oczywiscie... Tylko nie mowimy o sytuacji gdy ktos gubi jedna literke za druga, jednak o sytuacji gdy ktos stracil jedna literke (moze nie wystaraczajaco silno uderzyl w klawiature ?)
Generalnie bardziej denerwuje mnie wytykanie bledow ort. wszedzie gdzie sie da, ignorujac tak naprawde tresc , niz same bledy. Jasne ze poprawne pisanie jest wazne, jednak nie uwazam ze najwazniejsze. Pismo jest tylko srodkiem do przeniesienia treci a nie trescia sama w sobie (chociaz styl, slownictwo i ortografia moga nam tez troche powiedziec o piszacym).
Uwazam tylko ze doszlo juz do absurdow gdzie wytyka sie wszystkie najdrobniesze bledy i literowki. Tak samo jak proste zadania matematyczne. Wiele osob czuje sie wrecz w obowiazku nazwania takiej osoby idiota... Czyli zykla chec wyzycia sie na kims i przelania swoich kompleksow na innych. Bo gdyby chcialo sie tylko dbac o poprawnosc pisma to uzywano by innych zwrotow... Post powyzej i slowa "tylko mi" podczas gdy patrzac wyzej mamy bez liku tego typu postow, potwierdzaja moje slowa. Wypromowano do absurdalnego stopnia "czystosc rasowa pisma" a wolalbym aby promowano bardziej logiczna spojnosc i umiejetnosc przekazania tresci. Czy ktorys z was przez brak literki "e" na koncu nie mogl zalapac sensu wypowiedzi?
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 22 January 2011 2011 14:57
Kasher: jak spójność może być logiczna skoro słowo nie jest tym czym ma być? Pisownia i jej sens jest bardzo ważna. Jeśli już ktoś robi "demota" to jest jak redaktor piszący artykuł. Wyobrażasz sobie artykuły, które są logiczne ale brakuje w nim "tylko" jednej literki? Nie bardzo. Jeśli już coś komuś przekazujemy za pośrednictwem pisma, to róbmy to dokładnie, a nie na odwal się. To samo dotyczy pisowni bez polskich znaków: "bo ciężko jest wcisnąć ALT" PS nie zaszkodzi także nikomu jak sprawdzi 2 razy to co napisał
oprocz tego ze alt mi nie dziala (tzn. dziala jak chce i to nie tylko ten klawisz) to starsze pokolenie siedzace na irc-ach pamieta ze pierwsze za co dostawalo sie bana, to bylo wlasnie uzywanie polskich znakow ;) (inna sprawa ze jestem juz do pisania w taki sposob troche przyzwyczajony). Co do samych brakow literek to chyba nie spotkalem sie z ksiazka gdzie nie bylo chociaz jednej. Nawet w encyklopediach naukowych pare razy sprawdzanych, ludzie doszukuja sie nadal zamiany jednej literki z druga w danym slowie itd. Nie nalezy tez zapomniec ze jednak piszac na demotywatorach nie piszemy aktow notarialnych, a jedynie luzne komentarze i nie musimy naprawde przekreslac calego tekstu ze wzgledu na jeden blad ortograficzny. Nie raz sie spotkalem ze bardzo dobre wypowiedzi byly zminusowane tylko dlatego, ze ktos doszukal sie jakiegos (w sumie karygodnego, ale co tam) bledu. Naprawde rozumiem potrzebe pielegnacji jezyka, ale tak jak tez w innych przypadkach nie nalezy dochodzic do granic absurdu.
Jasne że nie jest problem (o ile mi sie wydaje mozna nawet podpis edytowac)... I szczerze mowiac nie mysle nawet o tym democie (taki o sobie tak apropo :P ), a raczej o ostatnio modnym zjawisku wytykania bledow. Zauwazylem ze ludzie czesto nawet nie sluchaja co sie chce im przekazac, jak rowniez nie szukaja normalnych argumentow w dyskusjach (w zadnym wypadku nie pisze tego do ciebie), a wytykaja bledy jezykowe...
