Brono, a co ma znajomość historii współczesnej do inteligencji? ale co prawda to prawda, my do histori XX wieku chyba nawet nie doszliśmy w liceum. Ale mi to i tak lata, bo mnie to ani nie interesuje, ani mi potrzebne.
fez87 geniuszu, dajesz obrazek z książką od WOS'u, więc powiedz mi ile Polaków jest świadomych
swoich prawa, które są zawarte w konstytucji. Sam ją z ciekawości przeczytałem i w 2 pierwszych
rodziałach znalazłem ponad 20 punktów, które są łamane na każdym kroku, a przecierz
konstytucja jest najważniejszym dokumentem w państwie. Brono tak jak napisałem znajomość
konstytucji^^
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 16 February 2011 2011 1:33
Obecna minister edukacji planuje stopniowo usuwać historię ze szkół historię .@kapoocyn Jeżeli chodzi o to , jak znajomość historii jest potrzebna kolejnym pokoleniom , to jesteś w ogromnym błędzie. "Naród bez historii nie istnieje". Znajomość historii swojego narodu ma potężny wpływ na poczucie wspólnoty narodowej. Wspólnota narodowa trzyma (powinna trzymać) państwo w normalności. Poza tym to poznając historię dowiadujesz się jakich błędów nie powinniśmy popełniać na przyszłość jako naród.
kapoocyn, a ma to do tego, że historia lubi się powtarzać i uczymy się jej po to,aby podobnych błędów nie popełniać w przyszłości. Myślałeś, że historia, to od tak, głupi przedmiocik, stworzony, żeby pozapychać sobie głowę datami? To się mylisz;)
Zaj*biste kur*a taka prawda, przeprasza za te wulgaryzmy ale nie moglem juz wytrzymac, o Polsce uczylbym sie z checia a tak w kolko jedno i to samo a o Polsce mialem kilka tematow co to ma byc?
przykro mi ale teraz ministrowie wpadli na jeszcze lepszy pomysł. i w gimnazjum w ogóle nie będize 20 lecia ani II wojny ani niczego później.
wyżej wymienione elementy mają być dopiero w szkole średniej, lecz jak na profil historyczno jakiś tam, idzie marny odsetek to kto wie jak z tym naprawdę będzie, i się oklaże że młode pokolenie będzie miało wyprane mózgi i nie będzie nawet podstawowych rzeczy wiedzieć
Nie mogę tego słuchać, gdy ktoś mówi, że mamy znać historię by nie popełniać tych samych błędów. Jakoś po pierwszej Wojnie Światowej nastąpiła druga i to po - tylko - dwudziestu latach! To czy znamy historię czy nie nie ma nic do gadania. I tak - uważam ten przedmiot za totalną zapchaj-dziurę. Jestem na profilu mat-fiz i historia to dla mnie 45 minut tortur umysłowych. Nie chodzi mi o to, że historia jest nudna. Przedmiot - historia - to totalna porażka. Tak samo jak język polski ( który powinien nazywać się "Język polski, z dużą ilością Francuskiej historii i literatury, oraz na co drugiej lekcji gadanie o bogu i jaki to on jest wspaniały" ) - dla mnie jako ateisty to nie do zniesienia. Również - chociaż ciężko mi to powiedzieć, bo u mnie w szkole jest na wysokim poziomie pomimo braku doświadczeń - fizyka leży. Szkoły często mają sprzęt i go nie używają, albo nie mają. Ale tutaj o tyle dobrze, że i tak trzeba znać teorię która często jest tylko paroma wzorami. Za to uwielbiam fizykę - jest instynktowna i bardzo interesująca. W końcu to ta nauka "generuje" nasz cały wszechświat.
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 15 February 2011 2011 19:03
Zawsze mnie to rozwalało. 2 razy już miałam czasy od prehistorii do renesansu. O I wojnie światowej wiem z opowiadań krewnych, o II z dość wielu źródeł. NIE MAM POJĘCIA co i dlaczego działo się w dwudziestoleciu międzywojennym. Bardzo mało się o tym mówi :(
Pokolenie, które idzie wraz z tzw. "Reformą edukacji" będzie miała jeden cykl historii w gimnazjum i liceum. Nie będzie się powtarzać w kółko tych samych informacji!
TO JUŻ JEST NOWELIZOWANE! TRZEBA POSZUKAĆ, ZANIM SIĘ COŚ WRZUCI NA GŁÓWNĄ!
Do jakiejś słabej szkoły autor demota chodził, ja miałem, i nadal mam, historię Polski, a w szczególności II wojnę światową omawianą bardzo dokładnie, szczególnie w technikum, więc nie wszędzie tak jest.
Niestety, większość nauczycieli w gimach nie dają sobie rady z ilością materiału co po części jest winą i ich i uczniów (do dzisiaj pamiętam sposoby "jak-zagadać-kobietę-od-histy")
bo nie mogą się zorganizować (a tutaj święto, a tutaj coś wypadnie, a tutaj w czerwcu klasa wybłaga luźną lekcję)- jednak to wszystko nie oznacza, że system działa dobrze. Działa fatalnie, a przykładem jest chociażby program dla LO, dla klas humanistycznych z fizyki- nie zmieniany od 40 lat (tak nam mówiła fizyca ucząca już chyba z dobrych 45) i wciąż przewidziany na 4-letni okres nauki.
Historia jest bardzo ważnym czynnikiem kształtującym społeczeństwo obywatelskie (tak jak wos), ale Pani minister tego nie dostrzega. Z drugiej strony konkretyzacja i okrojenie programów nauczania doprowadzi do tego, że niedługo będziemy mieć wiedzę na takim poziomie: (kultowy przykład) http://www.youtube.com/watch?v=EaNpjlSsstc
PS. Mówię tutaj o wiedzy (czyli np. "wkutej/zapamiętanej), nie o np. umiejętnościach logicznego myślenia, rozwiązywania zadań itd.- co również kuleje w Polsce
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 15 February 2011 2011 20:00
Czasem zależy to też od klasy i nauczyciela. Mi w 3 gimnazjum udało się dojść do pierwszych lat zimnej wojny. Co prawda historia jako przedmiot jest dosyć nudna, ale nie uważam jej za niepotrzebną. Poza tym, przy kolejnym powtarzaniu historii zwraca się uwagę na więcej szczegółów, podstawy krótko tylko przypominając. Chyba, że klasa jest tak matołowata, że 3 raz z rzędu nie wie co to Mezopotamia.
@Artisto II wojna światowa wybuchła z powodu innych czynników niż I wojna, także nie możesz powiedzieć, że ludzie popełniali te same błędy. Mnie z kolei nie interesuje fizyka jako przedmiot. Ciągłe obliczanie prędkości poruszających się przedmiotów itp. A język polski jest po to, aby idioci nie mówili "włanczać", "wziełem", oraz żeby mieli jakiekolwiek pojęcie o literaturze, nie tylko polskiej.
@laki06 autor nie może być w 3 gimnazjum pisząc "13 lat edukacji". 13 lat edukacji to pierwszy rok studiów, bądź 4 klasa technikum. Chyba, że powtarzał klasę parę razy.
I nie mówcie, że nauka o starożytności i średniowieczu jest bezsensowna, bo to tam ma korzenie nasza obecna kultura, i wydarzenia tamtych lat także mają wielkie znaczenie. A okresy zaborów, powstań narodowych, też mogą uczyć patriotyzmu.
A jeśli chcecie poznawać historię II wojny światowej to proszę bardzo - nikt wam nie broni. I tak informacje przekazywane w szkole są szczątkowe. One są tylko zalążkiem. Resztę można poznać samemu.
Patriotyzm jest już niemodny, nie wiecie? Teraz wprowadzili zamiast niego EUROPEJSKOŚĆ. To taka nowość, postęp ludzkości. Państwa muszą zrzec się suwerenności, własnego zdania i cech narodowych, a w zamian otrzymają kilkadziesiąt miliardów €uro do roztrwonienia. Genialne, czyż nie?
Fake jak stąd do Londynu. W ciągu 13 lat edukacji 3 razy omawia się całość historii, tylko co cykl bardziej szczegółowo. Pan z demota kiepsko się uczył, że w 6 klasie nie uczył sie na pamięć dat rozpoczęcia i zakończenia I i II wojny, czy o powstaniu Warszawskim, nie śpiewał piosenek "Pałacyk Michla" itd. Tego wszystkiego dzieci się uczą. Potem w gimn wraz z datami. Potem w LO wraz z planami bitew powstań i strategią itd.
Bo oni nie chcą pokolenia patriotów, które mogłoby w końcu zajarzyć że dzisiaj w Polsce panuje komuna o jakiej samemu Stalinowi się nie śniło, i wznieść bunt. Wystarczy spojrzeć na ostatnie przejście narodowców w Warszawie w Dzień Niepodległości. Jak można nazywać patriotów celebrujących naszą niepodległość faszystami!? To się już w pale nie mieści jak dzisiejsza młodzież jest zmanipulowana i potrafi zrobić wszystko co rząd (ustami Gówno Wartej) im powie. Niestety, samodzielne myślenie jest dzisiaj wyjątkowo w cenie.
aha jeszcze 1 rzecz odnośnie nowej podstawy. skoro nie będzie powtórzeń to jak to ma wyglądać, starożytność będzie na poziomie wiedzy z podstawówki a 2 ws będzie dokładnie omawiana w liceum?? bo przecież ani nie zrobią poziomu licealnego w podstawówce, ani nie będzie ogólników w liceum. więc jak dla mnie to trochu lipa
Spokojnie! Nasza wspaniała pani minister Katarzyna Hall już ma na to sposób! Planowana jest reforma systemu oświaty (która to już w ostatniej dekadzie?). Już niedługo w szkole średniej historii będą się uczyć tylko klasy z rozszerzeniem, reszta będzie miała ciekawe zajęcia kulturowo-historyczne. Oczywiście trzeba też oddać hołd demokracji, dlatego tematy będą wybierali sami uczniowie. Normalnie ku chwale ojczyzny! Co by tumanami łatwiej było manipulować!
i tak tego nie przerobisz w pol roku chyba, ze bardzo sie do tego przylozysz i sam sobie przerobisz material. w zeszlym roku zdawalam historie na maturze i nie mialam wiekszosci z tego przerobionego...;/ takze lepiej wez sie do roboty i zagadaj z nauczycielem, zeby zostawal z toba po lekcjach...;/
@radzik1259
Tak, w gimnazjum nie będzie II WŚ. Ale historia będzie moim zdaniem lepiej rozłożona. W podstawówce czasy najdawniejsze, w gimnazjum późniejsze, a w liceum/technikum czasy najnowsze.
@bartek3033
Wcale nie mówione było, że historia ma być nauczana tylko na profilach historycznych. W każdej szkole, na każdym profilu jest historia, tyle że podstawowa lub zaawansowana.
Ja uważam, że to świetnie, iż w końcu ktoś wpadł na ten pomysł i chce podzielić naukę historii. Na pamięć wykutą już mam starożytność i średniowiecze. Gdyby wcześniej na to wpadli i wprowadzili, to bardzo bym się ucieszyła, że w końcu poznam historię naszej Ojczyzny ze szczegółami, bez gonienia materiału, "bo zaraz koniec roku".
Pierwsze primo, nauka historii trwa co najwyżej 8 lat. 3 lata podstawówki, 3 lata gimnazjum, 2 lata szkoły średniej, jeśli mówimy o profilach niehumanistycznych. Humanistyczne mają wystarczająco dużo czasu do omówienia zajęć. Z drugiej strony autor demota ma rację, po co idioctw mamy się uczyć. Powinna być tylko historia Polski. W innych krajach historię Polski mają głęboko w d..., a my się uczymy ich historii. Po co?
Drugie primo, po co w kólko powtarzać ten sam materiał. Dla Polaków wystarczy raz przanalizować historię, historię Polski, historię naszego kraju. Do tego wystarczą 3 lata podstawówki i 3 lata gimnazjum. Idąc do liceum każdy z nas powinien wiedzieć co będzie robił w życiu.
@Brono myślisz, że jak będziesz umiał historię, to będziesz wykształcony? Polska nie potrzebuje humanistów. Polska potrzebuje młodych przediębiorczych ludzi. Jak będziemy wykształceni tylko z historii, jak będziemy się patrzyć w przeszłość, nie zważając na przyszłość, nigdy nie dogonimy zachodniej Europy. Zamiast powtórki historii, bym dowalił więcej matematyki, fizyki, chemii czy nawet wosu.
Za demot (+) bo oczywiście to prawda, ale oczywiście swoje zdanie dodałem do tych śmiesznych komentarzy.
@pajong88 nie uczymy się historii innych krajów, tylko ogólnie historii świata/europy. Tak naprawdę z historii innych krajów poznaje się tylko czasy starożytne (które miały ogromny wpływ na wykształtowanie się tak na prawdę całego świata), czyli Mezopotamię, Egipt, Grecję, Rzym (i to i tak po łebkach, w końcu to przecież ponad 4000 lat), powstanie państwa Franków, które zatrzymało napływ Arabów do Europy (także ważna rzecz nie tylko dla późniejszej Polski), powstanie Niemiec, erę wielkich odkryć geograficznych i kolonizacji (też ważna rzecz), powstanie Stanów Zjednoczonych, Rewolucję Francuską, Wojny Napoleońskie. Wszystko inne ma bezpośredni związek z historią Polski. Tak narzekasz na innych, że historię Polski mają w dupie, a Ty znając tylko historię Polski stałbyś się taki jak oni. Chcesz być ciemniakiem, który wie tylko to co się dzieje koło jego własnej dupy? Ogólnej historii ucz się w szkole, historii Polski doucz się w domu, żebyś nie musiał dodatkowo narzekać na propagandowy charakter podręczników. Nie zmienia to faktu, że historii Polski w szkołach jest za mało i często nie poznajemy czasów najnowszych. @pawu95 pamiętaj, że Polacy też mordowali ludzi tak jak faraonowie, Napoleon, Hitler, Stalin i wszyscy co mieli jakąkolwiek potęgę. A historii Chin nie uczymy się z powodu znikomego oddziaływania ich kultury na naszą. Dopiero podczas nowożytności Europejczycy odkryli Chiny. Dlatego ilość informacji o nich jest proporcjonalna do roli odgrywanej przez nich dla rozwoju Europy. @Medival niestety teraz patriotów zbyt często nazywa się faszystami, a faszystów patriotami. Jest różnica między patriotyzmem a nacjonalizmem, czy też szowinizmem.
macoss ma wpelni racje. Wg mnie jezeli jestescie patriotami to powinniscie sie uczyc o historii Polski sami. przeciez jezeli nauczyciel bedzie wam wkladal wiedze na sile to i tak nic to nie da. Wy sami musicie chciec. Poza tym teraz narzekacie, ale gdyby ogloszono ze ma byc dwa razy wiecej historii to byscie narzekali ze co oni z nas za historykow chca robic. Wierzcie mi, to co jest w gim i liceum na historii to bardzo skapa wiedza historyczna w dodatku ograniczona do jednej wybranej wersji. Dlaczego? bo nie mozecie miec 10 godzin historii tygodniowo bo musicie miec czas na inne przedmioty. Choc nie powiem smutno sie robi widzac takich ignorantow ktorzy mowia ze starozytnosc jest nam niepotrzebna. Nawet nie wiedza jak wiele zawdzieczaja starozytnym.
Mam wrażenie, że nikt tutaj nie ma pojęcia na czym polega edukacja! Obowiązek szkolny nie jest po to, żebyśmy się uczyli o tym co jest ciekawe! To co jest dla as wystarczająco ciekawe, przerabiamy w domu! Nikt nas nie zmusza chyba do siedzenia i przeglądania demotów? Choć wiedza z nich jest wątpliwa, to zapamiętać z oglądania można bardzo wiele.
