Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
1894 2068
-

Zobacz także:


faja987654321
+10 / 26

a też nie lubię jak ludzie się garbią ;/

P Piastunka
+19 / 31

Jeśli tylko jedna Ci przeszkadza, to gratuluję tolerancji :p

Odpowiedz
M Mario336
+1 / 5

To pewnie jest jedna z rzeczy które mu przeszkadzają, ale nie jedyna.

I ihavenothing
-1 / 5

@Mario336 ewidentnie nie załapałeś beki :D

kyd
+9 / 19

Ja bym jeszcze pare rzeczy dodal. Ewentualnie kilkadziesiat.

Odpowiedz
R rudi40
+11 / 13

Przecież 10 lat temu nikt nie miał komórki i ludzie żyli, a teraz mimo to że nie jestem aż tak "uzależniony" to jakoś ciężko by było bez telefonu.

Odpowiedz
Pippo
+27 / 31

To dopiero demotywator, kiedy nie ma pewności czy dotyczy kobiet, telefonu, kawiarni, kawy czy może robionych z ukrycia zdjęć

Odpowiedz
C Cassar
-1 / 5

Jeśli tylko ta jedna rzecz ci przeszkadza, to gratuluję tolerancji, bo ja mógłbym jeszcze z kilkanaście wymienić... choć może i należę już do starszej generacji, kto to wie? ^^'

Odpowiedz
antykonformista
+7 / 13

Jeśli chodzi o telefony komórkowe, to nie za bardzo rozumiem. Fakt, z jednej strony nienawidzę, na przykład na imprezie w klubie, widoku podpiętych pod telefon komórkowy dziewcząt piszących smsy. Jeśli się umawiają z kimś spóźnialskim - spoko. Ale najczęściej to są ploteczki przez CAŁĄ imprezę i ja się kurde pytam, jeśli ta osoba po drugiej stronie jest tak ważna i bliska to czemu z panienką nie ma jej na imprezie? Z drugiej jednak strony, dla mnie również smartfon jest bardzo ważnym urządzeniem, z którym spędzam kilka godzin każdego dnia. Prócz standardowego dzwonienia i smsów, słucham na nim mp3, przeglądam internet, gram w gry, czytam książki (nocą to wygodne, nie trzeba jakiejś lampki), również wieczorem oglądam na nim seriale (bo do filmów to już jednak wolę kino i duży TV). Tak więc jest to bardzo dla mnie przydatne urządzenie bez którego nie wyobrażam już sobie życia. Jednak czym innym jest sensowne i wielorakie wykorzystanie multimedialnego urządzenia, a czym innym ploteczki z byle koleżaneczką, lub debilne flirtowanie z byle bucem, jak to ma w zwyczaju duża część głupich panienek. I fakt, jest to beznadziejne, choć raczej nie uznałbym tego za wadę pokolenia, tylko co niektórych głupszych osobników po prostu. A najgorsza wada na tyle popularna, by uznać ją za pokoleniową? Jak dla mnie - lansowanie się na siłę. kreowanie się. chęć wyróżnienia i walka o pozycję w szkole. to całe zamerykanizowanie, o którym zresztą wielokrotnie pisałem. to jest najgorsza wada, już raczej Waszego niż mojego, pokolenia.

Odpowiedz
jacusss
+1 / 3

@antykonformista - tu chyba chodzi o uzależnienie od telefonu. U człowieka zanika język mówiony, a rozwija sie pisany. Stąd pojawiają się braki emocjonalne w komunikacji, braki w technikach komunikacji werbalnej, a co za tym idzie więcej konfliktów, więcej głupoty - ktore de facto prowadzą do sytuacji Madzi z Sosnowca, Kiboli z Redy czy innych dewiacji socjopsychicznych.
Im mniej z ludźmi się rozmawia tym mniej się dla nich znaczy - im mniej się znaczy - tym gorzej się jest traktowanym.

Dalej, że się zagłębię. Łatwiej jest napisać kocham cie niż powiedziec prosto w oczy. Niedługo ludzie będą się oświadczać przez telefon. Szanuję jeszcze osoby które rozmawiają przez telefon - fakt brak tu mimiki - ale przynajmniej tonacja pozwala na zrozumienie.

Pozdrawiam.

Odpowiedz
Albiorix
+4 / 6

Taaak. Pisanie SMSów prowadzi do ukrywania zwłok.

NiniaMilagro
+2 / 2

Taaak, kocham cię nawet wypowiedziane nieśmiało jest o wiele lepsze niż pisanie tego :)

S SpooQ
-2 / 2

Ok, do wszystkich napinaczy - wyjeb*ie telefony. Skoro to takie zło, to czemu ich uzywacie?

Odpowiedz
Shaka2303
0 / 0

Ja tam w większym stopniu nie używam;> Częściej siedzę już na demotach niż korzystam z fona

jacusss
0 / 0

Świat byłby lepszy :)

Andy1983
+2 / 4

To fajnych masz znajomych, że zamist spędzać czas z Tobą spędzają go z telefonem.

Odpowiedz
drakulka
0 / 2

niestety, ale większość ludzi tak ma że wszędzie telefon bierze i ciągle czują potrzebe klepania tych
smsów. moja koleżanka często wyjmuje bo wydawało jej sie że słyszy nadchodzącego smsa, podczas gdy to
było tylko złudzenie zazwyczaj. to już jest uzależnienie, czytałam artykuł o tym słyszeniu nadejścia
smsa którego tak naprawde nie ma.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 16 February 2012 2012 1:56

Andy1983
-2 / 2

Nie przemawia do mnie brak szacunku do znajomych i ze strony znajomych do mnie. Tak się składa, że też nie ruszam się nigdzie bez telefonu. Różnica polega na tym, że wiemy do czego służy telefon i nie bawimy się nim podczas spotkań.

A Andziaa9
+2 / 2

Tylko tej jednej rzeczy nienawidzisz w swoim pokoleniu? No to jestem pełna podziwu :)

Odpowiedz
xDeviLx
+2 / 2

Ja na spotkania z przyjaciółmi zazwyczaj nie biorę telefonu albo wyciszam dźwięki i odp tylko na naprawdę ważne rzeczy. Pisać sms'y o niczym to mogę w domu a nie ;d

Odpowiedz
Beeetiii
0 / 0

Trafiony demot (+). Sama jestem "uzależniona" od komórki, ale gdy wychodzę ze znajomymi to komórka idzie w odstawkę. Strasznie mnie denerwuje, gdy z kimś rozmawiam, a ktoś jednocześnie pisze smsa. Takie osoby okazują wtedy kompletny brak szacunku do mojej osoby.

Odpowiedz
drakulka
0 / 0

o to żenada jest. nie znam człowieka który by sie ruszył bez komórki z domu, ciekawe co za pilne sprawy
mogą mieć codziennie niepracujący studenci. ja sama komórke biore tylko na zajęcia, na spacer/wyjścia do
sklepu/ze znajomym nigdy. co niestety okazuje sie być błędem bo kiedy znajomy ciągle wyjmuje ten telefon i
klepie smsy, to przynajmniej ja bym coś w swoim popatrzyła żeby sie nie nudzić :/ gadam coś do koleżanki, a ta sie nic nie odzywa, patrze, no oczywiście smsik, odcięta od świata.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 16 February 2012 2012 1:52

Odpowiedz
Mutu
+1 / 1

Bez kitu, też to ostatnio zauważyłem. Byłem w knajpie i też dostałem połowę kawy, tylko, że ja się zbuntowałem i mi ją wymienili

Odpowiedz