Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
2331 2489
-

Zobacz także:


pdjp
+9 / 17

Mam jeszcze wagon 75-watowych i niecały wagon 100-watowych, tak na wszelki wypadek, po cenach gdy jeszcze były sprzedawane jako do domu, a nie do fabryki (czyli około 2-4 razy taniej). :P

Odpowiedz
bredny
+5 / 7

Edison przewraca się w grobie, a tak na serio to zwykła ściema wielkich korporacji coś podobnego jak efekt
cieplarniany. Nie dajmy się oszukać.

sspietras
0 / 2

kup sobie zarowke diodowa i niemarudz

C czopor
0 / 0

W zeszłym tygodniu kupiłem zwykłą żarówkę 100 watową po normalnej cenie, bez żadnych napisów o przeznaczeniu do fabryk etc

aberis
+32 / 46

Zawierają rtęć to jest delikatnie ujęte. Tam po prostu świecą opary rtęci, coś mega toksycznego. Sprawa jest przesądzona od ponad dwóch lat, sama szukałam wtedy jakieś odzewu w sieci, ale nikogo to nie obchodziło. Życie naprawdę będzie ciężkie, nawet pomijając (najważniejsze), że w takim świetle nie da się żyć. Wydamy więcej na żarówkę, na prąd, na utylizację i na znoszenie skutków utylizacji ale i samej produkcji. Brrr!

Odpowiedz
sla
-4 / 14

@Rozenkranz
Co w takim razie jest naturalnie przyjaznym dla nas modelem życia? Jeśli komuś odpowiada spędzanie wolnych dni w centrum handlowym to czemu ma tego nie robić? Przecież nie jest do tego zmuszany. Równie dobrze może iść na spacer, do parku, gdzieś pojechać czy zwyczajnie zostać w domu. Wolność zaś zawsze będzie podlegała ograniczeniom, chociażby w postaci wolności drugiego człowieka.

KeyserSoze
+11 / 15

Jeszcze jedna kwestia - "niezwykle niebezpieczne" termometry rtęciowe są wycofywane z użytku, na rzecz termometrów elektronicznych, których głównym producentem jest Philips. Tradycyjne żarówki są wypierane przez świetlówki zawierające pary rtęci, których głównym producentem jest Philips. Tadaa.

sla
-4 / 8

Dzisiaj Twoja wolność zależy tylko od Ciebie. To Ty wybierasz, czy spędzisz cały dzień w sklepie
czy
nie. To logiczne, że hipermarket będzie do siebie zapraszał, podobnie robi kino czy muzeum. Od tego
masz
rozum by samodzielnie podjąć decyzję, by wybrać, jak chcesz spędzić swój wolny czas. Co z tego,
że nie
będą znać innej Polski? Ja także nie pamiętam głębokiego PRLu, wojen, średniowiecza ani
Mieszka I, to naturalna
kolej rzeczy. Unia jest jaka jest, ma swoje odchyły zwłaszcza jeśli chodzi o
ochronę środowiska, lecz
sami, jako naród chcieliśmy do niej dołączyć. Nadal uważam, że decyzja ta
mimo wszelkich minusów
(żarówki) była jednak dobra. @KeyserSoze I co z tego? Philips robi praktycznie wszystko.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 20 March 2012 2012 18:40

darek1234
0 / 0

@pawu95 taka żarówka przy włączaniu bierze dużo prądu. Sąsiad, który już miał, jak chodziłem do jego kumpla "na karty" to zostawiał włączone światło.
@sla Na pewno nie jest to co w okresie wojny, ale niektórych rzeczy nam nie wolno.

aberis
-1 / 1

@Rozenkranz ja napisałam "świetle" nie "świecie":) nie mam jakoś ochoty na rozkminy o współczesnym świecie, ale coś w tym jest, że w domu się śpi - o ile nie ma się internetu;)

Xar
0 / 0

Rozbicie takiej zarowki powoduje w sredniej wielkosci pomieszczeniu przekroczenie norm dopuszczalnego sezenia rteci ponad 20krotnie

Shooter0
+1 / 3

Tak się zastanawiam, nie lepiej kupić żarówkę LED? pobiera 1W, można znaleźć już takie o podobnym świetle do zwykłych żarówek i o podobnej jasności, a żywotność kilkanaście razy dłuższa ;) Fakt, są drogie, ale to wydatek raz na kilka lat.

