Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
5069 5653
-

Zobacz także:


S Stryju
+5 / 21

To jest wódka z dozownikiem, aby się nie przelała.

KprezS
-1 / 13

Najgorsze? Ja sądzę, że to dobra okazja do medytacji...

D Discord667
+2 / 8

dziwne, ja jak jestem w takim stanie to zawsze ciałem i duszą

jasagain
-3 / 29

skąd ja to znam... dlatego już nie piję od kilku miesięcy(tak, w wakacje na imprezach byłam trzeźwa:)) i nie zamierzam nigdy w życiu chlać, ew. jedno piwo do towarzystwa, ale jakoś alkohol przestał mi w ogóle smakować :O ;)

A Artex
+4 / 10

Ja też tak miałem ostatnio, nie odbierałem tego negatywnie w żadnym wymiarze, świetne uczucie. Ciałem rzuca na boki, pół mózgu zaangażowane w utrzymanie pionu, ale rozmowy o polityce czy nawet fizyce nie sprawiały żadnych problemów (czy możliwe żeby być tak upitym, aby nie zdawać sobie sprawy z otępienia umysłowego?)

H Housin
+9 / 15

A ja mam odwrotnie. Najgorzej jest gdy ciało jeszcze działa a umysł już nie pracuje.

S Sinda
+2 / 12

@jasagain - alkohol nie ma smakować ;> Chcesz smaku to kup Cole

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 23 August 2010 2010 11:21

D donpablo85
+5 / 9

Zgadza się - alkohol nie jest do smakowania, tylko do picia (oczywiście z umiarem;)). Poza tym demot jest dla mnie bez sensu. Co to za przyjemność upić się i nic z tego nie pamiętać. Toż właśnie najlepiej jest "spić własne ciało" pozostając trzeźwym na umyśle. Z tego się rodzą najlepsze opowieści imprezowe xD

michal229
+20 / 20

@jasagain: mówisz, że nie pijesz - wszyscy minusują. Polska ;)
+

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 23 August 2010 2010 12:06

I idamajowa
+1 / 3

"Umysł trzeźwy", taaa to się tylko tak wydaje :D

S Suchy0123456
+3 / 11

Czasami i tak się zdarza. Ale przynajmniej jak mam umysł trzeźwy to nie zniszczę/obrzygam sobie ubrań.

Odpowiedz
L lithax
-2 / 4

wręcz przeciwnie, będziesz rzygał gdzie popadnie i nie będziesz mógł nic z tym zrobić, bo 'nie będziesz miał siły' przekręcić głowy nie mówiąc o dalszych wyprawach :P

A acidman
0 / 0

a jak na odwrót - ciało działa, a głowa nie, to budzisz się na strasznym kacu na dachu wagonu towarowego pod Kijowem.

dominikaleczna
+9 / 17

Popieram. Niezbyt fajne uczucie, gdy chce sie o czyms zapomnieć, a niestety nawet alkohol nie pomaga :/

Odpowiedz
R RybaUMTW
+8 / 12

to jest ta lepsza opcja upicia. przynajmniej nie robi sie jakis glupot po pijaku. a jak cialo trzezwe a umysl pijany to rozne rzeczy czlowiekowi przychodza go glowy

Odpowiedz
demolizatorka1986
+7 / 13

O, czyżby spostrzeżenie po weekendzie?:)

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 22 August 2010 2010 23:31

Odpowiedz
kokomusli
+3 / 7

a ja lubię takie upicie, kontaktuję a moje kończyny idą każda w swoją stronę, jest wesoło przynajmniej

Odpowiedz
B BlackFarfan
+2 / 8

Najgorsze upicie... co racja to racja... wolę byc cały nietrzeźwy i nie pamiętac o tym co zrobiłem niż trzeźwym umysłem ,,patrzec'' na to jak ciało sobie nie radzi...

Odpowiedz
W WiOlCiAnH
-1 / 7

Nie przy dzieciach !!
Część dzieci mówi o alkoholu jak księża o sexie...

Odpowiedz
T Tofik1992
+7 / 9

Prawda!! Jak wiesz że jestes pijany, ale swiat się tak cholernie kołysze i nic nie mozna na to poradzić - to dopiero wk**wia ;P

Odpowiedz
twojstary
-3 / 11

ja zaliczam świadomy zgon - jak film mi sie urwie to nadal zachowuje sie normalnie

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 23 August 2010 2010 0:03

Odpowiedz
Irmina1032
+6 / 8

To sobie pomyśl,jak musi się czuć człowiek sparaliżowany,który jest w pełni świadomy...
I prowadź ostrożniej,i nie skacz na główkę.

