Polska nie jest złodziejska tylko system i to nie dla wszystkich. Jak ktoś traci to zazwyczaj ktoś inny zarabia i tak jest w tym przypadku. Z naszych składem musimy sfinansować wcześniejsze emerytury grup uprzywilejowanych i dlatego "normalne" emerytury są takie niskie. Ale to nie wszystko, haracz z ZUS na to nie wystarcza, co roku państwo dopłaca do ZUS 65 mld zł, gdyby nie to nie mielibyśmy deficytu i jeszcze można by sporo obniżyć podatki ale przywileje są dla polityków ważniejsze bo te grupy (górnicy, mundurkowa, nauczyciele, prokuratorzy...) umieją o swoje walczyć, a "normalni" ludzie nie.
Nie dość że zmuszają wszystkich do ubezpieczeń (niczym mafia), to jeszcze płacą tak, że gdybyśmy zbierali sobie do skarpetki, tą forsę co im dajemy, wyszlibyśmy 1000% na +. W ogóle jest ktoś jeszcze w Polsce, kto chce przymusu ubezpieczeń? Jeśli tak - to chciał bym usłyszeć argumenty; Jeśli nie.. To czemu Korwin Mikke jeszcze nie wygrał wyborów?
Zmodyfikowano
4 razy
Ostatnia modyfikacja: 17 November 2011 2011 18:30
Pieprzycie durnoty. Odprowadzanie podatku (PIT, CIT) jest wpływem do Skarbu państwa. Z pieniędzy z podatku wszystko idzie na wszelkie dobra które są nie z dofinansowania europejskiego, Narodowy Fundusz Zdrowia (wszyscy narzekają, że kolejki itp - jak nie pasuje to idźcie się leczyć u prywaciarza), renty, zasiłki, emerytury itp. W 2011 tylko 84,9% obywateli opodatkowanych rozliczyło się z fuskusem. Proponuję się zapoznać z Budżetem Państwa na rok 2012 (w grudniu powinien być już) i zobaczycie na co idą pieniądze z podatków. Dlatego się z nas śmieją w innych krajach. Poza tym, gdyby wszyscy płacili podatki dochodowe to by były mniejsze ceny VATu, bo pragnę zauważyć iż 44% Skarbu Państwa pochodzi właśnie z PTU, co w innych krajach jest powodem do szyderstw z nas. Zachęcam Tuska do przywrócenia skal podatkowych 40 i 50%. Pozdrawiam was, polaczki które umieją tylko narzekać i kombinować, jak by tu oszukać fiskus oraz zachęcam do czytania artykułów najlepszych ekonomistów z Polski. ;)
Zanim się tak zaczniesz rozpisywać to wytłumacz sens tych przymusów. Bo widzę że się z nich cieszysz. Ale czemu inni mają z tego powodu cierpieć. I odnośnie prywaciarzy, to tak! chce się leczyć tylko u prywaciarzy, ale musze też płacić na ten państwowy bubel.
Podniesienie stop procentowych spowoduje jedynie odpływ pieniędzy. Biedniejsi dostaną po kieszeni, bogatsi
i sprytniejsi zaczną odprowadzać podatki w innym kraju. Nie wiem, jak inni, lecz ja nie czuję się
odpowiedzialna za finansowanie reszty społeczeństwa z własnej pensji 'bo tak' nic nie dostając w
zamian. Nawet jak chcesz coś dobrego zrobić to jedynie oberwiesz, a już zwłaszcza jak niedopłacisz paru złotych podatku - przygotuj się wtedy na blokadę wszystkich możliwych kont za niezapłacone 2 zł.
Leczenie w NFZ polega na tym, że szybciej cię zabiją, niż wyleczą. Chcesz być zdrowy to i tak
płacisz.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 17 November 2011 2011 18:46
Sens płacenia podatków i składek na ZUS? a) Podatek - świadczenie na rzecz skarbu państwa, jeżeli
zjawisko się nie zmieni i będą rosnąć procenty ludzi którzy nie płacą podatków, to będziemy mieć
drugą Grecję. b) ZUS - przymusowe świadczenie, ale tylko przy umowie, żeby taki polaczek jakby uderzył się w łeb na budowie, to żeby mógł siedzieć na płatnym l4 z powodu niezdolności do pracy i wyciąganiu z ubezpieczenia ~1000zł/miesiąc.
No niestety musisz płacić, żeby przy emeryturze mieć hajs za przepracowane lata pracy, i żebyś w wieku ~65 lat nie narzekał, że małą emeryturę masz. Bo jak będziesz tego unikać to potem mniej sary będziesz miał. ;-)
O wiele lepiej by ludzie wyszli, gdyby rząd nie traktował ludzi jak dzieci, każdy ma własny umysł, a wolny rynek sprawił by że ubezpieczenia zdrowotne wcale by nie były prywatnie drogie, śmiem twierdzić że nie wiele by się różniły od państwowych, to samo się tyczy emerytur itp., można wprowadzić obowiązek ubezpieczenia zdrowotnego i składki emerytalnej, jak już tak bardzo są na to uparci, ale nie powinno się tego ograniczać do jednej instytucji.