Szkoła służy do tego, żeby nauczyć się tego co jest najważniejsze. Amerykanie mają niezłą wiedzę o historii i geografii, ale tylko w granicach własnego państwa. Nie mają pojęcia gdzie narodziła się demokracja i gdzie leży Pakistan, więc mamy ich za idiotów. Jakby szkoły uczyły nas tego samego, to sami byli byśmy takimi samymi idiotami!
Bardzo mi się podoba ten demot! Jestem wściekła, bo czasy I i II wojny światowej, są dla mnie najciekawsze w całej historii. Niestety większość rzeczy, które o nich wiem, wyczytałam w książkach historycznych, a nie nauczyłam się na historii, bo lepiej przez 1,5 roku było omawianie średniowiecza (nie tylko polskiego), oraz rewolucji Francuskiej, powstaniu USA, etc. I sądzę, że jest to jedna z taki program nauczania to jedna z najgłupszych rzeczy wymyślonych przez oświatę.
autor demota jest w szkole średniej, jeśli zostało pół roku na przerobienie reszty to, o ile nie będzie studiował historii, kończy się możliwość zgłębiania tej wiedzy w szkole
swieta prawda. Jak chodzilem do szkoly wiecej historii w ksiazkach bylo o powstawaniu USA jakis wysepkach kolonizacjach itd zamiast naszej polskiej historii.
jak narazie jestem w 1 gim. i od czasu gdy mam historie czyli 4 lata liczac tez ten rok. poswiecilismy na 'coś polskiego' jedna lekcje.. w kwietniu. o katastrofie pod smolenskiem .
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 14 February 2011 2011 23:17
Rzeczy przydatne to takie które nam się w życiu przydadzą, praktyczne. Po co uczyć się czegoś co nigdy się nie przyda w życiu i zapomnisz to jak tylko zaliczysz przedmiot itd.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 15 February 2011 2011 0:12
Informatyka, to chyba najbardziej zaawansowany poziom 3 gimnazjum = paint, matematyka = 0 logiki, musisz zrobić tak jak oni chcą. Rzeczy przydatne: kreatywność (wymagana przy nowej pracy), robienie profesjonalistów w danym fachu (nic takiego nie widzę), chemia (wzorki i wzoreczki, a nic o tym co znajduje się w gównie, które wpier**** codziennie i ludzie mają raka). "Ile jeszcze tych kłamstw i bredni wpajanych nam od dzieciaka?" Polski umiem o wiele lepiej od kujonów, bo często czytam teksty dobrych raperów, którzy są współczesnymi poetami i często piszę różne poradniki, w których zawsze uwzględniam interpunkcje, lecz "oceny" - największy debilizm systemu nauczania. Polecam ostatni odcinek matura to bzdura.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 15 February 2011 2011 0:20
Prosty przykład,człowiek nawet po studiach ma pełno teorii a praktyki praktycznie nic. Taki inżynier budownictwa,zna wszystkie parametry,wytyczne a dobrego dołu wykopać by nie umiał bo mu ziemia by się osypywała. Nauka musi być praktyczna,nie teoretyczna. A życie wymaga kreatywności,pomysłowości i radzenia sobie w trudnych sytuacjach a nie pierdół z książek które nic nie wnoszą.
paweł to u nas infa jest akurat trudna. były algorytmy, html, a teraz zaczynamy się za grafikę brać. i ci powiem że u nas cała szkoła na tych rzeczach leżała. a jak przyszło na zadanie kazdemu zrobić stronki www to ze 15 osób zgłosiło się do mnie o pomoc. a co do innych rzeczy to fakt nie potrzebne są i to bardzo.
Ja chodzę do 2 klasy najlepszego liceum w mieście (tak przynajmniej twierdzi nasza szanowna dyrektorka-no i wszyscy myślą że tu chodzą same kujony i tak dalej-co nie jest prawdą, ale mnóstwo stereotypów powstało na temat MM, ale to tak BTW). jestem na mat-geo i dajmy na to, TI (czyli informatyka inaczej) w 1 klasie-word, excel, paint (czyli to co każdy chociaż ogarniać powinien, a np. projektowanie stron-4 lekcje może były...
a taka historia to też męka. ten przedmiot można prowadzić ciekawie, ale mi trafiła się nauczycielka-zaginacz czasoprzestrzeni:). nigdy w ciągu tylu lat nauki nie przerobiłam PRL tak żeby zrozumieć wszystkie zawiłości tamtych czasów, ale już np. wszystkie dynastie angielskie, francuskie itp. muszę umieć doskonale-a jest tego taka ilość, że przestałam się w ogóle uczyć historii i jadę na samych ściągach-a można inaczej. na historię Polski zabrakło mi chęci... a uważam to za ciekawszą rzecz niż np. katarzyna II prezentowała wsie potiomkinowskie delegatom...
program nauczania coraz bardziej schodzi na psy. ale w zasadzie podzielenie historii na 3 części nie jest głupim pomysłem (podstawówka starożytność, gim średniowiecze itd.) bo można wszystko dokładnie poznać niż lecieć z materiałem bo 3 raz przerabiamy starożytne cywilizacje...
Warto uczyć się też innych przedmiotów, żeby nie być głąbem. W końcu doszlibyśmy do takiego poziomu, że przeciętny mieszkaniec nie wiedział by nic, oprócz tego co się dzieje wokół jego pracy i jego własnej dupy.
Ja teraz oglądanie telewizji ograniczyłem do discovery, bo tam naprawdę, mogę się dużo dowiedzieć, bo jest to ciekawe i robię to sam z siebie, a nie dlatego, że ktoś mi to karze robić. Niestety komputer jest moim nałogiem, ale też dojść często wykorzystuje go do uczenia się informatyki. Mam kilka hobby, które realizuje i myśle o tym poważnie, lecz szkoła nie zapewni mi rozwoju w tym kierunku, a na dodatek zabroni mi to robić, wmawiając mi że się nie uczę.
wiesz że ja tęz tylko discovery oglądam, ale to pod warunkiem że jestem u rodziny bo w domu nie mam ani satelity ani kablowej, a na zwykłej albo nie ma kiedy lub prędzej nnie ma co oglądać, czasem jakiś serial ale to mało, bądź filmy ale też się przerzuciłem na filmy z kompa. Faktów nie oglądam, bo za bardzo po tym mózg wyprany jest, za to dużo słucham radia, praktycznie cała dobę chodzi, i dużo kompa. a radio idzie w tle. (leci mi to z kina domowego które mam z kompem także spięte) to jeśli nie nie ma takiej koniecznej potrzeby by przełączyć na dźwięk z kompa to idzie mi radio. co do informatyki to także jest moja pasja lecz na razie czekam z czymś większym do liceum, bo samemu jakoś tak trochę ciężko mi się do takiego php np zabrać. lecz zdaję sobie sprawę że im szybciej się naucze tym lepeij, gdyż ogólnie potem na infę chcę iść, a w dodatku mam kolegę który w tym siedział od 6 kl, i taką kasę na tym bije już teraz że szkoda gadać
Gdy jeszcze chodziłam do gimnazjum nam w 3 klasie zabrakło czasu na II wojnę światową... no cóż... mam nadzieję że w szkole średniej tak nie będzie. Przecież są to najciekawsze i najważniejsze dla nas tematy.
Tigeros55, historia to naprawdę ciekawy przedmiot, o ile nauczyciel umie zainteresować tematem i jego praca nie ogranicza się do "otwórzcie podręczniki na stronie 50, przeczytajcie tekst, a potem odpowiedzcie w zeszycie na 1, 2, 3, 4, 6 i 7 pytanie z podręcznika, a 5 zaznaczcie sobie do domu". Chciałabym pozdrowić mojego nauczyciela historii z gimnazjum, który właśnie tak robił, a na powtórzeniu pytał całą klasę. Nawet zainteresowanie przedmiotem nie pomogło mi w zdobyciu 5 na koniec, miałam ledwo 4 :) Cieszę się, że chociaż w szkole podstawowej omawialiśmy I i II wojnę światową, zresztą, najmilej wspominam historię w podstawówce, właśnie dlatego, że w całym roku szkolnym było może z pięć tematów o innych krajach, reszta o Polsce.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 15 February 2011 2011 18:55
Geniusze, od tego roku szkolnego wchodzi nowa podstawa programowa. Dzieciaki w podstawówce uczą się starożytności, dzieciaki w gimnazjum średniowiecza a w średnich szkołach myłodzież się uczy historii nowożytnej. Pozdrowienia od mamusi historyczki.
nie tylko z histori tak jest ! w kazdym przedmiocie "mają czas" to co najistotniejsze zostawiają na ostatnia chwile i dają najmniej czasu na przyswojenie sobie wiadomosci ... plus jak ch*j dla cb ...
Ja jestem w liceum i jest podobnie. Uczymy się o wszystkim, jest trochę tematów o Polsce ale zdecydowana większość materiału nie jest o naszym kraju. Ciekawe jakby zapytać i zrobić ankietę kiedy wybuchło powstanie warszawskie, ile osób odpowiedziałoby prawidłowo. To powinno być jak tabliczka mnożenia. Mimo, że dat jest wiele, ale chyba każdy Polak/PATRIOTA powinien je znać...
Ja już mam "zarys" swoich planów na przyszłość, których jednym z nichjest wyjazd za granice za praca. Tam mozna na cos liczyc. To wina polityków, dla nich wlasne dobra są najważniejsze. Prawda boli +
Hmmm... z tego co pamiętam to ostatnio słyszałem, że uchwalili ustawę o tym, że w podstawowkach i gimnazajum bedzie sie omawiac material od starozytnosci do I Wojny Światowej a w średniej od 20-lecia do teraźniejszości...
Troche się spóźniłeś z demotem ;)
Przepraszam jeśli się powtórzę, ale nie chce mi się czytać wszystkich komentarzy.
Ministerstwo wprowadziło teraz taką reformę, że lekcje historii będą jedynie w podstawówce i gimnazjum. W tym czasie ma zostać przerobiony cały materiał od starożytności do czasów współczesnych po kolei (nie tak jak jest teraz, że wszystko ma być zrobione w klasach 4-6, następnie powtórzone i rozszerzone w gimnazjum a następnie ponownie powtórzone i jeszcze bardziej rozszerzone w szkole średniej). Natomiast w szk. średniej historia będzie fakultetem, który młodzież będzie mogła sobie wybrać dodatkowo, gdy np. będzie chciała zdawać ja na maturze.
Nie wiem czy to już weszło w życie i program jest odpowiednio rozłożony czy dopiero następne roczniki wejdą w ten system.
Ale tak czy siak, uważam że jest to kompletna BZDURA. Na dobrą sprawę ile osób będzie zainteresowana historią ? Garstka... A co do komentarzy co znajomość historii ma do inteligencji: nawet nie zdajecie sobie sprawy jak wiele :)
Kolego, ja czytałem o tej reformie na stronie ministerstwa i znalazłem z goła odmienne informacje. W chwili obecnej reformą 2009 objęte są klasy 1-2 szkół podstawowych oraz 1-2 szkół gimnazjalnych. Ale w kwestii historii. W klasach 4-6 ma być uczona historia i społeczeństwo. Nigdzie nie znalazłem informacji jakoby miało to być bez II wojny światowej i czasów najnowszych. Natomiast cykl gimnazjalny przewiduje, iż zostanie przerobiony cały materiał od starożytności do końca I wojny światowej. NATOMIAST NAJWAŻNIEJSZE: zgodnie z reformą, w I klasie szkół średnich ma być OBOWIĄZKOWY rok historii traktujący o II wojnie i czasach powojennych. Tak więc w ciągu 4 lat cały materiał zostanie przerobiony. Jak w liceum powielało się cały program z gimnazjum to wszyscy narzekali, że źle. Teraz są 4 lata na przerobienie + 2 lata (II i III klasa liceum) na fakultatywne zajęcia dla tych, którzy historię chcą zdawać na maturze. Mówcie co chcecie, moim zdaniem ciekawe rozwiązanie. Teraz będzie cały rok na czasy od 20 lecia międzywojennego. A uczniowie 2 i 3 klas szkół licealnych będą mogli się skupić na bardziej szczegółowych zagadnieniach. Moim zdaniem krok w dobrą stronę. Ale wiadomo. Polak narzeka bo lubi. Taka jego natura :)
jak ja sie z tym demotem zgadzam!! dokladnie to samo mysle o edukacji historycznej w polskim systemie edukacyjnym, a mature zdawalam 7 lat temu! nic sie nie zmienia. Za komuny nie bylo wolno mowic, a dzis na to nie ma czasu w szkolach bo sie czlowiek o biskupinie uczy ;/
wg mnie czasy II wś są najciekawsze a jeszcze nigdy do nich nie doszliśmy... jestem w 2 kl. liceum i siedzimy w średniowieczu tak jak mój brat w 2 kl. gimn. my nawet do I wojny nie dojdziemy :|
- chyba trochę lekcji opuściłeś.., bo niektóre ważne fakty ominąłeś...
Nie wiem jaki miałeś podręcznik, ale z tego co ja wiem.... to 3 razy powinieneś mówić o I Wojnie Światowej, 2x powinieneś omówić II Wojnę Światową... nie bój żaby..
pół roku - to dużo... hm w sierpniu masz zamiar zakończyć naukę..?
qrwa - to ty chyba w zawodówce nie zadałeś i to 2 razy, aha i masz zamiar zaliczać w wakacje.. - hohohoh ambitny z Ciebie człowiek ;]
Pff :)To, że Ty omawiałeś aż 3 razy I Wojnę Światową, 2 razy II Wojną światową, nie znaczy, że inni też tak mieli, jak zresztą możesz zauważyć :) Być może jesteś młodszym rocznikiem, ja na przykład w przeciwieństwie do innych miałam na lekcji I i II Wojnę Światową, ale tylko raz ją omawialiśmy. Przeczytałbyś inne komentarze. I co, nagle wszyscy kłamią, bo skoro Ty tyle razy omawiałeś te tematy, a inni wcale, to coś nie gra? :) Może tego nie powiedziałeś, ale mam wrażenie, jakbyś miał wielką chęć to napisać. Nawet jeśli nie zdał, nie znaczy to, że jest od Ciebie w jakikolwiek sposób gorszy. A pół roku to było zaokrąglenie, mądralo :)
Ja idąc do liceum miałem nadzieję że będę miał jakieś nowe ciekawsze rzeczy, nawet nie związane z polską. A cholera po raz enty powtarzamy średniowiecze, co prawda o Polsce w tym średniowieczu mówimy dużo, ale jak na razie nie wniosło to nic nowego do mojej wiadomości
Kolejny człowiek, który wymyślił ładny system pod tytułem "W podstawówce starożytność, gimnazjum - średniowiecze etc."...
Ludzie, zrozumcie, że dwunastolatkowi nie ma sensu tłuc np. przez miesiąc - dwa systemu prawa rzymskiego... Obecny system rozwijania wiedzy stopniowego jest słuszny. Zgrozą przejmują mnie "błyskotliwe" pomysły pani Hall (która, nota bene, jest matematykiem...), żeby w do gimnazjum zrobić wszystko, a potem Polskę powojenną (o takich pomysłach dowiaduję się dopiero stąd...)
