Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
1106 1275
-

Zobacz także:


kokosnh
+4 / 8

40 % szczęścia 60 % umiejętności, ale zależy od miasta... ( MORD Krk )

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 7 December 2011 2011 23:49

Odpowiedz
K kurnik3478
+2 / 6

Ee tam głupoty gadacie ja trafiłem na niezłego skur... jeździłem ponad godzinę chciał mnie oblać ale mu się to nie udało zdałem za pierwszym razem (WORD BIELSKO)

Odpowiedz
T Tognetti
+1 / 3

tak? to spróbuj zdać w ZORDZIE (Koszalin) tam cie potrafią ulać za to, że źle sobie lusterka ustawiłeś! I widzą to stojąc metr za samochodem!

M MaarQo
+8 / 12

to w poniedziałek dam znać jaki miał humor ;/

Odpowiedz
Sylak
+4 / 8

27.12 mam egzamin kat. C. za pierwszym razem udupiłem za 'brak sygnalizacji przy wjeździe tyłem wyjeździe przodem' wszystko ok, ale to był plac. ciekawe czy na podwórku kiedy wjeżdża do garażu to też zarzuca kierunek.

Odpowiedz
Zell1988
0 / 2

heeh racja te barany uwalają do słownie za same badzioki które w życiu nie zwraca sie uwagi bo nie warto

U ugandaxD
+1 / 1

ja cały plac z kierunkami przejechałam bo bałam sie że zostane uwalona na tym, a i tak uwaliłam tyle że ja doprowadziłam do wypadku :)

dejbajdej
+4 / 4

Ruch uliczny tez ma znaczenie. Są tacy, którzy widząc czerwoną jariskę próbują utrudnić zadanie
egzaminu, robiąc zwyczajnie na złość. Muszę przyznać, że duże ułatwienie dało mi to, że na
praktycznym wyjechałam na miasto w środę po 10:00 - w Dąbrowie praktycznie zero ruchu. A egzaminator
milczący, wydający suche polecenia, ale to i tak lepiej niż krzyczący ciągle nad głową gbur, który
tylko prowokuje, az coś w koncu zrobisz źle.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 9 December 2011 2011 14:54

Odpowiedz
M MaarQo
+11 / 17

lipa jest z tym prawkiem powinno być tak że ten co Cie uczy jeździć jeśli uważa że sie nauczyłeś wszystkiego to masz prawko a nie jakieś egzaminy i zdaszesz na fart

Odpowiedz
Zell1988
+4 / 4

O tak zgadzam się z tobą w 110% była by większa zdawalność ,mniejszy stres itp. oraz mniejsze koszty bo naukę/egzamin byś miał wliczone w koszty kursu a nie jak teraz jest robisz kurs następnie 2-6 poprawek ....

8 88uokim
0 / 2

on pewnie myśli, że angielskie frequency to musi być to samo

P pwone
+4 / 6

@88uokim: Nie, on po prostu używa słów których nie rozumie, ale brzmią mądrze. Myślę, że angielski nie
ma tu nic do rzeczy.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 13 December 2011 2011 21:33

Zell1988
-2 / 4

ja bardzo dobrze rozumiem co to słowo oznacza ale sądzę że ty nie masz pojęcia o czym piszesz baranie ,myśl co piszesz i zalecam powrót do szkoły

S sniadsdys
+1 / 1

Jeżeli to się sprawdza, to w moim mieście na ponad 80% egzaminów egzaminatorzy mają zły humor. Sam tego doświadczyłem. 4 razy;P

Odpowiedz
M mati0001441
-2 / 2

chym pozytywne umiejetnosci wystarcza do zdania egzaminu mialem w zyciu 3 i wszystkie zdalem za 1-szym razem naszczescie chodz nie było łatwo . Dodam ze zdawalem na placu ze zdjecia WORD Zielona Góra B C C+E ;) Pozdrawiam

Odpowiedz
U ugandaxD
+1 / 1

ode mnie wszyscy co mają problem zdać jadą do Zielonej Góry xd

X xzielak
-2 / 2

WORD Zielona Góra, za pierwszym razem :) 90% jest zależne od twoich umiejętności.