polejsos
0 / 0

@aberis dodam jeszcze do twojej wypowiedzi, że gdy stłucze nam się żarówka energooszczędna to oczywiście nie radzę przebywać w tym pomieszczeniu(domu?) z powodu właśnie tych oparów rtęci które się wtedy ulatniają. Nakręcono film dokumentalny tylko o żarówkach energooszczędnych i ich wprowadzeniu w UE(Żarówkowi ściemniacze - /watch?v=E2MNyUX3MPQ) w którym np mówią, że według Europejskiego Centrum Badań nad Gospodarką przejście na żarówki energooszczędne spowoduje spadek emisji CO2 w Europie o całe 4 promile (0,4%), albo że jakiś tam wynalazca chciał otworzyć własną fabrykę "starych żarówek" o super długiej żywotności to niestety jego prywatny samolot mu się rozbił i koleś zginął na miejscu.

kokosnh
+5 / 11

Polacy obeszli ten przepis dawno temu i dziś w sklepach można zobaczyć właśnie takie tradycyjne żarówki, tylko nie do użytku w mieszkaniach, ale nikt przecież tego nie będzie kontrolować... więc demot mocno spóźniony.

Odpowiedz
JanuszTorun
+7 / 9

Jest w tym wszystkim dużo prawdy. Tylko jedna sprawa się nie zgadza - ten energooszczędny wynalazek, to już nie jest żarówka, tylko świetlówka.

Odpowiedz
K Kawasak
+8 / 10

Jak dobrze że mam zapas żarówek na następne 100 lat :) Ojciec przewidział to już 10 lat temu i załatwił w magazynie 200kg żarówek różnego rodzaju. Pozdrawiam :)

Odpowiedz
Kalimdor
+11 / 13

Podziękuj wszechobecnym socjalistom we władzy :)

Odpowiedz
V viruss105
0 / 2

no wlasnie... "spisek żarówkowy" obejrzcie sobie tam jest cos o tym problemie.. jak to wielkie korporacje sie troszczą o nas i jak to przescigaja sie w pomysłach kto bardziej skróci żywotność danego produktu...

B bigu
-1 / 1

Komentarz usuniety

L lelevel
-3 / 23

Kolejne już bzdury szerzone w internecie:/ Kolejna teoria spiskowa. Już to męczy powoli. Żarówka energooszczędna jest owszem niebezpieczna dla środowiska, ale dlatego wyznaczono sposoby i miejsca ich składowania i utylizacji. A, że Tobie nie chce się zanieść zużytej żarówki do sklepu, gdzie kupisz nową, a wolisz ja wyrzucić do kosza - to tylko i wyłącznie Twoja wina, że stają się one niebezpieczne. A jeśli chodzi o temperaturę barwowa żarówke. Światło żarówek tradycyjnych o wartości 2700k nie ma w ogóle związku ze światłem słonecznym (naturalnym). Dla Twojej wiadomości światło słoneczne waha się między 5500-6000k . Jakoś posiadam żarówki energooszczędne i zdecydowanie stwierdzam, że działają o wiele dłużej, niż tradycyjne żarówki. Do tego dochodzi jeszcze kwestia oszczędzania energii, gdzie żarówki energooszczędne pozwalają na oszczędności w granicach 80%. I niech nikt nie mówi o cenach żarówek, bo te zdecydowanie spadły i porządną żarówkę energooszczędną również z delikatnym światłem żółtym (2700k) można zakupić za małe pieniądze. Więc przestańcie siać ferment wreszcie na każdy temat, bo owszem, rządzący robią wiele rzeczy złych i niezgodnych z prawem, istnieją pewne działania korporacyjne, ale bez przesady ;]

Odpowiedz
nocnik
+11 / 15

Hmmm, nie słyszałeś o celowym postarzaniu produktu? Czemu często naprawa jakiejs rzeczy jest drozsza od
kupna nowego modelu tej samej rzeczy? Taka "teoria" powstała już w czasach wielkiego kryzysu w USA, kiedy to
masowa produkcja zaczeła wytwarzać tak wiele i tak tanio, że konsumenci nie wyrabiali się ze
zużywaniem...więc jakiś gośc wymyślił ze np zarówka zamiast 10 000 godzin (jest gdzieś ponoć
żarówka która świeci od 100 lat nieprzerwanie), bedzie swieciła około 1000 godzin i pozniej sie
przepali. Dzieki temu producenci zarowek beda mieli zbyt i nie bedzie zastoju. Teraz popatrz na swiat który
Cie otacza i powiedz ze to nie ma sensu, dla mnie to tez jakis rodzaj "teorii spiskowej" ale tak niestety
jest, nowsze rzeczy działaja coraz krócej i nikt ci o tym nie powie, a jak ci nie powie to
uznasz ze to zjawisko nie istnieje. Rzeczy które są nowościami na rynku, mogły być wprowadzone już dawno,
ale po co przeskakiwac z produktu A do produktu D, jesli po dorodze mozna opchnąć durnemu konsumentowi
jeszcze B i C...tak to działa niestety. Sami konsumenci sie do tego przyczyniaja, przeciez trzeba byc na
czasie. Zawsze podziwialem ludzi ktorzy potrafili zyc z tym co jest im potrzebne, nie gonia jak owce za tym co
modne, bo wiedza jak producenci robia nas w konika;]