Bardzo wiele zależy od nauczyciela, którym często zostaje życiowy nieudacznik wyżywający się na uczniach, człowiek bez powołania, a może i chęci do życia. Ktoś kto odbębni to byle jak i nie będzie się przejmować tym, że 10 tematów zostało nie przerobionych. Ale także zależy od uczniów. Współpracuj z nauczycielem. Zwróć mu uwagę na jakieś zagadnienie. Nie miałeś na lekcjach? Masz choćby internet, do jasnej cholery! Myśl i szukaj! Dokształć się sam - jeśli nie możesz liczyć na system, licz na siebie. Dobrze się do tego przyzwyczaić.
@scourer: W Twoim ślicznym programie umknęło Ci jakieś, bagatela, 450 lat - dość istotnych. Zwłaszcza w historii Polski. Chyba, że będziesz kolejnym obywatelem, który bezkrytycznie przyjmie Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, wypowiadającego się o demokracji szlacheckiej i (pardon) pieprzącego przy tym od rzeczy.
A o rewolucjach się uczysz choćby po to, żebyś wiedział jak się zaczynają i jak kończą. To przydatna wiedza, może czasem wybić z głowy głupie pomysły.
Hmm, ja wlasnie skonczylam studia. Przez cala szkole podstawowa ani liceum, nigdy nie udalo nam sie dojsc do konca II wojny swiatowej. Nigdy nie mialam w szkole tematu co bylo od 44 do 89. To nie moze byc przypadek, ze ani ja, ani wielu z moich znajomych nie mielismy nigdy historii najowszej w szkole.
Sama na wlasna reke musialam siegnac po informacje. To przykre, bo wiadomo ze wiekszosc ludzi tego sama z siebie nie zrobi, i bedzie zyc dalej w nieswiadomosci tego czym byl komunizm i jak ta najnowsza historia wplywa na terazniejsza polityke. A wplywa bardzo, jestesmy krajem postkomunistycznym, 20 lat to za malo na zmiany.
Ja w 3 technikum mam pół roku na przerobienie XX wieku... po 3-4 lekcje na I WŚ i dwudziestolecie międzywojenne, kolejne kilka na II WŚ i resztę ok 7-10 lekcji na komunę i czasy po 89. O takich osobach jak np. Rotmistrz Pilecki czy Jan Mosdorf ani słowa...
Na szczęście mamy taki wynalazek jak internet, więc uczmy się!
Nie licz na wspominanie o Janie Mosdorfie - mimo wszystko (nie mam zamiaru obrażać jego pamięci), była to płotka. Choć można o nim wspomnieć, dość ciekawy przypadek, pokazuje że narodowcy ginęli, pomagając Żydom.
Dlatego wywalić, masę niepotrzebnych informacji z historii powszechnej, zostawić te najważniejsze (Pierwsze Cywilizacje, Rzym,Egipt,Grecja, Średniowiecze ogólnie, Renesans, Rewolucja Francuska itp.), zaś resztę poświęcić historii Polski - bo co jak co, ale kto głębiej się naszą historią interesuje, wie że jest bardzo ciekawa.
Był płotką, bo nawet nie zdążył rozwinąć swojej kariery politycznej- zginął przed 40stką. Ale był postacią pozytywną, pomagał bezinteresownie ludziom w Auschwitz, mimo swoich narodowych poglądów.
Niestety teraz Polak ma wiedzieć o IIWŚ niewiele- tylko Żydzi cierpieli, w Auschwitz ratował ich jedyny bohater Bartoszewski(który notabene w dziwnych okolicznościach został z obozu zwolniony), NSZ to zbrodnicza organizacja, a UPA bohatersko walczyła o niepodległą Ukrainę...
Żadna szkoła nie nauczy cię historii, poda ci ewentualnie "oficjalnie obowiązującą wersję historii". Dlatego lepiej, żebyś nie przerabiał historii najnowszej. Lepiej poznać dzieje dawniejsze, żeby zrozumieć odwieczne procesy, mechanizmy rządzenia, a historię najnowszą poznawać na własną rękę. Inaczej uwierzysz, że Jaruzelski to "człowiek honoru", który uratował Polskę.
A to prawda jest! Przez to ze nie znam historii Polski po II wojnie, bo nigdy nie bylo czasu, nie jestem partiota i nie mieszkam w kraju bo nie wiem o nim nic co dotyczy bezposrednio mnie tak naprawde. I to jest smutne....
Takie jest nasze szkolnictwo. Tak samo lepiej na geografii jest omówić typy gleby w tajdze i tundrze niż np Stolice europejskich państw, albo z kim graniczy Polska. Na biologii wkuwamy genetykę zamiast więcej czasu poświęcić florze, faunie, rozmnażaniu się człowieka, a KOS w tygodniu jest tylko raz. Do tego na polskim interpretujemy wiersze i NASZA interpretacja jeśli jest niezgodna z interpretacją nauczyciela dostajemy gorszą ocenę. Matematyki nie trzeba nawet omawiać.
Widzisz jestem lepszy gdyż przerabiałem to 4 razy (4 raz na studiach) I mogę Ci powiedzieć tyle że: nie znasz szczegółów rewolucji francuskiej a jej same ogólniki zapewne nie uczyłeś się wszystkich jej nazw które przybierały stany generalne podczas przebiegu rewolucji, to co się działo w polsce jest nieistotne by być patriotą, gdyż uczysz się tła przemian społeczno gospodarczych. Wiadomości te są Ci potrzebne nie po to by być patriotą a po to by wiedziec za czym się opowiedzieć, a co potępiać. W dalszym toku nauczania nie będziesz miał praktycznie zmianek o polsce gdyż nie jesteśmy fenomenem. Może raz w XVIw nam się udało a tak wszystkie główne myśli filozoficzne itp itd nie wywodzą się z polski.
Skończcie pieprzyć głupoty... Nie ma to jak wierzyć demotom. Jestem w 3 klasie gimnazjum omówiłem 20lecie między wojenne 1 i 2 wojnę światową znam sytuacje polaków pod zaborem zarówno ZSRR jak i III Rzeszy, uczyłem się o polskich ministrach i premierach oraz o planach gospodarczych. Za jakiś miesiąc zaczniemy czasy nowożytne do roku 2010... Na dodatek na wosie nauczyłem się wszystkich konstytucji RP oraz ministerstw, aktualnych ministrów itp. itd. Zamiast robić demoty zacząłbyś chodzić do szkoły i czytać podręcznik, no ale cóż łatwiej mówić jak to u nas jest źle a rząd ma nas w dupie...
No właśnie, jesteś w 3 klasie gimnazjum, czyli inny rocznik niż autor :) Mam nie wierzyć starszej siostrze, że nigdy na lekcji historii nie omawiali I i II Wojny Światowej, bo jakiś wielki Rhaan z demotywatorów powiedział, że autor demota skłamał? Najlepiej mówiąc będąc niedoinformowanym i zarzucać kłamstwo.
Niestety tak to wygląda, rzeczy najważniejsze są spychane na dalszy plan, zamiast tego uczymy się mało wartościowych rzeczy. To dotyczy nie tylko historii.
moja mama uczy historii i tez mowi caly czas ze bedzie miala tylko pare godzin na polrocze z klasami maturalnymi i nie ma szans z nimi wszystkiego zrobic
to ja wam troszeczkę inaczej powiem. 3 klasa gimn - zapytalem sie nauczycielki czemu w podr nie ma wzmianki chociazby o enigmie, polskich termopilach, czy o wielu innych rzeczach. Pani mi odpowiedziala nastepujaco : nauczyciel wybiera sobie material, w ktorym dobrze sie orientuje, dobiera podrecznik i naucza... Musze cos wiecej dodawac ? ...
następuje aktualnie zmiana programu, w klasie 3 gimnazjum będzię materiał do końca 1 wojny, w szkole średniej spokojnie pozna uczeń historie najnowszą,
ten okres w historii Polski i Świata o którym piszesz- omówiłam dopiero "na szybko" w III klasie LO, przez całą podstawówkę i gimnazjum nigdy nie dotarliśmy do końca podręcznika
Mega + dla Ciebie! Strasznie mnie to także wnerwiało, bo akurat tymi czasami, zwłaszcza II WŚ interesuję się do dzisiaj. Niestety, wielu rzeczy dowiadywałem się na własną rękę, ponieważ mieliśmy nauczycielkę, która po prostu czytała nam słowo w słowo z książki i kończyła lekcję. Nawet jej się nie chciało komentować tego, co przed chwilą przeczytała. W ten sposób nie raz wyszedłem na ignoranta itp. podczas wielu rozmów. Ale może to i minus technikum...
Ale jak już powiedział ktoś na początku - ludźmi niedouczonymi łatwiej manipulować, rządzić itp.
Biedne dzieci... Zabraniają wam się uczyć... Przeszłość nigdy nie jest najważniejsza, ważniejsza jest przyszłość, a najważniejsza teraźniejszość! Znajomość historii da Ci np. informację czy samochód da radę zatrzymać się? czy znajomość historii pozwoli Ci na zrozumienie tego co jest Ci potrzebne? Ba historii - przekłamanych zmianami ustrojów przekazów (historia tak, jednak tylko w pełni obiektywna...)
Primo - z ciekawości i bez złośliwości: ile masz lat i jakie masz wykształcenie?
Secundo - przeszłość nas uczy. Zawsze. Trzeba być świadomym, jakie idee się nie sprawdziły i dlaczego. W którym momencie ludzie popełniali błędy i jakie to były błędy. Nie trzeba mieć akademickiej wiedzy historycznej, żeby zobaczyć powtarzalność pewnych procesów.
Sporo komentarzy wyżej jakiś prze-inteligentny matematyk-ateista, stwierdził, że świadomość tragedii I WŚ nie uratowała ludzkości przed II WŚ. Ludzie mieli świadomość tego, co się zdarzyło - tylko odczytali lekcję w błędny sposób. Zmanipulowani przez totalitarne reżimy.
Dziś mamy większe możliwości poznania historii - korzystajmy. Historia magistra vitae est.
Na zakończenie - pomyśl, zanim napiszesz. W pełni obiektywna historia? Napisana przez ludzi, piszących przez swój pryzmat, na podstawie przekazów innych ludzi, też piszących przez swój pryzmat? Trzeba poznać Jak najwięcej punktów spojrzenia, żeby wyrobić sobie swoje zdanie. Bo prawdę obiektywną zna może Bóg, jeśli takowy istnieje. Ludzie na pewno nie.
"Będziesz kochał Polskę pierwszą po Bogu miłością" /Dekalog Polaka/ Gdyby w polskim programie nauczania nie poświęcało się tyle czasu na nie istotne sprawy, żaden Polak pokroju Wojewódzkiego nie włożył by naszej flagi w gówno. Polska ma tak piękną historię, że żal mi tych, którzy jej nie znają. Kto z Was wie, że aparat komunistyczny wymordował(!) po 1945 roku ponad 20 tysięcy polskich żołnierzy AK? Właśnie tego powinna uczyć historia. Oczywiście plus za demota.
Nowa podstawa programowa - fakt, jest chora, ale cały program historii popsuło wprowadzenie gimnazjum. Tak to w 4 lata spokojnie się omawiało po dwa razy wszystko, a teraz po 3 lata 3 razy wszystko, tyle że pobieżnie i tak naprawdę nic się w końcu nie umie. A wojna światowa? Ja miałem prawie całą 3 klasę gimnazjum i uważam, że to wystarczająco, wojna była taka nudna jako temat na historii, że dziwię się, że udawało mi się nie zasypiać. A skoro autor uczy się szczegółowo rewolucji francuskiej, to pozdro, widocznie chodzi do zrąbanej szkoły, gdzie uczą zrąbani nauczyciele. Ja to tylko tyle wiem że jakaś tam rewolucja była (niedawno to mieliśmy), ale ani kto ani o co już nie wiem, a mam 5 z historii ;D
A w ogóle, chcecie być jak denna Ameryka pod względem historii? Oni uczą się tylko historii swego stanu, potem wyjadą do innego i nic nie wiedzą. I to jest bez sensu. A i jeszcze jedno: Ludzie się czepiają, iż w rosyjskich podręcznikach nie ma nic o Katyniu. No, oni są tacy jak autor demota, uważają, że nie należy mówić o tym, co nas źle przedstawia. Bo II wojna światowa nas przedstawia raczej pozytywnie jako cierpiący naród. No i jeszcze jedno, co za przeproszeniem mnie wk**wia: Ogarnijcie się ok? Wielu moherom i innym podobnym mało brakuje do Hitlera, tak nienawidzą Niemców. Ok, Hitler był zbrodniarzem, ale co mają w związku z tym zrobić współcześni Niemcy? Przepraszali, co jeszcze mogą? Nie bądźmy egoistami, Polska też ma za uszami. Czechy nie lubią Polski, bo nie mogą nam wybaczyć kilku rzeczy, a, jak to by powiedział polski moher, gdyby był Czechem "Tego w podręcznikach nie ma" xD Ludzie, posłuchajcie co mówicie.
Masz rację. Wprowadzenie gimnazjum było I etapem ogłupiania Polaków. Lewica wykonała swoje "zadanie" w 100%. Ilośc materiału na histori jest tak duża, że jest wręcz niemozliwe przerobić historię Polski. Dzisiejszy rząd wprowadza II etap ogłupiania Polaków. Nowy program nauczania jest tego dowodem. Niestety należę do pokolenia "gimnazjalnego" i wiem, ze czasu wystarcza co najwyżej na odklepanie podrecznika robiąc półtorej tematu na jednej lekcji.
A jeśli chodzi o naród Niemiecki... Otwarcie obrażają Polaków. Podam przykład Smoleńska: W niemieckiej TV w programie ala "Kuba Wojewódzki" naśmiewano się z ŚP prezydenta Polski. Mimo sprzeciwu Polskiej społeczności Niemieckie Mass Media rzadko przepraszają Polaków. Na świecie coraz więcej ludzi jest przekonana o "Polski obozach koncentracyjnych" i o "Polskich obozach zakłady", że to Polacy są winni holocaustu. Wiele mozna podawać przykładów, nawet o przyjacielu Polski, Wielkiej Brytani.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 15 February 2011 2011 20:01
Idz się lecz przecież nowa reforma weszła od pczątku pierwszej klasy gimnazjum rocznika 1996 i oni już się nie uczą tych zbędnych rzeczy, a po zatem nie ważne czy jesteś uczniem czy nie, powinieneś np sam się tego dowidzieć bo jesteś polakiem i to twój obowiązek nie zależnie czy cie to powiedzieli w szkole czy nie .
A my się w ogóle nie będziemy uczyli o 2 Wojnie Światowej.W podręczniku do trzeciej klasy kończymy na 1 wojnie światowej. To ma być ucznie młodzieży postawy prawdziwego patrioty .Uczeń 2 klasy gimnazjum. A i jeszcze dziękuje Ministerstwu Edukacji.
