demot porusza wazne kwestie...ale ekolodzy mowia ze wazniejsze sa drezwa czy zwierzeta a ludzie sobie poradza bo one nie powiedza(zwierzeta i rosliny)....
Kiedyś mojemu ojcu na obczyźnie Afrykanka z którą miał okazje mieszkać, opowiedziała historie o tym jak Niemcy przywieźli do jej wioski maszynę do robienia odwiertów w ziemi. Pokazali jak ją obsługiwać, jak konserwować, zostawili, pojechali i wrócili po 2 latach. Co zastali? Zardzewiały złom. Przez te dwa lata nikt tej maszyny nie ruszył ani nie konserwował, bo się nie chciało. W końcu woda była. Dziwi mnie to, że ludzie na całym świecie tak bezmyślnie pakują miliardy dolarów w Afrykę, wychowując tym samym społeczeństwo roszczeniowe. Co im ma się chcieć, skoro wszystko dostają na tacy? Jaki jest tego sens? Natomiast dąb Bartek ma ponad 700 lat. Przetrwał nie jedną wojnę i teraz ma spróchnieć za naszych czasów.
Murzynów też jest wystarczająco... Zdemotywowany? Ej no to może zetnij "Bartka", bo komuś dupsko zmarzło? Przecież on cierpi, a drzew na świecie dostatek.
No ludzie, myślicie, że poruszacie ważne sprawy bo dorzucicie 2 złote dla dzieciaka? Jasne mi też się nie podoba, że dzieci muszą głodować. Jednak wiecie czym to jest spowodowane w krajach afrykańskich? Europejczyk ma potrzebę pomagania innym. A więc jedzie do Afryki i jakiemuś tam drobnemu plemieniu buduje studnię. Co robi plemię? Rozmnaża się na masę, bo przecież teraz mają wodę, dadzą radę. Mija kilka lat i studnia sucha, populacja plemienia przerosła zasoby wody, dzieci nie mają wody, najsłabsze istoty wymierają. I to jest humanitarne? Według mnie nie. Metodą wędki, nie ryby! Nie dawać, pokazywać jak!
brokenMan Nie ma, bo skutecznie organizują się po to, by takie "głupie drzewko" odratować... "problem"
mają właśnie ci, którym nie w smak pomaganie drzewkom i zwierzętom - miast przeznaczania tych pieniędzy
na ludzi. Niemniej jednak ja również cenię sobie wyżej niewinne [!] życie ludzkie niż "jakieś drzewko". Po
prostu wychodzę z założenia, że ten rodzaj pomocy jest inicjatywą podyktowaną przez sumienie - a więc
sprawą indywidualną. Jeżeli ktoś woli wydać pieniądze na fajki - nie zamierzam mu w tym przeszkadzać,
nawet, jeśli nie znoszę dymu tytoniowego.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 27 September 2011 2011 20:01
Jakieś drzewko? To nie jest drzewko które posadzono dwa dni temu, tylko drzewo które ma ok. 700 lat. A co to za bartek? Co on takiego zrobił dla ludzkości, że jest taki ważny? Bo co urodził się człowiekiem? Równie dobrze mógłby być bakterią. To, że jest człowiekiem nie czyni go w żaden sposób lepszym od reszty istot, żyjących na świecie.
brokenMan - sprawa jest prosta. Ludzi jest coraz więcej, za 50 - 100 lat będzie wybór - przeżyje Twój jedyny wnuk, lub jakiś chłopak z Afryki - co wybierzesz?
Masz 22 lata, może jeszcze nie musisz zarabiać na siebie, może studiujesz.
Zobaczysz jeszcze jak to jest fajnie płacić gros swojej pensji w ramach podatków, które przeżerają jakieś darmozjady, którym się pracować nie chce... Ja muszę kombinować, a inny leży brzuchem do góry i pije browara za moje przemęczenie i stresy...
Kiedyś na yt widziałem filmik: dziewczyna z mężem (oboje nie więcej 25 lat) i z dzieckiem, i awantura w MOPS, ze zasiłku nie ma jeszcze i co oni mają zrobić...
Widzisz tu jakiś błąd logiczny?
Ja wykorkuje na zawał w wieku lat 40, a dzieci nieroba będą miały tatusia do 90'ki...
