PublicEnemyNr731 - nie powinieneś mówić że takiego zespołu jak Nirvana nikt nie chce ,
ponieważ to sie mija z prawdą , szkoda ze juz nie ma okazji ich posłuchać : ( niestety - nie
moje pokolenie , za późno się urodziłam X.x A miała bym okazje posłuchać tylu zespołów na żywo !
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 19 November 2010 2010 16:36
no nirvana to akurat nigdzie już nie zagra.
a tak w ogóle to demot nie na miejscu, bo odkąd opener się rozkręcił, to zagraniczne gwiazdy przyjeżdżają do nas coraz chętniej. nawet na trasy klubowe.
A wszystko to przez naszych cholernych organizatorow.. Wezmy przyklad z AC/DC. Swoj pierwszy koncert w Polsce zagrali w 1991 roku, niestety zostali oszukani przez organizatora. Omowa byla, ze polowe pieniedzy dostana przed koncertem, a druga polowe po wystepie. Niestety drugiej polowy juz nie dostali... Powiedzieli, ze juz wiecej do Polski nie wroca, na szczescie zagrali ponownie (po 19 latach!!) w maju tego roku. Osobiscie jednak z demotem sie zgadzam i nie zgadzam. Sa zespolu, ktore omijaja Polske, jednak w 2009, jak i rowniez w 2010 roku, mielismy na prawde duzo swietnych koncertow. Poza tym jest wiele zespolow, ktore uwazaja, ze Polska ma najlepsza publicznosc (co tu ukrywac... umiemy sie bawic), wiec wracaja do Polski, bo jak sami twierdza jest to dla nich wielka przyjemnosc.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 19 November 2010 2010 16:40
@Bamargera666 Twoja wypowiedź nieco mija się z prawdą :) Sytuacja podobna do tej o której mówisz miała miejsce w 1997 i był to koncert zespołu KISS na który sprzedało się bodajże 3000 biletów, ponieważ RMF FM wycofało się z promowania koncertu. Wkurzyli się i powiedzieli że w Polsce nie zagrają. Zresztą akurat na frekwencje zespołów nie ma co narzekać ostatnio. W tym roku grało Ac/Dc, rok temu Madonna, 2 lata temu Iron Maiden a Metallica w sumie regularnie przyjeżdża, więc IMO nie ma co narzekać.
Tak patrze na to, moze oni myślą, że w Polsce nie ma już fanów głównych nurtow muzyki Rockowej. Byłem ostatniona koncerie Comy. Bardzo fajny koncert w Katowicach. Więc, nawet jeśli zagraniczne zespoly nie przyjeżdżają do Polski - to mamy jeszcze dobre bo Polskie. Nie przyjezdżają do Polski, bo myślą, że jak fan-Polak przyjdzie na koncert to po nim co najwyżej sciągnie mp3 albo nakreci klip na YouTube zamiast kupić płytę jak normalny człowiek.
To chyba mapka dla zespołów Heavy Metal. Nie generalizuj, bo w polsce częściej występują
gwiazdy światowej muzyki częściej niż w Czachach, Słowacji, Bułgarii, Rumunii i nawet Bear Grylls był z
wizytą w 1 z odcinków.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 20 November 2010 2010 1:43
Consi: dałeś piękny przykład że demot kłamie, ale to i tak nie powstrzyma wielu żeby wziąć go za wiarygodne źródło prawdy ostatecznej. Ostatnio coraz więcej demotów kłamie, a admini nie sprawdzają wiarygodności(powiedzmy że nie mają czasu), a nawet jak ktoś udowodni że demot kłamie nie jest on usuwany. Wg mnie tak być nie powinno, bo kłamstwa nie lubię - jest ono wyrazem braku szacunku do odbiorcy.
wcale nie. Niedługo mają u nas być Katy Perry, Lady Zgaga, 30 seconds to mars po raz 2, była Madonna... wszyscy mają dni dobroci dla Polski ostatnio. Jeździć trzeba, 14 grudnia - Torwar czeka, a nie siedzieć w domu i narzekać. Polska publiczność jest uznawana za bardzo dobrą i kontaktową. Lubią nas. Marsi przyjechali tylko dlatego, że frontman pokochał publiczność (mieli trasę zaplanowaną aż do lutego, gdy jemu się uwidziało, że chce nas zobaczyć przed końcem roku). My Chemical Brothers byli... za rok na Coke Life ma być Coldplay podobno...
No, pierdoły jak rzadko. Children of Bodom, Sabaton, Alestorm, Ensiferum, Machinae Supremancy, 30second to Mars, itd, itp, etc. Ale nieeee, nie ma nic w Polsce. x_X
Ostatnio nawet Deep Purple mieli mini trasę w Polsce, jeszcze Roger Waters wystąpi w następnym roku, w tym roku był jeszcze Sting na otwarciu stadionu w Poznaniu...nie wspominając o Sonisphere i AC/DC :). Za czasów PRL koncerty zagranicznych zespołów były baaaardzo rzadko, wiadomo, ale teraz, w czasach wolnej Polski, naprawdę nie mamy na co narzekać :)).
Duzo w tym prawdy, ale nie do końca . Podam Ci przyklad z ostatnich dni . W szczecinie miala zagrac legenda jazzu herbie hancock . Na 10 dni przed koncertem z 4 tys biletow sprzedalo sie niecałe 400. Duzo sie jeszcze musi w Polsce zmienic aby bylo lepiej .
Ja akurat słucham zespołów, które niestety na trasie pomijają Polskę (ale muzykę mają dobrą jak na mój gust ;) Na szczęście w ciągu
ostatni dwóch lat jeden z nich (niemiecki zespół mający już ponad 25 lat) był w Polsce dwa
razy ;) Ale to jeden z wielu - pozostałe jakoś unikają naszego kraju.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 18 November 2010 2010 23:35
@NoNeo: Tylko zauważ, że te zespoły jakby nie patrzeć przyjeżdżają do nas raz na jakiś czas i to na jeden koncert. Przykładowo Iron Maiden podczas swojej nowej trasy dadzą 6 koncertów w Niemczech.
Jasne, że zdarzają się wyjątki bo np. takie AFI mile mnie zaskoczyło przyjeżdżając do nas. Ale ilość koncertów u nas nie jest porównywalna do np. Niemiec, w kwestii zagranicznych zespołów oczywiście. Pytanie tylko czy w Polsce się w końcu coś zmieni na lepsze...
No ale dlaczego tak jest? Po prostu Polacy nie znają się na muzyce... nie mówię, że wszyscy bo znam masę osób, które słuchają niezłej muzyki ale niestety większość zwyczajnie nie słucha niczego albo słucha jakiegoś wyjątkowo chłamu.