Odpowiedz
A Andoola
+2 / 6

A cóż to takiego: "frekwencja zdawania" ? ... ;/

Odpowiedz
I icegirl
+2 / 2

Heh, ja wczoraj zdałam. Udało się za trzecim razem, więc nie jest aż tak tragicznie, przynajmniej ja tak sądzę;) najważniejsze są umiejętności, gdy egzaminator widzi że dobrze jeździsz przymknie oko na drobny błąd, jednak potwierdzam, że jego nastrój ma czasem wpływ na to czy zdasz czy nie

Odpowiedz
Lunar
+4 / 4

Ja też od wczoraj jestem szczęśliwszy i mam spokojniejszy sen, teraz ten demot mnie już nie przeraża :)

DiablicaxD
0 / 0

a ja tam dziś 13 Grudnia zdałam za drugim razem ;) ale prawda pierwszy raz udupiłam bo egzaminator podniósł głos i panika mnie ogarnęła ;) i to tak na dzień dobry ;)

Odpowiedz
S santiiii
-3 / 3

jak się umie jeździć to się zda egzaminator nie ma znaczenia jedziesz zgodnie z przepisami i nie ma za co uwalić

Odpowiedz
T Tognetti
+1 / 3

moja instruktorka mówi mi, że świetnie jeżdżę i nudzi się ze ze mną, a i tak nie mogę zdać. 7 razy już oblałam :/

S santiiii
-1 / 1

nie wiem jakim cudem oO przecież to od ciebie zależy czy wymusisz najedziesz na linię czy inne gówna nie od egzaminatora oO

Patii18
+1 / 1

ciekawe jaki humor będzie miał jutro mój egzaminator :D

Odpowiedz
I IBV
-1 / 3

Tak, jak instruktor powie, że umiesz jeździć to otrzymujesz prawo jazdy świetny dowcip :) Prawdziwa jazda rozpoczyna się po odebraniu i późniejszej jeździe samemu samochodem. Śmieszy mnie jak ludzie mówią "łajza mnie udupiła" ,haha jak sie umie jeździć i jest się pewnym siebie(ale nie za bardzo) oraz umie się zachować zimną krew to się zdaje, raz słyszałem pod Wordem jak jakas dziewczyna ktora nie zdala bodajze 7 raz wyzywała egzaminatora winiąc go, że przerwał egzamin, bo nie zatrzymała się przed linią zatrzymania (STOP) . AHA i jeszcze jedno! Niektórym to prawko powinni zabrać, jeżdżą różni idioci bez wyobraźni, raz, gdy jechałem w lewo na skrzyżowaniu (musiałem ustąpić tym z naprzeciwka i z lewej) to jakaś kobieta jechała po mojej lewej stronie(miała pierwszeństwo) i zatrzymała się myśląc, że musi ustąpić, ja nie mogłem pojechać, bo naprzeciwko był sznurek aut, więc czekałem, ona miała pierwszeństwo i stała z 5minut i zrobiła zator ;) Ludzie mają nawet wy..e w znaki, bo sporo ludzi jeździ na pamięć, aha i jeszcze jedno: LUDZIE! Jak skręcacie w lewo i nie jesteście na drodze jednokierunkowej to DOJEŻDŻAMY DO OSI!!! A NIE JAK WIDZĘ CINQUECENTA I INNE FIATY UNO PIEPRZNĄ nA ŚRODKU JAKBY BYLI TIRAMI I ROBIĄ ZATOR, BO PRAWO JAZDY MA SIĘ ZA KURAKA...

Odpowiedz
Formel
0 / 0

Ja wczoraj podchodziłem pierwszy raz i udało się:)

Odpowiedz
N nanab
-3 / 3

Kolejny co nie umie jeździć i przyszedł się wypłakać na demoty :/

Odpowiedz
Zell1988
+2 / 2

hmm o mnie się nie bój potrafię jezdzić ten demot pokazuje prawdę o Polskich WORD'ach

N nanab
-1 / 1

Jaką prawdę? Jak umiesz jeździć to zdasz bez problemu. Jak egzaminator oblał cię "bez powodu" to odwołaj się, wszystko jest na nagraniach z samochodu

Zell1988
0 / 0

nanab jeśli się odwołasz to wiesz mi lub nie ale już tak szybko nie zdasz w danym WORD'ie wiem co pisze bo mój znajomy się odwołał i nie ma prawka aż do dziś (Polska to jest zbyt skorumpowany kraj aby być uczciwym )