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 20 March 2012 2012 14:31

S Signar
-5 / 9

Celowe postarzanie produktu to mit. Geneza tego jest zgoła inna i niestety do tego doprowadziliśmy sami(nie licząc żarówek). W stanach gdzie to zjawisko miało początek na początku produkty były produkowane z wysokich jakości komponentów które zapewniały długie użytkowanie, ale w wyniku masowych tanich kredytów amerykanie wymieniali swoje sprzęty/produkty dużo częściej. Firmy widząc to stwierdziły, że nie ma sensu produkować tak długotrwałych produktów skoro i tak za kilka lat zostaną wymienione. Co do żarówek ta długowieczna żarówka o której piszesz jest zasilana prądem o niższym napięciu i dla tego drucik tak wolno się zużywa jednocześnie dając słabe światło. Osobiści jestem fanem żarówek diodowych co prawda są jeszcze dosyć drogie ale pozwalają zaoszczędzić ok 95% energii w porównaniu do "normalnych" a długość świecenia szacuje się na 20 lat

nocnik
+2 / 6

Singar, pewnie w niektóych dziedzinach teoria którą przedstawiłeś się sprawdza, ale jakoś nie chce mi się wierzyć, że produceńci którzy wydają krocie na reklamy i marketing rocznie, są tak smutni z powodu częstego wymieniania sprzętów przez konsumentów i dlatego są zmuszeni pogorzyć ich jakoś...prosze, nie bajaj mi tu;]

L lelevel
0 / 4

Dokładnie signar. Nocnik ale to co napisałem powyżej jest prawdą. A nie wierzę, że ludzie nagle przestali by wymieniac co kilka lat sprzętu. Wychodzą ciągle nowe modele zarówno telewizorów, komórek, samochodów i również żarówek, i wątpię, że ludzie nagle zmienili by swoje podejście. Zawsze tak było, że większość z nas chce mieć coś co jest nowe, bardziej rozwinięte technologicznie, ładniejsze i bardziej funkcjonalne. |I to jest nasza wada, a nie teorii spiskowej. Ludzie zaczęli zauważyłem zwalać swoje wady i problemy na barki innych. Że brudno i syf wszedzie, ale co drugi pie**olnie papierek czy butelkę w krzaki bo mu się nie chce, droższe produkty, a nie chce się nikomu segregować odpadów (i nie jest to wina braku kontenerów, bo wystarczy, że zapakujesz w worek butelki same i w sortowni jest dużo łatwiej to wyłapać). Na wszystko narzekamy i podejrzewamy, że wszyscy nas ruchają w dupę, a 90% winy leży po naszej stronie.

nocnik
-2 / 4

Lelevel, ludzie nie zmienią swojego podejścia, bo komuś zależy żeby mieli podejście takie jakie mają i to nie teoria spiskowa tylko zwykły marketing;] Im dłużej żyję, tym więcej widzę absurdów na tym świecie, Ty twierdzisz że wszystko gra, nikt nas nie rucha i wszystkiemu jestesmy winni sobie sami, takie podejście nawet przeraża.

PSdemot
+2 / 2

@lelevel tu nie chodzi o maksimum tylko o to że światło słoneczne i żarówka to typ światła żarowego - o widmie ciągłym (są w nim wszystkie kolory). Świetlówki i LEDy nie mają w widmie wszystkich kolorów. Poza tym żarówki nie mrygają a świetlówki 100 razy na sekundę.

M Mariusz005
+1 / 7

Polecam obejrzeć na youtube film pod tytułem "Spisek żarówkowy" a dowiecie się że wszystkie urządzenia są celowo produkowane w taki sposób by szybciej się psuły i aby bez przerwy było na nie zapotrzebowanie ze względu na ich awaryjność.
Radzieckie sprzęty działają dobrze do dzisiaj, a te współczesne działają zaledwie kilka lat.
http://www.youtube.com/watch?v=QPPW8KM7eEU

Odpowiedz
K kwestionariusz
+2 / 6

Light Bulb conspiracy jazda z żarówkami to najmniejsza rzecz w której robi się nas w bambuko.

Rokern
+3 / 7

Proponuje żarówki LED sam mam takie w domu. Pobierają 4W i światło dla oczu jest zdrowe. Ale jest jeden - są dosyć drogie, ale dostajesz na nie gwarancję i rachunki za prąd są dużo mniejsze.