Taa a potem lansują się jedną z głupich piosenek Gagi ustawioną jako dzwonek.Ja słucham dużo rodzajów ale nie słucham polskiej muzyki uważam że to zwykły chłam robiony coraz częściej dla kasy i bez pasji.Wkurza mnie też to jak ktoś się popisuje rodzajem słuchanej muzyki np.zmarł MJ to nagle wszyscy są jego fanami "od zawsze";ja powiem szczerze nie interesowałam się nim,choć przyznam że był świetny ale mnie to jakoś nigdy nie kręciło specjalnie.Według ciebie jaka to niezła muzyka?
Przecież te koncerty mają zarabiać. Po prostu policzyli że zainteresowanie zespołem i liczba fanów których było by stać na bilet są za niskie w Polsce, by przyjazd tu miał jakikolwiek sens.
Cena biletów czasem jest za duża na Polskie zarobki, więc z góry wiadomo, że przyjdą Ci których stać, a na dodatek muszą się jeszcze tym zespołem interesować. Te najbardziej popularne przyjeżdżają.
Ja też do końca się nie zgadzam,ale rzeczywiście Polska jest omijana np.10 koncertów w Niemczech i 10 w UK a u nas żadnego.Wszystko jest opóźnione książki,filmy,teledyski...
Sabaton az tak dobry nie jest. To jest średniej klasy zespół, z słabo popularnego gatunku - jakby nie zagrali 40-1 to mało kto by w polsce u nich słyszał, sabaton u siebie jest uznawany za dość przeciętny, przynajmniej nie robią z nich gwiazd. Odnieśli sukces właśnie głównie w polsce dzięki tamtemu kawałkowi.
I żeby nie było, BARDZO ich mimo wszystko lubię, nie trzeba lubić tylko najlepszych, byłem ostatnio w rzeszowie na ich koncercie, ale oprócz szaleństwa, ich muzyke live okreslam jako mizerną, głównie przed dpne nagłośnienie, prawie wokalu nie było słychac przy scenie, a przecież pod sceną są najwięksi fani !
Była super zabawa ale człowiek nie znając słów by nie wiedział o czym śpiewają, absolutnie wszystko było przesterowane, perkusja zmulona, basu brak właściwie możliwości żeby dało sie go uddzielić od reszty "hałasu", gitary też za głośno, a wokal troche przy tym wszystkim gubił się. Nie ma to jak dźwiękowcy w klubach potrafiący zepsuć występ wiazdy wieczoru.
Suporty były ODROBINE cichsze i w uj lepiej brzmiały przez to. A na samym Sabatonie zdażało się że kolumny głośnikowe charczały.... chcieli żeby było jak najgłośniej..... litości!
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 19 November 2010 2010 19:54
Ta mapa sie nie zgadza. Wedlug niej kapele grajace w UK graja tylko w Londynie. A tym czase w Glasgow przynajmniej 2-3 razy w tygodniu jest jakis dobry koncert. W zeszlym tygoniu byl Deftones :)
Dokładnie tak, dodam jeszcze że takie zespoły jak Depeche Mode czy U2 bardzo cenią sobie polską publiczność i ich koncerty w Polsce są zazwyczaj najlepszymi na ich całej trasie!
Nie wiem kogo słucha autor tego demota, ale w ciągu ostatnich 3 lat mógłbym być na koncertach wszystkich moich ulubionych, mniej ulubionych, albo takcih co tylko czasem słucham kapel, czy wykonawców :P (Nie licząc Savatage, ale to może dlatego że sie rozpadli w 2001 :D)
KOMPLETNA BZDURA TEN DEMOT :/ MOŻE I PARE LAT TEMU TAK BYŁO, ALE TERAZ PRZYJEŻDŻA DO NAS CORAZ WIĘCEJ MUZYKÓW Z ROKU NA ROK, CHYBA PRZYKŁADÓW PODAWAC NIE MUSZĘ :// FAKE.
Bo w Polsce jest kiepska organizacja. Ale nie widzę problemu w jeżdżeniu na koncerty za granicę. Ja przykładowo jestem fanem zespołu Linkin Park i byłem już na trzech ich koncertach za granicą. Owszem, byli w Polsce w 2007 roku, ale wtedy ich jeszcze nie słuchałem, dlatego w 2008 roku byłem w Czechach w Brnie, w 2009 roku byłem w Niemczech w Gräfenhainichen i w tym roku ponownie w Niemczech w Berlinie. Może taki koncert za granicą jest droższy, ale można sobie odłożyć. Większość z Was pewnie więcej wydaje kasy na papierosy i alkohol w ciągu roku. Za to co wy zmarnujecie można mieć z 3 koncerty pod rząd :D
Nie każdy pali i pije. Czasami po prostu nie ma nawet z czego odłożyć, jedynie w wakacje cośtam się zarobi. Poza tym mnie za żadne skarby rodzice nie puszczą na koncert za granice
Nie jest źle! Załóżmy sojusz irlandzko-turecko-islandzko-chorwacko-polski przeciwko pachołkom imperializmu wszecheuropejskiego, którzy nie grają w naszych krajach :D
Mołdawia,Bośnia,Cypr i Malta także zgłosiły aspiracje do wejścia w nasze struktury...
Hurra!
Oj, tak. Ale mam cichą nadzieję, że jednak w 2011 Iron Maiden nas odwiedzi ;) W końcu niedawno wydali nową płytę (świetną zresztą), więc muszą pokazać te kawałki na żywo ^^
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 19 November 2010 2010 17:34
Bo tu się bilety nie sprzedają! Jak ponad rok temu miał być koncert Britney Spears, sprzedano mniej niż połowę
biletów. Naturalnie, najtańszych. Gdyby to było w 2000 roku... Teraz się wszystkim znudziła. Trasy koncertowe to biznes: Robi się tam, gdzie spodziewa się zysków.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 19 November 2010 2010 17:47
miejmy tylko nadzieję, że uda się ściągnąć Metallice do Wrocławia w 2011 r. Chociaż mimo 14 tys. podpisów pod petycją ci debile pewnie i tak zaproszą Bon Jovi albo coś w tym stylu ...
wcale nie. Niedługo mają u nas być Katy Perry, Lady Zgaga, 30 seconds to mars po raz 2, była
Madonna... wszyscy mają dni dobroci dla Polski ostatnio. (...)