Może wyjdź z domu i oddaj komukolwiek połowę kasy z portfela i potem usłysz przypadkiem - "dzięki temu głupkowi nie muszę pracować przez tydzień"... zmienisz zdanie na temat priorytetów...
A jeśli murzyna Bartka jeb*ie ten sam piorun? Zmarnuje tylko moją kasę. W ogóle człowieku ogarniasz ile to jest 700 lat? Nie znasz nawet swojej własnej rodziny 700 lat wstecz. Porównujesz to do zwykłych drzew, a tymczasem długowiecznych drzew nie wycina się na papier. Być może za 9000 lat dzięki akcji podjętej dzisiaj powiemy kiedyś, patrzcie to jest Dąb Bartek, najstarszy organizm żywy na Ziemi (obecnie najstarszy organizm ma 9550 lat). A co tymczasem po 9000 tysiącach lat będzie pamiętał o jakimś murzynie, sprzed 90 wieków? Odpowiem Ci - nikt.
Chodziło mi głównie o pokazanie hipokryzji. Zbieramy 2mln zł na uratowanie drzewa, równocześnie wycinając cały las żeby jakaś " dama " miała miękki papier do du*py...
Co do pomocy w afryce. Racja wysyłamy jedzenie i ubrania. Jedzenie się strawi ubrania zniszczą... Zamiast tego dajmy im "nasiona" i pokarzmy jak je zasiać.
nie rozumiem po jaką cholerę "ratować" takie drzewo po przez ingerencję człowieka - wsporniki do konarów i wypełnianie silikonem ubytków próchniczych - skoro jego czas najwidoczniej minął, a ludzie robią to na siłę za ciężkie pieniądze
Nie moge tego czytać... Demot wzruszający i prawdziwy, kawałek próchna ważniejsze niż człowiek :/ Nawet jeżeli dajemy im tylko rybę, zamiast wędki, to jednak wywołuje to chwilę szczęścia, uśmiech... skoro nie potrafimy dać im wędki, to myślę, że ten uśmiech jest więcej warty niż próchno :) Kto uważa inaczej, niech sobie wyobrazi, że to jego bliska osoba głoduje... dałby na drzewo, czy na jedzenie dla tej osoby...?
pzdr
świetny demot :)
ps. dałem jako odpowiedź, bo mi coś komentarz nie chciał się załadowac :)
Pomijając już ekofaszyzm, nie da się rozwiązać problemu głodu na świecie finansując biednym jedzenie.
Pomoc potrwa dokładnie jeden dzień, a potem trzeba będzie kupić kolejną bułkę, i kolejną... Nikt nie
zwalcza przyczyn choroby, tylko jej objawy.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 28 September 2011 2011 14:58
. Jednak mówienie kawałek próchna mniej ważny niż człowiek jest uproszczeniem.
Bo taka logika doprowadzi nas do tego- wszystkie pieniądze dajmy " na ludzi", na ochronę srodowiska nic.
Do niczego dobrego to nie doprowadzi.
Zmodyfikowano
3 razy
Ostatnia modyfikacja: 27 September 2011 2011 19:00
Reductio ad absurdum tego demota: 1. Zbieranie na protezę nogi dla kogoś, kosztującą 100 tys. zł jest bez sensu, bo człowiek ten nie umrze ze względu na swoją niepełnosprawność. 2. Kupowanie sobie słodyczy, których nie potrzebujemy do życia, ani dla dobrego zdrowia jest nie na miejscu, bo gdzieś tam ktoś cierpi głód.
OMG....
Powiedzcie mi, na co dawać Afrykanom pieniądze na jedzenie?
Kiedy taki jeden delikwent pojje sobie tydzień i dalej będzie głodował? Miałem raz taki przypadek... Kiedy chodziłem do gimnazjum, zawsze cała szkoła zbierała się na takiego jednego chłopca, dawaliśmy mu zabawki, pieniądze na wykształcenie...
I co? WSZYSTKO SOBIE OLAŁ, OLAŁ TĄ OKAZJĘ JAKĄ MY MU DAWALIŚMY, OLAŁ SZKOŁĘ< OLAŁ WSZYSTKO
Więc według mnie niech ruszą dupy i sami sobie jedzenie znajdą... My, sobie jakoś radzimy, więc jestem pewien że oni też mogą, tylko im się nie chce. Utrzymują się na pieniądzach całego świata.
