Największa niewiedza młodości. Na ręku jest o wiele więcej bakterii aniżeli w ślinie. A poza tym, na gwincie butelki osiadają jej miniminiminimalne ilości, chyba, że ktoś celowo napuszcza jej do butelki (takim osobom nie pozwalam pić, lub piją na końcu) osobiście, nigdy nie wycieram butelki, bo to wg. mnie oznaka obrazy osoby która piła przede mną (tak jakbyś powiedział: nie będę po Tobie pił, bo się czymś zarażę)
wydrunio: za takie coś? to już przesada:d
dajcie spokój nie mam co robić tylko wycierać gwinta :/:D
jeśli mam być chora t będę i tyleeeeeeeee:D
ale wycieranie gwinta to w podstawówce był podstawowym środkie dezynfekującym;D
ja wycierałem koszulką (i robię to do teraz, choć do podstawówki już nie chodzę), ręką tylko pogarsza sytuację (nie ściera dokładnie śliny, a dodaje mnóstwo brudów szkolnych (zawsze jak się wraca do domu ze szkoły i myje ręce to widać że czyste nie były). Ale robię to z przyzwyczajenia, bo to i tak bez sensu. zawsze jak ktoś weźmie tego łyka, to potem część napoju chcąc nie chcąc wraca do butelki zmieszana ze śliną, więc ślina nie tylko na gwincie jest. :)
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 7 October 2010 2010 21:51
Mi w sumie też, ale nie dlatego, że chodzi o zarazki, bo zdaję sobie sprawę, że idealnie czystych łap nie mam, ale po prostu nie lubię brać do buzi mokrego gwinta. To również się tyczy nawet kiedy pije z butelki, z której tylko ja piłam.
szczegolnie obrzydliwe jest to ze ostatni łyk to juz nie można nazwać soczkiem czy tam colą... ;)
pozdro dla tych co zawsze mówią 'daj ja reszte wypije' ;DD
W podstawówce? Chodzę do liceum i zostało mi do dzisiaj 0_o'. Jak mój organizm nie poradzi sobie z paroma bakteriami to najwyraźniej nie zasługuje na szlajanie się po tej jakże chorobogennej placówce wychowawczej.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 6 October 2010 2010 19:32
Nigdy nie wycierałem i nie wycieram, nie miałem problemów ze zdrowiem, a tym co wycierają życzę wszystkiego dobrego. Skoro wycierasz to na chvj bierzesz od kumpla, za takie coś się powinno w mordę porządnie dostawać. Nie rozumiem takiego czegoś, jak można brać od kogoś na sępa płyn i jeszcze się brzydzić, bo o stanie się coś.
a jaka duma kiedy było się jedną z tych osób po których nie wycierano butelki :D albo pamiętam kiedy z butelki napił się najprzystojniejszy chłopak w klasie wtedy każda by chciała zaraz po nim bez wycierania haha (oczywiście mowa tu o podstawówce:P)
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 7 October 2010 2010 0:09
hmm to dziwne ale nikt c mojej klasy nie ślini się na gwint butelki a niektórzy to w ogóle go nie dotykają poza tym na rękawie jest o parę-paręnaście milionów zarazków więcej niż w ustach
U nas jak ktoś otrze (2GM) to kopa na jape, takie prawo mamy, a jak ktoś się kogoś brzydzi, to po prostu nie pije. Ja to rozumiem, z dziewczyną nawet lizaka jednego jjemy ;p
ale to jest takie dziwne, bo niektórzy sie brzydzą jak ktoś nie wytrze po kimś.. ja na przyklad dzisiaj sie po koledze napiłam i nie wytarłam, a cały autobus sie na mnie z takim obrzydzeniem patrzył xD
My wycieraliśmy gwint a nie butelke
Odpowiedzu nas też tylko gwint, niektórzy są naprawdę dziwni
hehe no wlasnie ,a wogole to wole zarazki z mojej reki niz obśliniony gwint ,nawet jeśli zarazków jest tam dużo mniej :D
i tak nie wejdziecie na mistrzów
niektórzy wycierają też koszulką. i najlepiej ,,po cichu" za plecami,żeby nie było,że sie brzydzisz :D
Gdzieniegdzie można za takie coś dostać wpier*ol :)
Największa niewiedza młodości. Na ręku jest o wiele więcej bakterii aniżeli w ślinie. A poza tym, na gwincie butelki osiadają jej miniminiminimalne ilości, chyba, że ktoś celowo napuszcza jej do butelki (takim osobom nie pozwalam pić, lub piją na końcu) osobiście, nigdy nie wycieram butelki, bo to wg. mnie oznaka obrazy osoby która piła przede mną (tak jakbyś powiedział: nie będę po Tobie pił, bo się czymś zarażę)
Demotywator sponsorowany przez firmę HOP
a obecnie to tylko ciota wyciera. Dziewczyny jeszcze można próbować zrozumieć, ale wyżej cenie te co nie wycierają. Równe, normalne dziewczyny :)
mój kumpel za coś takiego dostał wpie*dol
wydrunio: za takie coś? to już przesada:d
dajcie spokój nie mam co robić tylko wycierać gwinta :/:D
jeśli mam być chora t będę i tyleeeeeeeee:D
ale wycieranie gwinta to w podstawówce był podstawowym środkie dezynfekującym;D
CZASEM NIE WYPADA WYTRZEĆ, BY BYĆ KULTURALNYM I Z OBRZYDZENIEM PIJĘ CHOCIAŻ WOLAŁBYM NIE PIĆ, ACZKOLWIEK BARDZO MI SIĘ CHCE, JEDNAK WOLAŁBYM NIE.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 6 October 2010 2010 21:04
Ja wycierałem koszulką, a nie ręką ale nie cała butelkę.