Jak Perry i Zgaga mają do nas ,to co się kurna cieszysz? TOSZ TO KATASTROFA! [+]
Co roku na festiwalach pojawia się po kilku zagranicznych artystów, którzy często pojawiają się drugi raz, lub nawet więcej, tak jak Muse w tym roku {coke live} i 2007 {open'er}, i doceniają polską publiczność. Do tego dochodzą 'prywatne' koncerty...
noo... + , a to dlatego ze 2 grudnai w czechach jest koncert kreatora i exodua, a ja nie pojade... koncertuja rozwniez w wielu innych panstwach, oprocz polski
Daje minusa bo niby przesłanie jest jasne,ale tak było w latach 90-tych. Teraz na szczęście to się zmienia i w każdym roku można iść w naszym pięknym kraju na pare naprawdę dobrych koncertów.
Co za bzdura, właśnie artysci nie omijaja juz Polski, owszem było tak kiedyś, ale czasy się zmieniły na naszą korzyść. Oczywiście według Ciebie, artyści pojawiają się częściej w Mińsku niż w Warszawie, rewelacja.
no a jak... wszystkie zespoły omijają Polskę...
np. w Niemczech zespół Sum 41 był w tym roku chyba 10 razy a do Polski przyjeżdża po raz pierwszy odkąd istnieje czyli od ok. 14 lat...
Bardzo dobrze, ale to nie jest prawda :). Wiem, że pisano to już niżej, ale jeszcze to powtórzę dla odświeżenia. W Polsce co roku grają świetne zespoły, i świetni artyści rockowi, metalowi, jazzowi i bluesowi, którzy bardzo zachwalają sobie polską publikę. A to, że nie gra Britey Spears (i inne popowe śiewadełko), to nie znaczy że Polska stoi w tyle z występami dobrych artystów.
Czwórka thrashu, AC/DC, Dimmu Borgir, Nile, Therion, Marylin, Accept, Lamb Of God, Deep Purple, Korpiklanni, Arch
Enemy, KoRn,Sabaton.. mało Ci? wyzerka jak w morde strzelił!
Żaluje tylko, ze trasa Disturbed ominęła Polskę.
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 20 November 2010 2010 22:00
całkowicie się nie zgadzam. demot typu: Polska to wieś, jesteśmy do dupy i najgorsi w Europie, uciekajmy z kraju bo nie ma dla nas ratunku.
wystarczy wejsc na strony klubow albo czegokolwiek.
zapomnieliscie moze o Open'erze ktory zaliczanny jest do najlepszych festiwalow w Europie i na świecie?
U2? AC/DC? Metallica?
osobiscie mniej wiecej raz w tygodniu jestem na jakims koncercie, raz polskim raz jakims innym. za każdym razem wychodze zadowolony...
wiec moim zdaniem to sa po prostu brednie i uprzedzenia wynikajace z nieznajomosci repertuarów obcojezycznych grup i typowe polskie narzekanie.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 20 November 2010 2010 0:20
Lol..
Zrozumiem, że Holandię, Belgię, Irlandię, Walię, Szkocję, Islandię, Turcję, Chorwację a nawet Bośnię i Czarnogórę omijają ale, że omijają Mołdawię to zrozumieć nie mogę.
Na koncerty Interpolu Polacy jeździli z transparentami "Come to Poland", wreszcie udało się ich ściągnąć na Open'er i mówili tam w wywiadach, jak bardzo chcieli tu przyjechać, tylko "coś" im to uniemożliwiało. Zebrali sporą widownię i wyglądało na to, że w następnej trasie mogliby zrobić w Polsce koncert bez obaw, że się nie sprzeda. Dziś grają w Berlinie, w kilka godzin przyjechaliby stamtąd do któregoś większego miasta w Polsce, ale nie, po co, jadą od razu do Holandii. I znowu to my musimy jechać do Berlina, znowu Polacy będą śpiewać i klaskać pod sceną, a zespół będzie zachwycony, jak niemiecka publiczność świetnie się bawi na koncertach.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 20 November 2010 2010 13:24
Jestem zmuszona zgodzić się z demotem, bo zespoły sceny deathcorowej, metalcorowej i post-hardcorowej w ogóle nie przyjeżdżają do Polski. Na przyjazd Avenged Sevenfold osobiście czekam prawie rok, niektórzy fani dłużej, i chyba się nie doczekamy.
A ja się pytam gdzie Paramore ? Byli praktycznie w całej Europie ale nas ominęli szerokim łukiem i tak samo jest z trasą koncertową Linkin Parku promującą ich nową płytę. Cieszę się że chociaż Billy Talent jest u nas często bo Kowalewicz lubi Polskę XD
co do zespolow ktore lubia wracac do polski to jednym z nich jest apocalyptica, ostatnio w pazdzierniku mieli 2 koncerty i kolejny juz w lutym maja :D
poza tym jak rozmawialam z eicca, to powiedzial ze to nie ich wina jak wygladaja koncerty i oni nie maja pojecia o tym, wszystko ustala organizator i menager...
i nie plujcie sie wiecej ze ktos do nas nie przyjezdza bo jakbyscie dobrze wszystko sledzili to byscie wiedzieli ze to gowno prawda, bo naprawde duzo koncertow mamy w polsce i to mega dobrych.
:)
To takie marudzenie, że to niby artyści omijają nas. Nie kierujcie się mainstreamem to zobaczycie ile różnych gwiazd do nas jedzie koncertować.
Osobiście zajmuje się muzyką reggae i mogę wymienić bardzo, bardzo dużo gwiazd tego gatunku, które zwiedziły Polskę.
Zamiast marudzić, lepiej samemu coś zorganizować. Nie jest to bardzo trudne, a wymaga jedynie zaangażowania i dobrego rozplanowania.
Pozdrawiam.
Zobaczcie a Eminem jak robi niby nie ma nic w tej plotce prawdziwego że nie zagra dla polakow a ile razy jest w europie u naszych sasiadow nie wpada...
Twój nick ma coś wspólnego z zespołem "Monstrum" z Rzeszowa?
OdpowiedzTak. Jak zakładałem konto akurat ich słuchałem. 22 listopada wydają nowy album ;)
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 18 November 2010 2010 23:24
Komentarz usunięty
Zmodyfikowano 4 razy Ostatnia modyfikacja: 19 November 2010 2010 21:50
Na początku myślałem, że ten obrazek przedstawia rozłożenie autostrad w Europie...
OMG! Omijają Islandię! -.-
PublicEnemyNr731 - nie powinieneś mówić że takiego zespołu jak Nirvana nikt nie chce ,
ponieważ to sie mija z prawdą , szkoda ze juz nie ma okazji ich posłuchać : ( niestety - nie
moje pokolenie , za późno się urodziłam X.x A miała bym okazje posłuchać tylu zespołów na żywo !
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 19 November 2010 2010 16:36
no nirvana to akurat nigdzie już nie zagra.
a tak w ogóle to demot nie na miejscu, bo odkąd opener się rozkręcił, to zagraniczne gwiazdy przyjeżdżają do nas coraz chętniej. nawet na trasy klubowe.