D dicpauca
-3 / 3

gadanie...
jak ktos jezdzic nie umie to pewne ze obleje i tyle.. (jak na moje oko to powinny byc zasady zdawania jeszcze bardziej zaostrzone.. to sa rzeczy nie dla kazdego a pozniej strach na droge wyjechac jak sie dwoch takich spotka na skrzyzowaniu;D) [sam jestem gowniaz nie kierowca tak naprawde.. co to jest 500km majac krotko prawko.. ale zagrozenia na drodze nie stwarzam, a jezdzic moge juz tylko coraz lepiej...]
oczywiscie sa przypadki, kiedy egzaminator oblewa specjalnie, ale z KAZDEJ sytuacji da sie wyjsc, wiec jesli zawalasz to nie jestes bez winy...
ja na swoim egzaminie bylem 10 minut na placu i 28 na miescie.. tyle ze trzeba dobrze jezdzic i egzaminator musi to widziec... zdawalem miesiac temu (pierwszy raz.. teoria i praktyka bez ani jednego bledu).. da sie? da sie!

Odpowiedz
D dicpauca
-2 / 2

a.. i jeszcze jedno?
co to jest frekwencja zdawania? istnieje cos takiego w jezyku polskim? troche to dla mnie 'abstrakcyjne'

Odpowiedz
S sedzia84
+2 / 2

Ilu mistrzów kierownicy się wpisuje, Wszystko potrafią, wszystko umieją, tylko zły los i wiszące w powietrzu nieprzyjazne fluidy nie pozwalają im zdać. Szkoda, że nie pomyślą, iż zdanie egzaminu daje im uprawnienia do uprawiania jakże odpowiedzialnej i niosącej niebezpieczeństwo profesji. Sam wolałem wybrać trochę droższy ośrodek, ale renomowany. Jazdy miałem z siedmioma różnymi instruktorami. Nie było spoufalania się, smiechów i relaksu. Na egzamnie byo przyjemniej, niz na niejednej godzinie kursu. Do testu teoretycznego zjeżdżało się nieraz podczas jazdy, jesli instruktor uznał, że może być z tym problem.. Bez przerwy powtarzane było: "jak już będziesz oczekiwał na egzamin praktyczny, to skup się na sobie, nie słuchaj mądralińskich weteranów, co to już szósty raz podchodzą". Potem doskonale widać na drogach, jak to niektórzy fartem w końcu zdali albo zrobili sobie prawko na Ukrainie, "bo tam problemów nie robią".

Odpowiedz
LoveMeOrHateMe0610
0 / 0

ja jeździłam z jedną ale jak sie okazało dobrze uczącą instruktorką która mimo że czasami nie miała humoru, bądź też miała aż za dobry potrafiła nauczyć. Zdałam za drugim ale nie upatruję w tym niczyjej winy, za drugim miałam PODOBNO najgorszą egzaminatorke w całym WORDzie a jednak zdalam.
A z tym "jak już będziesz oczekiwał na egzamin praktyczny, to skup się na sobie, nie
słuchaj mądralińskich weteranów, co to już szósty raz podchodzą" święta racja. Jak posłuchałam rad osób podchodzących któryś już raz dla tych którzy byli pierwszy raz chociazby jeśli chodzi o ruszanie na górce to większość z nich po chwili przychodziła bo oblała właśnie na placu. Choć tu już wina egzaminatora który powinien konkretnie wytłumaczyć co, z czym, do czego i dlaczego.

B bzykolo
+4 / 4

Częściowo się zgadzam z demotem ,ale nie można generalizować i oskarrzać wszystkich zapewniam was że nieuczciwi egzaminatorzy to naprawdę mały odsetek wszystkich ale skutecznie psują reputację reszcie .

Pozatem naprawdę masa ludzi naprawde nie potrafi jeździć .

Odpowiedz
M MaarQo
0 / 0

nooo humor miał ch*jowy i to bardzo ale się udało ;DD

Odpowiedz
A andrzej475
+1 / 1

jutro zdaje na tym samym placu co zdjęcie ^^ Zielona Góra ;>

Odpowiedz
S StonY05
+4 / 4

ja mysle ze zdawalnosc zalezy od nocy egzaminatora z jego zoną

Odpowiedz
D dicpauca
-2 / 2

oj.. zostalem zminusowany.. jak mi przykro.. :)
do tych co nie zdali i wylewaja zale, a nie moga przyjac prawdy - uczcie sie do egzaminu a nie na demotach siedzicie;]

//
@sdudas- gratuluje:)

Odpowiedz