Dąb Bartek - dąb który podobno ma prawie 1000lat. Wiek oznacza się po słojach, a dąb jest spróchniały w środku, a otoczkę stanowi kora pochodząca z innych drzew...
gratuluję autorowi demota. totalnie w punkt. może jestem jakaś inna, ale wolę dać głodnemu dziecku coś do jedzenia, niż troszczyć się o drzewo, które nie ma szans wygrać z prawem natury . ^^
denny demot. są setki organizacji dobroczynnych, zbierają one miliony zł/€/$ itp. to oznacza ze ktos nie moze sobie zbierac zeby uratowac drzewo? moze miejmy w dupie wszystko byle by tylko pomagac czarnym ktorzy sobie nie radza? a tak w ogole najpierw zajmij sie własnym podworkiem, bo w Polsce tez sa tysiace dzieci bez ciplego posilku w ciagu dnia.
Jak chce na bułkę, to niech zapiernicza czyszcząc buty innym ludziom. Ponadto nie samym chlebem człowiek żyje. Ponadto wnoszę, drogi autorze demota, żebyś sprzedał swój komputer, to tego Murzynka na 3 lata w bułki zaopatrzysz.
W dupach się poprzewracało nierobom pieprzonym. W Polsce nak***iamy po 12h na dobę by rodzinę utrzymać bo mało pieniędzy, a ten Co się pod Bartka podszywa bułki by za 2 zł żarł. Może jeszcze z serem i boczkiem ku*wa? Albo mini pizze?
Wprost idioci do Afryki do tych czarnuchów co roku są wysyłane setki milionów dolarów i kondomy żeby przestali się rozmnażać jak robactwo to co oczywiście, prezerwatywy zostają przetopione na gume a pieniądze wyrzucone w błoto nic się nie poprawia i jest coraz gorzej odgrodzić ten ich cały zafajdany kontynent wielkim murem i zostawić ich samym sobie !
co do tego drzewa to są na 100% pewni ze jest najstarsze?? kolo mnie rosnie trochę grubsze, szersze i wieksze a ze jest w miejscu rzadko uczęszczanym to prawie nikt o nim nie wie...
Sekundę... Dąb jest dziedzictwem kulturowym? Sądzę, że ważniejsze są daty rozbiorów, wiedza o
powstaniu wielkopolskim, o polskich wynalazkach, obrazach... Coś, co zrobiliśmy. A to, że natura posiała
gdzieś żołędzia i drzewko sobie rośnie 700 lat... No i koniec, nawet nasze psy usypiamy z litości żeby
nie cierpiały, ale drzewo jakąś substancją wypełniać będziemy, żeby postało dłużej.
Może zamiast
wypełniać prawie obumarłe drzewo jakąś substancją można by spożytkować te 2 miliony rozsądniej. Co prawda nie na pomoc dzieciom w Afryce, ale wystarczy rozejrzeć się w Polsce. Kilka tysięcy dzieciaków z pewnością chętnie zje ciepły obiad w szkole.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 29 September 2011 2011 1:21
Dostanie butelkę... co z tego? Następnego dnia będzie chciał kolejną. Tak przez kolejny miesiąc 30 butelek. I co? I nic... bo będzie dalej bezproduktywnie żerował na innych podobnie jak cała masa głodujących ludzi. Głodują często z własnej winy, bezproduktywnie jedynie biorąc, a nic nie robiąc.