Odpowiedz
S Siergiejov
+2 / 2

Jakie zdrowe człowieku, kto Ci takie bzdury naopowiadał? Żarówki LED to największe gówno, fakt że pobierają znikome ilości energii ale za to strasznie obciążają wzrok... Lepiej mieć zdrowe oczy niż "oszczędzać" 10 zł na dwa miesiące za światło. Oszczędzać napisałem w cudzysłowie bo gdyby wymienić wszystkie żarówki w domu na LED'y, płacić za jedną 80zł to za tą cenę mamy światło na 10 lat ze zwykłych żarówek.

W whitetea
+1 / 1

Hola, hola... nie przesadźcie już z tym narzekaniem na wszystko i wszystkich. Takie jest życie- bogaci się bogacą żeby biednych był stać tylko na podstawowe środki życiowe. Tak było, jest i będzie.
A cd działania żarówek energooszczędnych to chyba każdy człowiek wie że nie umieszcza się ich w pomieszczeniach typu- łazienka, przedpokój, bo to nieopłacalne. Więc już skończcie z rzekomą cenzurą jaką rzekomo poddaje się całą ludzkość bo to już nudne...

Odpowiedz
Comr4de
-1 / 7

To raczej kolejny przykład na to, że tak naprawde światem rządzą nie politycy, lecz korporacje i koncerny

Odpowiedz
K kwestionariusz
0 / 0

Światem rządzi chciwość i głupota ludzka.

M misiek998
+1 / 3

Powoli wchodzą żarówki ledowe, ale są one drogie i nikt o nich nie mówi, bo tak naprawdę woli się zarabiać na "świetlówkach". Poza tym ledy nie zastąpią tradycyjnej żarówki... Zresztą nic jej nie zastąpi Problem był też z mocą świecenia ledów, jak pamiętam nie są one w stanie osiągnąc mocy ponad 100W zwykłej żarówki, ale to szczegół. Ja kupiłem leda, do lampki na biurko i musze powiedzieć, że to cąłkiem inna bajka. Żarówkę można gasić i zapalać ile się chce, a czas świecenia starczy mi na następne 5-10 lat. Co więcej tradycyjna żarówka o mocy 40 Wat, ma zamiennik świetlówki 10 Wat, natomiast leda 5 - Watowego. No ale jak wspomniałem o tym się nie mówi, a szkoda. Kwestia czasu, aż ledy wyprą świetlówki.
Jedyne co mnie boli, to zakaz sprzedaży tych "zwykłych" bo podobno, szkodliwe dla środowiska i unia europejska zakazuje... To jest właśie głupota i nieudolnośc systemu rządzenia w Polsce i na świecie. Każdy mądry wie, że światła żarowego nie zastąpi nic. Ale niech unia nam dalej wmawia, co mamy robić, a niedługo może wrócimy do ognisk i pochodni, bo są "bardziej ekologiczne"... Taka aluzja

Odpowiedz
Beeetiii
0 / 2

Żarówki energooszczędne, przydają się w pomieszczeniach w których często jest zapalone światło. A w pomieszczeniach do których wchodzimy na chwilę, nie warto, zanim żarówka się nagrzeje, to mija sporo czasu.

Odpowiedz
maverick3001
+3 / 3

Dokładnie tak jak piszesz. Żarówki energooszczędne są bardzo dobre, w tym do czego zostały stworzone. Sprawdzają się znakomicie w domu: w kuchni, w salonie, gabinecie, tam gdzie światło pali się przez wiele godzin nieustannie i oszczędności są tam wymierne. Wyższy nakład przy zakupie, zwraca się w rachunkach za prąd. Ale w domach są pomieszczenia, o innej charakterystyce użytkowania, toaleta dla gości, strych, piwnica, gdzie często wchodzi się na chwilę raz na jakiś czas. Koszty zakupu żarówki energooszczędnej do takich miejsc, nie zwrócą się nigdy, a bilans energetyczny dla środowiska również będzie ujemny względem zwykłej żarówki. Poza tym energooszczędne żarówki długo się "rozpalają" i przykładowo gdy schodzimy po coś do piwnicy, to zamiast zapalić światło i zabrać to czego szukamy, musimy jeszcze poczekać 2 minuty zanim się zrobi całkiem jasno. U mojej babci w bloku na korytarzu założono takie energooszczędne żarówki, a dodatkowo światło włącza się na żądanie przez naciśnięcie przycisku. Po naciśnięciu przycisku na 3 piętrze, jest tak szaro, że można się zabić i dopiero jak się zejdzie na parter i wychodzi z budynku, jest już jasno, co jest paranoją. Ludzie powinni mieć możliwość wyboru, żarówki tradycyjne i energooszczędne mają inne charakterystyki i mądry człowiek wie, gdzie która żarówka sprawdzi się lepiej. Ale europarlamentarzyści "wiedzą" lepiej, tylko że to nie ma nic wspólnego z poprawą jakości życia mieszkańców, a z zapychaniem portfeli prywatnych koncernów i ich samych.