A chociazby wedlog klasycznych zasad dyskusji jest to male faux pas. Mozna delikatnie poprawic, ale nie wytykac. Oraz oczywiscie przedewszystkim odnosic sie do merytoryki.
ja bym tak nie mogł, wysrać taki skarb. nawet jakbym to zrobil wj*bałbym sie do kanalizacji, znalazł i wysuszył:D i od nowa. czlowiek uczy sie na bledach ;D
czemu to jest na glownej bajka spoko z tego co wiem teraz tez to leci nie wiem gdzie ale kuzyn ogladal widzialem na wlasne oczy ;p a ma z 10 lat :)
Przy czym nie rozumiem co fajnego w tym democie jest :)
Szpinak...
OdpowiedzA co robi fajka w jego gębie??
Patrząc na jego przedramiona trzeba przyznać, że Popeye nie raz się masturbował
ale tez cos tam palil ;]
szpinaku się nie pali
Byla z nim gierka w roli glownej . Na Pegasusie. Na Contrze.
bajcepsy miał tam gdzie nie potrzeba ;/
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 21 January 2011 2011 18:32
Demot słabiutki jak prowokacje pajaca "norek1".
Ci co by palili szpinak też by byli hardcor-ami...
i to jest dowód na to że walenie gruchy to dobre ćwiczenie na przedramiona
Zdemotywowalo mnie! Tak jest! Wiecej takich demotow.... ehhh... Minus.
No i zle na tym wyszedl, przez to mu tak przedramiona spuchły.
Lufke ma w pysku i skur**iel podobiera jak nikt nie patrzy
co za pompa :D
racja. Demot beznadziejny nie wiem czemu główna?! :/
demot:Ja nie biore sterydów:Wypycham sobie ramiona sianem
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 22 January 2011 2011 6:13
demot zje*any
Ja wpisałam zielsko, nie określiłam dokładnie. To oceniający sobie kojarzą ;)
OdpowiedzTęsknie za tymi bajkami :/
OdpowiedzJa też. Ale właśnie oglądam z młodszą siostrą ;)
OdpowiedzRadzisz, anulkaa76, ja jeszcze dzieci nie mam ale uwielbiam te stare bajki, nie było takiej bezsensownej przemocy jak teraz. Stare bajki RZĄDZĄ:)
OdpowiedzOn jadł bigos z puszki
Odpowiedzeee? mam wrażenie, ze coś się spsuło i gnioty z poczekalni dostały się na główną.
OdpowiedzWiem, ja też ubolewam nad takim jednym komentarzem nade mną, nie usuniętym przez administrację.
1. Fajka w gębie.
Odpowiedz2. To na głównej..? Koniec świata:)
mam wrażenie ze tyko mi przeszkadza kalectwo w słowie "hardcor". Taki byk i na głównej, mod to chyba zna tylko język polski(chyba).
Odpowiedzhmm... czy zgubienie literki "e" na koncu to taki niewybaczlny blad?
@KasHer: zgubieni literk w każdy wyrazi moż ku w ocz wię t jes niewybaczaln błą
oczywiscie... Tylko nie mowimy o sytuacji gdy ktos gubi jedna literke za druga, jednak o sytuacji gdy ktos stracil jedna literke (moze nie wystaraczajaco silno uderzyl w klawiature ?)
Generalnie bardziej denerwuje mnie wytykanie bledow ort. wszedzie gdzie sie da, ignorujac tak naprawde tresc , niz same bledy. Jasne ze poprawne pisanie jest wazne, jednak nie uwazam ze najwazniejsze. Pismo jest tylko srodkiem do przeniesienia treci a nie trescia sama w sobie (chociaz styl, slownictwo i ortografia moga nam tez troche powiedziec o piszacym).
Uwazam tylko ze doszlo juz do absurdow gdzie wytyka sie wszystkie najdrobniesze bledy i literowki. Tak samo jak proste zadania matematyczne. Wiele osob czuje sie wrecz w obowiazku nazwania takiej osoby idiota... Czyli zykla chec wyzycia sie na kims i przelania swoich kompleksow na innych. Bo gdyby chcialo sie tylko dbac o poprawnosc pisma to uzywano by innych zwrotow... Post powyzej i slowa "tylko mi" podczas gdy patrzac wyzej mamy bez liku tego typu postow, potwierdzaja moje slowa. Wypromowano do absurdalnego stopnia "czystosc rasowa pisma" a wolalbym aby promowano bardziej logiczna spojnosc i umiejetnosc przekazania tresci. Czy ktorys z was przez brak literki "e" na koncu nie mogl zalapac sensu wypowiedzi?