Wiele tu słów padło, jedni twierdzili że to trafiony demot, bo ludzkie życie jest ważniejsze, inni zaś że lepiej wydać na drzewo niż na darmozjada, który żeruje na innych. I jedni i drudzy mają rację. Ja osobiście mieszkam w Glasgow, dlaczego to mówię gdyż jak Szkocja tak i całe wyspy wypełnione są ludźmi różnych narodowości, między innymi są także Afrykanie. Racją jest że działania takich ludzi jak pani Ochojska są jak najbardziej potrzebne, ale prowadzone są tak nieudolnie co prowadzi do coraz większych i większych próśb o pomoc. Wracając do tego co chce powiedzieć. Ponieważ jestem tu z rodziną, i przybyłem do tego kraju ponieważ zawsze chciałem zamieszkać właśnie tutaj, wiadomo że jako głowa rodziny jestem zoobowiązany do utrzymania siebie, żonę i moje dzieci. Jednak ten kraj słynie z tego że pomaga swoim obywatelom na wszystkie możliwe sposoby. Fundujac przy tym różne benefity, a to na dzieci, a to dodatek do pensji, lub do czynszu. Możliwości jest wiele. Sam osobiście mam dwójkę dzieci, bo mnie to wystarczy. Jednak tu właśnie widać, jakim narodem są Afrykanie. Ponieważ państwo daje dość sporo pieniędzy na dzieci, mnożą się jak mrówki jest ich tu coraz więcej. Ulica główna w Glasgow wyglada jak szachownica. Nawet rodowici Szkoci nie mają aż tak licznych rodzin jak ciemnoskórzy, tylko dlatego by żerować na innych ciężko pracujących, którzy płacą podatki. Tylko jednostki uczciwie podchodzą do tego tematu i pracują na równi z białymi. Reszta jest po prostu po to, by państwo dawało im coraz więcej, tak to odbieram bo tak to wygląda. Jednakże nie odwracam twarzy od potrzebujących, i sama akcja ciągłego pompowania pieniędzy w kraj, który na własne życzenie sprowadza biedę na siebie jest bezsensu. Cały świat pomaga afryce, a oni bezmyślnie się mnożą nie myśląc o przyszłości i znów płaczą że głodują. Przecież równie dobrze można by było ich nauczyć jak korzystać z pomocy by móc samemu zarobić na siebie i rodzinę. Sami mogliby stworzyć ze swoich wiosek miejsca turystyczne choćby i zarabiać na bogatych frajerach, których na to stać. Niech robią to co ludzie, proszący o pomoc w uratowaniu pomnika przyrody, gdyż on nie tylko jest naszą historią, ale także przyciąga turystów i pieniądze do miejsca gdzie one są potrzebne. Sam ratunek, to jakby inwestycja na przyszłość. Odmówienie tej pomocy Bartkowi, to jak odebranie sobie źródła utrzymania. I najważniejsza też jest bieda w naszym kraju, bo jak będziemy tak bezmyślnie inwestować w inne kraje, które okazują się studnią bez dna, to nasza Polska stanie się drugą Afryką i kto wtedy nam pomoże?
demot porusza wazne kwestie...ale ekolodzy mowia ze wazniejsze sa drezwa czy zwierzeta a ludzie sobie poradza bo one nie powiedza(zwierzeta i rosliny)....
Odpowiedztan nakarmić ich i co potem? rozmnoża sie 2 krotnie... i dalej to samo. Zamiast ryby dać im wędki i nauczyć że robiąc dzieci potem trzeba je nakarmić
Kiedyś mojemu ojcu na obczyźnie Afrykanka z którą miał okazje mieszkać, opowiedziała historie o tym jak Niemcy przywieźli do jej wioski maszynę do robienia odwiertów w ziemi. Pokazali jak ją obsługiwać, jak konserwować, zostawili, pojechali i wrócili po 2 latach. Co zastali? Zardzewiały złom. Przez te dwa lata nikt tej maszyny nie ruszył ani nie konserwował, bo się nie chciało. W końcu woda była. Dziwi mnie to, że ludzie na całym świecie tak bezmyślnie pakują miliardy dolarów w Afrykę, wychowując tym samym społeczeństwo roszczeniowe. Co im ma się chcieć, skoro wszystko dostają na tacy? Jaki jest tego sens? Natomiast dąb Bartek ma ponad 700 lat. Przetrwał nie jedną wojnę i teraz ma spróchnieć za naszych czasów.
wreszcie ktoś normalny..., a nie tylko zwierzęta, roślinki a ludzi to można olać, przecież ich jest wystarczająco na tym świecie....
OdpowiedzMurzynów też jest wystarczająco... Zdemotywowany? Ej no to może zetnij "Bartka", bo komuś dupsko zmarzło? Przecież on cierpi, a drzew na świecie dostatek.
Siemka! ja też jestem Bartek i dałem plusa temu demotowi :D
OdpowiedzNa takie demoty warto czekać.. +
OdpowiedzNo ludzie, myślicie, że poruszacie ważne sprawy bo dorzucicie 2 złote dla dzieciaka? Jasne mi też się nie podoba, że dzieci muszą głodować. Jednak wiecie czym to jest spowodowane w krajach afrykańskich? Europejczyk ma potrzebę pomagania innym. A więc jedzie do Afryki i jakiemuś tam drobnemu plemieniu buduje studnię. Co robi plemię? Rozmnaża się na masę, bo przecież teraz mają wodę, dadzą radę. Mija kilka lat i studnia sucha, populacja plemienia przerosła zasoby wody, dzieci nie mają wody, najsłabsze istoty wymierają. I to jest humanitarne? Według mnie nie. Metodą wędki, nie ryby! Nie dawać, pokazywać jak!