antykonformista
+3 / 3

Też nie rozumiem całej tej promocji "świetlówek", ani one przyjazne środowisku, ani zdrowe. Pamiętam jak 15lat temu wchodziły na rynek, to robiono z nich niemal boską alternatywę dla zwykłych żarówek. A to jak się okazuje wcale takie kolorowe nie jest. Tylko nachalnie lobbowane, jak wszystko ostatnio, promowane przez nie wiem kogo, czy korporacje czy coś jeszcze "wyżej". Lepiej by się za LEDy wzięli, bo i zdrowsze, i faktycznie nowoczesne, nie jak świetlówki, technologia sprzed 80-ciu lat, w której ktoś znalazł dobry biznes, ciekawe tylko kto...

Odpowiedz
R rastarlz777
+2 / 2

Czy to nie jest interpretacja wypowiedzi Wojciecha Cejrowskiego.. -,^?

Odpowiedz
D daclaw
+2 / 4

Jasne, że nie chodziło o ekologię ani o żadną oszczędność energii. Chodziło o ożywienie pewnej niszy rynkowej. Tradycyjne żarówki były bardzo tanie, trwałe i od 100 lat takie same. To trzy poważne wady. Zero pola dla reklamy, "innowacji" i tym podobnych pierdoł, którymi rządzi się współczesny rynek. A teraz, proszę - szał pał na stoiskach z żarówkami, co chwila NOWE LEPSZE. Kilka lat temu z tych samych powodów zaczęło producentom uwierać chłodnictwo. Okazało się, że urządzenia chłodnicze są rozwojowo "zamknięte" i wyjątkowo niezawodne. No to wymyślono cały ten cyrk z freonami, aby ożywić branżę.

Odpowiedz
J janhalb
-1 / 11

@lelevel: miłośników teorii spiskowych nie przekonasz w żaden sposób. Możesz im tłumaczyć, pokazać naukowe wyliczenia, podać przykłady - oni i tak "wiedzą lepiej", bo im jakiś guru w Internecie tak napisał. Bajeczki o "niezdrowym świetle" były po części prawdziwe 10 - 15 lat temu, ale obecna generacja świetlówek kompaktowych emituje takie same przyjazne oczom światło, jak tradycyjne żarówki. To, że świetlówka działa dłużej wie każdy, kto ją w domu zamontował - ja wymieniam je średnio co dwa lata, mimo włączania i wyłączania. To, że "nie od razu świeci pełnym światłem" dotyczy świetlówek o większej mocy, takich jakie świecą w dużych pomieszczeniach (np, w dużym pokoju) - ale nawet te największe nie rozgrzewają się dłużej niż minutę. A jak małoletni miłośnicy teorii spiskowych pójdą do pracy, zamieszkają "na swoim" zamiast u rodziców i zaczną sami płacić za prąd, to szybciutko się "nawrócą", jak zobaczą że po zamontowaniu świetlówek energooszczędnych płacą o połowę mniejsze rachunki za prąd. Mieszkam w domku - świetlówki zamontowane W CAŁYM MOIM DOMU ciągną łącznie około 100W, czyli tyle co JEDNA mocna tradycyjna żarówka. A kwestie środowiskowe to - jak słusznie powyżej napisano - sprawa podejścia każdego z nas. Jak komuś się nie chce d... ruszyć i wrzucić zużytej świetlówki do kosza w sklepie tylko pakuje ją do zwykłego śmietnika, to niech się nie zalewa krokodylimi łzami nad zanieczyszczonym środowiskiem. No, a teraz możecie mnie już zaminusować na śmierć.

Odpowiedz
L lelevel
-1 / 3

Dokładnie tak :)

S Solaxe
-1 / 1

Kolejny demot "po fakcie wiec co nas to obchodzi"

Odpowiedz
S sanana
+1 / 1

Bo takiej świetlówki trzeba umieć używać. U mnie w pokoju, jak zaświeci się ją jakoś wieczorem, to gasi się dopiero przed snem. I tym sposobem dalej mam tę samą świetlówkę od kilkunastu lat (ok 11,12). A w kuchni faktycznie nie przetrwała dłużej niż zwykła żarówka, ale dlatego, że tam ciągle się ją zapalało i gasiło...

