Nie jest to czymś złym, zważywszy na ilość ludności i stałą potrzebę powiększania cmentarzy. A gdyby
ktoś chciał napisać coś złego o klerze, to ja spytam czy to aby nie jest cmentarz komunalny.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 30 December 2011 2011 14:36
Schymon nie dość, że urna zajmuje mniej miejsca to w dodatku jest mniej szkodliwa dla środowiska. Wyobraźcie sobie, że w wodzie którą pijecie są "kawałki" nieboszczyków. Nie jest to fikcja, tylko fakt. DNA i inne substancje z rozkładającego się ciała przenikają do gleby, a dalej- do wód gruntowych.
@butelkowa a czym sie rozni ludzki organizm od zwierzecego?? Tym ze Ty masz wiekszy iloraz inteligencji,
umiesz sie poslugiwac narzedziami, wymyslasz nowe technologie itp itd?? Jestesmy najwyzej rozwinietym
organizmiem na planecie ale wszysycy skladamy sie z tego samego ;] Lepsza woda z rozlozonym jeleniem niz woda
z rozlozonym czlowiekiem?? Na pochowek czlowieka mamy wplyw, wiemy ze tam nie ma wod gruntowych dajmy na to,
ale jak padnie zwierzyna skad mamy wiedziec ze akurat gdzies nie plynie zyla wodna nazywana "zdatna do picia"?
Tak nas wychowano, tylko dlatego takie podejscie mamy. U zwierzat i roznej masci innych istot zaobserwowano
grzebanie zwlok! Udowodniono chocby przypadki grzebania zwlok np przez mrowki czy tez slonie, ktore obrzucaja
ziemia zwloki padlego osobnika stada, przy tym krecac sie wokol zwlok po kilka godzin bez "powodu". Zaloba?.
Z prochu powstales w proch sie obrócisz... Kazda materia organiczna i tak znajdzie swoj obieg w przyrodzie
czy jestes czlowiekiem, owadem czy plazem... taka natura. A co do najlepszego komentarza. A kto kazal stawiac
groby, pomniki w miejscu zabudowanym?? Mozna tak samo pogrzebac zmarlego gdzies gdzie ludzie i cywilizacja nie
dotarla, ale nie bo przeciez RELIGIA rzymsko-katolicka nakazuje byc blisko zmarlej osoby, stawiajac jej
pomniki i pamietac. Ale jak demot pokazuje ksieza i "szlachta" kosciola ma to w odbycie, wazny jest pieniadz.
Teraz trzeba placic za wszystko, nawet za najwiekszy bol. Kiedy czlowiek "oddaje do piachu" najblizsza osobe
swojego zycia... musi zaplaci bo tak kaze "prorok boga" ksiadz. Porazka. Nie ma miejsca na zmarlych Panie
Paul86, wiec skad sie biora miejsca dla ciagle rodzacych sie??? Mozemy zawsze wyciac lasy itp i przystosowac
je pod cmentarz. Tylko kto na to pozwoli?? A co do "zycia wiecznego" jak nazwany jest demot, nie tworzy go
bog(specjalnie z malej bo nie wierze), nie tworza go piramidy, koscioly, tworza go ludzie, ktorzy pamietaja i
wspominaja. Zadna dusza nie idzie do piekla czy nieba. Masz wieczne zycie przez ludzi ktorzy maja Cie w
pamieci, wspominaja Cie i to oni sprawiaja ze pamiec o Tobie jest wiecza. Wiem ze posypia sie minusy, ale ja
to tak widze... Troche agresji, troche czarnego humor, taki juz jestem ;) Troche to nieskladne, tak to juz bywa :P Zycze jednak wszystkim Szczesliwgo
Nowego Roku ;)
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 31 December 2011 2011 9:27
@EvilTwin Po pierwsze - zwierzak w lesie zazwyczaj umiera na powierzchni i tam staje się ucztą dla robaczków. Zakopywanie 2 metry pod powierzchnią ziemi, to możliwe dwa metry bliżej do ujęcia wody. Pamiętam jak w wiadomościach ongiś mówili o kobiecie, którą pozwano, bo zakopała w swoim ogródku swojego zmarłego psa (to chyba był pies...może ktoś to lepiej pamięta). Zaczęto mieć pretensje, że to mogło zakazić wody...ble, ble, ble...ogólnie dużo syfu z tym było.