OdpowiedzbrokenMan Nie ma, bo skutecznie organizują się po to, by takie "głupie drzewko" odratować... "problem"
mają właśnie ci, którym nie w smak pomaganie drzewkom i zwierzętom - miast przeznaczania tych pieniędzy
na ludzi. Niemniej jednak ja również cenię sobie wyżej niewinne [!] życie ludzkie niż "jakieś drzewko". Po
prostu wychodzę z założenia, że ten rodzaj pomocy jest inicjatywą podyktowaną przez sumienie - a więc
sprawą indywidualną. Jeżeli ktoś woli wydać pieniądze na fajki - nie zamierzam mu w tym przeszkadzać,
nawet, jeśli nie znoszę dymu tytoniowego.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 27 September 2011 2011 20:01
Jakieś drzewko? To nie jest drzewko które posadzono dwa dni temu, tylko drzewo które ma ok. 700 lat. A co to za bartek? Co on takiego zrobił dla ludzkości, że jest taki ważny? Bo co urodził się człowiekiem? Równie dobrze mógłby być bakterią. To, że jest człowiekiem nie czyni go w żaden sposób lepszym od reszty istot, żyjących na świecie.
brokenMan - sprawa jest prosta. Ludzi jest coraz więcej, za 50 - 100 lat będzie wybór - przeżyje Twój jedyny wnuk, lub jakiś chłopak z Afryki - co wybierzesz?
Masz 22 lata, może jeszcze nie musisz zarabiać na siebie, może studiujesz.
Zobaczysz jeszcze jak to jest fajnie płacić gros swojej pensji w ramach podatków, które przeżerają jakieś darmozjady, którym się pracować nie chce... Ja muszę kombinować, a inny leży brzuchem do góry i pije browara za moje przemęczenie i stresy...
Kiedyś na yt widziałem filmik: dziewczyna z mężem (oboje nie więcej 25 lat) i z dzieckiem, i awantura w MOPS, ze zasiłku nie ma jeszcze i co oni mają zrobić...
Widzisz tu jakiś błąd logiczny?
Ja wykorkuje na zawał w wieku lat 40, a dzieci nieroba będą miały tatusia do 90'ki...
Może wyjdź z domu i oddaj komukolwiek połowę kasy z portfela i potem usłysz przypadkiem - "dzięki temu głupkowi nie muszę pracować przez tydzień"... zmienisz zdanie na temat priorytetów...
A jeśli murzyna Bartka jeb*ie ten sam piorun? Zmarnuje tylko moją kasę. W ogóle człowieku ogarniasz ile to jest 700 lat? Nie znasz nawet swojej własnej rodziny 700 lat wstecz. Porównujesz to do zwykłych drzew, a tymczasem długowiecznych drzew nie wycina się na papier. Być może za 9000 lat dzięki akcji podjętej dzisiaj powiemy kiedyś, patrzcie to jest Dąb Bartek, najstarszy organizm żywy na Ziemi (obecnie najstarszy organizm ma 9550 lat). A co tymczasem po 9000 tysiącach lat będzie pamiętał o jakimś murzynie, sprzed 90 wieków? Odpowiem Ci - nikt.
Chodziło mi głównie o pokazanie hipokryzji. Zbieramy 2mln zł na uratowanie drzewa, równocześnie wycinając cały las żeby jakaś " dama " miała miękki papier do du*py...
OdpowiedzCo do pomocy w afryce. Racja wysyłamy jedzenie i ubrania. Jedzenie się strawi ubrania zniszczą... Zamiast tego dajmy im "nasiona" i pokarzmy jak je zasiać.
FAKE, dzieciom w Afryce nie daje się imienia Bartek...
OdpowiedzTo niech mu rodzice dadzą.
Odpowiedznie rozumiem po jaką cholerę "ratować" takie drzewo po przez ingerencję człowieka - wsporniki do konarów i wypełnianie silikonem ubytków próchniczych - skoro jego czas najwidoczniej minął, a ludzie robią to na siłę za ciężkie pieniądze
Odpowiedzmają pieniądze to to robią
Bartek, ale po co ci 2 zł? Masz internet, umiesz pisać.... ciesz się chłopie!