A wszystko to przez naszych cholernych organizatorow.. Wezmy przyklad z AC/DC. Swoj pierwszy koncert w Polsce zagrali w 1991 roku, niestety zostali oszukani przez organizatora. Omowa byla, ze polowe pieniedzy dostana przed koncertem, a druga polowe po wystepie. Niestety drugiej polowy juz nie dostali... Powiedzieli, ze juz wiecej do Polski nie wroca, na szczescie zagrali ponownie (po 19 latach!!) w maju tego roku. Osobiscie jednak z demotem sie zgadzam i nie zgadzam. Sa zespolu, ktore omijaja Polske, jednak w 2009, jak i rowniez w 2010 roku, mielismy na prawde duzo swietnych koncertow. Poza tym jest wiele zespolow, ktore uwazaja, ze Polska ma najlepsza publicznosc (co tu ukrywac... umiemy sie bawic), wiec wracaja do Polski, bo jak sami twierdza jest to dla nich wielka przyjemnosc.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 19 November 2010 2010 16:40
Zaraz, zaraz, przecież na tym obrazku Polska nie ma dostępu do Niemiec, pfu!
Znaczy do morza
@Bamargera666 Twoja wypowiedź nieco mija się z prawdą :) Sytuacja podobna do tej o której mówisz miała miejsce w 1997 i był to koncert zespołu KISS na który sprzedało się bodajże 3000 biletów, ponieważ RMF FM wycofało się z promowania koncertu. Wkurzyli się i powiedzieli że w Polsce nie zagrają. Zresztą akurat na frekwencje zespołów nie ma co narzekać ostatnio. W tym roku grało Ac/Dc, rok temu Madonna, 2 lata temu Iron Maiden a Metallica w sumie regularnie przyjeżdża, więc IMO nie ma co narzekać.
omijają jeszcze Irlandię i Islandię, bo tam dużo polaków jest.
Mi wystarczyło Sonisphere i Alestorm. A w marcu następnego roku jeszcze Black Label Society. Żyć, nie umierać.
Hahaha nawet jak macie Niemców to się lekko w Sfastykę ułożyło :))
Ja się tam nie martwię, bo Rammstein co roku jest w Katowicach :D
Chodzi o to, że omijają Mołdawię?
Twoim zdaniem koncerty są tylko w stolicach państw ;)?
Tak patrze na to, moze oni myślą, że w Polsce nie ma już fanów głównych nurtow muzyki Rockowej. Byłem ostatniona koncerie Comy. Bardzo fajny koncert w Katowicach. Więc, nawet jeśli zagraniczne zespoly nie przyjeżdżają do Polski - to mamy jeszcze dobre bo Polskie. Nie przyjezdżają do Polski, bo myślą, że jak fan-Polak przyjdzie na koncert to po nim co najwyżej sciągnie mp3 albo nakreci klip na YouTube zamiast kupić płytę jak normalny człowiek.
To chyba mapka dla zespołów Heavy Metal. Nie generalizuj, bo w polsce częściej występują
gwiazdy światowej muzyki częściej niż w Czachach, Słowacji, Bułgarii, Rumunii i nawet Bear Grylls był z
wizytą w 1 z odcinków.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 20 November 2010 2010 1:43
W tym obrazku widzę Matkę Boską! (czerwone linie, jak figurka!)
Rasiści! omijają Afrykę
Consi: dałeś piękny przykład że demot kłamie, ale to i tak nie powstrzyma wielu żeby wziąć go za wiarygodne źródło prawdy ostatecznej. Ostatnio coraz więcej demotów kłamie, a admini nie sprawdzają wiarygodności(powiedzmy że nie mają czasu), a nawet jak ktoś udowodni że demot kłamie nie jest on usuwany. Wg mnie tak być nie powinno, bo kłamstwa nie lubię - jest ono wyrazem braku szacunku do odbiorcy.
DEFTONES :(
A co do demota to niestety taka prawda:(
OdpowiedzMoże i prawda, ale co ich ciągnie do tej Grecji ja się pytam ;o
I dlaczego omijają Chorwację, Bośnię, Czarnogórę, Belgię, Holandię, Islandię, Irlandię i Mołdawię.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 19 November 2010 2010 17:05
Ale pozytywnie na to spójż, przynajmniej kolorowo pokazane:)
wcale nie. Niedługo mają u nas być Katy Perry, Lady Zgaga, 30 seconds to mars po raz 2, była Madonna... wszyscy mają dni dobroci dla Polski ostatnio. Jeździć trzeba, 14 grudnia - Torwar czeka, a nie siedzieć w domu i narzekać. Polska publiczność jest uznawana za bardzo dobrą i kontaktową. Lubią nas. Marsi przyjechali tylko dlatego, że frontman pokochał publiczność (mieli trasę zaplanowaną aż do lutego, gdy jemu się uwidziało, że chce nas zobaczyć przed końcem roku). My Chemical Brothers byli... za rok na Coke Life ma być Coldplay podobno...
No, pierdoły jak rzadko. Children of Bodom, Sabaton, Alestorm, Ensiferum, Machinae Supremancy, 30second to Mars, itd, itp, etc. Ale nieeee, nie ma nic w Polsce. x_X
Ostatnio nawet Deep Purple mieli mini trasę w Polsce, jeszcze Roger Waters wystąpi w następnym roku, w tym roku był jeszcze Sting na otwarciu stadionu w Poznaniu...nie wspominając o Sonisphere i AC/DC :). Za czasów PRL koncerty zagranicznych zespołów były baaaardzo rzadko, wiadomo, ale teraz, w czasach wolnej Polski, naprawdę nie mamy na co narzekać :)).
Duzo w tym prawdy, ale nie do końca . Podam Ci przyklad z ostatnich dni . W szczecinie miala zagrac legenda jazzu herbie hancock . Na 10 dni przed koncertem z 4 tys biletow sprzedalo sie niecałe 400. Duzo sie jeszcze musi w Polsce zmienic aby bylo lepiej .
OdpowiedzJa akurat słucham zespołów, które niestety na trasie pomijają Polskę (ale muzykę mają dobrą jak na mój gust ;) Na szczęście w ciągu
ostatni dwóch lat jeden z nich (niemiecki zespół mający już ponad 25 lat) był w Polsce dwa
razy ;) Ale to jeden z wielu - pozostałe jakoś unikają naszego kraju.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 18 November 2010 2010 23:35
Jeśli myślimy o tym samym zespole, to trzeci raz niestety nie przyjadą, bo poszli na emeryturę...
przynajmniej do Czech blisko
nieźle było ostatnio z koncertami: AC/DC, Metallica, Iron Maiden, Depp Purple; nie wiem na co narzekacie ?