Jestem w pierwszej liceum. Lekcje historii w szkołach to w większości porażka. Wyobraźcie sobie, że po sześciu miesiącach nauki historii jesteśmy na... wojnach persko-greckich. Przez dziewięć lat nauki historii wałkowane jest to samo, ani w podstawówce, ani w gimnazjum nie skończyliśmy podręcznika. Żółwim tempem w klasie czwartej i pierwszej gim i liceum/technikum wałkuje się starożytność, a pod koniec ostatniej klasy nagle, nie wiadomo skąd okazuje się, że nie ma siły która by pozwoliła na doprowadzenie materiału do końca. W gimnazjum miałam akurat całkiem w porządku panią od historii, która brała z nami każde zastępstwo i i tak ledwo skończyliśmy IIWŚ, chociaż kobieta ubolewała, że chciała z nami omówić tematy do obalenia komunizmu. I myślę, że temu bajzlu winne jest a) przeładowanie materiału - po co poświęcać pięć lekcji na powstanie USA, skoro można by to spokojnie zmieścić w jednej? i takich przykładów można wymieniać więcej; b) podejście większości - podkreślam, większości, nie wszystkich! - nauczycieli. Historycy często wychodzą z założenia, że nikogo nie interesuje ich przedmiot, więc sami z siebie wiele nie dają, niewiele też oczekując. A w klasach niehumanistycznych to już w ogóle. Jestem na mat-fizie, ale nie oznacza to, że mam wylane na historię. Chociaż jak patrzę jak wyglądają nasze lekcje historii, (wosu zresztą też, wok to samo) to chyba byłabym za likwidacją tego przedmiotu w mojej klasie, bo jest to w takich wypadku tylko strata czasu. A zanim wprowadzą jakieś porządne reformy... Szkoda gadać.
no ja jestem w gimie i tez zawsze pani mówi że do tyłu jestesmy z programem. ale jest jeden +. że w młodzych klasach jak urwał się nam podrecznik na koniec roku to nie było kontynuacji w nastepnej klasie, bo na niekórych przedmiotach tak robią. i np na chemi to my jeszcze ksiązki od 3 kl nie zaczeli
Nikt wam nie broni poszerzać wiedzy na temat II wojny światowej i 20sto lecia na własna rękę... ja z przyjemnością uczyłam się historii starożytnej (nawet ponad program)... wojny światowe już mnie nie pociągają, po prostu nie lubię tego tematu.
jakaś chu**** ta twoja edukacja była bo ja 2 wojnę światową ,20 lecie między wojenne i inne wątki na temat naszego państwa jak między innymi rozbiory albo potop szwedzki miałem w gimnazjum poruszone i szkole średniej bardzo dobrze
Uważam że taki tok nauczania jest zły,ale nic z tym nie zrobimy. Jednak każdy Polak wie chyba najwięcej o II wojnie światowej, choć nie jest tego za wiele uczony. Jeśli będzie chciał to doczyta to co go interesuje. Ja osobiście mam już przerobiony okres wojen. Trudno uczyć tylko historii Polski kiedy nasze dzieje są połączone z Liwtą, Czechami, Węgrami itd.
skoro tacy z was patrioci to w księgarniach książek o tej tematyce jest mnóstwo!!! poczytajcie i zaszczepcie to uwielbienie historii swoim rówieśnikom a później dzieciom... nikt wam tego nie zabrania, sadzę wręcz że nauczyciele nawet zachęcaliby was do tego, być może nawet polecili jakieś książki ;)
JP czyli je*ać patriotyzm. może niezbyt inteligentnie napisane ale mniej więcej o to chodzi. ja tam nie mam zamiaru sie utożsamiać jakoś szczególniej z ludźmi mówiącymi po polsku, umiem mówić w języku w jakim mówi większość świata i wnerwiają mnie patrioci. co jest takiego szczególnego w polakach? pomieszkajcie sobie w różnych krajach, zobaczycie, że nie nie ma szczególnego
Aktualnie chodzę do klasy I LO i tak miałem to wszystko co jest zamieszczone w democie przez przez 6 lat nauki (nie licze tu klasy 1-3) łącznie z 20 leciem między wojennym 2wojną światową i historię współczesną więc zadam pytanie do jakich KUR** szkół wy chodzicie dla niedorozwiniętych ?
P.S
Wy liczycie że historii nauczycie sie w szkole?!
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 15 February 2011 2011 19:10
Hmmm... "czyli, rzeczy dla nas Polakow najwazniejszej." ty pierdo*** hipokryto skoro wg Ciebie jest to najwazniejsze to moze czas samemu zajrzec do ksiazek, lub co popularniejsze do internetu i poczytac o historii Naszego kraju. Nie chce bronic programu nauczania, bo jest fatalny, ale prawda jest taka, ze jakbys chcial to bys historie Polski mial w malym palcu, ale nie kur** lepiej zrzucic na cos na co nie masz wplywu. Brawo z takim podejsciem to juz mozesz za lopate sie brac.
A ja muszę zacząć uczyć sie do czwartej w 6. klasie kartkówki ze środków stylistycznych. I pozdrawiam różnicę między głoską a literą, która jest tak trudna, że wałkujemy ją od 6 lat. Alex.
Podejrzewam, że chodzisz do 3 kl. gim i powiem ci że masz racje. wole się pouczyć czegoś o wojnie niż o tej całej Mezopotamii. plus to, że program nauczania w szkole jest nudny ;/ czytaj: mało jest tam ciekawostek, które mogą się przydać w życiu, albo przynajmniej dla samego siebie.
No cóż ja przez 9 lat nauki historii w szkole nie doszłam nawet do I wojny światowej. Po prostu ministerstwo woli żebyśmy doszkalali się sami. Po co oni mają tracić swój jakże "cenny" czas na MYŚLENIE.
Plus, miałem podobnie (byłem pierwszym rokiem z gimnazjum). W gimnazjum powinna byc kontunuacja historii a nie wszystko od nowa... Nie wiem, może teraz jest inaczej.
Ale tak z drugiej strony... Mezopotamia w podstawówce? Ja tam miałem historię Polski głównie...
przecież teraz wchodzi ustawa, która to zmieni... w gimnazjum będzie się uczyć do 1918 roku, a później w dalszej edukacji będzie dalej kontynuacja. 3 lata powinno wystarczyć.
Wiecie, to jeszcze zależy od szkoły...:) ja jestem w klasie 3 gimnazjum i właśnie skończyliśmy okres II wojny światowej. W pół roku zrobiliśmy pół książki.
Ale znając życie, w ''przeciętnych'' gimnazjach jest kompletnie inaczej :/
hahaha moja dyrektorka ostatnio mówiła dokładnie to samo :D jestem w 3 gim . xd
co roku wałkowanie tej starożytności itp. a na historię wspólczesną nie ma juz czasu. zwykle przypada to na ostatnie lata podstawowki, gim, liceum i nie ma czasu juz sie tego uczyc a to jest bardzo wazne a potem kazdy się dziwi jak młodzież nie wie kiedy zakonczyly sie wojny I i II
dokładnie.. ludzie nie znają dobrze Polski, a się o świecie muszą uczyć.. tak samo z geografią.. nie wiedzą gdzie są jakieś miejscowości, gdzie co jest, a uczymy się o jakichś prądach morskich.. masakra.. wszystko jest ważniejsze..tylko nie Polska.
Patriota nie musi być imbecylem nastawionym wyłącznie na wiedzę o własnym zaścianku. Trzeba znać najbardziej przełomowe wydarzenia i zaawansowane cywilizacje swoich czasów na świecie i rozumieć ich wpływ na późniejszą historię i rozwój reszty świata - w tym własnego zadupia. Jeśli ich nie rozumiesz i nie doceniasz to jesteś tylko kolejnym polaczkowym kołtunem, a nie patriotą.
Zmodyfikowano
3 razy
Ostatnia modyfikacja: 15 February 2011 2011 20:11
Co, psioczenie na matmę już się znudziło? Mnie historia interesowała od zawsze więc najnowsze dzieje mam w małym paluszku dzięki własnej, ciężkiej pracy. Za to z matmy dwója. Ech, nie można mieć wszystkiego...
Ja zupełnie nie pojmuje polskiej oświaty.
Mam 14 lat i jako pierwszy rocznik (96) idę nową podstawą programową (dla gimnazjum) i dowiedziałem się że program przygotowany na historię do trzeciej klasy kończy się na I. WŚ
a w liceum została zupełnie wycofana II. WŚ
POZDRAWIAM Panią minister!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ja, będąc na ową chwilę w klasie maturalnej, pierwszy raz dotarłam do tematów po II WŚ, na szczęście nasza nauczycielka, którą z tego miejsca chcę serdecznie pozdrowić, jest z nami już u schyłku PRLu (!) W podstawówce zakończyłam edukację na I WŚ, a w gimnazjum na genezie II WŚ...
A nowa podstawa programowa?! To jest chore! Kiedyś zatajało się i zmieniało fakty historyczne, a teraz najważniejszy kawałek historii chce się po prostu wyciąć z książek?
Wiadomo, że dla uczniów ilość szczegółowych dat i ważnych nazwisk jest uciążliwa (przecież coś o tym wiem...), ale chyba ważniejsze jest to, że przynajmniej coś z tej historii najnowszej się zapamięta! Ciemnota się szerzy...
A wiecie, że zmieniła się ustawa i będą 3lata chyba gimnazjum (bądz LO, dokładnie nie zagłębiałam się w temat bo to za mną, ale będzie materiał rozłożony by nie powtarzać się) tylko na historię współczesną? Bo oni to zauważyli bez tego demota? POZDRAWIAM WSZYSTKICH KTÓRZY TAK BARDZO SĄ DOUCZENI I WIEDZĄ CO SIĘ W ICH KRAJU DZIEJE (jeśli ktoś już o tym napisał, to wybaczcie nie chciało mi się czytać:P)
Oczywiście że nie chcą, bo przecież debliami łatwiej sie rządzi. A to jakiś koleś ze sztucznym ch-jem przed kamery wyskoczy, a to jakieś igrzyska się urządzi. Coś się dzieje, gazety piszą, telewizja relacjonuje, kraj sie sypie, wszyscy są zadowoleni.
oj... u mnie to samo.. dopiero dowiedzialam sie co to jest holocaust i bitwa o Anglie w 3 klasie gimnazjum bo wczesniej nigdy nie zdazalismy z materialem... porazka... po co w kazdej szkole powtarzac to samo...
jesteś genialny, że wpadłeś na zrobienie takiego demota! to sama prawda, już to zauważyłam nieraz, ze ledwo co zdążymy omówić drugą wojnę światową o solidarności itp. juz nie wspominając, to od nowego roku wszystko od nowa ! masakra;/
Oj jestem w 3 gimnazjum i jestem już po pracy klasowej z 2WŚ OGÓLNIE i teraz kontynuujemy tematy z 2WŚ na ziemiach polskich,więc uważam,że spokojnie zdążymy :)
Dużo tez zależy od nauczyciela ,a i HISTORIA NIE JEST NUDNA
dokładnie tak jest materiał się powtarza, nie wiem czy to kwestia nieudolności nauczycieli czy systemu szkolnictwa czy też celowe pomijanie historii najnowszej, która kształtuje tożsamość narodową i wpływa na stosunki międzynarodowe
bo to krótka lekcja, w ciągu dwudziestu lat zaprzepaszczono szansę Polski bo jak zawsze fajniej było się kłócić, warto jeszcze troszkę pogadać o tym jak stulecia sukcesów kończyły się rozbiorami z powodów jak wyżej
Gdyby nie patriotyzm to byś pewnie teraz jazgotała po Rusku i byś chodziła na pochody 1 Majowe śpiewając hymn ZSSR i byś żyła w Komunistycznej utopii chociaż sam nie wiem co gorsze
Oni chcą żeby społeczeństwo było niedouczone, bo głupimi łatwiej rządzić.
Odpowiedzhttp://demotywatory.pl/2722985/widac-rzadko-chodziles
Brono, a co ma znajomość historii współczesnej do inteligencji? ale co prawda to prawda, my do histori XX wieku chyba nawet nie doszliśmy w liceum. Ale mi to i tak lata, bo mnie to ani nie interesuje, ani mi potrzebne.
fez87 geniuszu, dajesz obrazek z książką od WOS'u, więc powiedz mi ile Polaków jest świadomych
swoich prawa, które są zawarte w konstytucji. Sam ją z ciekawości przeczytałem i w 2 pierwszych
rodziałach znalazłem ponad 20 punktów, które są łamane na każdym kroku, a przecierz
konstytucja jest najważniejszym dokumentem w państwie. Brono tak jak napisałem znajomość
konstytucji^^
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 16 February 2011 2011 1:33
Obecna minister edukacji planuje stopniowo usuwać historię ze szkół historię .@kapoocyn Jeżeli chodzi o to , jak znajomość historii jest potrzebna kolejnym pokoleniom , to jesteś w ogromnym błędzie. "Naród bez historii nie istnieje". Znajomość historii swojego narodu ma potężny wpływ na poczucie wspólnoty narodowej. Wspólnota narodowa trzyma (powinna trzymać) państwo w normalności. Poza tym to poznając historię dowiadujesz się jakich błędów nie powinniśmy popełniać na przyszłość jako naród.
kierwa mam to samo -.-
kapoocyn, a ma to do tego, że historia lubi się powtarzać i uczymy się jej po to,aby podobnych błędów nie popełniać w przyszłości. Myślałeś, że historia, to od tak, głupi przedmiocik, stworzony, żeby pozapychać sobie głowę datami? To się mylisz;)
A najlepsze jest to że wg. nowej podstawy programowej w gimnazjum W OGÓLE nie bedzie mowic o II Wojnie Swiatowej!
Zaj*biste kur*a taka prawda, przeprasza za te wulgaryzmy ale nie moglem juz wytrzymac, o Polsce uczylbym sie z checia a tak w kolko jedno i to samo a o Polsce mialem kilka tematow co to ma byc?
Racja Radzik, też tak słyszałem, wk**iło mnie to bardzo.
przykro mi ale teraz ministrowie wpadli na jeszcze lepszy pomysł. i w gimnazjum w ogóle nie będize 20 lecia ani II wojny ani niczego później.
wyżej wymienione elementy mają być dopiero w szkole średniej, lecz jak na profil historyczno jakiś tam, idzie marny odsetek to kto wie jak z tym naprawdę będzie, i się oklaże że młode pokolenie będzie miało wyprane mózgi i nie będzie nawet podstawowych rzeczy wiedzieć
dokładnie to mowi moja pani od histori co lekcje ;)
Nie mogę tego słuchać, gdy ktoś mówi, że mamy znać historię by nie popełniać tych samych błędów. Jakoś po pierwszej Wojnie Światowej nastąpiła druga i to po - tylko - dwudziestu latach! To czy znamy historię czy nie nie ma nic do gadania. I tak - uważam ten przedmiot za totalną zapchaj-dziurę. Jestem na profilu mat-fiz i historia to dla mnie 45 minut tortur umysłowych. Nie chodzi mi o to, że historia jest nudna. Przedmiot - historia - to totalna porażka. Tak samo jak język polski ( który powinien nazywać się "Język polski, z dużą ilością Francuskiej historii i literatury, oraz na co drugiej lekcji gadanie o bogu i jaki to on jest wspaniały" ) - dla mnie jako ateisty to nie do zniesienia. Również - chociaż ciężko mi to powiedzieć, bo u mnie w szkole jest na wysokim poziomie pomimo braku doświadczeń - fizyka leży. Szkoły często mają sprzęt i go nie używają, albo nie mają. Ale tutaj o tyle dobrze, że i tak trzeba znać teorię która często jest tylko paroma wzorami. Za to uwielbiam fizykę - jest instynktowna i bardzo interesująca. W końcu to ta nauka "generuje" nasz cały wszechświat.
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 15 February 2011 2011 19:03
Zawsze mnie to rozwalało. 2 razy już miałam czasy od prehistorii do renesansu. O I wojnie światowej wiem z opowiadań krewnych, o II z dość wielu źródeł. NIE MAM POJĘCIA co i dlaczego działo się w dwudziestoleciu międzywojennym. Bardzo mało się o tym mówi :(
Pokolenie, które idzie wraz z tzw. "Reformą edukacji" będzie miała jeden cykl historii w gimnazjum i liceum. Nie będzie się powtarzać w kółko tych samych informacji!
TO JUŻ JEST NOWELIZOWANE! TRZEBA POSZUKAĆ, ZANIM SIĘ COŚ WRZUCI NA GŁÓWNĄ!
jak można uczyć o czymś co jest za mgłą z propagandy, zatajania, uciszania itepe itede?