Zawsze lepsze 5 mln bakterii ale swoich niz pare set kolegi... ;D
ja wycierałem koszulką (i robię to do teraz, choć do podstawówki już nie chodzę), ręką tylko pogarsza sytuację (nie ściera dokładnie śliny, a dodaje mnóstwo brudów szkolnych (zawsze jak się wraca do domu ze szkoły i myje ręce to widać że czyste nie były). Ale robię to z przyzwyczajenia, bo to i tak bez sensu. zawsze jak ktoś weźmie tego łyka, to potem część napoju chcąc nie chcąc wraca do butelki zmieszana ze śliną, więc ślina nie tylko na gwincie jest. :)
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 7 October 2010 2010 21:51
no tak .. gwint.
nie tylko w podstawówce...:D
Odpowiedzpóźniej się już nie wycierało, tylko normalnie piło ..
U mnie to do technikum przetrwało
Cóż u mnie w 1 LO też są takie mózgi jeszcze. Ale my to biol-chem jesteśmy, więc nie musimy nic wiedzieć.
na rekach jest wiecej zarazków niz w buzi kolegi i temu tak nie robie :P
Odpowiedzwiedziałas o tym jak miałaś 8 czy 9 lat ?
Mimo tej "czystości" buzi kolegów i tak zdarzają się afty i zajady. Ja mimo wszystko wolę wytrzeć krawędź szyjki butelki moją brudną dłonią...
do tej pory mi zostal ten odruch hahaha
OdpowiedzMi w sumie też, ale nie dlatego, że chodzi o zarazki, bo zdaję sobie sprawę, że idealnie czystych łap nie mam, ale po prostu nie lubię brać do buzi mokrego gwinta. To również się tyczy nawet kiedy pije z butelki, z której tylko ja piłam.
mi tak samo ;p nie, że się kogoś brzydzę tylko robię to odruchowo ;]
Student niezrozumie...
Odpowiedzta, ale nie tylko w podstawówce. xd
OdpowiedzA ja wycieram rękawem ;ppp
OdpowiedzNa rękach jest wiecej brudu niz na tym gwincie raczej :P
Odpowiedzprawdopodobnie nie rękoma a mózgiem ;]
dotykając praktycznie czego kolwiek łącznie powietrza w szkole łapiesz na ręce zarazki
Prawda taka, ze na rece jest wiecej zarazkow niz na gwincie :P
OdpowiedzA pozatym nie wyciera sie w towarzystwie bo ufa sie ze nikt syfa nie ma :P
Oo fajnie macie w organiźmie
Odpowiedza statki i tak pływaly...
OdpowiedzOststanio cos mnie tknelo i przypomnial mi sie ten fakt :)
OdpowiedzPo kolegach sie nie wycieralo. Ten kto wycieral to ciota ;p
OdpowiedzJak się przekonuję, nie tylko w podstawówce...;)
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 6 October 2010 2010 19:10
OdpowiedzAlbo odlewanie w korek :D
Odpowiedzhmmm debile tak robią tylko że rękoma dotykamy więcej rzeczy niż ustami i to tam jest więcej bakterii a nie na ustach no ale cóż... taki stereotyp
Odpowiedzcamehazai weź się spytaj jakiegoś specjalisty to ci powie to samo a nie będziesz z siebie debila robił w necie
gomezvader to ty z siebie robisz debila, polecam Wikipedie hasło: Sarkazm
W podpisie powinno być 'podstAwą.
OdpowiedzZbrodnia!
Ja po prostu nie daję nikomu ani nie piję. To jest obrzydliwe...
Odpowiedzszczegolnie obrzydliwe jest to ze ostatni łyk to juz nie można nazwać soczkiem czy tam colą... ;)
Odpowiedzpozdro dla tych co zawsze mówią 'daj ja reszte wypije' ;DD
tylko popraw błąd w opisie, bo rąbie po oczach...
Odpowiedzhehe pamiętam że nie raz sie gwint wycierało ręką która była gorzej brudna o tego gwintu ;D
OdpowiedzW podstawówce? Chodzę do liceum i zostało mi do dzisiaj 0_o'. Jak mój organizm nie poradzi sobie z paroma bakteriami to najwyraźniej nie zasługuje na szlajanie się po tej jakże chorobogennej placówce wychowawczej.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 6 October 2010 2010 19:32
Odpowiedzbo jesteś ciotą.