@NoNeo: Tylko zauważ, że te zespoły jakby nie patrzeć przyjeżdżają do nas raz na jakiś czas i to na jeden koncert. Przykładowo Iron Maiden podczas swojej nowej trasy dadzą 6 koncertów w Niemczech.
Kiedy niby Ironi byli w Polsce ostatnio, co?
Byłem na Rammstein w Łodzi - było zacnie, ludzi full
Jasne, że zdarzają się wyjątki bo np. takie AFI mile mnie zaskoczyło przyjeżdżając do nas. Ale ilość koncertów u nas nie jest porównywalna do np. Niemiec, w kwestii zagranicznych zespołów oczywiście. Pytanie tylko czy w Polsce się w końcu coś zmieni na lepsze...
OdpowiedzNo ale dlaczego tak jest? Po prostu Polacy nie znają się na muzyce... nie mówię, że wszyscy bo znam masę osób, które słuchają niezłej muzyki ale niestety większość zwyczajnie nie słucha niczego albo słucha jakiegoś wyjątkowo chłamu.
OdpowiedzTaa a potem lansują się jedną z głupich piosenek Gagi ustawioną jako dzwonek.Ja słucham dużo rodzajów ale nie słucham polskiej muzyki uważam że to zwykły chłam robiony coraz częściej dla kasy i bez pasji.Wkurza mnie też to jak ktoś się popisuje rodzajem słuchanej muzyki np.zmarł MJ to nagle wszyscy są jego fanami "od zawsze";ja powiem szczerze nie interesowałam się nim,choć przyznam że był świetny ale mnie to jakoś nigdy nie kręciło specjalnie.Według ciebie jaka to niezła muzyka?
no ja bym się z tym do konca nie zgodził
OdpowiedzPrzecież te koncerty mają zarabiać. Po prostu policzyli że zainteresowanie zespołem i liczba fanów których było by stać na bilet są za niskie w Polsce, by przyjazd tu miał jakikolwiek sens.
OdpowiedzCena biletów czasem jest za duża na Polskie zarobki, więc z góry wiadomo, że przyjdą Ci których stać, a na dodatek muszą się jeszcze tym zespołem interesować. Te najbardziej popularne przyjeżdżają.
OdpowiedzNp. Avenged Sevenfold miał przyjechać do Polski będąc w trasie z Guns'n'Roses! Ale nie przyjechali, ponieważ Axl coś im nagadał.
Odpowiedzpo pierwsze, sevenfoldzi NIGDY nie grali trasy z gunsami, oni nie trzymają z axlem, tylko ze slashem.
po drugie, a7x przyjadą do polski latem.
Jakbym widziała plany tras japońskich muzyków..
OdpowiedzPopieram. T.T'
Biedna Islandia
OdpowiedzA nasz Bayer Full sprzedał w Chinach 60 mln płyt i bije te wszystkie zespoły na głowę
Odpowiedzlitości......, ale gratuluje ciekawej prowokacji :)
Ja też do końca się nie zgadzam,ale rzeczywiście Polska jest omijana np.10 koncertów w Niemczech i 10 w UK a u nas żadnego.Wszystko jest opóźnione książki,filmy,teledyski...
OdpowiedzNo ja się nie dziwie przecież Kazadin z tańca z gwiazdami wywalili i jesteśmy rasistami !
OdpowiedzNa szczęście nie wszystkie WSPANIAŁE zespoły nas omijają
OdpowiedzSabaton jest!
Sabaton az tak dobry nie jest. To jest średniej klasy zespół, z słabo popularnego gatunku - jakby nie zagrali 40-1 to mało kto by w polsce u nich słyszał, sabaton u siebie jest uznawany za dość przeciętny, przynajmniej nie robią z nich gwiazd. Odnieśli sukces właśnie głównie w polsce dzięki tamtemu kawałkowi.
I żeby nie było, BARDZO ich mimo wszystko lubię, nie trzeba lubić tylko najlepszych, byłem ostatnio w rzeszowie na ich koncercie, ale oprócz szaleństwa, ich muzyke live okreslam jako mizerną, głównie przed dpne nagłośnienie, prawie wokalu nie było słychac przy scenie, a przecież pod sceną są najwięksi fani !
Była super zabawa ale człowiek nie znając słów by nie wiedział o czym śpiewają, absolutnie wszystko było przesterowane, perkusja zmulona, basu brak właściwie możliwości żeby dało sie go uddzielić od reszty "hałasu", gitary też za głośno, a wokal troche przy tym wszystkim gubił się. Nie ma to jak dźwiękowcy w klubach potrafiący zepsuć występ wiazdy wieczoru.
Suporty były ODROBINE cichsze i w uj lepiej brzmiały przez to. A na samym Sabatonie zdażało się że kolumny głośnikowe charczały.... chcieli żeby było jak najgłośniej..... litości!
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 19 November 2010 2010 19:54
Hahaha a Islandię wszystko omija xD
OdpowiedzTa mapa sie nie zgadza. Wedlug niej kapele grajace w UK graja tylko w Londynie. A tym czase w Glasgow przynajmniej 2-3 razy w tygodniu jest jakis dobry koncert. W zeszlym tygoniu byl Deftones :)
Odpowiedzmi tez by sie nie chcialo jechac do turcji ;)
OdpowiedzChociaż mamy Małysza
Odpowiedzmetalowe zespoły pamiętają o Polsce. Ale ci akurat nie grają tylko dla kasy.
Odpowiedzi w Birmingham często są.
OdpowiedzMyślałem że to Jacek Gmoch narysował plan ataku na resztę Europy...
OdpowiedzGmoch tak atakuje Islandię!
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 19 November 2010 2010 22:56
z tej mapy wynika, że olewają również Belgię, czy Holandię :D
OdpowiedzWłaśnie miałam to napisać, nie wiem jak w Belgi, ale przecież w Holandii jest równie dużo dobrych koncertów co w Niemczech.
troszke przesadzone ale coś w tym jest
OdpowiedzPolska - druga Irlandia...
OdpowiedzEee... A czy tylko ja widzę coś dziwnego w granicach Niemiec ?
Irlandie też omijają. !
OdpowiedzNie jesteśmy sami!
jak na to patrzę, trochę mi to Maryję przypomina..
OdpowiedzPierdo*licie Hipolicie... Właśnie że praktycznie wszystko do nas przyjeżdża - idź sobie do empika i zobacz tablicę z biletami, a później demota zrób.
OdpowiedzDokładnie tak, dodam jeszcze że takie zespoły jak Depeche Mode czy U2 bardzo cenią sobie polską publiczność i ich koncerty w Polsce są zazwyczaj najlepszymi na ich całej trasie!
