Powinna być jakaś druga zasada dotycząca jego pakowania tuż po imprezie=)
Nikt nie zwróci zgubionych (po pijaku) śledzi i instrukcji obsługi... o śpiworze nie wspomne=D
@Chung - No co Ty! Na woodzie namioty sie rozbija zgodnie z instrukcją: 1. wydłub namiot z torby; 2. zerknij na instrukcję producenta; 3. wywal ww. w cholerę; 4. wypij piwko; 5. pokombinuj z tyczkami; 6. wypij kolejne piwko; 7. rzuć wiązankę pod adresem producenta namiotu; 8. wypal fajkę i wypij piwko dla spokojności; (...) 54. zmontuj wszystko za pomocą szerokiej taśmy klejącej i kawałka sznurka. Jak nie wygląda tak, jak na obrazku, nie przejmuj się - ważne, że stoi!
Cała prawda w tym democie. I jeszcze warto rozpalić ewentualne ognisko przed piciem bo chęci na zrobienie tego są odwrotnie proporcjonalne do promili ;)
druga- zasada przed pojsciem na biwak sprawdz czy w torbie na namiot jest namiot a nie buty, trzecia zasada- spiwor rozkladaj dopiero kiedy przeniesiesz sie do nieoheftanego namiotu.
hehehe plusior :D
OdpowiedzDemot prawdziwy i sprawdzony na woodzie 2010!
Powinna być jakaś druga zasada dotycząca jego pakowania tuż po imprezie=)
Nikt nie zwróci zgubionych (po pijaku) śledzi i instrukcji obsługi... o śpiworze nie wspomne=D
http://www.joemonster.org/filmy/27632/Stawiamy_namiot_w_wersji_dla_zmeczonych coś na temat demota:D
@Chung - No co Ty! Na woodzie namioty sie rozbija zgodnie z instrukcją: 1. wydłub namiot z torby; 2. zerknij na instrukcję producenta; 3. wywal ww. w cholerę; 4. wypij piwko; 5. pokombinuj z tyczkami; 6. wypij kolejne piwko; 7. rzuć wiązankę pod adresem producenta namiotu; 8. wypal fajkę i wypij piwko dla spokojności; (...) 54. zmontuj wszystko za pomocą szerokiej taśmy klejącej i kawałka sznurka. Jak nie wygląda tak, jak na obrazku, nie przejmuj się - ważne, że stoi!
nie rozumiem demota, ale daje plusa bo tez mam taki ręcznik z Puchatkiem.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 12 August 2010 2010 21:17
Złota zasada sprawdzona od lat
chyba zainspirowane nowym filmikiem na kanale YT failblogu
Masz plusa!
OdpowiedzPiwak nie biwak.
Odpowiedzzdążyłem się tego nauczyć, gdy na ostatniej imprezie musiałem spać na trampolinie :D
Odpowiedzlepsze to niż spanie na ziemi, niestety to mi się zdarzyło.
Mam dość tych waszych poj@#$%ych "pierwszych zasad"! Zero oryginalności! Minus. Byłby plus, gdyby nie ta "pierwsza zasada".
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 15 August 2010 2010 12:05
Odpowiedzhaha ja wczoraj rozbijałem namiot po imprezie ;] wszystko było oka tylko z miejscem trochę nie trafiliśmy :P ale [+]
OdpowiedzBo jak już zaczniesz pić to sam możesz się nieźle porozbijać ;]
OdpowiedzJoe Monster?
Odpowiedzz jednej strony masz racje... (ale)... co to by byl za biwak gdyby nie bylo glupich wspomnien xD
OdpowiedzNamioty Quechua 2 seconds- rasa panow! Nawet po pijaku: wyrzucasz w powietrze , wbijasz 4 sledzie i mozesz isc w kime.
Odpowiedztaaa, ale jak nie masz wprawy/wizualizacji, to składasz przez trzy godziny ^^ Każdy kij ma dwa końce!
Ja go pożyczyłem od bratanka mojej żony. Po godzinie prób składanie (na bani) wrzuciłem na pakę busa kolegi i odwiozłem w całości :P
Ale gejowska impreza
Odpowiedzhahaha ciekawe jak ja bede rozkladala namiot na kempie hahaha ouuu shit :D
Odpowiedzwiem cos o tym :( ja musialam spac na ziemi :(
OdpowiedzPrzed rozłożeniem pasuje umyć zęby i coś zjeść ... Minus.
Odpowiedzhmmm...jakoś dziwnie znajome miejsce...gdzie to.?
Odpowiedz; d
Kielce
OdpowiedzJoemonster.org pozdrawia :D
OdpowiedzNi to złą teoria. Z autopsji wiem że najpierw trzeba wypić a później rozkładać bo inaczej sie nie da
OdpowiedzCała prawda w tym democie. I jeszcze warto rozpalić ewentualne ognisko przed piciem bo chęci na zrobienie tego są odwrotnie proporcjonalne do promili ;)
OdpowiedzBędę pamiętać :)
OdpowiedzCzułem, że robie coś nie tak
Na failblogu też było :p
Odpowiedzdruga- zasada przed pojsciem na biwak sprawdz czy w torbie na namiot jest namiot a nie buty, trzecia zasada- spiwor rozkladaj dopiero kiedy przeniesiesz sie do nieoheftanego namiotu.
OdpowiedzI ostatnia zasada uważaj jak piszesz pierwszego smsa do domu, unikaj takich: rozbiliśmy sie.
OdpowiedzAle pamiętnych chwil nigdy nie zapomnisz gdy w srodku nocy i zabawy kapniesz się że pałac w którym masz spać leży w torbie... mi sie nawet udało ;D
OdpowiedzPrzeciez i tak jak sie najebiesz to obojetne gdzie spisz, na glebie czy w namocie:)
OdpowiedzCzy mi sie wydaje czy kolega w okularach po lewej stronie odpala Bongo?! Enjoy :)
OdpowiedzTylko cipa "wielkopolska" robi takie demoty ;/ zal. ucz się takiej sztuki kutasie.
OdpowiedzWłaśnie wróciłem z bibaku,:P przypomniał mi się ten demot i rozbiłem namiot przed picem; było warto.
OdpowiedzPiwak na polu wymiotowym
Odpowiedztemat w sam raz na majówke:P
Odpowiedzi tak zwykle się kończy ze się śpi obok namiotu bo ktoś wszystko w środku zarzyga
Odpowiedz