Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
635 654
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
E El_Polaco
+13 / 15

Obawiam się, że to jest takie bardzo życiowe. Jasne, że nie wszystkie kobiety tak mają, ale wcale bym się nie zdziwił, jakby ich było wiele. Faceci w sumie też tak mają. Dopada ich proza życia i idealizują swoje dawne miłości.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konar64
+3 / 5

@El_Polaco Dokładnie tak, gdyby została z nim (zabrała na tratwę) to okazałoby się, że po paru latach te wspomnienia zatarłyby się na rzecz aktualnych problemów życiowych, np dzieci, brak pieniędzy, może nawet i ubóstwo. Wtedy na takim etapie życia opowieść byłaby zgoła inna: miałam, męża, ale zachciało mi się romansu, przez to moje życie stało się porażka....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 stycznia 2024 o 9:53

N next_2
-3 / 15

kobiety :(

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E elefun
0 / 30

Norma - Młode dają na prawo i lewo, a czym większy "łobuz" tym lepiej, a kiedy ma już przebieg jak stary Passat TDI i wiek 25+ lat i nikt na nią nie chce spojrzeć, to zaczyna szukać "spokojnego, miłego, ODPOWIEDZIALNEGO, Z KASĄ, aby zapewnił przyszłość jej ( i jej bąbelkom). Norma, aż po dzień dzisiejszy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 stycznia 2024 o 2:18

avatar rafik54321
-1 / 17

@elefun grube ziarno prawdy w tym jest.

Rozumiem dużo, rozumiem się bawić, skakać, szaleć, ale żeby zaraz popuszczać pieroga na lewo i prawo? :/ .
Ba, nawet rozumiem robić głupoty jako nastolatek. Jednak gdzieś są granice.

Z 15 lat temu, z kumplami urządzaliśmy wyścigi na motorowery XD... Też było śmiesznie, ale my o tyle byliśmy ogarnięci by nie robić tego na drodze :P . Kiedyś trzeba było przed policją wiać między drzewa XD. Swoje się tam trochę narozrabiało, ale by robić z siebie darmową ku****ę?

A potem taka, jak to ująłeś "z przebiegiem jak stary passat", nie może znaleźć nowego "nabywcy" to włącza się tryb "feminazistka - fszystko to fina facetuf" XD...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O Ochrety
+9 / 17

@rafik54321 @elefun A co się dzieje z mężczyznami "z przebiegiem jak stary passat", których beztroska młodość odeszła?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
-4 / 12

@Ochrety u takich nie liczy się uroda, tylko stan konta XD... Jak się liczba PLNów zgadza to przebieg jest nieistotny ha ha...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O Ochrety
0 / 10

@rafik54321 Kobiety z odpowiednim stanem konta, jeśli będą zainteresowane, także znajdą sobie w późniejszym wieku prostytuujących się mężczyzn lub kobiety, jeśli już jesteśmy przy temacie wymiany usług seksualnych na dobra materialne. Jako że mężczyźni wybierają statystycznie lepiej płatne zawody, statystycznie częściej będzie ich stać na takie usługi, ale nadal to tylko część mężczyzn, którzy "korzystali z młodości po całości".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Elterchet
0 / 4

@Ochrety
Alimenciaże, albo, jeśli unikali dzieci i małżeństwa to z czasem coraz mniej szmat w ich życiu, aż w pewnym momencie zostają samotnymi starcami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E elefun
+2 / 2

@Ochrety Różnie. Masz takich, co znajdują żonę, zakładają rodzinę, są tacy, co kończą jako obszczymury żebrający o piwo pod sklepem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H hagpro
-5 / 5

@elefun Nie "aż po dzień dzisiejszy", tylko włąśnie w dzisiejszych sfeiminzowanych czasach robi się to normą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar pirlipati
0 / 0

@Ochrety niestety z czasem ucieczka w seks tak jak każde uzależnienie wykańcza, bo już nie daje takiej odskoczni jak wcześniej. Kobieciarzae ak założą rodzinę to zwykle się rozpada. Albo w strukturze (zdradzana kobieta trwa obok ale jest tylko obok żeby się nie rozwodzić), albo typowo się rozpada. Niestety to jest zwykle reakcja na odrzucenie przez matkę

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O Ochrety
+2 / 4

@Elterchet @elefun Z jednej strony spoko, że nie jest tak, że pogardę żywicie tylko do kobiet. Z drugiej strony o mężczyznach, którzy przegrali swoje życie, podobnie jak o kobietach, wolałabym czytać teksty napisane z podstawowym szacunkiem...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E elefun
0 / 2

@hagpro W sumie racja...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N Nighthawk7
+1 / 1

@elefun
Nie no z tymi 25+ to bez przesady kurde. Może w średniowieczu chłopki zmęczone pracą na roli od małego były już "zajechane" w tym wieku, ale obecne 25 latki to młodziutkie dziewczyny jeszcze. Znam niejedną co ma +/-25, a jeszcze dowód w sklepie pokazuje jak alko chce kupić. Tak z 10 lat by pasowało dodać do tych Twoich szacunków ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G glupiawrednabrzydkagruba
+3 / 3

