Poprostu szef nie jest jednym z twoich rodziców gdzie jak powiesz ż enic złego nie zrobiłeś a potrzebne Ci są większe pieniążki to może podwyższą kieszonkowe :0
tylko koleś płaci Ci za robotę , i nie da Ci kasy gdy nie musi
Trzeba szefa przekonać że danie Ci podwyżki jest JEMU opłacalne
1. W pracy zdobyłeś juz wystarczająco dużo doświadczenia i wiesz że jakaś fimrma przyjmie Cię od zaraz na leprzych niż obecnie warunkach ( finansowych) i jeśli chce Cię zatrzymać to niech ich przebije ,a w przeciwnym wypadku niech szkoli znowu od podstaw jakiegoś żółtodzioba
2. dzięki swojemu większemu niż inni zaangażowaniu w prace (np robienie dodatkowo ponad obowiązki w weekendy ) "zarobiłeś dla szefa" dużo więcej niż inni a danie Ci podwyżki spowoduje że inni też będą wydajniej pracować , bo też będą chcieli zarabiać więcej kasy ( i firma dzięki temu zarobi jeszcze więcej)
Mam wrazenie, ze podobny los spotyka nasze kolokwia
OdpowiedzPoprostu szef nie jest jednym z twoich rodziców gdzie jak powiesz ż enic złego nie zrobiłeś a potrzebne Ci są większe pieniążki to może podwyższą kieszonkowe :0
Odpowiedztylko koleś płaci Ci za robotę , i nie da Ci kasy gdy nie musi
Trzeba szefa przekonać że danie Ci podwyżki jest JEMU opłacalne
1. W pracy zdobyłeś juz wystarczająco dużo doświadczenia i wiesz że jakaś fimrma przyjmie Cię od zaraz na leprzych niż obecnie warunkach ( finansowych) i jeśli chce Cię zatrzymać to niech ich przebije ,a w przeciwnym wypadku niech szkoli znowu od podstaw jakiegoś żółtodzioba
2. dzięki swojemu większemu niż inni zaangażowaniu w prace (np robienie dodatkowo ponad obowiązki w weekendy ) "zarobiłeś dla szefa" dużo więcej niż inni a danie Ci podwyżki spowoduje że inni też będą wydajniej pracować , bo też będą chcieli zarabiać więcej kasy ( i firma dzięki temu zarobi jeszcze więcej)
hahaha dobre choc brutalne :D
OdpowiedzProponuję zmianę szefa.
Odpowiedz