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 22 January 2011 2011 14:57
Kasher: jak spójność może być logiczna skoro słowo nie jest tym czym ma być? Pisownia i jej sens jest bardzo ważna. Jeśli już ktoś robi "demota" to jest jak redaktor piszący artykuł. Wyobrażasz sobie artykuły, które są logiczne ale brakuje w nim "tylko" jednej literki? Nie bardzo. Jeśli już coś komuś przekazujemy za pośrednictwem pisma, to róbmy to dokładnie, a nie na odwal się. To samo dotyczy pisowni bez polskich znaków: "bo ciężko jest wcisnąć ALT" PS nie zaszkodzi także nikomu jak sprawdzi 2 razy to co napisał
oprocz tego ze alt mi nie dziala (tzn. dziala jak chce i to nie tylko ten klawisz) to starsze pokolenie siedzace na irc-ach pamieta ze pierwsze za co dostawalo sie bana, to bylo wlasnie uzywanie polskich znakow ;) (inna sprawa ze jestem juz do pisania w taki sposob troche przyzwyczajony). Co do samych brakow literek to chyba nie spotkalem sie z ksiazka gdzie nie bylo chociaz jednej. Nawet w encyklopediach naukowych pare razy sprawdzanych, ludzie doszukuja sie nadal zamiany jednej literki z druga w danym slowie itd. Nie nalezy tez zapomniec ze jednak piszac na demotywatorach nie piszemy aktow notarialnych, a jedynie luzne komentarze i nie musimy naprawde przekreslac calego tekstu ze wzgledu na jeden blad ortograficzny. Nie raz sie spotkalem ze bardzo dobre wypowiedzi byly zminusowane tylko dlatego, ze ktos doszukal sie jakiegos (w sumie karygodnego, ale co tam) bledu. Naprawde rozumiem potrzebe pielegnacji jezyka, ale tak jak tez w innych przypadkach nie nalezy dochodzic do granic absurdu.
Piszesz o encyklopediach i książkach, a tutaj jest 10 słów. To naprawdę taki problem aby poprawić przed publikacją?
Jasne że nie jest problem (o ile mi sie wydaje mozna nawet podpis edytowac)... I szczerze mowiac nie mysle nawet o tym democie (taki o sobie tak apropo :P ), a raczej o ostatnio modnym zjawisku wytykania bledow. Zauwazylem ze ludzie czesto nawet nie sluchaja co sie chce im przekazac, jak rowniez nie szukaja normalnych argumentow w dyskusjach (w zadnym wypadku nie pisze tego do ciebie), a wytykaja bledy jezykowe...
A chociazby wedlog klasycznych zasad dyskusji jest to male faux pas. Mozna delikatnie poprawic, ale nie wytykac. Oraz oczywiscie przedewszystkim odnosic sie do merytoryki.
Łapy jak po syntholu... ;P
OdpowiedzI pewnie dlatego bajceps mu się obsunął...
OdpowiedzZawsze mnie irytowała jego budowa..
I teraz widać skutki uboczne: Sutki na kolanach i łokciach :D
OdpowiedzNie macie wrażenia, że Popeye eksperymentował z syntholem?
OdpowiedzNasłuchał się Hemp Gru i próbował zjeść skręta. Proste
OdpowiedzPopey to byl dopiero koksu, walil synthol w przedramie
Odpowiedznu musiał jeść, kłuć sie już nie mógł, zobaczcie jakie spuchnięte przdramiona od igieł ;P
OdpowiedzJak Kamil Czekaj
Odpowiedzsłabe a poza tym , to skoro ma fajkę to chyba nie dla ozdoby
Odpowiedznigdy nie zapomne jak Martyna Wojciechowska prowadząc program "Dzieciaki z klasą" na TVN w jednym z pytań wypowiedziała słowo Popeye jako "popeje" xD
Odpowiedzswietna bajka;)
Odpowiedztak sie zastanawiam czemu on nie ma bicepsa, ale znalazłem odpowiedź - bo do walenia przedramie jest potrzebne
Odpowiedzszpinak :D kurde zajebisty byl (ten z dopalaczy) jak koks ale zejsice 3x mocniejsze mialem niz po wladzie ;(
Odpowiedzale ma przedramię wyje*bane:D:D
Odpowiedzwiedz kolego ze ziolo zjedzone daje ten sam efekt (nawet slabszy) niz po paleniu
Odpowiedzani to śmieszne ani to fajne dlatego daje minusa
Odpowiedzciekawe od czego ma tak wyrobione przedramiona...
