Demotywatory.pl

Noo, ale patrz jak ma cycki pomarszczone :P.

Idealne ciało to pojęcie względne. Jednemu podobają się widoczne mięśnie, drugiemu kostki, a trzeci lubi trochę miękkiego brzuszka, by móc się do czego przytulić.

tak sie rozpędzi, że materiału na nią nie zostawi, i ostatecznie wyrzeźbi se majtki :P

Pakerzy... Kulturyści i Ty jako kobieta też powinnaś dbać o swoje ciało. Bycie szkapą czy lekką grubaską nie jest fajne. Ćwiczenia usprawniają układ krążenia, kostny, ujędrniają ciało. Zaraz każdy ćwiczący to pustak i steryd, współczuć myślenia...

Dlaczego nie jest fajne? Jeśli jej się tak podoba to czemu ma tego nie robić, bo jest inny 'kanon piękna'? Poza tym, nie zawsze 'sport to zdrowie'.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 28 January 2012 2012 0:05

No pewnie niech siedzi w domu i wpierdziela batoniki. Owszem sport to zdrowie, ale jeśli mówiłaś o przeforsowanych sportowcach trenujących wyczynowo lub ludziach stosujących źle rozpisane ćwiczenia to się zgodzę.Ćwiczenia daja więcej niż wszystkie leki, antybiotyki, trany itp. Zresztą chorujcie co mnie to wszystko obchodzi, ważne że mi jest dobrze ;)

@anguska: A właśnie że jest fajne. Dobrze, że na świecie ludzie nie są identyczni, tylko są też chudsi i grubsi. I w takich przypadkach również można mieć zadbane ciało, bo dbanie o ciało nie musi oznaczać dopasowywania go na siłę do współczesnego stereotypowego kanonu piękna.

@anguska
Jeśli wolę siedzieć w domu i wpierdzielać batoniki to czemu masz mi tego zabraniać? Poza tym, nie tylko trenowanie wyczynowe czy przesadne jest szkodliwe. Jeśli chcę się poruszać, iść na spacer, pobiegać, popływać to to robię, lecz tylko w momentach, gdy tego chcę. Nie dlatego, że powinnam dbać o ciało, że powinnam ćwiczyć, nie dlatego, że ktoś tak sobie wymyślił. No i… skoro ćwiczenia są lepsze od antybiotyków to wylecz nimi zapalenie płuc. Daj innym żyć własnym życiem.

Będziesz chorować częściej skoro tak nie lubisz ruchu. Czyli osoby jedzące tłuste żarcie, siedzące przed TV z otłuszczonym sercem robią co chcą i jest ok? Czemu masz robić to co mówią inni? Bo ruch to nie wymysł 21 wieku to sposób na dzisiejsza chemie w jedzeniu, lekach. Czy Ty nie rozumiesz, że sport usprawnia cały organizm? Zapobiega właśnie zapaleniu płuc bo jestem pewna że przy badaniu pojemności płuc wydechnelabym dwa razy więcej powietrza od Ciebie. Powiesz i co z tego? A to, że mam lepsza pojemnośc płuc, moja krew dzięki wysiłkowi jest lepiej dotleniona, zapobiega w ten sposób miażdżycy, zatorom a to nie koniec dobroczynności jakie niesie za sobą sport. Ale po co ja to tłumaczę skoro Ty idziesz na anaerobowy spacer i gówno wiesz o zdrowiu w sumie. Choruj dalej bo gdzie organizm ma odporność zwiększyć skoro ruch to zabójstwo dla Ciebie. Tak w ogóle chyba nie wszyscy rozumieją, że ćwiczenia to nie zawsze siłowe zwiększanie masy ciała, pojęcie spinningu pewnie jest Ci obce ;]

No dokładnie, śmieszą mnie wypowiedzi ludzi, którzy uważają ludzi ćwiczących za "głupich koksów" jadących na sterydach. Większość z was nie ma nawet takiej motywacji jak oni, by zmusić się do treningu na siłowni 3-5 dni w tygodniu przez rok lub dłużej i stosować diety. Jeszcze te głupie usprawiedliwienia, że siła to się robotnikom przydaje itp.

Śmieszą mnie wypowiedzi ludzi, którzy uważają, że jeżeli ktoś nie akceptuje czy nie lubi siłowni to
nie ma żadnych ambicji, nie potrafi się zmotywować. To jakiś wyznacznik czegokolwiek? Jeszcze te głupie argumenty o sile i poświęceniu.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 27 January 2012 2012 14:20

Zgrywałem się, a Ty napinasz, jakbym nie wiadomo jakie faux pas popełnił. Szczerze mówiąc, rybka mi to jakiego rodzaju są te bruzdy i czy są widoczne ze względu na ścięgna, czy cokolwiek innego...