W gimnazjum już nikt nie daje się napić XDD
Odpowiedzjak masz głupoty wymyślać na siłę to lepiej daj sobie spokój - minus dla tego demota
Odpowiedzteraz zresztą też;p
Odpowiedzmi tez do dziś zostało ; d
Odpowiedzmy tam gorącą wodą polewaliśy żeby wyparzyć : )
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 6 October 2010 2010 20:01
OdpowiedzJa do dziś tak robię ;)
Odpowiedzw lo tez sie wyciera. :D
OdpowiedzHaha, i mój ulubiony napój podstawówkowy na zdjęciu :D .
OdpowiedzGwint\szyjkę (nazywaj jak chcesz...). Fajne zdjęcie wybrałeś, akurat w klasach 4-6 był supermodny ten napój.
OdpowiedzZero szacunku dla osób pijących, ktoś to pisał że można dostać wpie rdol ma rację!!!
OdpowiedzBYLO!
OdpowiedzW gimnazjum też, przynajmniej moim :P
Odpowiedzja staram się nie wycierać po kimś ręką, no ale jak nie wytrzesz po kimś, to też się dziwnie patrzą czasem : x
Odpowiedzsą ludzie i taborety...
A u Nas w LO to 30 osob pije z jednej buteli bez wycierania i zdrowi ;)
Odpowiedzgdzie na ręku mamy 1234567 razy więcej zarazków niż w ustach;D
Odpowiedznie butelki tylko gwinta xD ;d cos podobnego bylo tylko ze troche inaczej sformuowane zdanie. mimo to wybaczam cie ;d;d i leci do ciebie plus + ;]
Odpowiedza bo w gimnazjum to nie ?
Odpowiedzwłasnie ze bardziej ;p
jem pierogi a skwarki sa lepsze. dziwne ... chyba wole skwarki ...
OdpowiedzNigdy nie wycierałem i nie wycieram, nie miałem problemów ze zdrowiem, a tym co wycierają życzę wszystkiego dobrego. Skoro wycierasz to na chvj bierzesz od kumpla, za takie coś się powinno w mordę porządnie dostawać. Nie rozumiem takiego czegoś, jak można brać od kogoś na sępa płyn i jeszcze się brzydzić, bo o stanie się coś.
Odpowiedza ja bylam wredna kolezanka i nie dzielilam sie. ewentualnie mowilam: ''to juz wypij cale'' :p
Odpowiedza jaka duma kiedy było się jedną z tych osób po których nie wycierano butelki :D albo pamiętam kiedy z butelki napił się najprzystojniejszy chłopak w klasie wtedy każda by chciała zaraz po nim bez wycierania haha (oczywiście mowa tu o podstawówce:P)
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 7 October 2010 2010 0:09
Odpowiedz"btp" dlatego calujesz sie z wlasna reka ?
Odpowiedzhmm to dziwne ale nikt c mojej klasy nie ślini się na gwint butelki a niektórzy to w ogóle go nie dotykają poza tym na rękawie jest o parę-paręnaście milionów zarazków więcej niż w ustach
OdpowiedzTo się nazywa ,,ODKAŻANIE''...;))
OdpowiedzU nas jak ktoś otrze (2GM) to kopa na jape, takie prawo mamy, a jak ktoś się kogoś brzydzi, to po prostu nie pije. Ja to rozumiem, z dziewczyną nawet lizaka jednego jjemy ;p
Odpowiedzzawsze piłam w podstawówce taki winogronowy xD
Odpowiedzu nas gwinta nie cało butle cało butle
Odpowiedzale to jest takie dziwne, bo niektórzy sie brzydzą jak ktoś nie wytrze po kimś.. ja na przyklad dzisiaj sie po koledze napiłam i nie wytarłam, a cały autobus sie na mnie z takim obrzydzeniem patrzył xD
Odpowiedzu nas ten kto wyciera jest FRAJER ^^
OdpowiedzCo wy chcecie, w gimnazjum też się wyciera xP
Odpowiedzkeyc9 - a ode mnie masz wielkiego +, bo już od dawna nie mogłam przypomnieć sobie nazwy tego napoju... :D
Odpowiedzdla mnie beznadziejne.....
OdpowiedzJa po kolegach wycieram ale po ładniejszych koleżankach już nie ^ ^
Odpowiedzwszyscy cłopacy wycierali gwint ale pływające w napoju kawałki chleba im nie przeszkadzały xd blea!
OdpowiedzNie wiedzial jaka butelke wybrac na demoty to wstawil wszystkie
OdpowiedzTo wy dzieci obśliniacie całą butelkę, że musicie ją wycierać?
Odpowiedza ja nie wycieram ;]
OdpowiedzSuche.. ;/
Odpowiedza ja pije cale picie od razu i nikomu nie zostawiam xD
Odpowiedzdlaczego 'w podtawówce' że niby inni tak nie robią? xD
Odpowiedzhahaha, a później to nawet ręką nikt się nie fatyguje wytrzeć xD
Odpowiedz