Odpowiedz
A adiq1217
-1 / 3

oj chyba ktoś tu się nie zna na rzeczy.. nowoczesne żarówki nie zawierają rtęci, zazwyczaj są to żarówki LED -,,Działanie diody elektroluminescencyjnej (LED) opiera się na zjawisku rekombinacji nośników ładunku (rekombinacja promienista). Zjawisko to zachodzi w półprzewodnikach wówczas, gdy elektrony przechodząc z wyższego poziomu energetycznego na niższy zachowują swój pseudo-pęd. Jest to tzw. przejście proste. Podczas tego przejścia energia elektronu zostaje zamieniona na kwant promieniowania elektromagnetycznego. Przejścia tego rodzaju dominują w półprzewodnikach z prostym układem pasmowym, w którym minimum pasma przewodnictwa i wierzchołkowi pasma walencyjnego odpowiada ta sama wartość pędu" Lecz właśnie stare żarówki tzw: ,,rtęciówki" zawierały mnóstwo rtęci, Osmu i wolfranu, które są szkodliwe dla środowiska. Co do barwy kolorów które podobno ,,szkodzą naszemu wzroku" otóż się mylisz kolego, w zależności w jakim celu chcesz wykorzystać daną żarówkę jest do każdego innego celu przypisana inna struktura barw. a więc czy podświetlasz regał, czy używasz ją do lampki na biurku musisz użyć innej żarówki z innymi właściwościami. Najzwyklejsze żarówki energooszczędne są przeznaczone do wykorzystywania w miejscach gdzie nie są co chwila włączane i wyłączane. I jeśli właśnie zakładacie w takim miejscu żarówkę energooszczędną sami robicie głupotę. Najlepszymi żarówkami które się nadają do takich pomieszczeń są żarówki Halogenowe bądź LED-owe.. pozdrawiam ludzi którzy nie mają zielonego pojęcia a najszerzej się rozpisują..

Odpowiedz
M MisterTwister90
-1 / 1

Proponuje się zapoznać z artykułem Pana Wojciecha Cejrowskiego dotyczącego żarówek w programie "To mnie wkurza" znajdziecie go na youtube, a nie, TVN upomniało się o swoje prawa autorskie..

Odpowiedz
J janhalb
-1 / 3

O mój Boże, czyżby kolejny temat, na którym pan Cejrowski się świetne zna? Toż to nowy Einstein po
prostu - w KAŻDYM temacie jest ekspertem... A jego fani najwyraźniej uważają go za nieomylnego... Cejrowski cierpi na klasyczny przypadek "syndromu eksperta" ("Ekspert nie myśli, ekspert wie!").

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 20 March 2012 2012 23:10

X xyzt
+2 / 4

UE zakazuje sprzedaży termometrów rtęciowych, ale nakazuje kupować rtęć w żarówkach... paranoja

Odpowiedz
L lajulia
0 / 0

można je jeszcze dostać w sklepie ale "nie do użytku domowego" ;P

Odpowiedz
P piramidalnyLWH
0 / 2

LED LED LED ten co robił tego demota widocznie jest ostro do tyłu z technologią zaawansowaną

Odpowiedz
K krosta
-1 / 3

Robienie ludziom wody z mózgu, wmawiając im że robi im się wodę z mózgu. Dokładnie. Dobry sprzedawca w sklepie z oświetleniem powie Wam to, że energooszczędne żarówki nie są dobre w pomieszczeniach, w których świeci się na światło krótko. Tam, gdzie palimy światło długi czas, żarówki energooszczędne są dużo, dużo wydajniejsze i oszczędzają więcej energii.

Odpowiedz
T Trojan24
-1 / 3

Czasami sie zastanawiam czy wy w jaskiniach zyjecie czy nie? Raz ze od baaardzo dawna trabia o tym ze energo
zarowki sa energo tylko w momencie dluugiego sweiecenia. Dwa ze wszyscy wiedza jakie jest zagrozenie ale one
faktycznie sa energo. Trzy ze swiatlo jest naturalne ale przy zarowkach troche drozszysz a nie tych
najtanszych. Cztery ze od kilku miesiecy sa juz w sklepie zwykle zarowki 100 watowe. Dodatkowo wszelkiego rodzaju
zarowki inne niz 100 watowka byly zawsze dostepne. 100 juz wrocila.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 20 March 2012 2012 18:09

Odpowiedz
master80
0 / 0

Ale ile trzeba walczyć żeby mieć prawo wyboru. Przecież jak ktoś bardzo by chciał to można w sklepach sprzedawać 2 rodzaje żarówek albo nawet 5 i każdy sobie kupi to co będzie mu pasowało a nie z góry narzucać innym co mają kupować

wolem
-1 / 1

dobrze, że ktoś pisze o tych rzeczach!

