Jejku czasami to sie nawet strach odezwac, czlowiek palnie cos, co z pozoru nie oznacza nic innego oprocz doslownego znaczenia ale
zaraz ktos sobie cos dopowie i wychodzi nie wiadomo co. Czasami to mam takie wrazenie, ze w koncu zabraknie takich wyrazow, okreslen co nie beda oznaczac nic zboczonego...
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 3 November 2011 2011 21:16
Cóż, jest to efekt tylko i wyłącznie wulgaryzacji języka. To, że ludziom obecnie 'wszystko się kojarzy' nie znaczy, że cokolwiek jest nie tak z językiem - jest taki, jaki był od dawna.
Tutaj to nic, będąc kiedyś w restauracji nastąpiła taka sytuacja:
"Kelner - Co podać?
Ja - Rosół z kur wielu"
Oczywiście miałem na myśli duży rosół, bo bardzo byłem głodny... Spokojnie zjeść mogłem dopiero po powrocie z komisariatu, po 2 godzinach tłumaczenia mojej intencji.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 5 May 2012 2012 12:42
No Az strach czasmi powiedziec ze w rowerze urwał sie pedał
OdpowiedzI jak ma się czuć osoba, która nigdy nie była w Polsce a uczy się tego "dziwnego" języka i potem nagle tu przyjeżdża?
ale krowa to nie może sobie przecież zwalić konia, bo to krowa, płeć żeńska ale ten prosiak...
Jejku czasami to sie nawet strach odezwac, czlowiek palnie cos, co z pozoru nie oznacza nic innego oprocz doslownego znaczenia ale
zaraz ktos sobie cos dopowie i wychodzi nie wiadomo co. Czasami to mam takie wrazenie, ze w koncu zabraknie takich wyrazow, okreslen co nie beda oznaczac nic zboczonego...
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 3 November 2011 2011 21:16
http://imageshack.us/photo/my-images/154/waleniekonia.jpg/
OdpowiedzRozpycha się jak krowa, z tej ostatniej osoby to prawdziwa świnia, wyszło na to że zwalą konia. Wersja dla mniej kumatych :D
OdpowiedzHomonimy występują w każdym języku, nie tylko polskim.
OdpowiedzIdiomy... zdaje mi się, że to ta grupa związków.
Idiom zwalić konia w tym przypadku staje się homonimem.
Nie wiem z jakim akcentem trzeba mówić, żeby whore i war brzmiały tak samo, ale chyba gdzieś z południa USA ;)
ale to krowa a nie byk, nie ma jak zwalić konia
Odpowiedz...ty swinio ;D
Odpowiedzhahaha rzeczywiscie przeciez to kobyla
Odpowiedzzachowujesz sie jak świania,przestań robić bydło..
OdpowiedzMina konia ''WTF?! :|''
OdpowiedzCóż, jest to efekt tylko i wyłącznie wulgaryzacji języka. To, że ludziom obecnie 'wszystko się kojarzy' nie znaczy, że cokolwiek jest nie tak z językiem - jest taki, jaki był od dawna.
OdpowiedzKurde znam ten ból, niemal codzień zdarza mi się siedzieć z koniem na drzewie :(
OdpowiedzAle swinia!
OdpowiedzTutaj to nic, będąc kiedyś w restauracji nastąpiła taka sytuacja:
"Kelner - Co podać?
Ja - Rosół z kur wielu"
Oczywiście miałem na myśli duży rosół, bo bardzo byłem głodny... Spokojnie zjeść mogłem dopiero po powrocie z komisariatu, po 2 godzinach tłumaczenia mojej intencji.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 5 May 2012 2012 12:42
Odpowiedzwystarczy powiedzieć "zrzuć konia"
Odpowiedz