Po drugie - kolego ty chyba nie rozumiesz metafory w sentencji "być blisko zmarłych", bo z twoich słów wynika, że odnosi się to do odległości mierzonej w metrach, kilometrach itd. Z tego z kolei wynikałoby, że najlepiej byłoby mieszkać w kartonie koło grobu, albo jeszcze lepiej w samym grobie koło zmarłego (to musiałoby być wyjątkowo niewygodne, bo w stopy byłoby zimno i te sprawy).
Po trzecie - ani RELIGIA rzymsko-katolicka, ani Kościół nie nakazuje (w sensie: rozkazuje) być blisko osoby zmarłej, chyba, że słowo "nakaz" potraktujemy, jako polecenie, zaproponowanie zrobienia czegoś.
Po czwarte - wyciąć lasy i wybudować cmentarze? Uśmiałem się jak nigdy. By wyciąć chociaż jedno drzewko, trzeba mieć pozwolenie czy to państwa, czy to właściciela tej ziemi. Inaczej jest jeśli wytniesz drzewko na swojej ziemi (przynajmniej powinno być inaczej). Wtedy, gdy już będziesz próbował kogoś lub coś pochować, do dupska będą mogli ci się dorwać różni "ekoterroryści", panowie od spraw sanitarnych, czy też urzędasy, które na prawie się znają.
Nie dość że to wszystko jest tak czy siak utrzymywane z naszych podatków, to jeszcze by mnie mogli pochować bede musiał za to zapłacic tj. moja rodzina.To jak z autostradami stały zyks.Za nasze wybudowane,za nasze remontowane i by na autostrade wjechac trzeba i tak zapłacic.Dobry opis.. jak twoja rodzina jest biedna i nie ma pieniędzy by "przedłużyc" Ci spokojne odpoczywanie to nawet z cmentarzac Cie 'wypier/d..' co za debilny kraj
Coś "na pocieszenie": Jeżeli zginiesz wypełniając służbę publiczną to pogrzeb masz na koszt państwa, a jak w podróży służbowej to na ogół firma sponsoruje pochówek. Nic nie sugeruje! tak tylko napisałem żebyś za bardzo nie znienawidziła naszego kraju :)
A co w tym złego czy dziwnego? Cmentarza nie da się powiększać w nieskończoność. Wbrew pozorom nie jest to tylko plac, na którym chowa się zmarłych. Każde powiększenie nekropolii to procedura. Pamiętajmy o tym, że cmentarz to olbrzymia bomba biologiczna, która musi być ulokowana na odpowiednich gruntach, w odpowiedniej odległości od siedzib ludzkich i przede wszystkim w oparciu o lokalną charakterystykę wód podziemnych, aby uniknąć skażania ich. Grunt nie może się także osuwać, podmakać itp. Taka likwidacja grobów to czasem jedyne możliwe rozwiązanie.
Z tego, co wiem, miejsce na cmentarzu opłaca się na 20-25 lat, potem ma prawo dostać je ktoś inny. Jakby tak nie było i każdy miał dostać nowy grób, to chyba trumny musielibyśmy w końcu wystrzelać w kosmos, bo na Ziemi miejsca by dla nich już nie było! Zresztą, moja rodzina ma grób - idę o zakład, że na powyższym cmentarzu, bo dziwnie znajomo mi wygląda - za który zapłaciła raz 30 lat temu, czyli już min. 5 lat temu powinien zostać przekopany, a mimo to dalej stoi jak stał. Historia z kartkami jest stara - to było MINIMUM 8 m-cy temu. Nasz grób dalej jak stał tak stoi. Kartka chyba dalej na nim wisi.
A czego oczekujesz?
Ludzie ciągle umierają, gdyby tak nie robili, to za jakiś czas na każdym kroku byłby cmentarz.