Odpowiedz
R radekc15
0 / 0

jak już cytujesz słowa tak wybitnej osoby jaką jest Wojciech Cejrowski to przynajmniej to zaznacz ...

Odpowiedz
B bocioo
+1 / 1

Zamiast tradycyjnych "wolframówek" są jeszcze przecież żarówki halogenowe. Dostępne na 230VAC z tradycyjnymi gwintami w tradycyjnych "bańkach". Zużywają 30% mniej energii niż klasyczna żarówka o podobnej jasności, dają przyjemne białe światło znacznie bardziej zbliżone do dziennego. Do tego mają ok 4 razy większą trwałość, można je często gasić i zapalać, są znacznie tańsze niż świetlówki i dostępne w większości punktów. Wystarczający kompromis dla zbuntowanych?

Odpowiedz
R reed86
0 / 0

Kup sobie LEDy i masz problem z głowy. Nie męczą oczu (zasilane prądem stałym), energooszczędne i nie zawierają rtęci. W czym więc problem...

Odpowiedz
S Shooter93
-1 / 1

Demotywator co prawda prawdziwy (tak wiem, że dziwnie to brzmi ale jakoś mi się tak ułożyło ;p) ale
chyba nie na czasie. Masz rację co do żarówek energoszczędnych ale chyba niewielu ludzi ich używa ze
względu na ich nieprzyjemną barwę światła, aż łeb boli... Teraz stają się popularne żarówki
LED'owe, a te już zużywają naprawdę dużo mniej energii, mają dużo większą żywotnośc od żarówek
tradycyjnych, możemy sobie wybrać barwę światła no i mają jeszcze kilka plusów :)

Odpowiedz
kuchenkaMikrofalowa
0 / 0

Tralala za ledy które świeciły by mi jak normalna 30W musze wydać 90zł i będą brać 6W, świetlówkę kompatkową za którą zapłacę 7zł będzie dawać takie same światło i też pobierać 6W.

C ccccd
0 / 0

Może stwierdzicie, że się czepiam, ale trochę nie do końca poprawnie napisano, że żarówka emituje światło. Tradycyjna żarówka emituje ciepło i ok. 3-5% (może ktoś mnie poprawi, bo nie pamiętam dokładnie) tej energii ludzkie oko odbiera jako światło.

Odpowiedz
M Mundek111
0 / 0

Te "ekologiczne" świetlówki nie tylko męczą wzrok co go po prostu niszczą. Każdy człowiek pocinie mieć prawo wyboru czy chce oszczędzać prąd czy swój wzrok. Za parenaście lat nie zdziwie sie jak większość społeczeństwa będzie chodzić w okularach.. Niestety zarówki to tylko jeden z obszarów działania "ekologów", równie bolesne jest ich działanie dla np. motoryzacji. Kup teraz nowego diesla w salonie i zoabcz ile Twoich pieniędzy kosztują filtry cząstek stałych, katalizatory, systemy recyrkulacji spalin i inne ekologiczne sytemy. Gdyby nie te bezużyteczne ekologiczne badziewia kupowali byśmy samochody kilka tyś taniej. W każdej kategorii produktów wydajemy kupe kasy na "ekologie" która jest tak naprawde kolejnym podatkiem i rabowaniem nas z naszych pieniędzy pod pretekstem ratowania świata.

Odpowiedz
Y ynis
0 / 0

Taaaa.. co z tego, że energooszczędne, kiedy w okresie, kiedy najwięcej używamy światła sztucznego (zima) trzeba przez to więcej energii dostarczyć do grzania pomieszczenia?

LEDy wcale nie są tak bardzo przyjazne dla ludzkiego organizmu.

Odpowiedz
Grzesiu92
0 / 0

żarówki energooszczędne, czyli świetlówki to już przeżytek. Teraz montuje się oświetlenie LED. Pozdrawia elektryk.

Odpowiedz
D Draik
0 / 0

a ja powiem tak ze może i oszczędna ale jeśli sie spojrzy na przebieg prądu to zobaczymy ze działanie jest prawie impulsowe co niekorzystnie wpływa na SEE tzn. obniża "kosinus fi" oraz z tak upragnionej sinusoidy jest w stanie(przy odpowiedniej ilości) robić trapez a nawet prostokąt tak więc albo wracamy do żarówki albo przechodzimy na oświetlenie LED(ale tylko "ciepłe")

Odpowiedz
S spawacz1212
0 / 0

ta zarowka nie zniknie.wiele maszyn musi byc oswietlane ta wlasnie zarowka zasilana pradem stalym.swietlowka na pradzie stalym dzialac nie bedzie.powod??gdy patrzysz na maszyne ktora ma wlaczone obroty np tokarka to moze ci sie wydawac ze stoi w miejscu.to stwarza niebezpieczenstwo.chyba ze zarowki diodowe ktos kupi ale one swieca kierunkowo