Do jakiejś słabej szkoły autor demota chodził, ja miałem, i nadal mam, historię Polski, a w szczególności II wojnę światową omawianą bardzo dokładnie, szczególnie w technikum, więc nie wszędzie tak jest.
szczególnie, że w polsce w porównaniu do usa uczymy się o wiele więcej głupotw trakcie lat szkolnych?
Niestety, większość nauczycieli w gimach nie dają sobie rady z ilością materiału co po części jest winą i ich i uczniów (do dzisiaj pamiętam sposoby "jak-zagadać-kobietę-od-histy")
bo nie mogą się zorganizować (a tutaj święto, a tutaj coś wypadnie, a tutaj w czerwcu klasa wybłaga luźną lekcję)- jednak to wszystko nie oznacza, że system działa dobrze. Działa fatalnie, a przykładem jest chociażby program dla LO, dla klas humanistycznych z fizyki- nie zmieniany od 40 lat (tak nam mówiła fizyca ucząca już chyba z dobrych 45) i wciąż przewidziany na 4-letni okres nauki.
Historia jest bardzo ważnym czynnikiem kształtującym społeczeństwo obywatelskie (tak jak wos), ale Pani minister tego nie dostrzega. Z drugiej strony konkretyzacja i okrojenie programów nauczania doprowadzi do tego, że niedługo będziemy mieć wiedzę na takim poziomie: (kultowy przykład)
http://www.youtube.com/watch?v=EaNpjlSsstc
PS. Mówię tutaj o wiedzy (czyli np. "wkutej/zapamiętanej), nie o np. umiejętnościach logicznego myślenia, rozwiązywania zadań itd.- co również kuleje w Polsce
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 15 February 2011 2011 20:00
Czasem zależy to też od klasy i nauczyciela. Mi w 3 gimnazjum udało się dojść do pierwszych lat zimnej wojny. Co prawda historia jako przedmiot jest dosyć nudna, ale nie uważam jej za niepotrzebną. Poza tym, przy kolejnym powtarzaniu historii zwraca się uwagę na więcej szczegółów, podstawy krótko tylko przypominając. Chyba, że klasa jest tak matołowata, że 3 raz z rzędu nie wie co to Mezopotamia.
@Artisto II wojna światowa wybuchła z powodu innych czynników niż I wojna, także nie możesz powiedzieć, że ludzie popełniali te same błędy. Mnie z kolei nie interesuje fizyka jako przedmiot. Ciągłe obliczanie prędkości poruszających się przedmiotów itp. A język polski jest po to, aby idioci nie mówili "włanczać", "wziełem", oraz żeby mieli jakiekolwiek pojęcie o literaturze, nie tylko polskiej.
@laki06 autor nie może być w 3 gimnazjum pisząc "13 lat edukacji". 13 lat edukacji to pierwszy rok studiów, bądź 4 klasa technikum. Chyba, że powtarzał klasę parę razy.
I nie mówcie, że nauka o starożytności i średniowieczu jest bezsensowna, bo to tam ma korzenie nasza obecna kultura, i wydarzenia tamtych lat także mają wielkie znaczenie. A okresy zaborów, powstań narodowych, też mogą uczyć patriotyzmu.
A jeśli chcecie poznawać historię II wojny światowej to proszę bardzo - nikt wam nie broni. I tak informacje przekazywane w szkole są szczątkowe. One są tylko zalążkiem. Resztę można poznać samemu.
Patriotyzm jest już niemodny, nie wiecie? Teraz wprowadzili zamiast niego EUROPEJSKOŚĆ. To taka nowość, postęp ludzkości. Państwa muszą zrzec się suwerenności, własnego zdania i cech narodowych, a w zamian otrzymają kilkadziesiąt miliardów €uro do roztrwonienia. Genialne, czyż nie?
Fake jak stąd do Londynu. W ciągu 13 lat edukacji 3 razy omawia się całość historii, tylko co cykl bardziej szczegółowo. Pan z demota kiepsko się uczył, że w 6 klasie nie uczył sie na pamięć dat rozpoczęcia i zakończenia I i II wojny, czy o powstaniu Warszawskim, nie śpiewał piosenek "Pałacyk Michla" itd. Tego wszystkiego dzieci się uczą. Potem w gimn wraz z datami. Potem w LO wraz z planami bitew powstań i strategią itd.
Miałem już dawno podobny pomysł, nawet wysoko punktowany... http://demotywatory.pl/173491/Historia-PRL
Dobra i ile z tego zapamiętałeś?
A uczenie się o rozbiorach to nie patriotyzm?
Bo oni nie chcą pokolenia patriotów, które mogłoby w końcu zajarzyć że dzisiaj w Polsce panuje komuna o jakiej samemu Stalinowi się nie śniło, i wznieść bunt. Wystarczy spojrzeć na ostatnie przejście narodowców w Warszawie w Dzień Niepodległości. Jak można nazywać patriotów celebrujących naszą niepodległość faszystami!? To się już w pale nie mieści jak dzisiejsza młodzież jest zmanipulowana i potrafi zrobić wszystko co rząd (ustami Gówno Wartej) im powie. Niestety, samodzielne myślenie jest dzisiaj wyjątkowo w cenie.
aha jeszcze 1 rzecz odnośnie nowej podstawy. skoro nie będzie powtórzeń to jak to ma wyglądać, starożytność będzie na poziomie wiedzy z podstawówki a 2 ws będzie dokładnie omawiana w liceum?? bo przecież ani nie zrobią poziomu licealnego w podstawówce, ani nie będzie ogólników w liceum. więc jak dla mnie to trochu lipa
no właśnie, bo kto powiedział ,że ministrowie chcą pokolenia młodych patriotów, skoro wielu z nich patriotami nie jest?
Spokojnie! Nasza wspaniała pani minister Katarzyna Hall już ma na to sposób! Planowana jest reforma systemu oświaty (która to już w ostatniej dekadzie?). Już niedługo w szkole średniej historii będą się uczyć tylko klasy z rozszerzeniem, reszta będzie miała ciekawe zajęcia kulturowo-historyczne. Oczywiście trzeba też oddać hołd demokracji, dlatego tematy będą wybierali sami uczniowie. Normalnie ku chwale ojczyzny! Co by tumanami łatwiej było manipulować!
Jeśli mam być szczera, to więcej nauczyłam się o historii Polski na j.polskim niż na historii.
i tak tego nie przerobisz w pol roku chyba, ze bardzo sie do tego przylozysz i sam sobie przerobisz material. w zeszlym roku zdawalam historie na maturze i nie mialam wiekszosci z tego przerobionego...;/ takze lepiej wez sie do roboty i zagadaj z nauczycielem, zeby zostawal z toba po lekcjach...;/
@radzik1259
Tak, w gimnazjum nie będzie II WŚ. Ale historia będzie moim zdaniem lepiej rozłożona. W podstawówce czasy najdawniejsze, w gimnazjum późniejsze, a w liceum/technikum czasy najnowsze.
@bartek3033
Wcale nie mówione było, że historia ma być nauczana tylko na profilach historycznych. W każdej szkole, na każdym profilu jest historia, tyle że podstawowa lub zaawansowana.
Ja uważam, że to świetnie, iż w końcu ktoś wpadł na ten pomysł i chce podzielić naukę historii. Na pamięć wykutą już mam starożytność i średniowiecze. Gdyby wcześniej na to wpadli i wprowadzili, to bardzo bym się ucieszyła, że w końcu poznam historię naszej Ojczyzny ze szczegółami, bez gonienia materiału, "bo zaraz koniec roku".
Pierwsze primo, nauka historii trwa co najwyżej 8 lat. 3 lata podstawówki, 3 lata gimnazjum, 2 lata szkoły średniej, jeśli mówimy o profilach niehumanistycznych. Humanistyczne mają wystarczająco dużo czasu do omówienia zajęć. Z drugiej strony autor demota ma rację, po co idioctw mamy się uczyć. Powinna być tylko historia Polski. W innych krajach historię Polski mają głęboko w d..., a my się uczymy ich historii. Po co?
Drugie primo, po co w kólko powtarzać ten sam materiał. Dla Polaków wystarczy raz przanalizować historię, historię Polski, historię naszego kraju. Do tego wystarczą 3 lata podstawówki i 3 lata gimnazjum. Idąc do liceum każdy z nas powinien wiedzieć co będzie robił w życiu.
@Brono myślisz, że jak będziesz umiał historię, to będziesz wykształcony? Polska nie potrzebuje humanistów. Polska potrzebuje młodych przediębiorczych ludzi. Jak będziemy wykształceni tylko z historii, jak będziemy się patrzyć w przeszłość, nie zważając na przyszłość, nigdy nie dogonimy zachodniej Europy. Zamiast powtórki historii, bym dowalił więcej matematyki, fizyki, chemii czy nawet wosu.
Za demot (+) bo oczywiście to prawda, ale oczywiście swoje zdanie dodałem do tych śmiesznych komentarzy.
@pajong88 nie uczymy się historii innych krajów, tylko ogólnie historii świata/europy. Tak naprawdę z historii innych krajów poznaje się tylko czasy starożytne (które miały ogromny wpływ na wykształtowanie się tak na prawdę całego świata), czyli Mezopotamię, Egipt, Grecję, Rzym (i to i tak po łebkach, w końcu to przecież ponad 4000 lat), powstanie państwa Franków, które zatrzymało napływ Arabów do Europy (także ważna rzecz nie tylko dla późniejszej Polski), powstanie Niemiec, erę wielkich odkryć geograficznych i kolonizacji (też ważna rzecz), powstanie Stanów Zjednoczonych, Rewolucję Francuską, Wojny Napoleońskie. Wszystko inne ma bezpośredni związek z historią Polski. Tak narzekasz na innych, że historię Polski mają w dupie, a Ty znając tylko historię Polski stałbyś się taki jak oni. Chcesz być ciemniakiem, który wie tylko to co się dzieje koło jego własnej dupy? Ogólnej historii ucz się w szkole, historii Polski doucz się w domu, żebyś nie musiał dodatkowo narzekać na propagandowy charakter podręczników. Nie zmienia to faktu, że historii Polski w szkołach jest za mało i często nie poznajemy czasów najnowszych. @pawu95 pamiętaj, że Polacy też mordowali ludzi tak jak faraonowie, Napoleon, Hitler, Stalin i wszyscy co mieli jakąkolwiek potęgę. A historii Chin nie uczymy się z powodu znikomego oddziaływania ich kultury na naszą. Dopiero podczas nowożytności Europejczycy odkryli Chiny. Dlatego ilość informacji o nich jest proporcjonalna do roli odgrywanej przez nich dla rozwoju Europy. @Medival niestety teraz patriotów zbyt często nazywa się faszystami, a faszystów patriotami. Jest różnica między patriotyzmem a nacjonalizmem, czy też szowinizmem.
macoss ma wpelni racje. Wg mnie jezeli jestescie patriotami to powinniscie sie uczyc o historii Polski sami. przeciez jezeli nauczyciel bedzie wam wkladal wiedze na sile to i tak nic to nie da. Wy sami musicie chciec. Poza tym teraz narzekacie, ale gdyby ogloszono ze ma byc dwa razy wiecej historii to byscie narzekali ze co oni z nas za historykow chca robic. Wierzcie mi, to co jest w gim i liceum na historii to bardzo skapa wiedza historyczna w dodatku ograniczona do jednej wybranej wersji. Dlaczego? bo nie mozecie miec 10 godzin historii tygodniowo bo musicie miec czas na inne przedmioty. Choc nie powiem smutno sie robi widzac takich ignorantow ktorzy mowia ze starozytnosc jest nam niepotrzebna. Nawet nie wiedza jak wiele zawdzieczaja starozytnym.
Mam wrażenie, że nikt tutaj nie ma pojęcia na czym polega edukacja! Obowiązek szkolny nie jest po to, żebyśmy się uczyli o tym co jest ciekawe! To co jest dla as wystarczająco ciekawe, przerabiamy w domu! Nikt nas nie zmusza chyba do siedzenia i przeglądania demotów? Choć wiedza z nich jest wątpliwa, to zapamiętać z oglądania można bardzo wiele.
Szkoła służy do tego, żeby nauczyć się tego co jest najważniejsze. Amerykanie mają niezłą wiedzę o historii i geografii, ale tylko w granicach własnego państwa. Nie mają pojęcia gdzie narodziła się demokracja i gdzie leży Pakistan, więc mamy ich za idiotów. Jakby szkoły uczyły nas tego samego, to sami byli byśmy takimi samymi idiotami!
Nieprawda, bo o I i II wojnie światowej uczymy się w 6 kl, 3gim i 3 l. Tak samo zresztą z innymi wydarzeniami historycznymi!
dokładnie. serce sercem, ale prawda jest taka, nie inna. pzdr
Odpowiedzautor ma jak najbardziej rację, powinno być więcej czasu na nowoczesna historię polski
OdpowiedzTak, bo Polska istnieje raptem 100 lat.
Bardzo mi się podoba ten demot! Jestem wściekła, bo czasy I i II wojny światowej, są dla mnie najciekawsze w całej historii. Niestety większość rzeczy, które o nich wiem, wyczytałam w książkach historycznych, a nie nauczyłam się na historii, bo lepiej przez 1,5 roku było omawianie średniowiecza (nie tylko polskiego), oraz rewolucji Francuskiej, powstaniu USA, etc. I sądzę, że jest to jedna z taki program nauczania to jedna z najgłupszych rzeczy wymyślonych przez oświatę.
OdpowiedzChodzisz do 4 klasy technikum ??
Odpowiedz4 tech lub powtarzał klasy
autor demota jest w szkole średniej, jeśli zostało pół roku na przerobienie reszty to, o ile nie będzie studiował historii, kończy się możliwość zgłębiania tej wiedzy w szkole
Odpowiedzswieta prawda. Jak chodzilem do szkoly wiecej historii w ksiazkach bylo o powstawaniu USA jakis wysepkach kolonizacjach itd zamiast naszej polskiej historii.
Odpowiedzjak narazie jestem w 1 gim. i od czasu gdy mam historie czyli 4 lata liczac tez ten rok. poswiecilismy na 'coś polskiego' jedna lekcje.. w kwietniu. o katastrofie pod smolenskiem .
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 14 February 2011 2011 23:17
OdpowiedzCała edukacja u nas jest o kant dupy. Gimnazjum,średnia,studia uczymy się samych pierdół a rzeczy przydatnych sporadycznie.
OdpowiedzRzeczy przydatne to takie które nam się w życiu przydadzą, praktyczne. Po co uczyć się czegoś co nigdy się nie przyda w życiu i zapomnisz to jak tylko zaliczysz przedmiot itd.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 15 February 2011 2011 0:12
Informatyka, to chyba najbardziej zaawansowany poziom 3 gimnazjum = paint, matematyka = 0 logiki, musisz zrobić tak jak oni chcą. Rzeczy przydatne: kreatywność (wymagana przy nowej pracy), robienie profesjonalistów w danym fachu (nic takiego nie widzę), chemia (wzorki i wzoreczki, a nic o tym co znajduje się w gównie, które wpier**** codziennie i ludzie mają raka). "Ile jeszcze tych kłamstw i bredni wpajanych nam od dzieciaka?" Polski umiem o wiele lepiej od kujonów, bo często czytam teksty dobrych raperów, którzy są współczesnymi poetami i często piszę różne poradniki, w których zawsze uwzględniam interpunkcje, lecz "oceny" - największy debilizm systemu nauczania. Polecam ostatni odcinek matura to bzdura.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 15 February 2011 2011 0:20
Prosty przykład,człowiek nawet po studiach ma pełno teorii a praktyki praktycznie nic. Taki inżynier budownictwa,zna wszystkie parametry,wytyczne a dobrego dołu wykopać by nie umiał bo mu ziemia by się osypywała. Nauka musi być praktyczna,nie teoretyczna. A życie wymaga kreatywności,pomysłowości i radzenia sobie w trudnych sytuacjach a nie pierdół z książek które nic nie wnoszą.
paweł to u nas infa jest akurat trudna. były algorytmy, html, a teraz zaczynamy się za grafikę brać. i ci powiem że u nas cała szkoła na tych rzeczach leżała. a jak przyszło na zadanie kazdemu zrobić stronki www to ze 15 osób zgłosiło się do mnie o pomoc. a co do innych rzeczy to fakt nie potrzebne są i to bardzo.