Sama wyrażę zgodę na pobranie moich narządów do przeszczepów, to co się da, a resztę niech spalą i bliscy wysypią latem na jakiejś łące. Niby po śmierci będzie mi już wszystko jedno, ale nie chciałabym, żeby złożyli mnie w trumnie, na tym smutnym cmentarzu pośród innych pomników.
Poza tym, nie ma nic złego w pobieraniu opłaty za grób, przynajmniej wg mnie. Przecież utrzymanie cmenatarza też kosztuje. Ktoś musi zamiatać te uliczki, utrzymywać instlacje hydrauliczną, wywozić śmieci...
To nie w Polsce, gdzie krk ma ogromna władze, i popiol w urnie musi iść do "mini grobiku" w ziemi albo pomniko- przechowalni ( nie wiem jak to nazwać, wyglada jak cmentarz-biblioteka z urnami zamiast książek ). W każdym razie tu tez płacisz.
Sam trzymalbym w domu urne, ale państwem złodzieje i nieroby kierują także, nic sie z tym nie zrobi.
Taaak. Bo komuś się wydaje, żę mu sięwszystko należy od innych, bo umarł.
Pomyśl za życia co ty robisz dla innych, amiast ciągle tylko oczekiwać na cudze.
Nie jest to czymś złym, zważywszy na ilość ludności i stałą potrzebę powiększania cmentarzy. A gdyby
ktoś chciał napisać coś złego o klerze, to ja spytam czy to aby nie jest cmentarz komunalny.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 30 December 2011 2011 14:36
OdpowiedzSchymon nie dość, że urna zajmuje mniej miejsca to w dodatku jest mniej szkodliwa dla środowiska. Wyobraźcie sobie, że w wodzie którą pijecie są "kawałki" nieboszczyków. Nie jest to fikcja, tylko fakt. DNA i inne substancje z rozkładającego się ciała przenikają do gleby, a dalej- do wód gruntowych.
Nie o to chodzi, że to jest cos złego, ale o to, ze w założeniu chrześcijaństwa to złe.
butelkowa, to nic szkodliwego, to naturalny obieg materii w przyrodzie, szczątki są rozkładane na związki nieorganiczne potrzebne roślinom do życia
A moim zdaniem kremacja jest jak najbardziej chrześcijańska- 'z prochu powstałeś, w proch się obrócisz'.
@butelkowa a czym sie rozni ludzki organizm od zwierzecego?? Tym ze Ty masz wiekszy iloraz inteligencji,
umiesz sie poslugiwac narzedziami, wymyslasz nowe technologie itp itd?? Jestesmy najwyzej rozwinietym
organizmiem na planecie ale wszysycy skladamy sie z tego samego ;] Lepsza woda z rozlozonym jeleniem niz woda
z rozlozonym czlowiekiem?? Na pochowek czlowieka mamy wplyw, wiemy ze tam nie ma wod gruntowych dajmy na to,
ale jak padnie zwierzyna skad mamy wiedziec ze akurat gdzies nie plynie zyla wodna nazywana "zdatna do picia"?
Tak nas wychowano, tylko dlatego takie podejscie mamy. U zwierzat i roznej masci innych istot zaobserwowano
grzebanie zwlok! Udowodniono chocby przypadki grzebania zwlok np przez mrowki czy tez slonie, ktore obrzucaja
ziemia zwloki padlego osobnika stada, przy tym krecac sie wokol zwlok po kilka godzin bez "powodu". Zaloba?.
Z prochu powstales w proch sie obrócisz... Kazda materia organiczna i tak znajdzie swoj obieg w przyrodzie
czy jestes czlowiekiem, owadem czy plazem... taka natura. A co do najlepszego komentarza. A kto kazal stawiac
groby, pomniki w miejscu zabudowanym?? Mozna tak samo pogrzebac zmarlego gdzies gdzie ludzie i cywilizacja nie
dotarla, ale nie bo przeciez RELIGIA rzymsko-katolicka nakazuje byc blisko zmarlej osoby, stawiajac jej
pomniki i pamietac. Ale jak demot pokazuje ksieza i "szlachta" kosciola ma to w odbycie, wazny jest pieniadz.