Odpowiedzi na wakacje do afryki sobie jeździ, burżuj. ja najdalej byłem na mazurach
nie zgadzam sie z tym demotem, ten dzieciak wygląda na jakiegoś małego cygana, a Dąb Bartek to nasze
dziedzictwo narodowe
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 27 September 2011 2011 18:37
OdpowiedzNie moge tego czytać... Demot wzruszający i prawdziwy, kawałek próchna ważniejsze niż człowiek :/ Nawet jeżeli dajemy im tylko rybę, zamiast wędki, to jednak wywołuje to chwilę szczęścia, uśmiech... skoro nie potrafimy dać im wędki, to myślę, że ten uśmiech jest więcej warty niż próchno :) Kto uważa inaczej, niech sobie wyobrazi, że to jego bliska osoba głoduje... dałby na drzewo, czy na jedzenie dla tej osoby...?
pzdr
świetny demot :)
ps. dałem jako odpowiedź, bo mi coś komentarz nie chciał się załadowac :)
Pomijając już ekofaszyzm, nie da się rozwiązać problemu głodu na świecie finansując biednym jedzenie.
Pomoc potrwa dokładnie jeden dzień, a potem trzeba będzie kupić kolejną bułkę, i kolejną... Nikt nie
zwalcza przyczyn choroby, tylko jej objawy.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 28 September 2011 2011 14:58
Na forum entomologicznym ("ludzie od owadów") dobrze określili co to za
głupota.
http://www.entomo.pl/forum/viewtopic.php?f=63&t=20348&hilit=d%C4%85b+najstarszy
. Jednak mówienie kawałek próchna mniej ważny niż człowiek jest uproszczeniem.
Bo taka logika doprowadzi nas do tego- wszystkie pieniądze dajmy " na ludzi", na ochronę srodowiska nic.
Do niczego dobrego to nie doprowadzi.
Zmodyfikowano 3 razy Ostatnia modyfikacja: 27 September 2011 2011 19:00
Odpowiedzwiec te 2mln przeznaczmy na posadzenie nowych drzew aby ratować środowisko, a nie na jedno spróchniałe drzewo
Reductio ad absurdum tego demota: 1. Zbieranie na protezę nogi dla kogoś, kosztującą 100 tys. zł jest bez sensu, bo człowiek ten nie umrze ze względu na swoją niepełnosprawność. 2. Kupowanie sobie słodyczy, których nie potrzebujemy do życia, ani dla dobrego zdrowia jest nie na miejscu, bo gdzieś tam ktoś cierpi głód.
Odpowiedzciekawe gdzie w Afryce dziecko pójdzie do sklepu i wyda te 2 zł... XD
OdpowiedzJedna bulka sie nie najesz...
Odpowiedz@Szejk16
Odpowiedzhahahahahaha .
OMG....
OdpowiedzPowiedzcie mi, na co dawać Afrykanom pieniądze na jedzenie?
Kiedy taki jeden delikwent pojje sobie tydzień i dalej będzie głodował? Miałem raz taki przypadek... Kiedy chodziłem do gimnazjum, zawsze cała szkoła zbierała się na takiego jednego chłopca, dawaliśmy mu zabawki, pieniądze na wykształcenie...
I co? WSZYSTKO SOBIE OLAŁ, OLAŁ TĄ OKAZJĘ JAKĄ MY MU DAWALIŚMY, OLAŁ SZKOŁĘ< OLAŁ WSZYSTKO
Więc według mnie niech ruszą dupy i sami sobie jedzenie znajdą... My, sobie jakoś radzimy, więc jestem pewien że oni też mogą, tylko im się nie chce. Utrzymują się na pieniądzach całego świata.
Sprzedaj komputer to będziesz miał bułkę...
OdpowiedzDąb Bartek - dąb który podobno ma prawie 1000lat. Wiek oznacza się po słojach, a dąb jest spróchniały w środku, a otoczkę stanowi kora pochodząca z innych drzew...
OdpowiedzBułki po 2 złote. I co się dziwić, że dzieci głodne chodzą jak tak drogo.