Odpowiedza ta fajka myślisz do czego ?
Odpowiedzzjedz skręta
OdpowiedzPrzecież jak bakę się zje, to też jest piz_da
OdpowiedzMa cycki zamiast kolan xD ma co macać przy trzepaniu ]:->
Odpowiedzdemot:Dabyl Blasta:Burneika Pozdrawia
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 21 January 2011 2011 20:35
OdpowiedzKiedyś jak to oglądałem nie zwróciłem uwagi na to że bicepsy miał w przedramiu a zamiast brody miał dupe...
OdpowiedzW ogóle jakie koleś ma przedramię :o Przedramię samo sie nie zrobi!
Odpowiedzdemot:Ale zamiast robić gały:robił przedramie
Odpowiedzno chyba synthol sobie wstrzykiwał :/
Odpowiedzrakiet fjuel i dabl blast robią swoje
OdpowiedzA haszysz to co? Też można jeść, a zielsko.
Odpowiedzja bym tak nie mogł, wysrać taki skarb. nawet jakbym to zrobil wj*bałbym sie do kanalizacji, znalazł i wysuszył:D i od nowa. czlowiek uczy sie na bledach ;D
OdpowiedzA myślisz, że po co mu ta lufa w buzi?
Odpowiedzczasami wciągał ten szpinak prze fajkę ;D
OdpowiedzAle dużo gruszył żeby zrobić takie przedramię
Odpowiedzprzecież bake można jeść, odpowiednio przyrządzona robi o niebo lepiej niż joint czy bongs.
OdpowiedzHaha! Ten gość miał sutki na kolanach i łokciach! xD
Odpowiedzah to byly czasy gdy to lecialo :P, duzo minusow gdyz smarki nie pamietaja tej bajki :)
Odpowiedzczemu to jest na glownej bajka spoko z tego co wiem teraz tez to leci nie wiem gdzie ale kuzyn ogladal widzialem na wlasne oczy ;p a ma z 10 lat :)
OdpowiedzPrzy czym nie rozumiem co fajnego w tym democie jest :)
demot:Dlaczego jadl?:Je nadal :D
Odpowiedzfaszerował się jeszcze sterydami ^^
Odpowiedzto dobre sztuki musial dostawac jezeli pozwalal sobie na zjedzenie xD
Odpowiedzjeszcze nie widzialem zeby ktos mial przedramie szersze niz tulow o0
OdpowiedzAdmin, Ty to jednak jesteś idiota jakich mało. Jak można było dać na główną takiego gniota.Syf, syf i jeszcze raz syf.
OdpowiedzPopeye ,to ćpun je**ny... :-)
OdpowiedzWooow, szpinak to marihuana, grejt.
OdpowiedzMi się wydaje, czy on ma sutki na łokciach?? :D
OdpowiedzTwardziele nie jedzą miodu, tylko żują pszczółki ;P
OdpowiedzHardkorowy koksu :D
Odpowiedzchcialabym znowu go obejrzec ^^
Odpowiedz(+)
co za problem, zielsko jeść...
Odpowiedzjak ty jarasz szpinak to pozdro, dobre odpały pewnie po tym masz
OdpowiedzPapaj ma sutki na kolanach i łokciach ;o
OdpowiedzW Holandii robia nawet z tego ciasteczka
Odpowiedzdemot:Popoye to dopiero hardcor:nie palił choć miał faję w ustach
OdpowiedzGodziny spędzone przy oglądaniu tej bajki!! :P
OdpowiedzPopeye to hardkor, wciągał zielone przez fifke :D
Odpowiedzto mój pan z wf!! : ) pozdrawiam Zagórz :D
Odpowiedz