Ja chodzę do 2 klasy najlepszego liceum w mieście (tak przynajmniej twierdzi nasza szanowna dyrektorka-no i wszyscy myślą że tu chodzą same kujony i tak dalej-co nie jest prawdą, ale mnóstwo stereotypów powstało na temat MM, ale to tak BTW). jestem na mat-geo i dajmy na to, TI (czyli informatyka inaczej) w 1 klasie-word, excel, paint (czyli to co każdy chociaż ogarniać powinien, a np. projektowanie stron-4 lekcje może były...
a taka historia to też męka. ten przedmiot można prowadzić ciekawie, ale mi trafiła się nauczycielka-zaginacz czasoprzestrzeni:). nigdy w ciągu tylu lat nauki nie przerobiłam PRL tak żeby zrozumieć wszystkie zawiłości tamtych czasów, ale już np. wszystkie dynastie angielskie, francuskie itp. muszę umieć doskonale-a jest tego taka ilość, że przestałam się w ogóle uczyć historii i jadę na samych ściągach-a można inaczej. na historię Polski zabrakło mi chęci... a uważam to za ciekawszą rzecz niż np. katarzyna II prezentowała wsie potiomkinowskie delegatom...
program nauczania coraz bardziej schodzi na psy. ale w zasadzie podzielenie historii na 3 części nie jest głupim pomysłem (podstawówka starożytność, gim średniowiecze itd.) bo można wszystko dokładnie poznać niż lecieć z materiałem bo 3 raz przerabiamy starożytne cywilizacje...
Warto uczyć się też innych przedmiotów, żeby nie być głąbem. W końcu doszlibyśmy do takiego poziomu, że przeciętny mieszkaniec nie wiedział by nic, oprócz tego co się dzieje wokół jego pracy i jego własnej dupy.
Ja teraz oglądanie telewizji ograniczyłem do discovery, bo tam naprawdę, mogę się dużo dowiedzieć, bo jest to ciekawe i robię to sam z siebie, a nie dlatego, że ktoś mi to karze robić. Niestety komputer jest moim nałogiem, ale też dojść często wykorzystuje go do uczenia się informatyki. Mam kilka hobby, które realizuje i myśle o tym poważnie, lecz szkoła nie zapewni mi rozwoju w tym kierunku, a na dodatek zabroni mi to robić, wmawiając mi że się nie uczę.
wiesz że ja tęz tylko discovery oglądam, ale to pod warunkiem że jestem u rodziny bo w domu nie mam ani satelity ani kablowej, a na zwykłej albo nie ma kiedy lub prędzej nnie ma co oglądać, czasem jakiś serial ale to mało, bądź filmy ale też się przerzuciłem na filmy z kompa. Faktów nie oglądam, bo za bardzo po tym mózg wyprany jest, za to dużo słucham radia, praktycznie cała dobę chodzi, i dużo kompa. a radio idzie w tle. (leci mi to z kina domowego które mam z kompem także spięte) to jeśli nie nie ma takiej koniecznej potrzeby by przełączyć na dźwięk z kompa to idzie mi radio. co do informatyki to także jest moja pasja lecz na razie czekam z czymś większym do liceum, bo samemu jakoś tak trochę ciężko mi się do takiego php np zabrać. lecz zdaję sobie sprawę że im szybciej się naucze tym lepeij, gdyż ogólnie potem na infę chcę iść, a w dodatku mam kolegę który w tym siedział od 6 kl, i taką kasę na tym bije już teraz że szkoda gadać
Tyle nauki, a ty dalej nic nie wiesz.
OdpowiedzGdy jeszcze chodziłam do gimnazjum nam w 3 klasie zabrakło czasu na II wojnę światową... no cóż... mam nadzieję że w szkole średniej tak nie będzie. Przecież są to najciekawsze i najważniejsze dla nas tematy.
Odpowiedzhohoho.. znalazła się zwolenniczka nauki... - brać ją w dyby ;]
Tigeros55, historia to naprawdę ciekawy przedmiot, o ile nauczyciel umie zainteresować tematem i jego praca nie ogranicza się do "otwórzcie podręczniki na stronie 50, przeczytajcie tekst, a potem odpowiedzcie w zeszycie na 1, 2, 3, 4, 6 i 7 pytanie z podręcznika, a 5 zaznaczcie sobie do domu". Chciałabym pozdrowić mojego nauczyciela historii z gimnazjum, który właśnie tak robił, a na powtórzeniu pytał całą klasę. Nawet zainteresowanie przedmiotem nie pomogło mi w zdobyciu 5 na koniec, miałam ledwo 4 :) Cieszę się, że chociaż w szkole podstawowej omawialiśmy I i II wojnę światową, zresztą, najmilej wspominam historię w podstawówce, właśnie dlatego, że w całym roku szkolnym było może z pięć tematów o innych krajach, reszta o Polsce.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 15 February 2011 2011 18:55
@Tigeros55 nie żadna zwolenniczka nauki tylko taka jest niestety prawda...
Geniusze, od tego roku szkolnego wchodzi nowa podstawa programowa. Dzieciaki w podstawówce uczą się starożytności, dzieciaki w gimnazjum średniowiecza a w średnich szkołach myłodzież się uczy historii nowożytnej. Pozdrowienia od mamusi historyczki.
Odpowiedznie tylko z histori tak jest ! w kazdym przedmiocie "mają czas" to co najistotniejsze zostawiają na ostatnia chwile i dają najmniej czasu na przyswojenie sobie wiadomosci ... plus jak ch*j dla cb ...
OdpowiedzJa jestem w liceum i jest podobnie. Uczymy się o wszystkim, jest trochę tematów o Polsce ale zdecydowana większość materiału nie jest o naszym kraju. Ciekawe jakby zapytać i zrobić ankietę kiedy wybuchło powstanie warszawskie, ile osób odpowiedziałoby prawidłowo. To powinno być jak tabliczka mnożenia. Mimo, że dat jest wiele, ale chyba każdy Polak/PATRIOTA powinien je znać...
OdpowiedzMnie te daty wylatują bo mam za dużo innych z innych krajów niestety, a no cóż nie mam łba jak sklep nie wszystko przyswoję
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 15 February 2011 2011 22:02
aż zalogowałem sie żeby dać plusa, sama prawda w democie
OdpowiedzJa już mam "zarys" swoich planów na przyszłość, których jednym z nichjest wyjazd za granice za praca. Tam mozna na cos liczyc. To wina polityków, dla nich wlasne dobra są najważniejsze. Prawda boli +
OdpowiedzNa studiach na samą starożytność poświęcisz cały semestr
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 15 February 2011 2011 18:05
OdpowiedzHmmm... z tego co pamiętam to ostatnio słyszałem, że uchwalili ustawę o tym, że w podstawowkach i gimnazajum bedzie sie omawiac material od starozytnosci do I Wojny Światowej a w średniej od 20-lecia do teraźniejszości...
OdpowiedzTroche się spóźniłeś z demotem ;)
Jakiś czas temu słyszałam nawet o ankiecie przeprowadzonej wśród Warszawiaków. A wyniki? Masakra...
Odpowiedzmasakra? ja tu wyżej przeczytałem kilka razy że matematyka się nie opiera na logice. TO jest masakra
Przepraszam jeśli się powtórzę, ale nie chce mi się czytać wszystkich komentarzy.
OdpowiedzMinisterstwo wprowadziło teraz taką reformę, że lekcje historii będą jedynie w podstawówce i gimnazjum. W tym czasie ma zostać przerobiony cały materiał od starożytności do czasów współczesnych po kolei (nie tak jak jest teraz, że wszystko ma być zrobione w klasach 4-6, następnie powtórzone i rozszerzone w gimnazjum a następnie ponownie powtórzone i jeszcze bardziej rozszerzone w szkole średniej). Natomiast w szk. średniej historia będzie fakultetem, który młodzież będzie mogła sobie wybrać dodatkowo, gdy np. będzie chciała zdawać ja na maturze.
Nie wiem czy to już weszło w życie i program jest odpowiednio rozłożony czy dopiero następne roczniki wejdą w ten system.
Ale tak czy siak, uważam że jest to kompletna BZDURA. Na dobrą sprawę ile osób będzie zainteresowana historią ? Garstka... A co do komentarzy co znajomość historii ma do inteligencji: nawet nie zdajecie sobie sprawy jak wiele :)
Kolego, ja czytałem o tej reformie na stronie ministerstwa i znalazłem z goła odmienne informacje. W chwili obecnej reformą 2009 objęte są klasy 1-2 szkół podstawowych oraz 1-2 szkół gimnazjalnych. Ale w kwestii historii. W klasach 4-6 ma być uczona historia i społeczeństwo. Nigdzie nie znalazłem informacji jakoby miało to być bez II wojny światowej i czasów najnowszych. Natomiast cykl gimnazjalny przewiduje, iż zostanie przerobiony cały materiał od starożytności do końca I wojny światowej. NATOMIAST NAJWAŻNIEJSZE: zgodnie z reformą, w I klasie szkół średnich ma być OBOWIĄZKOWY rok historii traktujący o II wojnie i czasach powojennych. Tak więc w ciągu 4 lat cały materiał zostanie przerobiony. Jak w liceum powielało się cały program z gimnazjum to wszyscy narzekali, że źle. Teraz są 4 lata na przerobienie + 2 lata (II i III klasa liceum) na fakultatywne zajęcia dla tych, którzy historię chcą zdawać na maturze. Mówcie co chcecie, moim zdaniem ciekawe rozwiązanie. Teraz będzie cały rok na czasy od 20 lecia międzywojennego. A uczniowie 2 i 3 klas szkół licealnych będą mogli się skupić na bardziej szczegółowych zagadnieniach. Moim zdaniem krok w dobrą stronę. Ale wiadomo. Polak narzeka bo lubi. Taka jego natura :)
To nie wina ministrów, że mimo tylu powtórek nic z tego nie umiesz.
OdpowiedzOd tych powtórek zapominam co się działo ważnego kiedy indziej
jak ja sie z tym demotem zgadzam!! dokladnie to samo mysle o edukacji historycznej w polskim systemie edukacyjnym, a mature zdawalam 7 lat temu! nic sie nie zmienia. Za komuny nie bylo wolno mowic, a dzis na to nie ma czasu w szkolach bo sie czlowiek o biskupinie uczy ;/
Odpowiedzwg mnie czasy II wś są najciekawsze a jeszcze nigdy do nich nie doszliśmy... jestem w 2 kl. liceum i siedzimy w średniowieczu tak jak mój brat w 2 kl. gimn. my nawet do I wojny nie dojdziemy :|
Odpowiedzjakie pół roku!? w sumie to zostało nam dwa miesiące nauki do matury!!!
OdpowiedzNie chcę nic mówić, ale jednak...
Odpowiedz- chyba trochę lekcji opuściłeś.., bo niektóre ważne fakty ominąłeś...
Nie wiem jaki miałeś podręcznik, ale z tego co ja wiem.... to 3 razy powinieneś mówić o I Wojnie Światowej, 2x powinieneś omówić II Wojnę Światową... nie bój żaby..
pół roku - to dużo... hm w sierpniu masz zamiar zakończyć naukę..?
qrwa - to ty chyba w zawodówce nie zadałeś i to 2 razy, aha i masz zamiar zaliczać w wakacje.. - hohohoh ambitny z Ciebie człowiek ;]
Pff :)To, że Ty omawiałeś aż 3 razy I Wojnę Światową, 2 razy II Wojną światową, nie znaczy, że inni też tak mieli, jak zresztą możesz zauważyć :) Być może jesteś młodszym rocznikiem, ja na przykład w przeciwieństwie do innych miałam na lekcji I i II Wojnę Światową, ale tylko raz ją omawialiśmy. Przeczytałbyś inne komentarze. I co, nagle wszyscy kłamią, bo skoro Ty tyle razy omawiałeś te tematy, a inni wcale, to coś nie gra? :) Może tego nie powiedziałeś, ale mam wrażenie, jakbyś miał wielką chęć to napisać. Nawet jeśli nie zdał, nie znaczy to, że jest od Ciebie w jakikolwiek sposób gorszy. A pół roku to było zaokrąglenie, mądralo :)
Ja idąc do liceum miałem nadzieję że będę miał jakieś nowe ciekawsze rzeczy, nawet nie związane z polską. A cholera po raz enty powtarzamy średniowiecze, co prawda o Polsce w tym średniowieczu mówimy dużo, ale jak na razie nie wniosło to nic nowego do mojej wiadomości
Kolejny człowiek, który wymyślił ładny system pod tytułem "W podstawówce starożytność, gimnazjum - średniowiecze etc."...
Ludzie, zrozumcie, że dwunastolatkowi nie ma sensu tłuc np. przez miesiąc - dwa systemu prawa rzymskiego... Obecny system rozwijania wiedzy stopniowego jest słuszny. Zgrozą przejmują mnie "błyskotliwe" pomysły pani Hall (która, nota bene, jest matematykiem...), żeby w do gimnazjum zrobić wszystko, a potem Polskę powojenną (o takich pomysłach dowiaduję się dopiero stąd...)
Bardzo wiele zależy od nauczyciela, którym często zostaje życiowy nieudacznik wyżywający się na uczniach, człowiek bez powołania, a może i chęci do życia. Ktoś kto odbębni to byle jak i nie będzie się przejmować tym, że 10 tematów zostało nie przerobionych. Ale także zależy od uczniów. Współpracuj z nauczycielem. Zwróć mu uwagę na jakieś zagadnienie. Nie miałeś na lekcjach? Masz choćby internet, do jasnej cholery! Myśl i szukaj! Dokształć się sam - jeśli nie możesz liczyć na system, licz na siebie. Dobrze się do tego przyzwyczaić.
@scourer: W Twoim ślicznym programie umknęło Ci jakieś, bagatela, 450 lat - dość istotnych. Zwłaszcza w historii Polski. Chyba, że będziesz kolejnym obywatelem, który bezkrytycznie przyjmie Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, wypowiadającego się o demokracji szlacheckiej i (pardon) pieprzącego przy tym od rzeczy.
A o rewolucjach się uczysz choćby po to, żebyś wiedział jak się zaczynają i jak kończą. To przydatna wiedza, może czasem wybić z głowy głupie pomysły.
Hmm, ja wlasnie skonczylam studia. Przez cala szkole podstawowa ani liceum, nigdy nie udalo nam sie dojsc do konca II wojny swiatowej. Nigdy nie mialam w szkole tematu co bylo od 44 do 89. To nie moze byc przypadek, ze ani ja, ani wielu z moich znajomych nie mielismy nigdy historii najowszej w szkole.