Odpowiedz
Pavlop1
+9 / 17

To idealny przykład na potwierdzenie teorii "betonowego palta".. To jeden z etapów upojenia alkoholowego:

1. Betonowe buty - wszystko ok, ale nogi jakieś ciężkie;
2. Betonowy stół - opierasz czoło o stół imprezowy i wszystko dookoła jest w ruchu (nawet ogórki);
3. Betonowe palto - leżysz na łóżku, jeszcze myślisz, ale możesz ruszać tylko głową;
4. Betonowy Łukasz - utrata przytomności i zgon kompletny;

Zdrówko! Wypijmy za bezpieczny tydzień ;)

Odpowiedz
F Fobb
+2 / 6

o tak teoria jest w 100% prawdziwa ;D

A alexdp
+3 / 3

betonowe palto? tego akurat nigdy nie miałem... jak już co to mogłem ruszać ciałem ale nie głową bo potem zawroty wracały:P:/ helikopter jeszcze jest:) wracasz do domu niby trzeźwy w głowie się nie kręci, kładziesz się do łóżka i dostajesz takich zawrotów że na żyganie zbiera:P

D duffy08
0 / 10

To mnie wlasnie wkurza na imprezach..Piję żeby wyluzowac i nabrac smiałości, a to nic nie daje:/

Odpowiedz
T Teken
-2 / 2

Wczoraj tak mialem xD (+) bo to nie fajne uczucie :D

Odpowiedz
Stoppie
-1 / 17

Po co ten demot jest na głównej. Teraz się zacznie przechwalanie facetów z małym fiutkiem. "Ja mogę wypić beczkę wódki i tak mam", "Ja to jestem zajebisty! Kiedyś z kumplami wypiłem wódkę, wino, piwo, gin, szampana, i miałem tak jak na tym democie", "A ja tak nigdy nie mam, bo mnie nic nie bierze, bo ja mam łeb po mamie". No żesz kur.. mać moglibyście od razu napisać: "Nie mam czym wymachiwać przed dziewczyną, to tutaj się dowartościuję" !

Odpowiedz
N Nusbeisser
+2 / 6

Dałem minus dlaczego ? Bo upicie to ogólnie zły stan a umysł powinno się mieć zawsze na tyle trzeźwy aby móc myśleć w miarę racjonalnie i nikomu lub sobie nie robić krzywdy. Lubię wypić ale nie po to żeby się nawalić jak bąk.

Odpowiedz
Gawsi
+2 / 4

Rzekłbym odwrotnie. Gorzej, jeśli ciało jest trzeźwe a umysł pijany :P

Odpowiedz
kyd
+5 / 5

Tez tak miewalem. Niby trzezwo myslalem, a wiedzialem, ze trzezwo mysle, gdyz wiedzialem, ze jestem pijany, a jednak zdawalem sobie sprawy, ze moj wyraz oczu nie jest zgodny z tym, co mysle; nogi tez mialy swoje odrebne zdanie ;)

Odpowiedz
M makkika
+5 / 5

BoCinex - urzekła mnie Twoja historia...

a za demot + - kto przeżył, ten rozumie, niekoniecznie po alkoholu

Odpowiedz
H Helyane
+1 / 3

nie można upić ciała a umysł mieć trzeźwy. Jeśli nie potrafimy np. iść prosto, jest to wina mózgu, a nie pijanych kończyn ;]

Odpowiedz
A acidman
0 / 0

błędnika i móżdżku, a nie mózgu.

Efekt jak powyżej można osiągnąć najłatwiej pijąc bardzo wiekowe trunki - np. 20-30-letni miodek lub dobrze zachowane wino. Wtedy może sie pojawić efekt betonowych nóg - wszystko inne działa, poprowadzisz inteligentną rozmowę, zagrasz w karty, rozwiążesz krzyżówkę. Ale nigdzie nie pójdziesz, bo wstać się nie uda.

A andzej
-2 / 2

najprawdopodobniej, dużą rolę odgrywa tu IQ :>

Odpowiedz
H Helyane
+2 / 2

a inteligencja moim zdaniem nie ma z tym nic wspólnego ;p

Odpowiedz
F Freakstranger
0 / 0

Jest to możliwe, tak samo właśnie myślimy z kumplem zawsze przy piwku. :)

S seselis
-2 / 2

zdecydowanie gorzej jak ciało trzeźwe a umysł pijany. po pierwsze jak masz już problemy z koordynacją to jesteś pijany/a a to mózg steruje twoim ciałem więc umysł jest pijany również tylko ci się wydaje inaczej, a dużo gorzej jak nie jesteś pijany a zachowujesz się jakbyś był...

Odpowiedz
hardkor1
-1 / 1

Za to najlepsze, gdy umysł pijany, a ciało trzeźwe i urywa się film ^^

Odpowiedz
R radzislaw
+1 / 1

Ja wole mieć trzeżwy umysł i nietrzeźwe ciało niz nietrzeźwy umysł i trzeźwe ciało bo umysł ma jakieś debilne pomysły a ciało w dodatku pomaga mu je zralizować ...

Odpowiedz
AnaMert
-1 / 3

Nie piję więc nie wiem co to za stan. Chociaż nie, wiem. Mam coś podobnego gdy mój organizm dostaje ataku paniki. Organizm się boi (przyspieszone tętno, szybki oddech, chęć ucieczki, drżenie rąk) a umysł nie (spokojne analizowanie sytuacji i próba wykombinowania "O co mojemu organizmowi chodzi? Przecież nic się nie dzieje i nie wygląda na to by miało się coś stać. No dobrze, takie szczepienie albo wizyta u dentysty nie są przyjemne ale już to kiedyś przeżyłam i wiem ,że nie ma się czego bać.").