Tylko że jeślibym zamiast na ZUS to odkładał na prywatne konto lub jeszcze lepiej trzymał w postaci czegokolwiek co nie podlega inflacji to w wieku 65 lat miałbym wielokrotnie więcej.
"Narodowy Fundusz Zdrowia(wszyscy narzekają, że kolejki itp - jak nie pasuje to idźcie się leczyć u prywaciarza)" - i tak się leczę prywatnie, bo czas oczekiwania na badanie refundowane przez NFZ to kilka lub nawet kilkanaście miesięcy, a ja choruję teraz. Więc efekt jest taki, że grzecznie płacę zdrowotne do ZUS, a potem idę na prywatną tomografię za 500zł. I tak od lat.
Ja pracuje na czarno, nie płacąc podatków, zarabiając 2x więcej i nie daje zarobić złodziejom, a odkładam sobie sam na siebie, żeby na starość mieć :) I będzie tego kilkukrotnie więcej niż by było z ZUSu.
Najlepiej brak podatku dochodowego, każdy wydaje pieniądze jak che. Jak ktoś chce to i na lokatę wstawi pieniądze, a na koniec będzie miał sporą dawkę pieniędzy. A najlepiej zainwestować swój czas w dzieci, a one będą nam pomagać na starość. Ciekawi mnie dlaczego nadal JKM nie dostał się do sejmu, a dobrze by było.
Tak to mniej więcej wygląda. Nawiększe złodziejstwo w Polsce i w dodatku legalne. Mało tego, że legalne, to w dodatku przymusowe.
OdpowiedzCóż, jesteśmy w polsce.. tak samo wziąć kupić ramke fajek to tak samo jakby wziąć te 10 zł i spalić zapalczniką.. efekt ten sam..
Polska nie jest złodziejska tylko system i to nie dla wszystkich. Jak ktoś traci to zazwyczaj ktoś inny zarabia i tak jest w tym przypadku. Z naszych składem musimy sfinansować wcześniejsze emerytury grup uprzywilejowanych i dlatego "normalne" emerytury są takie niskie. Ale to nie wszystko, haracz z ZUS na to nie wystarcza, co roku państwo dopłaca do ZUS 65 mld zł, gdyby nie to nie mielibyśmy deficytu i jeszcze można by sporo obniżyć podatki ale przywileje są dla polityków ważniejsze bo te grupy (górnicy, mundurkowa, nauczyciele, prokuratorzy...) umieją o swoje walczyć, a "normalni" ludzie nie.
emerytury są niskie dlatego, że zus istnieje. każdy miałby większą emeryturę gdyby odkładał sam bo nie musiałby utrzymywać armii urzędasów.
Nie dość że zmuszają wszystkich do ubezpieczeń (niczym mafia), to jeszcze płacą tak, że gdybyśmy zbierali sobie do skarpetki, tą forsę co im dajemy, wyszlibyśmy 1000% na +. W ogóle jest ktoś jeszcze w Polsce, kto chce przymusu ubezpieczeń? Jeśli tak - to chciał bym usłyszeć argumenty; Jeśli nie.. To czemu Korwin Mikke jeszcze nie wygrał wyborów?
Zmodyfikowano 4 razy Ostatnia modyfikacja: 17 November 2011 2011 18:30
OdpowiedzNie tylko ZUS. Mój fader opłaca KRUS
OdpowiedzPieprzycie durnoty. Odprowadzanie podatku (PIT, CIT) jest wpływem do Skarbu państwa. Z pieniędzy z podatku wszystko idzie na wszelkie dobra które są nie z dofinansowania europejskiego, Narodowy Fundusz Zdrowia (wszyscy narzekają, że kolejki itp - jak nie pasuje to idźcie się leczyć u prywaciarza), renty, zasiłki, emerytury itp. W 2011 tylko 84,9% obywateli opodatkowanych rozliczyło się z fuskusem. Proponuję się zapoznać z Budżetem Państwa na rok 2012 (w grudniu powinien być już) i zobaczycie na co idą pieniądze z podatków. Dlatego się z nas śmieją w innych krajach. Poza tym, gdyby wszyscy płacili podatki dochodowe to by były mniejsze ceny VATu, bo pragnę zauważyć iż 44% Skarbu Państwa pochodzi właśnie z PTU, co w innych krajach jest powodem do szyderstw z nas. Zachęcam Tuska do przywrócenia skal podatkowych 40 i 50%. Pozdrawiam was, polaczki które umieją tylko narzekać i kombinować, jak by tu oszukać fiskus oraz zachęcam do czytania artykułów najlepszych ekonomistów z Polski. ;)
Odpowiedzi aż przykre, że ludzie w moim wieku ('93) albo nawet starsi nie mają pojęcia o tym..