Teraz trzeba placic za wszystko, nawet za najwiekszy bol. Kiedy czlowiek "oddaje do piachu" najblizsza osobe
swojego zycia... musi zaplaci bo tak kaze "prorok boga" ksiadz. Porazka. Nie ma miejsca na zmarlych Panie
Paul86, wiec skad sie biora miejsca dla ciagle rodzacych sie??? Mozemy zawsze wyciac lasy itp i przystosowac
je pod cmentarz. Tylko kto na to pozwoli?? A co do "zycia wiecznego" jak nazwany jest demot, nie tworzy go
bog(specjalnie z malej bo nie wierze), nie tworza go piramidy, koscioly, tworza go ludzie, ktorzy pamietaja i
wspominaja. Zadna dusza nie idzie do piekla czy nieba. Masz wieczne zycie przez ludzi ktorzy maja Cie w
pamieci, wspominaja Cie i to oni sprawiaja ze pamiec o Tobie jest wiecza. Wiem ze posypia sie minusy, ale ja
to tak widze... Troche agresji, troche czarnego humor, taki juz jestem ;) Troche to nieskladne, tak to juz bywa :P Zycze jednak wszystkim Szczesliwgo
Nowego Roku ;)
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 31 December 2011 2011 9:27
@EvilTwin Po pierwsze - zwierzak w lesie zazwyczaj umiera na powierzchni i tam staje się ucztą dla robaczków. Zakopywanie 2 metry pod powierzchnią ziemi, to możliwe dwa metry bliżej do ujęcia wody. Pamiętam jak w wiadomościach ongiś mówili o kobiecie, którą pozwano, bo zakopała w swoim ogródku swojego zmarłego psa (to chyba był pies...może ktoś to lepiej pamięta). Zaczęto mieć pretensje, że to mogło zakazić wody...ble, ble, ble...ogólnie dużo syfu z tym było.
Po drugie - kolego ty chyba nie rozumiesz metafory w sentencji "być blisko zmarłych", bo z twoich słów wynika, że odnosi się to do odległości mierzonej w metrach, kilometrach itd. Z tego z kolei wynikałoby, że najlepiej byłoby mieszkać w kartonie koło grobu, albo jeszcze lepiej w samym grobie koło zmarłego (to musiałoby być wyjątkowo niewygodne, bo w stopy byłoby zimno i te sprawy).
Po trzecie - ani RELIGIA rzymsko-katolicka, ani Kościół nie nakazuje (w sensie: rozkazuje) być blisko osoby zmarłej, chyba, że słowo "nakaz" potraktujemy, jako polecenie, zaproponowanie zrobienia czegoś.
Po czwarte - wyciąć lasy i wybudować cmentarze? Uśmiałem się jak nigdy. By wyciąć chociaż jedno drzewko, trzeba mieć pozwolenie czy to państwa, czy to właściciela tej ziemi. Inaczej jest jeśli wytniesz drzewko na swojej ziemi (przynajmniej powinno być inaczej). Wtedy, gdy już będziesz próbował kogoś lub coś pochować, do dupska będą mogli ci się dorwać różni "ekoterroryści", panowie od spraw sanitarnych, czy też urzędasy, które na prawie się znają.
co oni robią potem z tymi kośćmi/prochami ?
OdpowiedzMiejsce Wykupuje się po 20 latach od pochówku.
jeżeli grób przechodzi w inne ręce dotychczasowe szczątki przenosi się 'piętro' niżej, a na ich miejsce zostaje pochowany ktoś inny.
Nie dość że to wszystko jest tak czy siak utrzymywane z naszych podatków, to jeszcze by mnie mogli pochować bede musiał za to zapłacic tj. moja rodzina.To jak z autostradami stały zyks.Za nasze wybudowane,za nasze remontowane i by na autostrade wjechac trzeba i tak zapłacic.Dobry opis.. jak twoja rodzina jest biedna i nie ma pieniędzy by "przedłużyc" Ci spokojne odpoczywanie to nawet z cmentarzac Cie 'wypier/d..' co za debilny kraj
OdpowiedzCoś "na pocieszenie": Jeżeli zginiesz wypełniając służbę publiczną to pogrzeb masz na koszt państwa, a jak w podróży służbowej to na ogół firma sponsoruje pochówek. Nic nie sugeruje! tak tylko napisałem żebyś za bardzo nie znienawidziła naszego kraju :)
Jak dobrze, ze juz mnie to nie bedzie obchodzic.