OdpowiedzSama na wlasna reke musialam siegnac po informacje. To przykre, bo wiadomo ze wiekszosc ludzi tego sama z siebie nie zrobi, i bedzie zyc dalej w nieswiadomosci tego czym byl komunizm i jak ta najnowsza historia wplywa na terazniejsza polityke. A wplywa bardzo, jestesmy krajem postkomunistycznym, 20 lat to za malo na zmiany.
Ja w 3 technikum mam pół roku na przerobienie XX wieku... po 3-4 lekcje na I WŚ i dwudziestolecie międzywojenne, kolejne kilka na II WŚ i resztę ok 7-10 lekcji na komunę i czasy po 89. O takich osobach jak np. Rotmistrz Pilecki czy Jan Mosdorf ani słowa...
OdpowiedzNa szczęście mamy taki wynalazek jak internet, więc uczmy się!
Nie licz na wspominanie o Janie Mosdorfie - mimo wszystko (nie mam zamiaru obrażać jego pamięci), była to płotka. Choć można o nim wspomnieć, dość ciekawy przypadek, pokazuje że narodowcy ginęli, pomagając Żydom.
Dlatego wywalić, masę niepotrzebnych informacji z historii powszechnej, zostawić te najważniejsze (Pierwsze Cywilizacje, Rzym,Egipt,Grecja, Średniowiecze ogólnie, Renesans, Rewolucja Francuska itp.), zaś resztę poświęcić historii Polski - bo co jak co, ale kto głębiej się naszą historią interesuje, wie że jest bardzo ciekawa.
Był płotką, bo nawet nie zdążył rozwinąć swojej kariery politycznej- zginął przed 40stką. Ale był postacią pozytywną, pomagał bezinteresownie ludziom w Auschwitz, mimo swoich narodowych poglądów.
Niestety teraz Polak ma wiedzieć o IIWŚ niewiele- tylko Żydzi cierpieli, w Auschwitz ratował ich jedyny bohater Bartoszewski(który notabene w dziwnych okolicznościach został z obozu zwolniony), NSZ to zbrodnicza organizacja, a UPA bohatersko walczyła o niepodległą Ukrainę...
Żadna szkoła nie nauczy cię historii, poda ci ewentualnie "oficjalnie obowiązującą wersję historii". Dlatego lepiej, żebyś nie przerabiał historii najnowszej. Lepiej poznać dzieje dawniejsze, żeby zrozumieć odwieczne procesy, mechanizmy rządzenia, a historię najnowszą poznawać na własną rękę. Inaczej uwierzysz, że Jaruzelski to "człowiek honoru", który uratował Polskę.
Odpowiedzno ale właśnie cos wiedzieć trzeba bo potem cię zmanipukują. i jak nie będziesz nic wiedział to tym bardziej o jaruzelu byś uwierzył
Właśnie dlatego wprowadzono nową podstawę programową. Pozdrawiam.
OdpowiedzTaka edukacja jest po to byśmy mieli o czym rozmawiac na emigracji
OdpowiedzAż się zalogowałem żeby dać "mocne".
OdpowiedzA to prawda jest! Przez to ze nie znam historii Polski po II wojnie, bo nigdy nie bylo czasu, nie jestem partiota i nie mieszkam w kraju bo nie wiem o nim nic co dotyczy bezposrednio mnie tak naprawde. I to jest smutne....
OdpowiedzTakie jest nasze szkolnictwo. Tak samo lepiej na geografii jest omówić typy gleby w tajdze i tundrze niż np Stolice europejskich państw, albo z kim graniczy Polska. Na biologii wkuwamy genetykę zamiast więcej czasu poświęcić florze, faunie, rozmnażaniu się człowieka, a KOS w tygodniu jest tylko raz. Do tego na polskim interpretujemy wiersze i NASZA interpretacja jeśli jest niezgodna z interpretacją nauczyciela dostajemy gorszą ocenę. Matematyki nie trzeba nawet omawiać.
OdpowiedzWidzisz jestem lepszy gdyż przerabiałem to 4 razy (4 raz na studiach) I mogę Ci powiedzieć tyle że: nie znasz szczegółów rewolucji francuskiej a jej same ogólniki zapewne nie uczyłeś się wszystkich jej nazw które przybierały stany generalne podczas przebiegu rewolucji, to co się działo w polsce jest nieistotne by być patriotą, gdyż uczysz się tła przemian społeczno gospodarczych. Wiadomości te są Ci potrzebne nie po to by być patriotą a po to by wiedziec za czym się opowiedzieć, a co potępiać. W dalszym toku nauczania nie będziesz miał praktycznie zmianek o polsce gdyż nie jesteśmy fenomenem. Może raz w XVIw nam się udało a tak wszystkie główne myśli filozoficzne itp itd nie wywodzą się z polski.
OdpowiedzGdyby cały rok, albo chociaż semestr poświęcono XX stuleciu, dzieci nauczyłyby się faktów niewygodnych dla reżimu.
OdpowiedzSkończcie pieprzyć głupoty... Nie ma to jak wierzyć demotom. Jestem w 3 klasie gimnazjum omówiłem 20lecie między wojenne 1 i 2 wojnę światową znam sytuacje polaków pod zaborem zarówno ZSRR jak i III Rzeszy, uczyłem się o polskich ministrach i premierach oraz o planach gospodarczych. Za jakiś miesiąc zaczniemy czasy nowożytne do roku 2010... Na dodatek na wosie nauczyłem się wszystkich konstytucji RP oraz ministerstw, aktualnych ministrów itp. itd. Zamiast robić demoty zacząłbyś chodzić do szkoły i czytać podręcznik, no ale cóż łatwiej mówić jak to u nas jest źle a rząd ma nas w dupie...
OdpowiedzNo właśnie, jesteś w 3 klasie gimnazjum, czyli inny rocznik niż autor :) Mam nie wierzyć starszej siostrze, że nigdy na lekcji historii nie omawiali I i II Wojny Światowej, bo jakiś wielki Rhaan z demotywatorów powiedział, że autor demota skłamał? Najlepiej mówiąc będąc niedoinformowanym i zarzucać kłamstwo.
Niestety tak to wygląda, rzeczy najważniejsze są spychane na dalszy plan, zamiast tego uczymy się mało wartościowych rzeczy. To dotyczy nie tylko historii.
Odpowiedzja w gimnazjum zdążyłem omówić to wszystko, razem z okresem międzywojennym ,2 wojną światową i czasem współczesnym
Odpowiedzmoja mama uczy historii i tez mowi caly czas ze bedzie miala tylko pare godzin na polrocze z klasami maturalnymi i nie ma szans z nimi wszystkiego zrobic
Odpowiedzto ja wam troszeczkę inaczej powiem. 3 klasa gimn - zapytalem sie nauczycielki czemu w podr nie ma wzmianki chociazby o enigmie, polskich termopilach, czy o wielu innych rzeczach. Pani mi odpowiedziala nastepujaco : nauczyciel wybiera sobie material, w ktorym dobrze sie orientuje, dobiera podrecznik i naucza... Musze cos wiecej dodawac ? ...
Odpowiedzmam dokładnie tak samo jak zostało opisane na tym democie i też jestem w 3klasie gimnazjum;/
Odpowiedz3 gimnazjum?
Odpowiedznastępuje aktualnie zmiana programu, w klasie 3 gimnazjum będzię materiał do końca 1 wojny, w szkole średniej spokojnie pozna uczeń historie najnowszą,
Odpowiedzten okres w historii Polski i Świata o którym piszesz- omówiłam dopiero "na szybko" w III klasie LO, przez całą podstawówkę i gimnazjum nigdy nie dotarliśmy do końca podręcznika
OdpowiedzMega + dla Ciebie! Strasznie mnie to także wnerwiało, bo akurat tymi czasami, zwłaszcza II WŚ interesuję się do dzisiaj. Niestety, wielu rzeczy dowiadywałem się na własną rękę, ponieważ mieliśmy nauczycielkę, która po prostu czytała nam słowo w słowo z książki i kończyła lekcję. Nawet jej się nie chciało komentować tego, co przed chwilą przeczytała. W ten sposób nie raz wyszedłem na ignoranta itp. podczas wielu rozmów. Ale może to i minus technikum...
OdpowiedzAle jak już powiedział ktoś na początku - ludźmi niedouczonymi łatwiej manipulować, rządzić itp.
W mojej, nowej podstawie programowej o I i II wojnie światowej dowiem się dopiero w liceum.
OdpowiedzBiedne dzieci... Zabraniają wam się uczyć... Przeszłość nigdy nie jest najważniejsza, ważniejsza jest przyszłość, a najważniejsza teraźniejszość! Znajomość historii da Ci np. informację czy samochód da radę zatrzymać się? czy znajomość historii pozwoli Ci na zrozumienie tego co jest Ci potrzebne? Ba historii - przekłamanych zmianami ustrojów przekazów (historia tak, jednak tylko w pełni obiektywna...)
OdpowiedzPrimo - z ciekawości i bez złośliwości: ile masz lat i jakie masz wykształcenie?
Secundo - przeszłość nas uczy. Zawsze. Trzeba być świadomym, jakie idee się nie sprawdziły i dlaczego. W którym momencie ludzie popełniali błędy i jakie to były błędy. Nie trzeba mieć akademickiej wiedzy historycznej, żeby zobaczyć powtarzalność pewnych procesów.
Sporo komentarzy wyżej jakiś prze-inteligentny matematyk-ateista, stwierdził, że świadomość tragedii I WŚ nie uratowała ludzkości przed II WŚ. Ludzie mieli świadomość tego, co się zdarzyło - tylko odczytali lekcję w błędny sposób. Zmanipulowani przez totalitarne reżimy.
Dziś mamy większe możliwości poznania historii - korzystajmy. Historia magistra vitae est.
Na zakończenie - pomyśl, zanim napiszesz. W pełni obiektywna historia? Napisana przez ludzi, piszących przez swój pryzmat, na podstawie przekazów innych ludzi, też piszących przez swój pryzmat? Trzeba poznać Jak najwięcej punktów spojrzenia, żeby wyrobić sobie swoje zdanie. Bo prawdę obiektywną zna może Bóg, jeśli takowy istnieje. Ludzie na pewno nie.
Problem w tym, że wcale nie chcą patriotów.
Odpowiedzprawda [+] !
Odpowiedz"Będziesz kochał Polskę pierwszą po Bogu miłością" /Dekalog Polaka/ Gdyby w polskim programie nauczania nie poświęcało się tyle czasu na nie istotne sprawy, żaden Polak pokroju Wojewódzkiego nie włożył by naszej flagi w gówno. Polska ma tak piękną historię, że żal mi tych, którzy jej nie znają. Kto z Was wie, że aparat komunistyczny wymordował(!) po 1945 roku ponad 20 tysięcy polskich żołnierzy AK? Właśnie tego powinna uczyć historia. Oczywiście plus za demota.
OdpowiedzNowa podstawa programowa - fakt, jest chora, ale cały program historii popsuło wprowadzenie gimnazjum. Tak to w 4 lata spokojnie się omawiało po dwa razy wszystko, a teraz po 3 lata 3 razy wszystko, tyle że pobieżnie i tak naprawdę nic się w końcu nie umie. A wojna światowa? Ja miałem prawie całą 3 klasę gimnazjum i uważam, że to wystarczająco, wojna była taka nudna jako temat na historii, że dziwię się, że udawało mi się nie zasypiać. A skoro autor uczy się szczegółowo rewolucji francuskiej, to pozdro, widocznie chodzi do zrąbanej szkoły, gdzie uczą zrąbani nauczyciele. Ja to tylko tyle wiem że jakaś tam rewolucja była (niedawno to mieliśmy), ale ani kto ani o co już nie wiem, a mam 5 z historii ;D
OdpowiedzA w ogóle, chcecie być jak denna Ameryka pod względem historii? Oni uczą się tylko historii swego stanu, potem wyjadą do innego i nic nie wiedzą. I to jest bez sensu. A i jeszcze jedno: Ludzie się czepiają, iż w rosyjskich podręcznikach nie ma nic o Katyniu. No, oni są tacy jak autor demota, uważają, że nie należy mówić o tym, co nas źle przedstawia. Bo II wojna światowa nas przedstawia raczej pozytywnie jako cierpiący naród. No i jeszcze jedno, co za przeproszeniem mnie wk**wia: Ogarnijcie się ok? Wielu moherom i innym podobnym mało brakuje do Hitlera, tak nienawidzą Niemców. Ok, Hitler był zbrodniarzem, ale co mają w związku z tym zrobić współcześni Niemcy? Przepraszali, co jeszcze mogą? Nie bądźmy egoistami, Polska też ma za uszami. Czechy nie lubią Polski, bo nie mogą nam wybaczyć kilku rzeczy, a, jak to by powiedział polski moher, gdyby był Czechem "Tego w podręcznikach nie ma" xD Ludzie, posłuchajcie co mówicie.
Masz rację. Wprowadzenie gimnazjum było I etapem ogłupiania Polaków. Lewica wykonała swoje "zadanie" w 100%. Ilośc materiału na histori jest tak duża, że jest wręcz niemozliwe przerobić historię Polski. Dzisiejszy rząd wprowadza II etap ogłupiania Polaków. Nowy program nauczania jest tego dowodem. Niestety należę do pokolenia "gimnazjalnego" i wiem, ze czasu wystarcza co najwyżej na odklepanie podrecznika robiąc półtorej tematu na jednej lekcji.
A jeśli chodzi o naród Niemiecki... Otwarcie obrażają Polaków. Podam przykład Smoleńska: W niemieckiej TV w programie ala "Kuba Wojewódzki" naśmiewano się z ŚP prezydenta Polski. Mimo sprzeciwu Polskiej społeczności Niemieckie Mass Media rzadko przepraszają Polaków. Na świecie coraz więcej ludzi jest przekonana o "Polski obozach koncentracyjnych" i o "Polskich obozach zakłady", że to Polacy są winni holocaustu. Wiele mozna podawać przykładów, nawet o przyjacielu Polski, Wielkiej Brytani.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 15 February 2011 2011 20:01
Idz się lecz przecież nowa reforma weszła od pczątku pierwszej klasy gimnazjum rocznika 1996 i oni już się nie uczą tych zbędnych rzeczy, a po zatem nie ważne czy jesteś uczniem czy nie, powinieneś np sam się tego dowidzieć bo jesteś polakiem i to twój obowiązek nie zależnie czy cie to powiedzieli w szkole czy nie .
OdpowiedzA my się w ogóle nie będziemy uczyli o 2 Wojnie Światowej.W podręczniku do trzeciej klasy kończymy na 1 wojnie światowej. To ma być ucznie młodzieży postawy prawdziwego patrioty .Uczeń 2 klasy gimnazjum. A i jeszcze dziękuje Ministerstwu Edukacji.
OdpowiedzJestem w pierwszej liceum. Lekcje historii w szkołach to w większości porażka. Wyobraźcie sobie, że po sześciu miesiącach nauki historii jesteśmy na... wojnach persko-greckich. Przez dziewięć lat nauki historii wałkowane jest to samo, ani w podstawówce, ani w gimnazjum nie skończyliśmy podręcznika. Żółwim tempem w klasie czwartej i pierwszej gim i liceum/technikum wałkuje się starożytność, a pod koniec ostatniej klasy nagle, nie wiadomo skąd okazuje się, że nie ma siły która by pozwoliła na doprowadzenie materiału do końca. W gimnazjum miałam akurat całkiem w porządku panią od historii, która brała z nami każde zastępstwo i i tak ledwo skończyliśmy IIWŚ, chociaż kobieta ubolewała, że chciała z nami omówić tematy do obalenia komunizmu. I myślę, że temu bajzlu winne jest a) przeładowanie materiału - po co poświęcać pięć lekcji na powstanie USA, skoro można by to spokojnie zmieścić w jednej? i takich przykładów można wymieniać więcej; b) podejście większości - podkreślam, większości, nie wszystkich! - nauczycieli. Historycy często wychodzą z założenia, że nikogo nie interesuje ich przedmiot, więc sami z siebie wiele nie dają, niewiele też oczekując. A w klasach niehumanistycznych to już w ogóle. Jestem na mat-fizie, ale nie oznacza to, że mam wylane na historię. Chociaż jak patrzę jak wyglądają nasze lekcje historii, (wosu zresztą też, wok to samo) to chyba byłabym za likwidacją tego przedmiotu w mojej klasie, bo jest to w takich wypadku tylko strata czasu. A zanim wprowadzą jakieś porządne reformy... Szkoda gadać.