@elefun nie wiem czy widziales film, bo w sumie bohaterka jak to zwykla młoda dziewczyna nie chciala byc z wrednym bogatym gnojem dla uratowania pozycji społecznej matki a za to miala ochote na romans z sympatycznym chlopakiem. Oczywiście moj wpis dotyczy teojego kom a nie demota.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Traehflow
-2 / 2

@elefun niestety wielu wyladowało z żoną i z dziećmi. Bądźmy empatyczni i wypijmy za nich piwko pod sklepem :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Elterchet
0 / 0

@Ochrety Okazywanie jakiegokolwiek szacunku do przedstawicieli gatunku ludzkiego jest jedną z największych zbrodni na tym świecie. Może nawet drugą, po zaniechaniu ludobójstwa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O Ochrety
0 / 0

@Elterchet Nieźle zagmatwałeś z tym sarkazmem. Trudno mi odczytać ten tekst bez wykluczenia pozytywnego myślenia o Tobie, może mnie naprowadzisz na właściwą interpretację?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Elterchet
0 / 0

@Ochrety -Śmiertelnie poważnie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Moher_przez_samo_h
0 / 0

@Ochrety Nie wspominają dziewczyn z młodości, tylko się uganiają za dzisiejszymi nastolatkami. I o dziwo, facetom nikt od puszczalskich nie wymyśla.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O Ochrety
+9 / 13

Wspomina to, czego nigdy nikomu nie wyjawiła. Na łożu śmierci czasem ludzie mają silną potrzebę wyjawić swoje najbardziej usilnie skrywane przez całe życie tajemnice.

Fakt, że film został uznany za wybitny pod wieloma względami, bynajmniej nie jest wyłączną zasługą jego fabuły.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C csnrdi
+8 / 12

ale dodajmy że przytomnie pominęła fragment, w którym dopadły ją konwenanse i


taktycznie nie znalazła dla amanta miejsca na tratwie i biedak się utopił

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A abc_xyz
+7 / 7

na tym polega wyjawianie tajemnic...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H hagpro
+1 / 5

Gdyby Jack przeżył i oni byliby razem to nie wiadomo jak by potoczyły się ich losy. Może ich związek trwałby kilka miesięcy, bo proza życia by ich dopadła, a Jack był lekkoduchem żyjącym z dnia na dzień.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A askson
+6 / 12

Ludzie zajmujący sie Titanicem pytali ją o jej historię na Tytanicu, więc...

W ogóle tu sie robi jakis 9gag vibe ostatnio, 'kObJeTa gUŁpIA, 'mUdZyN gUŁpI' i na siłę bezmyślnie powtarzane takie jak tu upośledzone interpretacje, takie mocno na siłę, a ich jedyną konkluzją ma być to, że kobieta to leniwa, głupia, próżna, zdradziecka czy niewdzięczna suka.

Proszę, niech Polacy będa lepsi niż boty na chińskim portalu i nie rozprzestrzeniają takiego tendencyjnego szajsu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Baabool
+1 / 3

I w sumie nie ma się co dziwić, że ten jej narzeczony był z lekka mówiąc wk***iony całą sytuacją. Zabiera swoją przyszłą żonę z mamusią na drogą wycieczkę a ta się w garażu bzyka z jakimś kolesiem poznanym kilka dni wcześniej

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V Vinyard
+6 / 8

Sprytna manipulacja faktami dla stworzenia iluzorycznie sensownej tezy o rozwiązłości tej kobiety z zawoalowaną sugestią, że można wysunięte wnioski rozszerzyć na ogół kobiet.
Już spieszę z wyjaśnieniem: Rose jest postacią fikcyjną. Fabuła przedstawia ją w kontekście badań nad wrakiem Titanica - ona jako jedna z osób, które przeżyły katastrofę (i jedna z ostatnich żyjących) opowiada o podróży wspomnianym statkiem. I tyle. Pytali o podróż i katastrofę Titanica więc opowiada o podróży i katastrofie Titanica.
Ja w okolicy matury i na początku studiów jeszcze nie znałem mojej żony ale jak ktoś spyta o ten okres w moim życiu to nie mam opowiadać o dziewczynie, za którą wtedy "latałem" tylko udawać, że jej nie było i zamiast tego wpleść jakoś w tą historię moją żonę bo inaczej jestem złym mężem czy coś?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tristris
+3 / 5

@Vinyard
Fajnie przeczytać Twój komentarz, podobnie jak parę innych pod tym postem, bo faktycznie można odnieść czasami wrażenie, że demoty stają się ostoją frustratów, co to wstawiają historie "o złych kobietach" z intencją wywołania kolejnej g..oburzy, w której płcie licytują się, "która gorsza". Może przyjmijmy zgodnie z prawdą, że uczciwość, dobro, bezinteresowność itd. nie mają płci?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E El_Polaco
+1 / 1

