Człowieku zastanów się dwa razy zanim coś napiszesz. Każdy ma inne upodobania i ma prawo aby się nimi kierować. Przede wszystkim zacznijmy od tego czy jest tu mowa o książce, czy filmie ? Za filmem nie przepadam, jednak książka jest bardzo interesująca. Jeśli Ci się nie podoba, to już zależy od Ciebie. Jednak nie masz prawa krytykować, tych co gustują również w czymś takim.
czemu ludzie atakują tak tą sagę tekstami "still better love story" itp ? Te książki są naprawdę ciekawe, a na film szło mnóstwo ludzi. i ci sami teraz się z tego wyśmiewają -.-
człowieku to najgorszy szit jaki oglądałam, fakt byłam na tym w kinie, chłopak mnie zaciągnął, powiedział że to jest tak żenujące że aż śmiesznie i faktycznie nawet sie ubawiliśmy, właśniez tej beznadziejności :) książka też podobno tragiczna, może kiedyś przeczytam
No cóż, przeczytałem pierwszą część... To nawet jako romans było beznadziejne( czytałem parę lat temu kilka fantastycznych romansów to wiem ^^), lecz postanowiłem zobaczyć film, wiecie zwykle książka fajna, film gówno to myślałem że tu na odwrót, a gdzie tam! Jeszcze gorsza podróbka wampirów! Nie dałem się i wytrzymałem jeszcze 2 i 3 jako. Myślę że od tego czasu mam zrytą psychikę i nigdy nie spojrzę na wampiry typu Blade bez krytyki ;/ a do 4 nawet się nie zbliżam!
Szczerze mówiąc to bez sensu. Naprawdę nie pamiętam, ile to już razy widziałam w necie coś o miłości do łóżka. Rozumiem, każdy lubi spać. Ale bez przesady, po co dodawać ciągle o tym kwejki, demoty i wszystko co możliwe? Poza tym ostatnio często można spotkać w necie coś, co uważa "Zmierzch" za najgorszą historię miłosną jaka kiedykolwiek była. Rozumiem, może Autor demota nie lubi "Zmierzchu", ale raczej nie powinno się obrażać publicznie czegoś, co być może komuś się podoba. Ja osobiście jestem co do tego filmu i książki neutralna, ani je lubię, ani ich nie lubię. Po prostu myślę, że kogoś mógł ten demot urazić.
Lol urazić? Skoro dla ludzi obraza religii jest słuszna, bo każdy ma własne zdanie to czemu nie można
powiedzieć co się myśli o tej sadze publicznie? Nie lubię rządu to publicznie ogłaszam co myślę o
politykach, nie lubię szkoły, to samo, więc chyba mogę wejść na portal i napisać komentarz "ta saga
jest totalnie z*ebaną imitacją wampirzych mitów i nieudanym romansidłem"?
Zmodyfikowano
3 razy
Ostatnia modyfikacja: 15 December 2011 2011 20:59
Dajcie już z tym spokój. Po co obnosić się z tym, że tak tego nie lubicie? Nikogo nie potępiam za to, bo ma prawo nie lubić, ale szanujcie też tych, którzy sagę lubią, a nie mieszajcie ich z błotem.
