ta prawda byłaby zdecydowanie zbyt bolesna. i odwrócilibyśmy się od ludzi, na których polegamy a którzy nami aż tak bardzo się nie interesują.
-3
/
11
Myślę, że ta dziewczyna ma trochę stopy jak małpa, no ale przecież od małpy powstaliśmy. Widzę cały czas działa reguła fajna dziewczynka, skąpo ubrana, jakieś fetysze podpis i główna :)
A ja niedawno miałam kilka gorszych dni. Nie chciałam się z nikim kontaktować i po prostu wyłączyłam telefon i nie wchodziłam na GG, fb itd. Niby głupie, ale dopiero wtedy uświadomiłam sobie ile znaczę dla mojej przyjaciółki, która jechała z drugiego końca miasta od babci, by wpaść do mnie do domu z miną wściekłego psa i tekstem "no co się do cholery z tobą dzieje? myślałam, że coś ci się stało!" po czym uśmiechnęła się i mocno mnie przytuliła...
Gorycz prawdy. Idziemy sobie do parku, na chwilkę poszłam do sklepu. Z 5 dziewczyn tylko jedna skapnęła się, że mnie nie ma i zaczęła mnie szukać. Cztery pozostałe poszły do parku nie zważywszy, iż mnie i mojej przyjaciółki nie ma. Niby takie NPNZ...
To że nikt do ciebie nie pisze w wakacje to nie znaczy od razu że nikogo nic nie obchodzisz...
biedne "nastolatki z problemami" tworzą demoty o tym jacy są biedni
Raz sie pokłóciłam z tatą i wkurzona wyszłam z domu. A to było trochę po burzy. Jeszcze grzmiało i padało. :D Schowałam się w jakiejś szopie niedaleko domu. :D . A tato po 5 minutach chodził i mnie wołał. :D . Normalnie się wzruszyłam. :D :D :D
wystarczy, że na chwilę wyjdę z domu to zaraz mam telefon od kochającej żony, która jakże słodko pyta "gdzie się znów szlajasz pijoku"
Odpowiedzzacznij się martwić, jak przestanie dzwonić. I szukaj mudżinów w szafie ;)
Ta laska nie domyła paznokci ! ; dd
OdpowiedzWystarczy, że wyjde z domu i juz mam telefon od kochajacej mamy z pytaniem czy zyje bo slyszała jak przed chwila jechala karetka :p
Odpowiedza jak ja wyjde z domu to nie dzieje sie nic;/
OdpowiedzMysle, że obecnie lepiej nie znać odpowiedzi na to pytanie (czy kogoś obchodzimy)...
Odpowiedzta prawda byłaby zdecydowanie zbyt bolesna. i odwrócilibyśmy się od ludzi, na których polegamy a którzy nami aż tak bardzo się nie interesują.
Myślę, że ta dziewczyna ma trochę stopy jak małpa, no ale przecież od małpy powstaliśmy. Widzę cały czas działa reguła fajna dziewczynka, skąpo ubrana, jakieś fetysze podpis i główna :)
Odpowiedzszef by sie zdenerwowal ...i tyle
OdpowiedzNo np. wyjechać do kogoś na wakacje :D
Odpowiedzja nie umiem znikać ;/
Odpowiedzhttp://www.zgorzelec.info/index.php?k_d=27&id=6261&long&t=news2b
OdpowiedzZrobiłem sobie parudniową wycieczke i okazalo sie ze duzo ludzi mnie lubi ;p
taaaaaaaaaaaaak swieta prawdaaaaaaaaa!!!!!!!!!! czy o nas pamiętają...i myślę chociaz przez chwile
OdpowiedzA ja niedawno miałam kilka gorszych dni. Nie chciałam się z nikim kontaktować i po prostu wyłączyłam telefon i nie wchodziłam na GG, fb itd. Niby głupie, ale dopiero wtedy uświadomiłam sobie ile znaczę dla mojej przyjaciółki, która jechała z drugiego końca miasta od babci, by wpaść do mnie do domu z miną wściekłego psa i tekstem "no co się do cholery z tobą dzieje? myślałam, że coś ci się stało!" po czym uśmiechnęła się i mocno mnie przytuliła...
OdpowiedzKijowo pomalowana ławka. Pomyślałbym że stara i mozna zrozumieć ze farba odpada ale na środku jest ewidentny zaciek!
OdpowiedzJa wcale nie muszę znikać :D
OdpowiedzCzy po 5 latach mogę jeszcze liczyć, że kogoś interesuję?
Odpowiedzpatrząc na jej stopy, wniosuję... iż ... będzie mieć haluksy.
OdpowiedzFajna dziewczyna.
OdpowiedzSzkoda, że ma halluxy w obu stopach.
Gorycz prawdy. Idziemy sobie do parku, na chwilkę poszłam do sklepu. Z 5 dziewczyn tylko jedna skapnęła się, że mnie nie ma i zaczęła mnie szukać. Cztery pozostałe poszły do parku nie zważywszy, iż mnie i mojej przyjaciółki nie ma. Niby takie NPNZ...
OdpowiedzMną się interesują szczególnie Ci co wysyłają rachunki ;) Jeszcze nigdy o mnie nie zapomnieli ;)
OdpowiedzWcale nie muszę tak testować swoich przyjaciół i rodziny.
OdpowiedzCzemu ona jest bez butów? Frodo?! :D
Odpowiedzbrzydkie ma stopy :(
OdpowiedzTo że nikt do ciebie nie pisze w wakacje to nie znaczy od razu że nikogo nic nie obchodzisz...
Odpowiedzbiedne "nastolatki z problemami" tworzą demoty o tym jacy są biedni
Raz sie pokłóciłam z tatą i wkurzona wyszłam z domu. A to było trochę po burzy. Jeszcze grzmiało i padało. :D Schowałam się w jakiejś szopie niedaleko domu. :D . A tato po 5 minutach chodził i mnie wołał. :D . Normalnie się wzruszyłam. :D :D :D
Odpowiedzstraszne rzeczy...
Odpowiedz