Polska, Mołdawia i Irlandia - najbardziej pokrzywdzona trójka Europy
OdpowiedzNie wiem kogo słucha autor tego demota, ale w ciągu ostatnich 3 lat mógłbym być na koncertach wszystkich moich ulubionych, mniej ulubionych, albo takcih co tylko czasem słucham kapel, czy wykonawców :P (Nie licząc Savatage, ale to może dlatego że sie rozpadli w 2001 :D)
Odpowiedzto, że słuchacie najpopularniejszej muzyki to nie znaczy, że wszyscy jej słuchają.
OdpowiedzTo, że 8-bit screamo to shit, nie oznacza, że nie będziemy Ci minusowali komentarzy.
Chorwację i BiH też nie odwiedzają,
Odpowiedznie jesteśmy sami :P
Czy ja wiem rok temu moje ukochane U2 było w Chorzowie ; )
OdpowiedzAerosmith grało naprawdę w wielu krajach wiosną/latem zeszłego roku i nas ominęli, nie rozumiem tego :/
OdpowiedzPóki nasze społeczeństwo ma beznadziejny gust słuchając takiego badziewu jak disco polo czy inne shity to będą omijali Polskę prawdziwi artyści
OdpowiedzSolidaryzujmy się z Irlandiami i Turcją!
OdpowiedzHej, a co z U2, Rammstein, Mansonem, Stingiem, Madonną, Lady Gagą itp?
OdpowiedzRammestein w katowicach i łodzi był ostatnio, ciekawe kiedy nastepny koncert w polsce..
...metallicą, pearl jamem, placebo i jackiem whitem, którzy odwiedzają nas wlaściwie co roku
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 19 November 2010 2010 22:57
Rammstein!!!!! yeahhhhhhhhhh..... było MEGA!!!
Nie mówiąc już o tym ze wiem już o 3 fajnych koncertach metalowych zaplanowanych na przyszły rok i to w przeciągu chyba ok miesiąca wszystkie
bez przesady, ukraincy i bialorusini maja wiecej koncertow od polakow? jakis slaby ten demot, takie zwykle polskie narzekanie zeby narzekac
OdpowiedzMasz rację. Biedna Islandia.
OdpowiedzAle bzdura ..
OdpowiedzW kwietniu Children of Bodom w Polsce ;)
OdpowiedzAle za miesiąc 30STM na Torwarze :)
Odpowiedz^dokładnie...
OdpowiedzAle coś takiego jak Sonisphere Festival 2010 było u nas pierwsze:D (praktycznie xD)
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 19 November 2010 2010 16:49
Odpowiedzracja , też bym nie chciał do Turcji jeździć , podobno mają tam nie dobre kebaby !
Odpowiedzdemot:Marek Sierodzki nie wie: że istnieje coś oprócz Bitlesów i Budki Suflera(tak jak większość polaków)
OdpowiedzW końcu mieliśmy być 2 zieloną wyspą, ją też omijają :)
OdpowiedzPonad to Epica była w trzech miastach, a tarja turunen w dwóch o ile dobrze pamiętam
Odpowiedzdobrze pamiętasz
KOMPLETNA BZDURA TEN DEMOT :/ MOŻE I PARE LAT TEMU TAK BYŁO, ALE TERAZ PRZYJEŻDŻA DO NAS CORAZ WIĘCEJ MUZYKÓW Z ROKU NA ROK, CHYBA PRZYKŁADÓW PODAWAC NIE MUSZĘ :// FAKE.
OdpowiedzNie krzycz.
to prawda. chamsko, że omijają morze bałtyckie ;D
Odpowiedzsrednio 2/3 zespolow zaglada zaglada do rumunii a polowa odwiedza ukraine i bialorus. noszkutwa co za debil?
OdpowiedzBo w Polsce jest kiepska organizacja. Ale nie widzę problemu w jeżdżeniu na koncerty za granicę. Ja przykładowo jestem fanem zespołu Linkin Park i byłem już na trzech ich koncertach za granicą. Owszem, byli w Polsce w 2007 roku, ale wtedy ich jeszcze nie słuchałem, dlatego w 2008 roku byłem w Czechach w Brnie, w 2009 roku byłem w Niemczech w Gräfenhainichen i w tym roku ponownie w Niemczech w Berlinie. Może taki koncert za granicą jest droższy, ale można sobie odłożyć. Większość z Was pewnie więcej wydaje kasy na papierosy i alkohol w ciągu roku. Za to co wy zmarnujecie można mieć z 3 koncerty pod rząd :D
OdpowiedzNie każdy pali i pije. Czasami po prostu nie ma nawet z czego odłożyć, jedynie w wakacje cośtam się zarobi. Poza tym mnie za żadne skarby rodzice nie puszczą na koncert za granice
Smutne, ale prawda. Czekałam 2 lata, aż moja idolka wystąpi w Polsce. Było świetnie.
Odpowiedzo kim mówisz??
demot:Wszystkie zagraniczne zespoły:omijają Holandię i Belgię
OdpowiedzI Polskę
Nie jest źle! Załóżmy sojusz irlandzko-turecko-islandzko-chorwacko-polski przeciwko pachołkom imperializmu wszecheuropejskiego, którzy nie grają w naszych krajach :D
OdpowiedzMołdawia,Bośnia,Cypr i Malta także zgłosiły aspiracje do wejścia w nasze struktury...
Hurra!
Oj, tak. Ale mam cichą nadzieję, że jednak w 2011 Iron Maiden nas odwiedzi ;) W końcu niedawno wydali nową płytę (świetną zresztą), więc muszą pokazać te kawałki na żywo ^^
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 19 November 2010 2010 17:34
OdpowiedzKoniecznie.Może na Soni przyjadą :rozmarzony:
Bo tu się bilety nie sprzedają! Jak ponad rok temu miał być koncert Britney Spears, sprzedano mniej niż połowę
biletów. Naturalnie, najtańszych. Gdyby to było w 2000 roku... Teraz się wszystkim znudziła. Trasy koncertowe to biznes: Robi się tam, gdzie spodziewa się zysków.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 19 November 2010 2010 17:47
OdpowiedzNie wszyscy wykonawcy tudzież zespoły tak na to patrzą. Niektórzy wracają lub jadą gdzieś dla dobrej publiczności
miejmy tylko nadzieję, że uda się ściągnąć Metallice do Wrocławia w 2011 r. Chociaż mimo 14 tys. podpisów pod petycją ci debile pewnie i tak zaproszą Bon Jovi albo coś w tym stylu ...