Odpowiedzgratuluję autorowi demota. totalnie w punkt. może jestem jakaś inna, ale wolę dać głodnemu dziecku coś do jedzenia, niż troszczyć się o drzewo, które nie ma szans wygrać z prawem natury . ^^
OdpowiedzPrawem natury jest także głód, aids, oraz obrzezanie kobiet w afryce więc myślę, że Drzewo VS afryka 1:0
za 2 złote w Afryce to nawet kamienia by nie dostał.
Odpowiedzdenny demot. są setki organizacji dobroczynnych, zbierają one miliony zł/€/$ itp. to oznacza ze ktos nie moze sobie zbierac zeby uratowac drzewo? moze miejmy w dupie wszystko byle by tylko pomagac czarnym ktorzy sobie nie radza? a tak w ogole najpierw zajmij sie własnym podworkiem, bo w Polsce tez sa tysiace dzieci bez ciplego posilku w ciagu dnia.
OdpowiedzA mnie najbardziej wku rwia jakaś Ochojska, która zbiera na dzieci w Afryce czy innej Kambodży podczas gdy tysiące dzieci w Polsce nie dojadają.
Odpowiedza poza tym bułka kosztuje 25-70 groszy, wiec nie przesadzajmy :O
Odpowiedzjestem zdruzgotany po przeczytaniu niektórych komentarzy...
OdpowiedzJak chce na bułkę, to niech zapiernicza czyszcząc buty innym ludziom. Ponadto nie samym chlebem człowiek żyje. Ponadto wnoszę, drogi autorze demota, żebyś sprzedał swój komputer, to tego Murzynka na 3 lata w bułki zaopatrzysz.
OdpowiedzBułkę na pustyni, brawo. Wody mu dać, a nie suchą bułkę -_-
Odpowiedza w Polsce i tak chętniej by dawali kase na drzewo niż na murzyna ;d
OdpowiedzAle na internet masz??
OdpowiedzMały brudas to chyba na kebaba:D
OdpowiedzTen mały murzyn nawet nie wie, że istnieje taka waluta.
Odpowiedz2zl za bułkę??? drogo, pewnie dobrze im się tam wiedzie skoro bulki po 2zl :) mogliby pomoc troche murzyny bogate
OdpowiedzW dupach się poprzewracało nierobom pieprzonym. W Polsce nak***iamy po 12h na dobę by rodzinę utrzymać bo mało pieniędzy, a ten Co się pod Bartka podszywa bułki by za 2 zł żarł. Może jeszcze z serem i boczkiem ku*wa? Albo mini pizze?
Odpowiedz2 złote na bułkę? 39 gr wystarczy w zupełności
OdpowiedzWprost idioci do Afryki do tych czarnuchów co roku są wysyłane setki milionów dolarów i kondomy żeby przestali się rozmnażać jak robactwo to co oczywiście, prezerwatywy zostają przetopione na gume a pieniądze wyrzucone w błoto nic się nie poprawia i jest coraz gorzej odgrodzić ten ich cały zafajdany kontynent wielkim murem i zostawić ich samym sobie !
OdpowiedzI dobrze że część dba o środowisko, tych co dbają o los ludzi również nie brakuje.
OdpowiedzNiestety za dużo jest tych co nie dbają o nic i o nikogo.
a robert m. potrzebuje tylko 1,50 na wodę ;]
OdpowiedzChce 2 złote na bułkę a przynosi talerz. Chyba, ze am to być tarta bułka to nawet i cena by się zgadzała.
Odpowiedza wy jak bylibyscie glodni poca dawac na deba ja itak dlugo nie pociagnie
Odpowiedzco do tego drzewa to są na 100% pewni ze jest najstarsze?? kolo mnie rosnie trochę grubsze, szersze i wieksze a ze jest w miejscu rzadko uczęszczanym to prawie nikt o nim nie wie...
OdpowiedzHahaha brudasie, nie dla psa kiełbasa. :D
Odpowiedzna bułkę nie ma ale konto na demotach ma, minus..
OdpowiedzNic dziwnego, że nie mają co jeść, skoro tam bułki 2 złote kosztują ;D
OdpowiedzCzarni do kopalni. anim zdechną przysłużą się światu.