Niektórzy są naprawdę dziwni. Wielu jest takich, którzy nie rozumieją dość prostego pojęcia ,,gust''. Tak naprawdę nie ma czegoś takiego jak zły, czy dobry gust, jest po prostu gust. Jedni mają taki, a drudzy inny. Nie wiem, czy pisząc lub mówiąc ,,"Zmierzch" to dno, masakra, żenada.'' masz na myśli książkę, czy film, ale wiem, że niezależnie od tego nie powinieneś tego obrażać. nawet jeśli oglądałeś i ci się nie podobało, to powiedz, że ci się nie podobało, proszę bardzo, ale nie rzucaj obelgami. Moja koleżanka jest równie niezrozumiała... ona jest wielką fanką ,,Harry'ego Pottera'' ja sagi ,,Zmierzch''. Ona oglądała jedno i drugie i ja tak samo. Jednak ona często wyśmiewa to, co lubię, wyzywa aktorów, autorkę książki, a przede wszystkim sam film staje się celem jej niewybrednych docinek. Natomiast mi nie wolno złego słowa o jej kochanym Harrym powiedzieć, bo od razu awantura, krzyk, wyzwiska i foch... Chociaż nigdy nie powiedziałam nic więcej oprócz tego, że mnie to zwyczajnie nie rusza i trochę nudzi. Tzn. tylko film, bo książki nie czytałam, więc się nie wypowiadam. Za to ona oglądała tylko pierwszą część filmowej sagi, a wypowiada się na temat wszystkiego =,= Ludzie ogarnijcie się trochę. Ja uwielbiam tę sagę, i uważam że jest to piękna i magiczna opowieść o niezwykłej miłości. I szczerze muszę przyznać, że dla mnie nie jest to jakieś tam "better lovestory" tylko "the best lovestory I've ever seen... & read". A jak wam się nie podoba to nikt do oglądania nie zmusza, do czytania tym bardziej ;]
Ja się tylko zastanawiam co ten demot robi na głównej? Tekst żywcem skopiowany z neta, mało mnie obchodzi
co myślisz o tej sadze, natomiast bardzo dobrze demotywuje. Nic mnie bardziej nie wkurza od obnoszenia się
ze swoim zdaniem, obrażania ludzi o odmiennym guście i nielubienia czegoś bo taka jest moda. Tak, taka
prawda, teraz modne jest nielubienie Zmierzchu i wydaje mi się, że to jest gorsze od tego fanatycznego zachwytu nim. O
gustach się nie dyskutuje, koniec, kropka.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 16 December 2011 2011 6:53
cóż, umiem "jakoś" zaakceptować, iż ktoś jest fanem zmierzchu, właściwie fanką (nie znam żadnego
faceta, co to lubi). Wszystkie fanki tej sagi są tak samo irytujące, ZAPEWNE KOCHAJĄ TYCH AKTORÓW TYLKO I
WYŁĄCZNIE ZA ICH ZDOLNOŚCI AKTORSKIE. 111 minut tego filmu mija jak 111 godzin... miałem grzane
oglądając 1 część i zasypiałem 2 razy na tym...., całe szczęście nie w kinie. Następnych części nigdy nie mama zamiaru obejrzeć. Raz na 1000 znajdzie
się jakaś normalna, nie emanująca uwielbieniem sagi, ale jednak... takie dziewczyny po obejrzeniu tego,
nagle myślą, że są dojrzałe do związku...
PS: ŚCIEŻKA DŹWIĘKOWA Z TEJ SAGI JEST ZAJEBISTA, NIE ZNAM LEPSZEJ, ALE O FILMACH I KSIĄŻKACH MAM WPROST ODWROTNE ZDANIE
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 16 December 2011 2011 10:32
Ile ludzi tyle opinii :]
OdpowiedzJa tam lubię Sagę: Zmierzch, ale jeśli chodzi o film... Gorzej niż masakra O_o
Zdaje mi się, czy ten zegarek próbuje dobrać się gościowi do tyłka?
OdpowiedzCzłowieku zastanów się dwa razy zanim coś napiszesz. Każdy ma inne upodobania i ma prawo aby się nimi kierować. Przede wszystkim zacznijmy od tego czy jest tu mowa o książce, czy filmie ? Za filmem nie przepadam, jednak książka jest bardzo interesująca. Jeśli Ci się nie podoba, to już zależy od Ciebie. Jednak nie masz prawa krytykować, tych co gustują również w czymś takim.
czemu ludzie atakują tak tą sagę tekstami "still better love story" itp ? Te książki są naprawdę ciekawe, a na film szło mnóstwo ludzi. i ci sami teraz się z tego wyśmiewają -.-
OdpowiedzWyśmiewają się ci sami, co byli na filmie? Może załapali że to dno a nie jakiś fantastyczny romans?