Zanim się tak zaczniesz rozpisywać to wytłumacz sens tych przymusów. Bo widzę że się z nich cieszysz. Ale czemu inni mają z tego powodu cierpieć. I odnośnie prywaciarzy, to tak! chce się leczyć tylko u prywaciarzy, ale musze też płacić na ten państwowy bubel.
Podniesienie stop procentowych spowoduje jedynie odpływ pieniędzy. Biedniejsi dostaną po kieszeni, bogatsi
i sprytniejsi zaczną odprowadzać podatki w innym kraju. Nie wiem, jak inni, lecz ja nie czuję się
odpowiedzialna za finansowanie reszty społeczeństwa z własnej pensji 'bo tak' nic nie dostając w
zamian. Nawet jak chcesz coś dobrego zrobić to jedynie oberwiesz, a już zwłaszcza jak niedopłacisz paru złotych podatku - przygotuj się wtedy na blokadę wszystkich możliwych kont za niezapłacone 2 zł.
Leczenie w NFZ polega na tym, że szybciej cię zabiją, niż wyleczą. Chcesz być zdrowy to i tak
płacisz.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 17 November 2011 2011 18:46
Sens płacenia podatków i składek na ZUS? a) Podatek - świadczenie na rzecz skarbu państwa, jeżeli
zjawisko się nie zmieni i będą rosnąć procenty ludzi którzy nie płacą podatków, to będziemy mieć
drugą Grecję. b) ZUS - przymusowe świadczenie, ale tylko przy umowie, żeby taki polaczek jakby uderzył się w łeb na budowie, to żeby mógł siedzieć na płatnym l4 z powodu niezdolności do pracy i wyciąganiu z ubezpieczenia ~1000zł/miesiąc.
No niestety musisz płacić, żeby przy emeryturze mieć hajs za przepracowane lata pracy, i żebyś w wieku ~65 lat nie narzekał, że małą emeryturę masz. Bo jak będziesz tego unikać to potem mniej sary będziesz miał. ;-)
O wiele lepiej by ludzie wyszli, gdyby rząd nie traktował ludzi jak dzieci, każdy ma własny umysł, a wolny rynek sprawił by że ubezpieczenia zdrowotne wcale by nie były prywatnie drogie, śmiem twierdzić że nie wiele by się różniły od państwowych, to samo się tyczy emerytur itp., można wprowadzić obowiązek ubezpieczenia zdrowotnego i składki emerytalnej, jak już tak bardzo są na to uparci, ale nie powinno się tego ograniczać do jednej instytucji.
Tylko że jeślibym zamiast na ZUS to odkładał na prywatne konto lub jeszcze lepiej trzymał w postaci czegokolwiek co nie podlega inflacji to w wieku 65 lat miałbym wielokrotnie więcej.
"Narodowy Fundusz Zdrowia(wszyscy narzekają, że kolejki itp - jak nie pasuje to idźcie się leczyć u prywaciarza)" - i tak się leczę prywatnie, bo czas oczekiwania na badanie refundowane przez NFZ to kilka lub nawet kilkanaście miesięcy, a ja choruję teraz. Więc efekt jest taki, że grzecznie płacę zdrowotne do ZUS, a potem idę na prywatną tomografię za 500zł. I tak od lat.
niestety od samego narzekania nic się nie zmieni... :)
OdpowiedzChętnie bym odkładał na emeryturę do skarpety, ale boję się inflacji
OdpowiedzMorris762 - ZUS za to funduje Ci megainflację ;)
Kup stabilne złoto, lub zaryzykuj i inwestuj w akcje firm, albo nawet się ubezpieczaj w ZUSie jak ci to odpowiada - tylko nie zmuszaj do tego innych.
Już lepiej robić na czarno i składać kasę na konto. dostaniemy więcej z odsetek niż od złodziejskiej polski
OdpowiedzWłaśnie dlatego nie ma sensu w pl płacić składek na ZUS, podatków itd. bo jest to równoznaczne z wyrzuceniem pieniędzy na śmietnik.
OdpowiedzJa pracuje na czarno, nie płacąc podatków, zarabiając 2x więcej i nie daje zarobić złodziejom, a odkładam sobie sam na siebie, żeby na starość mieć :) I będzie tego kilkukrotnie więcej niż by było z ZUSu.
OdpowiedzNajlepiej brak podatku dochodowego, każdy wydaje pieniądze jak che. Jak ktoś chce to i na lokatę wstawi pieniądze, a na koniec będzie miał sporą dawkę pieniędzy. A najlepiej zainwestować swój czas w dzieci, a one będą nam pomagać na starość. Ciekawi mnie dlaczego nadal JKM nie dostał się do sejmu, a dobrze by było.
Odpowiedz