@Vinyard

Słabo pamiętam ten film. Znudził mnie i ledwo dałem radę obejrzeć do końca. Także mogłem coś źle zapamiętać. Miałem wrażenie, że Rose miała zachowany w głowie wyidealizowany obraz swojego ukochanego z lat młodości. Wielu ludzi tak ma. Zwłaszcza jak z jakiegoś powodu rozstają, a tym bardziej z przyczyn niezależnych od nich. Bo ta miłość nie zdążyła się zestarzeć, nie dopadła jej rutyna. Zachowało się wspomnienie tej ekscytacji, motylków w brzuchu, ale szara codzienność nie zdążyła tego dopaść, że się tak wyrażę. Trochę jak Barbara Niechcic w "Nocach i Dniach".

Tak samo i tutaj. Jack był młody, pełen energii i życia. Ale czy byłby taki za 20 lat? Jak długo trwałoby to zauroczenie i czy ich miłość przetrwałaby próbę czasu? Śmiem wątpić. Mimo całego uroku on był biedny i w tamtych czasach jego szanse na sukces finansowy nie były zbyt duże. A ona była z bogatego domu. Oczywiście zakochała się w nim, ale czy na dłuższą metę dałaby radę żyć bez tych wszystkich luksusów i żyć na takim standardzie, jak Jack? Bardzo w to wątpię.

Zresztą nawet w sytuacjach, kiedy te pierwsze wielkie miłości przeradzają się w trwałe związki, to jednak czasami dopada ludzi taka refleksja, co się z nimi stało, że kiedyś byli tacy młodzi, pełni energii i wszystko było takie ekscytujące i nowe, a teraz? Ja bardziej tak to widzę. Oczywiście masz prawo się ze mną nie zgadzać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V Vinyard
+2 / 2

@El_Polaco ja bardziej odniosłem się do zarzutu, że bohaterka filmu skupia się na przelotnym kilkudniowym romansie zamiast mówić o mężu i dzieciach czy wnukach. Skoro pytali o historię Titanica to o tym opowiadała. A że te wspomnienia poprzez ich opowiedzenie i niejako "ponowne przeżycie" odzyskały świeżość to właśnie one najintensywniej chodziły jej potem po głowie.
Z tym o czym piszesz całkowicie się zgadzam. Chociaż nie nazwał bym ich relacji miłością a jedynie zauroczeniem - to jest pierwszy krótki etap każdego związku, taki początkowy zachwyt i zachłyśnięcie się nowym, nieznanym a z jakiegoś powodu fascynującym człowiekiem. Również uważam, że proza życia zweryfikowałaby tą relację skrajnie negatywnie - do głosu doszłyby przyzwyczajenia, a Rose była przyzwyczajona do życia na zdecydowanie wyższym poziomie niż Jack mógł jej zapewnić (a czasy były wtedy takie, że ona raczej by do żadnej pracy nie poszła).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E El_Polaco
+1 / 1

@Vinyard
Masz rację. To zauroczenie, a nie prawdziwa miłość, która może się pojawić, jak już to zauroczenie zniknie. Ale są ludzie, którzy pielęgnują w sobie to wspomnienie jako tę prawdziwą, idealną miłość. A młodzi właśnie tak często sobie miłość wyobrażają. A co do ich potencjalnej przyszłości, to do jakiej pracy mogłaby iść Rose? Co ona potrafiła? To jeszcze było przed eksplozją ruchów feministycznych i większym otwarciem rynku pracy na kobiety. Także co ona mogła robić? Zostać szwaczką? Tego na pewno nie potrafiła. Tym bardziej, że to była ciężka praca w tamtych czasach. Służącą też by nie została, bo to dopiero byłby skandal w tamtych czasach, że arystokratka została służącą. Wątpię, żeby ktokolwiek z wyższych sfer ją zatrudnił. Nie wiem, gdzie jeszcze w tamtych czasach przyjmowano kobiety, ale to były raczej wyłącznie stanowiska niższego szczebla, a ktoś tak wysoko urodzony nie posiadał takich umiejętności. Każda dziewczyna z robotniczej rodziny już na starcie biła ją na głowę. Chyba że miałaby jakiś talent artystyczny, malowanie, pisanie opowiadań czy książek. Może wtedy dałaby radę. Ale o takich rzeczach się nie myśli, jak się żyje w złotej klatce, gdzie ma się wszystko podane pod nos. Zwłaszcza za młodu. Dużo biedniejszym w tym wieku zdarza się nie myśleć o takich rzeczach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P papilonek1900
-3 / 3

Kobiety to ku..y, to cecha genetyczna.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P papilonek1900
0 / 0

@glupiawrednabrzydkagruba Tak

Odpowiedz Komentuj obrazkiem