Odpowiedz
Inkwizytor
+1 / 3

jak dla mnie coś takie wcale nie jest aż tak złe, przynajmniej troche się można kontrolować

Odpowiedz
TrayDee
-1 / 1

patrząc na większość komentarzy, mógłbym powiedzieć, że sporo mamy alkoholików - wszyscy to znają, wszyscy się załamują jakie to niemiłe uczucie. ... Demoty niedługo będą służyć za poradnię AA.. ale tylko taką, w której można pogadać z innymi pijącymi i na tym koniec. -- PS polecam zaznajomić się ze słowem "tolerancja" i "tolerancja odwrotna" -,- facepalm na koniec

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 23 August 2010 2010 11:54

Odpowiedz
F Freakstranger
+2 / 2

Ja mam tak zawsze i to jest zajebiste, bo dzięki temu np. nie leję z okna na 3 piętrze po pijaku jak jeden kumpel ani nie biję się z autobusem jak drugi. ;)

Odpowiedz
wieciecoznimzrobic
-1 / 1

powiem tak, teraz tak gadacie "uooj ja mam tak zawsze", ta umiejętność przychodzi z wiekiem, bo na początkach naszych przygód z alkoholem, 3 piwa i było się upodlonym aż wstyd do domu wracać ;D a teraz impreze zaczyna się od paru piwek

Odpowiedz
agkin
+2 / 2

Mam tak za każdym razem.
Dlatego waham się czy jest sens pić? ;x

Odpowiedz
D Diretto
+1 / 1

Pewnie, że nie ma sensu. Picie jest kompletnie pozbawione sensu. Świetnie, że kolejna osoba doszła do takiego wniosku.

deska2
+2 / 2

Mam to samo , tyle że kiedy ide siku (np. do krzaków) , stoje i stoje...myśle (ku^#@ dlaczego nie leci?) I tak stoje i stoje , staram sie odlać...aż w końcu leci! Potem wracam do ludzi i okazuje sie że nie było mnie ponad 15 min...:/ A wydawało by się że nie było mnie tylko 2 minuty. Straszne...

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 23 August 2010 2010 12:56

Odpowiedz
E Enilena
0 / 0

To sie nadaje na kabaret :P
'stoje i stoje, mysle ku.. dlaczego nie leci' hahah
mocarz!

Alkohol.. w rozsądnych ilościach sprzyja zwiększeniu 'wesołkowatości' człowieka,
w zbyt dużych ilościach nie oszukujmy się zabija.

A arti8719
0 / 0

no wlasnie, bo piwem nie da sie przeciez upic nie?

molokomotywa
+1 / 1

własnie tak się upijam. nigdy nie gadam głupot, nie ma szans wmówić mi po pijaku, że nie mam ręki, może jestem trochę bardziej wyluzowana, ale chodzenie np. po jednej linii chodnika nastręcza mi trochę problemów, jeśli nie mam kogoś pod ręką ;D

Odpowiedz
T Tomi1218
+1 / 1

Miałem to samo ale że jestem na tyle inteligetny ze potrafie wyjść z każdej opresji wypiłem owiele wiecej i umysł sie napie*dolił razem z ciałem :D

Odpowiedz
S szarlin23
+1 / 1

taa ledwo trzymasz się na nogach ale umysł wciąż w "pracuje"
znam to - z tego stanu "jeden krok" do urwania filmu

Odpowiedz
N n3urotic
-1 / 1

Dla mnie nasuwa się tutaj jedna wada przepicia, gdy trafisz z dziewczyną do łóżka w cholernie nietrzeźwym stanie może być ciężko, aczkolwiek da rade, ale to już nie to.

Odpowiedz
C critique
0 / 0

Zdecydowanie + za chwilę zastanowienia. Miałam tak ostatnio.

Odpowiedz
bambucza11
0 / 0

Właśnie dobrze, że ciało upite, a rozum nie. To jest najlepsze np. na weselach kiedy ktoś na trzeźwo nie potrafi tańczyć.:)

Odpowiedz
M misiuleq
0 / 0

Oj, po przeczytaniu opisu ukłuło mnie jakieś wewnętrzne nie do końca sprecyzowane wspomnienie...

Odpowiedz
K kasiam93
0 / 0

demot jak najbardziej prawdziwy"+"
tylko szkoda że wie się co się robi, ale nie można jakoś przestać:/

Odpowiedz
A Allee
0 / 0

:D ja sie wtedy bawie w cos rodzaju "gra zrecznościowa" ;)

Odpowiedz
N natichodziez
+2 / 2

zawsze wyobrażam sobie w głowie co chce powiedziec a jak otwieram usta wydostaje się z nich jakiś bełkot

Odpowiedz
jaupl
0 / 0

jak dla mnie ... jest na odwrót :) bo cenie przede wszystkim trzeźwość umysłu ;pp

Odpowiedz