człowieku to najgorszy szit jaki oglądałam, fakt byłam na tym w kinie, chłopak mnie zaciągnął, powiedział że to jest tak żenujące że aż śmiesznie i faktycznie nawet sie ubawiliśmy, właśniez tej beznadziejności :) książka też podobno tragiczna, może kiedyś przeczytam
No cóż, przeczytałem pierwszą część... To nawet jako romans było beznadziejne( czytałem parę lat temu kilka fantastycznych romansów to wiem ^^), lecz postanowiłem zobaczyć film, wiecie zwykle książka fajna, film gówno to myślałem że tu na odwrót, a gdzie tam! Jeszcze gorsza podróbka wampirów! Nie dałem się i wytrzymałem jeszcze 2 i 3 jako. Myślę że od tego czasu mam zrytą psychikę i nigdy nie spojrzę na wampiry typu Blade bez krytyki ;/ a do 4 nawet się nie zbliżam!
Demoty bez 9gaga chyba nie mogą istnieć.
Odpowiedzdemotywatory z dnia na dzień coraz gorsze.
OdpowiedzTen podpis ma jeden zasadniczy bład. W "Zmierzchu" nie ma wampirów. Co najwyżej są tam wąpierze.
Odpowiedz"wąpierz" to dawne określenie wampira, więc wychodzi na to samo
Haters gonna hate. Jak sie nie podoba saga to unikać, a nie pchać się na siłę i wywoływać awantury.
Odpowiedzobraza dla fanek...co do filmu to sie zgodze, dno dna, ale ksiazka jest fantastyczna... ._.
OdpowiedzZgadzam się. Książka jest świetna :)
lol. to już się robi nudne nie ? ...
OdpowiedzSzczerze mówiąc to bez sensu. Naprawdę nie pamiętam, ile to już razy widziałam w necie coś o miłości do łóżka. Rozumiem, każdy lubi spać. Ale bez przesady, po co dodawać ciągle o tym kwejki, demoty i wszystko co możliwe? Poza tym ostatnio często można spotkać w necie coś, co uważa "Zmierzch" za najgorszą historię miłosną jaka kiedykolwiek była. Rozumiem, może Autor demota nie lubi "Zmierzchu", ale raczej nie powinno się obrażać publicznie czegoś, co być może komuś się podoba. Ja osobiście jestem co do tego filmu i książki neutralna, ani je lubię, ani ich nie lubię. Po prostu myślę, że kogoś mógł ten demot urazić.
OdpowiedzDokładnie. Autor może i ma prawo mieć swoje zdanie na ten temat, ale ja lub ktokolwiek inny ma prawo to zdanie mieć w dupie.
Lol urazić? Skoro dla ludzi obraza religii jest słuszna, bo każdy ma własne zdanie to czemu nie można
powiedzieć co się myśli o tej sadze publicznie? Nie lubię rządu to publicznie ogłaszam co myślę o
politykach, nie lubię szkoły, to samo, więc chyba mogę wejść na portal i napisać komentarz "ta saga
jest totalnie z*ebaną imitacją wampirzych mitów i nieudanym romansidłem"?
Zmodyfikowano 3 razy Ostatnia modyfikacja: 15 December 2011 2011 20:59
Dajcie już z tym spokój. Po co obnosić się z tym, że tak tego nie lubicie? Nikogo nie potępiam za to, bo ma prawo nie lubić, ale szanujcie też tych, którzy sagę lubią, a nie mieszajcie ich z błotem.
OdpowiedzJa nie mam nic do fanów Zmierzchu, ale samemu filmowi mam sporo do zarzucenia, ale nie będę o tym pisać, bo muszę wstać o szóstej.