OdpowiedzA co w tym złego czy dziwnego? Cmentarza nie da się powiększać w nieskończoność. Wbrew pozorom nie jest to tylko plac, na którym chowa się zmarłych. Każde powiększenie nekropolii to procedura. Pamiętajmy o tym, że cmentarz to olbrzymia bomba biologiczna, która musi być ulokowana na odpowiednich gruntach, w odpowiedniej odległości od siedzib ludzkich i przede wszystkim w oparciu o lokalną charakterystykę wód podziemnych, aby uniknąć skażania ich. Grunt nie może się także osuwać, podmakać itp. Taka likwidacja grobów to czasem jedyne możliwe rozwiązanie.
OdpowiedzZ tego, co wiem, miejsce na cmentarzu opłaca się na 20-25 lat, potem ma prawo dostać je ktoś inny. Jakby tak nie było i każdy miał dostać nowy grób, to chyba trumny musielibyśmy w końcu wystrzelać w kosmos, bo na Ziemi miejsca by dla nich już nie było! Zresztą, moja rodzina ma grób - idę o zakład, że na powyższym cmentarzu, bo dziwnie znajomo mi wygląda - za który zapłaciła raz 30 lat temu, czyli już min. 5 lat temu powinien zostać przekopany, a mimo to dalej stoi jak stał. Historia z kartkami jest stara - to było MINIMUM 8 m-cy temu. Nasz grób dalej jak stał tak stoi. Kartka chyba dalej na nim wisi.
Odpowiedzpowyższy cmentarz dziwnie znajomo Ci wygląda?
hahahaahahaha. jak wszystkie cmentarze w tym kraju.
FuckPrincess: I wszystkie mają takie kartki?.. I na każdej widnieje ten sam numer telefonu?..
A czego oczekujesz?
OdpowiedzLudzie ciągle umierają, gdyby tak nie robili, to za jakiś czas na każdym kroku byłby cmentarz.
Sama wyrażę zgodę na pobranie moich narządów do przeszczepów, to co się da, a resztę niech spalą i bliscy wysypią latem na jakiejś łące. Niby po śmierci będzie mi już wszystko jedno, ale nie chciałabym, żeby złożyli mnie w trumnie, na tym smutnym cmentarzu pośród innych pomników.
Poza tym, nie ma nic złego w pobieraniu opłaty za grób, przynajmniej wg mnie. Przecież utrzymanie cmenatarza też kosztuje. Ktoś musi zamiatać te uliczki, utrzymywać instlacje hydrauliczną, wywozić śmieci...
To nie w Polsce, gdzie krk ma ogromna władze, i popiol w urnie musi iść do "mini grobiku" w ziemi albo pomniko- przechowalni ( nie wiem jak to nazwać, wyglada jak cmentarz-biblioteka z urnami zamiast książek ). W każdym razie tu tez płacisz.
Sam trzymalbym w domu urne, ale państwem złodzieje i nieroby kierują także, nic sie z tym nie zrobi.
Taaak. Bo komuś się wydaje, żę mu sięwszystko należy od innych, bo umarł.
OdpowiedzPomyśl za życia co ty robisz dla innych, amiast ciągle tylko oczekiwać na cudze.
Wieczny odpoczynek dopóki płaci-podstawa istnienia kościoła.
OdpowiedzŻe niby co ma wspólnego nagrobek z Życiem Wiecznym? Co to jest: pomnik, czy respirator?
Odpowiedzcmentarz katolicki... twoje ciało twój wybór
OdpowiedzAutor chyba nie za bardzo zdaje sobie sprawę co to jest życie wieczne :-/ Opis zupełnie nie pasuje do fotografii. Nie o to tu chodzi.
Odpowiedz