OdpowiedzSekundę... Dąb jest dziedzictwem kulturowym? Sądzę, że ważniejsze są daty rozbiorów, wiedza o
powstaniu wielkopolskim, o polskich wynalazkach, obrazach... Coś, co zrobiliśmy. A to, że natura posiała
gdzieś żołędzia i drzewko sobie rośnie 700 lat... No i koniec, nawet nasze psy usypiamy z litości żeby
nie cierpiały, ale drzewo jakąś substancją wypełniać będziemy, żeby postało dłużej.
Może zamiast
wypełniać prawie obumarłe drzewo jakąś substancją można by spożytkować te 2 miliony rozsądniej. Co prawda nie na pomoc dzieciom w Afryce, ale wystarczy rozejrzeć się w Polsce. Kilka tysięcy dzieciaków z pewnością chętnie zje ciepły obiad w szkole.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 29 September 2011 2011 1:21
Odpowiedzchyba Abdul Mohamed Al Jazir a nie Bartek...
OdpowiedzDostanie butelkę... co z tego? Następnego dnia będzie chciał kolejną. Tak przez kolejny miesiąc 30 butelek. I co? I nic... bo będzie dalej bezproduktywnie żerował na innych podobnie jak cała masa głodujących ludzi. Głodują często z własnej winy, bezproduktywnie jedynie biorąc, a nic nie robiąc.
OdpowiedzWiele tu słów padło, jedni twierdzili że to trafiony demot, bo ludzkie życie jest ważniejsze, inni zaś że lepiej wydać na drzewo niż na darmozjada, który żeruje na innych. I jedni i drudzy mają rację. Ja osobiście mieszkam w Glasgow, dlaczego to mówię gdyż jak Szkocja tak i całe wyspy wypełnione są ludźmi różnych narodowości, między innymi są także Afrykanie. Racją jest że działania takich ludzi jak pani Ochojska są jak najbardziej potrzebne, ale prowadzone są tak nieudolnie co prowadzi do coraz większych i większych próśb o pomoc. Wracając do tego co chce powiedzieć. Ponieważ jestem tu z rodziną, i przybyłem do tego kraju ponieważ zawsze chciałem zamieszkać właśnie tutaj, wiadomo że jako głowa rodziny jestem zoobowiązany do utrzymania siebie, żonę i moje dzieci. Jednak ten kraj słynie z tego że pomaga swoim obywatelom na wszystkie możliwe sposoby. Fundujac przy tym różne benefity, a to na dzieci, a to dodatek do pensji, lub do czynszu. Możliwości jest wiele. Sam osobiście mam dwójkę dzieci, bo mnie to wystarczy. Jednak tu właśnie widać, jakim narodem są Afrykanie. Ponieważ państwo daje dość sporo pieniędzy na dzieci, mnożą się jak mrówki jest ich tu coraz więcej. Ulica główna w Glasgow wyglada jak szachownica. Nawet rodowici Szkoci nie mają aż tak licznych rodzin jak ciemnoskórzy, tylko dlatego by żerować na innych ciężko pracujących, którzy płacą podatki. Tylko jednostki uczciwie podchodzą do tego tematu i pracują na równi z białymi. Reszta jest po prostu po to, by państwo dawało im coraz więcej, tak to odbieram bo tak to wygląda. Jednakże nie odwracam twarzy od potrzebujących, i sama akcja ciągłego pompowania pieniędzy w kraj, który na własne życzenie sprowadza biedę na siebie jest bezsensu. Cały świat pomaga afryce, a oni bezmyślnie się mnożą nie myśląc o przyszłości i znów płaczą że głodują. Przecież równie dobrze można by było ich nauczyć jak korzystać z pomocy by móc samemu zarobić na siebie i rodzinę. Sami mogliby stworzyć ze swoich wiosek miejsca turystyczne choćby i zarabiać na bogatych frajerach, których na to stać. Niech robią to co ludzie, proszący o pomoc w uratowaniu pomnika przyrody, gdyż on nie tylko jest naszą historią, ale także przyciąga turystów i pieniądze do miejsca gdzie one są potrzebne. Sam ratunek, to jakby inwestycja na przyszłość. Odmówienie tej pomocy Bartkowi, to jak odebranie sobie źródła utrzymania. I najważniejsza też jest bieda w naszym kraju, bo jak będziemy tak bezmyślnie inwestować w inne kraje, które okazują się studnią bez dna, to nasza Polska stanie się drugą Afryką i kto wtedy nam pomoże?
OdpowiedzDąb Bartek ważniejszy!!! - A nie czarnuch!
Odpowiedz