OdpowiedzNa pocieszenie dodam tylko, ze nie koncertują również w:
OdpowiedzIslandii, Irlandii, Białorusi, Belgii, Holandii, Turcji,Cyprze, Malcie, Łotwie,Mołdawii, Walii, Chorwacji, Bośni, Macedonii, Albanii, Bułgarii...
Białorusi? Łotwie? Macedonii? Albanii? Bułgarii? Otwórz atlas i sprawdź raz jeszcze...
Tą mapę tras to chyba im Jacek Gmoch robi...
OdpowiedzEkonomiczniej im jest ominąć polskie drogi.
Odpowiedzwcale nie. Niedługo mają u nas być Katy Perry, Lady Zgaga, 30 seconds to mars po raz 2, była
OdpowiedzMadonna... wszyscy mają dni dobroci dla Polski ostatnio. (...)
Jak Perry i Zgaga mają do nas ,to co się kurna cieszysz? TOSZ TO KATASTROFA! [+]
Co roku na festiwalach pojawia się po kilku zagranicznych artystów, którzy często pojawiają się drugi raz, lub nawet więcej, tak jak Muse w tym roku {coke live} i 2007 {open'er}, i doceniają polską publiczność. Do tego dochodzą 'prywatne' koncerty...
Odpowiedza co z Eminemem?? on też nas omija??
Odpowiedzwlasnie , i ie tylko on !!!
noo... + , a to dlatego ze 2 grudnai w czechach jest koncert kreatora i exodua, a ja nie pojade... koncertuja rozwniez w wielu innych panstwach, oprocz polski
Odpowiedzo k*rwa, kreator i exodus na jednym koncercie ?! To będzie brutalne ...
to nie wszystko, jeszcze death Angel i Suicidal Angel. wieksza dawka THRASHu niz na sonisphere
demot:To uczucie:Gdy młodszy brat z flamastrami dorwie twój atlas
OdpowiedzNaprawdę słaby demot, a głównie dlatego, że nieprawdziwy
OdpowiedzCypr pominięty! Hańba!
Odpowiedzmam nadzieje, ze te zespoly to justin bieber, miley cyrus itd. :D
OdpowiedzPrzypadek, że Niemcom ułożyło się w swastykę?
OdpowiedzAhahahaha. Nie wierzę w to.
OdpowiedzBardziej prawdopodobne jest to, że wszyscy w #### mają Islandię - małe państewko, gdzie nawet miliona mieszkańców nie ma.
Dobrze, ze bylo Ac/Dc i Metallica w tym roku
OdpowiedzNie ma co się przejmować, na Morzu Bałtyckim też nie grają.
OdpowiedzTo tak jakby ktoś postawił mi przed oczami plan OBSZERNEJ (naprawdę) trasy Green Day. True.
Odpowiedzna openerze sie nie bylo ? :)
OdpowiedzPrzynajmniej to nas łączy z Irlandią;p
Odpowiedzja się pytam: jakich zespołów są to trasy koncertowa??
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 19 November 2010 2010 19:30
Odpowiedzdokładnie.! xd (+)
OdpowiedzA jakie to zespoły niby?
Odpowiedzparę dni temu w Austrii grało One Repubic ;)
OdpowiedzBez przesady, Maltę też omijają ;D
Odpowiedza ja bym tam chciała HIM, w Niemczech byli tyle razy że brzydkie młode niemki już rzygają love metalem, ale do nas od 2001 dupy nie przywloką
OdpowiedzOstatnio Jean Michel Jarre zagrał u nas 4 koncerty, więc ten demot to lekka przesada.
OdpowiedzTe linie tworza czlowieka ze skorupa zulwia i siurakiem na kolanie
OdpowiedzTo i tak dobrze ze chociaż możemy pojechać do sąsiadów na koncerty. Spójrzcie na Rumunie która jest w "Europie" :)
Odpowiedzdemot:Dlaczego nas omijają?:Napisałem to w democie aby zwrócić twoją uwagę!
Odpowiedzdemot: Nowy tytuł: Nowy opis
Odpowiedzsmutna prawda.
Odpowiedz[+]
demot:Nowy tytuł:Nowy opis
OdpowiedzZapomnieli chyba o taki ładnym kawałku ziemi na Czechami
OdpowiedzI morale narodu znowu zmalało...
OdpowiedzAle mamy fuksa,nikt nam nie pomazał kraju :D
OdpowiedzGrunt że Marsy będą ;) i to 2 raz ;)
OdpowiedzDaje minusa bo niby przesłanie jest jasne,ale tak było w latach 90-tych. Teraz na szczęście to się zmienia i w każdym roku można iść w naszym pięknym kraju na pare naprawdę dobrych koncertów.
OdpowiedzDEMOT ŻYCIA ;(
Odpowiedzjak ja się cieszę,
Odpowiedzże ten demot nie dotyczy zespołu Placebo,
który w ubiegłym roku był u nas dwukrotnie!!
soulmates never die.
W zeszłym roku grały u nas m.in. legendy thrashu i AC/DC, w przyszłym roku przyjeżdża Children Of Bodom. Nie narzekaj.
OdpowiedzCo za bzdura, właśnie artysci nie omijaja juz Polski, owszem było tak kiedyś, ale czasy się zmieniły na naszą korzyść. Oczywiście według Ciebie, artyści pojawiają się częściej w Mińsku niż w Warszawie, rewelacja.
Odpowiedzno a jak... wszystkie zespoły omijają Polskę...
Odpowiedznp. w Niemczech zespół Sum 41 był w tym roku chyba 10 razy a do Polski przyjeżdża po raz pierwszy odkąd istnieje czyli od ok. 14 lat...
Komentarz usunięty
OdpowiedzCzy wam te kolorowe linie też układają się w siedzącą postać opartą o poduszkę?
Odpowiedz14 Grudzien,Warszawa-Koncert 30 SECONDS TO MARS! Bawcie sie dobrze za mnie:(
OdpowiedzA o którą konkretnie granicę chodzi?
Odpowiedzto i tak jest dobrze bo np. Islandię, Irlandię i Mołdawię też omijają
OdpowiedzNikt nie lubi Mołdawii:(
OdpowiedzBardzo dobrze, ale to nie jest prawda :). Wiem, że pisano to już niżej, ale jeszcze to powtórzę dla odświeżenia. W Polsce co roku grają świetne zespoły, i świetni artyści rockowi, metalowi, jazzowi i bluesowi, którzy bardzo zachwalają sobie polską publikę. A to, że nie gra Britey Spears (i inne popowe śiewadełko), to nie znaczy że Polska stoi w tyle z występami dobrych artystów.