OdpowiedzBohaterów Zmierzchu nie nazwał bym wampirami :)
Odpowiedzi film i ksiazka to gowno jakich malo. gdyby sie media tak tym nie jaraly to lepsza frekwencje w kinie mialby pewnie nawet titanic 2
OdpowiedzNiektórzy są naprawdę dziwni. Wielu jest takich, którzy nie rozumieją dość prostego pojęcia ,,gust''. Tak naprawdę nie ma czegoś takiego jak zły, czy dobry gust, jest po prostu gust. Jedni mają taki, a drudzy inny. Nie wiem, czy pisząc lub mówiąc ,,"Zmierzch" to dno, masakra, żenada.'' masz na myśli książkę, czy film, ale wiem, że niezależnie od tego nie powinieneś tego obrażać. nawet jeśli oglądałeś i ci się nie podobało, to powiedz, że ci się nie podobało, proszę bardzo, ale nie rzucaj obelgami. Moja koleżanka jest równie niezrozumiała... ona jest wielką fanką ,,Harry'ego Pottera'' ja sagi ,,Zmierzch''. Ona oglądała jedno i drugie i ja tak samo. Jednak ona często wyśmiewa to, co lubię, wyzywa aktorów, autorkę książki, a przede wszystkim sam film staje się celem jej niewybrednych docinek. Natomiast mi nie wolno złego słowa o jej kochanym Harrym powiedzieć, bo od razu awantura, krzyk, wyzwiska i foch... Chociaż nigdy nie powiedziałam nic więcej oprócz tego, że mnie to zwyczajnie nie rusza i trochę nudzi. Tzn. tylko film, bo książki nie czytałam, więc się nie wypowiadam. Za to ona oglądała tylko pierwszą część filmowej sagi, a wypowiada się na temat wszystkiego =,= Ludzie ogarnijcie się trochę. Ja uwielbiam tę sagę, i uważam że jest to piękna i magiczna opowieść o niezwykłej miłości. I szczerze muszę przyznać, że dla mnie nie jest to jakieś tam "better lovestory" tylko "the best lovestory I've ever seen... & read". A jak wam się nie podoba to nikt do oglądania nie zmusza, do czytania tym bardziej ;]
OdpowiedzJa się tylko zastanawiam co ten demot robi na głównej? Tekst żywcem skopiowany z neta, mało mnie obchodzi
co myślisz o tej sadze, natomiast bardzo dobrze demotywuje. Nic mnie bardziej nie wkurza od obnoszenia się
ze swoim zdaniem, obrażania ludzi o odmiennym guście i nielubienia czegoś bo taka jest moda. Tak, taka
prawda, teraz modne jest nielubienie Zmierzchu i wydaje mi się, że to jest gorsze od tego fanatycznego zachwytu nim. O
gustach się nie dyskutuje, koniec, kropka.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 16 December 2011 2011 6:53
Odpowiedz"still better love sotry than twilight" brzmi lepiej.
Odpowiedzcóż, umiem "jakoś" zaakceptować, iż ktoś jest fanem zmierzchu, właściwie fanką (nie znam żadnego
faceta, co to lubi). Wszystkie fanki tej sagi są tak samo irytujące, ZAPEWNE KOCHAJĄ TYCH AKTORÓW TYLKO I
WYŁĄCZNIE ZA ICH ZDOLNOŚCI AKTORSKIE. 111 minut tego filmu mija jak 111 godzin... miałem grzane
oglądając 1 część i zasypiałem 2 razy na tym...., całe szczęście nie w kinie. Następnych części nigdy nie mama zamiaru obejrzeć. Raz na 1000 znajdzie
się jakaś normalna, nie emanująca uwielbieniem sagi, ale jednak... takie dziewczyny po obejrzeniu tego,
nagle myślą, że są dojrzałe do związku...
PS: ŚCIEŻKA DŹWIĘKOWA Z TEJ SAGI JEST ZAJEBISTA, NIE ZNAM LEPSZEJ, ALE O FILMACH I KSIĄŻKACH MAM WPROST ODWROTNE ZDANIE
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 16 December 2011 2011 10:32
Odpowiedzo gustach się nie dyskutuje, po co tak się odnosić z tym, że się tego nie lubi?
OdpowiedzSpecjalnie się zalogowałem żeby kliknąć "mocne" :)
Odpowiedz