Odpowiedzno ja jestem w gimie i tez zawsze pani mówi że do tyłu jestesmy z programem. ale jest jeden +. że w młodzych klasach jak urwał się nam podrecznik na koniec roku to nie było kontynuacji w nastepnej klasie, bo na niekórych przedmiotach tak robią. i np na chemi to my jeszcze ksiązki od 3 kl nie zaczeli
Nikt wam nie broni poszerzać wiedzy na temat II wojny światowej i 20sto lecia na własna rękę... ja z przyjemnością uczyłam się historii starożytnej (nawet ponad program)... wojny światowe już mnie nie pociągają, po prostu nie lubię tego tematu.
Odpowiedzjakaś chu**** ta twoja edukacja była bo ja 2 wojnę światową ,20 lecie między wojenne i inne wątki na temat naszego państwa jak między innymi rozbiory albo potop szwedzki miałem w gimnazjum poruszone i szkole średniej bardzo dobrze
OdpowiedzUważam że taki tok nauczania jest zły,ale nic z tym nie zrobimy. Jednak każdy Polak wie chyba najwięcej o II wojnie światowej, choć nie jest tego za wiele uczony. Jeśli będzie chciał to doczyta to co go interesuje. Ja osobiście mam już przerobiony okres wojen. Trudno uczyć tylko historii Polski kiedy nasze dzieje są połączone z Liwtą, Czechami, Węgrami itd.
Odpowiedzbo jest się czym chwalić jeśli chodzi o przeszłość naszego państwa ;P teraźniejszością nikt się nie chce chwalić :P
Odpowiedzskoro tacy z was patrioci to w księgarniach książek o tej tematyce jest mnóstwo!!! poczytajcie i zaszczepcie to uwielbienie historii swoim rówieśnikom a później dzieciom... nikt wam tego nie zabrania, sadzę wręcz że nauczyciele nawet zachęcaliby was do tego, być może nawet polecili jakieś książki ;)
OdpowiedzJP czyli je*ać patriotyzm. może niezbyt inteligentnie napisane ale mniej więcej o to chodzi. ja tam nie mam zamiaru sie utożsamiać jakoś szczególniej z ludźmi mówiącymi po polsku, umiem mówić w języku w jakim mówi większość świata i wnerwiają mnie patrioci. co jest takiego szczególnego w polakach? pomieszkajcie sobie w różnych krajach, zobaczycie, że nie nie ma szczególnego
Odpowiedz13 lat edukacji - cos sie poslizgnales pare razy chyba, wiec 5 razy sie pewnie uczyles o tej mezopotamii:P
OdpowiedzAktualnie chodzę do klasy I LO i tak miałem to wszystko co jest zamieszczone w democie przez przez 6 lat nauki (nie licze tu klasy 1-3) łącznie z 20 leciem między wojennym 2wojną światową i historię współczesną więc zadam pytanie do jakich KUR** szkół wy chodzicie dla niedorozwiniętych ?
P.S
Wy liczycie że historii nauczycie sie w szkole?!
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 15 February 2011 2011 19:10
OdpowiedzTEN DEMOT BYŁ Z JAKIEŚ DWA LATA TEMU NA GŁÓWNEJ CO TO MA BYĆ
OdpowiedzJa I i II WŚ miałam już w 6 klasie podstawówki.
Odpowiedzładnie po nich h****h poleciałes heh :)
OdpowiedzJak Ci zależy, to poczytaj sobie o tych okresach historycznych i opracuj materiał we własnym zakresie.
OdpowiedzJak przez 13 lat sie tyle uczyleś to znaczy że ku*wa demoty maja 13 lat ??:P wtf cos nie teges za malo sie uczysz
Odpowiedztrue demot skąd ja to znam xD do 2 wojny światowej przez 11 lat edukacjii jeszcze nie doszłem
OdpowiedzGratuluję! O tym nie raz rozmawialem ze swoimi znajomymi! To jest chore...
OdpowiedzHmmm... "czyli, rzeczy dla nas Polakow najwazniejszej." ty pierdo*** hipokryto skoro wg Ciebie jest to najwazniejsze to moze czas samemu zajrzec do ksiazek, lub co popularniejsze do internetu i poczytac o historii Naszego kraju. Nie chce bronic programu nauczania, bo jest fatalny, ale prawda jest taka, ze jakbys chcial to bys historie Polski mial w malym palcu, ale nie kur** lepiej zrzucic na cos na co nie masz wplywu. Brawo z takim podejsciem to juz mozesz za lopate sie brac.
Odpowiedzdemot:Historia:jednak lubi się powtarzać
OdpowiedzA ja muszę zacząć uczyć sie do czwartej w 6. klasie kartkówki ze środków stylistycznych. I pozdrawiam różnicę między głoską a literą, która jest tak trudna, że wałkujemy ją od 6 lat. Alex.
Odpowiedzskoro tak to po pierwsze nie musisz się uczyć bo za 4tym razem na pewno wszystko umiesz i po raz kolejny napiszesz ja na max. ilość punktów :]
Podejrzewam, że chodzisz do 3 kl. gim i powiem ci że masz racje. wole się pouczyć czegoś o wojnie niż o tej całej Mezopotamii. plus to, że program nauczania w szkole jest nudny ;/ czytaj: mało jest tam ciekawostek, które mogą się przydać w życiu, albo przynajmniej dla samego siebie.
OdpowiedzNo cóż ja przez 9 lat nauki historii w szkole nie doszłam nawet do I wojny światowej. Po prostu ministerstwo woli żebyśmy doszkalali się sami. Po co oni mają tracić swój jakże "cenny" czas na MYŚLENIE.
OdpowiedzPlus, miałem podobnie (byłem pierwszym rokiem z gimnazjum). W gimnazjum powinna byc kontunuacja historii a nie wszystko od nowa... Nie wiem, może teraz jest inaczej.
OdpowiedzAle tak z drugiej strony... Mezopotamia w podstawówce? Ja tam miałem historię Polski głównie...
I bardzo dobrze, że wreszcie to zmieniają!!!
OdpowiedzPatriotyzmu należy uczyć się od małego w domu, nie tylko w szkole. Rodzice i dziadkowie powinni tego nauczyć.
OdpowiedzPodejrzewam że panom ministrom to wszystko jedno czego sie uczymy, im wystarczy pensja:)
OdpowiedzOj nie zgadzam się, rozbiory to akurat bardzo ważna sprawa w życiu Polski i Polaków.
Odpowiedzprzecież teraz wchodzi ustawa, która to zmieni... w gimnazjum będzie się uczyć do 1918 roku, a później w dalszej edukacji będzie dalej kontynuacja. 3 lata powinno wystarczyć.
OdpowiedzWiecie, to jeszcze zależy od szkoły...:) ja jestem w klasie 3 gimnazjum i właśnie skończyliśmy okres II wojny światowej. W pół roku zrobiliśmy pół książki.
OdpowiedzAle znając życie, w ''przeciętnych'' gimnazjach jest kompletnie inaczej :/
hahaha moja dyrektorka ostatnio mówiła dokładnie to samo :D jestem w 3 gim . xd
Odpowiedzco roku wałkowanie tej starożytności itp. a na historię wspólczesną nie ma juz czasu. zwykle przypada to na ostatnie lata podstawowki, gim, liceum i nie ma czasu juz sie tego uczyc a to jest bardzo wazne a potem kazdy się dziwi jak młodzież nie wie kiedy zakonczyly sie wojny I i II
w democie jest błąd, nie mogles sie uczyc 13 lat historii bo: podstawka 3 lata +gimnazjum 3 lata i szkolą wyższa 3-4 lata
Odpowiedzdokładnie.. ludzie nie znają dobrze Polski, a się o świecie muszą uczyć.. tak samo z geografią.. nie wiedzą gdzie są jakieś miejscowości, gdzie co jest, a uczymy się o jakichś prądach morskich.. masakra.. wszystko jest ważniejsze..tylko nie Polska.
Odpowiedzja nie zdążyłam;) nigdy nie uczylam sie na historii o dwudziestoleciu międzywojennym:p
OdpowiedzRacja. kto słyszał, żeby na zachodzie uczyli się historii innych państw.
OdpowiedzDemot ok, ale niezbyt wiem co jest w tle -.- [+]
OdpowiedzSzczera prawda. Czekałem na takiego demota
OdpowiedzNie pol roku ale 74dni liczac od 15.02 ;D
OdpowiedzTrafione w sedno sprawy. Wielki +
OdpowiedzPatriota nie musi być imbecylem nastawionym wyłącznie na wiedzę o własnym zaścianku. Trzeba znać najbardziej przełomowe wydarzenia i zaawansowane cywilizacje swoich czasów na świecie i rozumieć ich wpływ na późniejszą historię i rozwój reszty świata - w tym własnego zadupia. Jeśli ich nie rozumiesz i nie doceniasz to jesteś tylko kolejnym polaczkowym kołtunem, a nie patriotą.
Zmodyfikowano 3 razy Ostatnia modyfikacja: 15 February 2011 2011 20:11
Odpowiedzdemot:Lekcje historii:Niektórzy mają je już od początku podstawówki.
OdpowiedzA gdzie Husaria Polska prawdziwa Husaria??
Odpowiedztak populistyczne, ze nawet nie warto tego czytac. niestety, za pozno.
OdpowiedzCo, psioczenie na matmę już się znudziło? Mnie historia interesowała od zawsze więc najnowsze dzieje mam w małym paluszku dzięki własnej, ciężkiej pracy. Za to z matmy dwója. Ech, nie można mieć wszystkiego...
OdpowiedzMało co się w szkole uczyliśmy o historii Polski, ale korba Rzym, Grecję, Mezopotamię, Macedonię to mam w małym palcu. Na kij mi to?
OdpowiedzNie wiem czy ktoś juz o tym wspomniał ale BYŁOO!!!
OdpowiedzJa zupełnie nie pojmuje polskiej oświaty.
OdpowiedzMam 14 lat i jako pierwszy rocznik (96) idę nową podstawą programową (dla gimnazjum) i dowiedziałem się że program przygotowany na historię do trzeciej klasy kończy się na I. WŚ
a w liceum została zupełnie wycofana II. WŚ
POZDRAWIAM Panią minister!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Nie siej złowrogiej propagandy. W 1 klasie szkół średnich dokończysz cykl nauczania. Następnie w klasach 2/3 masz szansę wybrać fakultet z historii.
najgorsze jest To, żę żaden z tych ch--juf nie luka demotów bo by się ogarnęli głąby .
Odpowiedzto albo masz cos z pamiecia albo twoje szkoly zle ucza.
OdpowiedzMnie w podstawowce juz tego wszytskiego prawie o polsce uczyli. Jestem dopiero w 9 roku nauki.
Ja, będąc na ową chwilę w klasie maturalnej, pierwszy raz dotarłam do tematów po II WŚ, na szczęście nasza nauczycielka, którą z tego miejsca chcę serdecznie pozdrowić, jest z nami już u schyłku PRLu (!) W podstawówce zakończyłam edukację na I WŚ, a w gimnazjum na genezie II WŚ...
OdpowiedzA nowa podstawa programowa?! To jest chore! Kiedyś zatajało się i zmieniało fakty historyczne, a teraz najważniejszy kawałek historii chce się po prostu wyciąć z książek?
Wiadomo, że dla uczniów ilość szczegółowych dat i ważnych nazwisk jest uciążliwa (przecież coś o tym wiem...), ale chyba ważniejsze jest to, że przynajmniej coś z tej historii najnowszej się zapamięta! Ciemnota się szerzy...
A wiecie, że zmieniła się ustawa i będą 3lata chyba gimnazjum (bądz LO, dokładnie nie zagłębiałam się w temat bo to za mną, ale będzie materiał rozłożony by nie powtarzać się) tylko na historię współczesną? Bo oni to zauważyli bez tego demota? POZDRAWIAM WSZYSTKICH KTÓRZY TAK BARDZO SĄ DOUCZENI I WIEDZĄ CO SIĘ W ICH KRAJU DZIEJE (jeśli ktoś już o tym napisał, to wybaczcie nie chciało mi się czytać:P)
OdpowiedzOczywiście że nie chcą, bo przecież debliami łatwiej sie rządzi. A to jakiś koleś ze sztucznym ch-jem przed kamery wyskoczy, a to jakieś igrzyska się urządzi. Coś się dzieje, gazety piszą, telewizja relacjonuje, kraj sie sypie, wszyscy są zadowoleni.
OdpowiedzBYŁO!!!! Z TYM SAMYM OBRAZKIEM!!!!!
OdpowiedzTy chociaż masz trochę czasu by o tym wspomnieć u mnie w szkole dyrektor nie pozwala nauczycielom przeprowadzać lekcji na ten temat...
OdpowiedzAutorze demota, otóż się mylisz, pnaowie ministrowie MÓWIĄ, że chcą wychować pokolenie młodych patriotów.
Odpowiedzoj... u mnie to samo.. dopiero dowiedzialam sie co to jest holocaust i bitwa o Anglie w 3 klasie gimnazjum bo wczesniej nigdy nie zdazalismy z materialem... porazka... po co w kazdej szkole powtarzac to samo...
Odpowiedzjesteś genialny, że wpadłeś na zrobienie takiego demota! to sama prawda, już to zauważyłam nieraz, ze ledwo co zdążymy omówić drugą wojnę światową o solidarności itp. juz nie wspominając, to od nowego roku wszystko od nowa ! masakra;/
Odpowiedzo , pozdrawiam Cie 3cio gimnazjalisto ;-)
OdpowiedzOj jestem w 3 gimnazjum i jestem już po pracy klasowej z 2WŚ OGÓLNIE i teraz kontynuujemy tematy z 2WŚ na ziemiach polskich,więc uważam,że spokojnie zdążymy :)
OdpowiedzDużo tez zależy od nauczyciela ,a i HISTORIA NIE JEST NUDNA
dokładnie tak jest materiał się powtarza, nie wiem czy to kwestia nieudolności nauczycieli czy systemu szkolnictwa czy też celowe pomijanie historii najnowszej, która kształtuje tożsamość narodową i wpływa na stosunki międzynarodowe
Odpowiedzbo to krótka lekcja, w ciągu dwudziestu lat zaprzepaszczono szansę Polski bo jak zawsze fajniej było się kłócić, warto jeszcze troszkę pogadać o tym jak stulecia sukcesów kończyły się rozbiorami z powodów jak wyżej
OdpowiedzA potem skończysz szkołę, pójdziesz do pracy i na c##j Ci będzie ta cała historia!
OdpowiedzPatriotyzm jest przereklamowany i do niczego nie potrzebny.
OdpowiedzGdyby nie patriotyzm to byś pewnie teraz jazgotała po Rusku i byś chodziła na pochody 1 Majowe śpiewając hymn ZSSR i byś żyła w Komunistycznej utopii chociaż sam nie wiem co gorsze