OdpowiedzCzwórka thrashu, AC/DC, Dimmu Borgir, Nile, Therion, Marylin, Accept, Lamb Of God, Deep Purple, Korpiklanni, Arch
Enemy, KoRn,Sabaton.. mało Ci? wyzerka jak w morde strzelił!
Żaluje tylko, ze trasa Disturbed ominęła Polskę.
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 20 November 2010 2010 22:00
OdpowiedzTrochę prawdy w tym jest, nie powiem że nie. 2 grudnia w Warszawie gra Sum 41 i jest zajebiście.
Odpowiedzdlatego,bo gdy do nas zawitają nie są w stanie zagrać przez kilka dni spowodowane jest to alkoholem ; 0
Odpowiedzcałkowicie się nie zgadzam. demot typu: Polska to wieś, jesteśmy do dupy i najgorsi w Europie, uciekajmy z kraju bo nie ma dla nas ratunku.
wystarczy wejsc na strony klubow albo czegokolwiek.
zapomnieliscie moze o Open'erze ktory zaliczanny jest do najlepszych festiwalow w Europie i na świecie?
U2? AC/DC? Metallica?
osobiscie mniej wiecej raz w tygodniu jestem na jakims koncercie, raz polskim raz jakims innym. za każdym razem wychodze zadowolony...
wiec moim zdaniem to sa po prostu brednie i uprzedzenia wynikajace z nieznajomosci repertuarów obcojezycznych grup i typowe polskie narzekanie.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 20 November 2010 2010 0:20
OdpowiedzBiedna irlandia, Holandia, Belgia Turcja i Islandia :(
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 20 November 2010 2010 1:36
OdpowiedzDlaczego omijają Irlandie? :(
Odpowiedzdemot:Children of Bodom:Stodoła 26 kwiecień, dziękujemy
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 20 November 2010 2010 10:15
Odpowiedzwow....Morze Bałtyckie nawet omijają....
OdpowiedzLol..
OdpowiedzZrozumiem, że Holandię, Belgię, Irlandię, Walię, Szkocję, Islandię, Turcję, Chorwację a nawet Bośnię i Czarnogórę omijają ale, że omijają Mołdawię to zrozumieć nie mogę.
nieźle niemców oznaczyli...
Odpowiedzno troche w tym prawdy jest:) ale licze ze w koncu ci ktorych lubie i nas odwiedza :)
Odpowiedza sabaton to co?
OdpowiedzAngli tez omijaja :( tylko LONDYN .
OdpowiedzTo dlatego, że Premier obiecał u nas drugą Irlandię ;)
OdpowiedzNa koncerty Interpolu Polacy jeździli z transparentami "Come to Poland", wreszcie udało się ich ściągnąć na Open'er i mówili tam w wywiadach, jak bardzo chcieli tu przyjechać, tylko "coś" im to uniemożliwiało. Zebrali sporą widownię i wyglądało na to, że w następnej trasie mogliby zrobić w Polsce koncert bez obaw, że się nie sprzeda. Dziś grają w Berlinie, w kilka godzin przyjechaliby stamtąd do któregoś większego miasta w Polsce, ale nie, po co, jadą od razu do Holandii. I znowu to my musimy jechać do Berlina, znowu Polacy będą śpiewać i klaskać pod sceną, a zespół będzie zachwycony, jak niemiecka publiczność świetnie się bawi na koncertach.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 20 November 2010 2010 13:24
OdpowiedzDać Jackowi kredki i wszędzie te swoje taktyki wepcha...
OdpowiedzYch, nie żeby coś, ale ja tu widzę Maryję ze złożonymi rękami...
OdpowiedzUEFA typowała panstwa, ktorych reprezentacje mogą podbic Europę w przeciągu 30 lat
Odpowiedzwszystko fajnie tylko czemu nie ma zadnych postojow?
OdpowiedzA od kiedy to wszystkie zespoły odwiedzają podczas pobytu w Grecji Saloniki zamiast Aten?!
OdpowiedzJestem zmuszona zgodzić się z demotem, bo zespoły sceny deathcorowej, metalcorowej i post-hardcorowej w ogóle nie przyjeżdżają do Polski. Na przyjazd Avenged Sevenfold osobiście czekam prawie rok, niektórzy fani dłużej, i chyba się nie doczekamy.
Odpowiedzja czekam od czterech lat i się doczekam. ty też. do zobaczenia latem.
demot:a myślałem:że to nowa taktyka Gmocha
OdpowiedzA ja się pytam gdzie Paramore ? Byli praktycznie w całej Europie ale nas ominęli szerokim łukiem i tak samo jest z trasą koncertową Linkin Parku promującą ich nową płytę. Cieszę się że chociaż Billy Talent jest u nas często bo Kowalewicz lubi Polskę XD
Odpowiedzgówno prawda. minus
Odpowiedzo, to w Belgii i Holandii tez nie graja? :/
Odpowiedzw Niemczech z linii tworzy się swastyka. Oni nigdy nie odpuszczą.
OdpowiedzPatrząc na Mapkę, to nie jesteśmi sami - bo zauważyłem, że bez koncertowi są również Irlandia czy Chorwacja :)
OdpowiedzPolska jest taka zajebista, że nawet gwiazdy boją się tutaj przyjeżdżać :)
Odpowiedzco do zespolow ktore lubia wracac do polski to jednym z nich jest apocalyptica, ostatnio w pazdzierniku mieli 2 koncerty i kolejny juz w lutym maja :D
Odpowiedzpoza tym jak rozmawialam z eicca, to powiedzial ze to nie ich wina jak wygladaja koncerty i oni nie maja pojecia o tym, wszystko ustala organizator i menager...
i nie plujcie sie wiecej ze ktos do nas nie przyjezdza bo jakbyscie dobrze wszystko sledzili to byscie wiedzieli ze to gowno prawda, bo naprawde duzo koncertow mamy w polsce i to mega dobrych.
:)
nie przesadzacie czasem? do Irlandii jednak jezdza.
OdpowiedzTo takie marudzenie, że to niby artyści omijają nas. Nie kierujcie się mainstreamem to zobaczycie ile różnych gwiazd do nas jedzie koncertować.
OdpowiedzOsobiście zajmuje się muzyką reggae i mogę wymienić bardzo, bardzo dużo gwiazd tego gatunku, które zwiedziły Polskę.
Zamiast marudzić, lepiej samemu coś zorganizować. Nie jest to bardzo trudne, a wymaga jedynie zaangażowania i dobrego rozplanowania.
Pozdrawiam.
Zobaczcie a Eminem jak robi niby nie ma nic w tej plotce prawdziwego że nie zagra dla polakow a ile razy jest w europie u naszych sasiadow nie wpada...
OdpowiedzDeep Purple lubi być w Polsce ^^
Odpowiedz