Odpowiedz
AleXateem
0 / 0

Ciekawe, właśnie dzisiaj nauczyciel nam o tym tłumaczył ;]
Co mocno mnie zdziwioło, bo początkowo myślałam, że te świetlówki są i energooszczędne, dobre i ekologiczne :D
Ale cóż. Z tego, co się dowiedziałam to: Kiedy żarówkę wyrzucimy, ta trafia na wysypisko, rozbija się, i wylatują z niej wystkie te... gówna. M.in. rtęć. I tak właśnie ona dostaje się do wód gruntowych, które przecież potem przemieżają nasz kran. I stąd właśnie nasze choroby, rtęciówka itp. :) W dodatku, mówiono wiele razy o tym, jakieto świetlówkie nie są świtne, bo starczają na kilka lat i zaraz się zwracają. A tu, pff, wychodzi na gówno prawdę ;] Jeśli kupi jakąś za 15zł, ma się zwrócić za jakieś 6 miesięcy. A ona podziała maksymalnie tyle. Więc, jak na tym wychodzimy, skoro nasz wzrok cierpi? Nawet, kiedy kupimy jakąś dobrą, za 40zł, to mimo że podziała ze dwa lata, jej cena właśnie wtedy się zwróci. Więc, będę musiała ograniczyć świetlówki w moim domu. :)

Odpowiedz
kuchenkaMikrofalowa
-1 / 1

Dobra tylko co ile wyrzucasz energooszczędną ? Ja mam jedną która ma już 12 lat i dalej się świeci.

Q Quet
+1 / 1

ZASADNICZA RÓŻNICA TO TAKA ŻE: żarówka energooszczędna wykorzystuje jakieś 70-80%mocy na wytworzenie światla, reszta to straty cieplne. Żarówka tradycyjna to zaledwie 10% światla i 90% ciepla.

Odpowiedz
T tiltiltil
0 / 0

Co z tego, że demot zerżnięty? Gdyby nie został zerżnięty, nie wiedziałabym, że żarówki energooszczędne męcza oczy. A teraz już wiem, czemu tak słabo widzę, gdy tylko zbliża się wieczór i zapalam światło... ;/ Pora znów wkręcić zwykłe żarówki i jeszcze zrobić ich zapasik, na wypadek gdyby wycofano naprawdę ze sklepów.

GOUOM3EK
0 / 0

widze ze sami fachowcy co do znajomosci jesli chodzi o zarowki; zarowka, sama nazwa mowi, zarzy sie i chodzi
tu o kawalek drutu ktory pod wplywem dosatrczonego pradu, przez swoj ksztalt itd stawia duzy opor co
powoduje emisje enegii wpostaci ciepla i swiatla; te wspolczesne tzw zarowki energo to jazeniowki, od jazenia
sie gazow ktore sa w nich, poprzez zaburzenie rownowagi elektronowej; generalnie nie emituja ciepla tylko
siwatlo; halogeny wiadomo; LEDy dzialaja podobnie jak zarowki z ta roznica ze ich swiatlo jest jednolite i
tzw zimne, czyli cala energia, albo prawie cala idzie na swiecenie; najzdrowsze dla czlowieka i innych
organizmow sa zwykle zarowki; pogromcy mitow robili symulacje ze wszystkimi mozliwymi rodzajami oswietlenia i
na dluzszy dystans nie ma praktycznie roznicy w poborze energii; co istotne udowodnili ze te energooszczedne
jazeniowki sa dobre tylko jesli ciagle swieca, albo przez dluzszy czas, czyli nadaja sie idelanie do hal
sklepowych badz magazynowych; tradycyjne zarowki sa idealne do domow gdzie swiatlo sie gasi i zapala; malo
tego do terrarium nie zamontujesz energooszczednej bo ona nie emituje ciepla i gad ci zamarznie; ja twierdze
ze zwykle zarowki przezyja tak samo jak zyja plyty winylowe i kasety... i to co tu ktos wspomnial - poszerzam - zwykla zarowka emituje spektrum swiatla i ciepla zblizony do emisji slonca czyli dosc naturalny odcien barw; slonce nie daje czysto bialego swiatla, tak samo zarowka; jak ktos chce miec zdrowe oczy to uprzedzam przed kupowaniem tzw telewizorow LED - to nie sa TV LED tylko maja podswietlenie LED, a jak ktos sie interesuje to wie ze LEDy teraz to sa tak plaskie jak naklejki;

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 21 March 2012 2012 0:11

Odpowiedz
M MegaGohan
0 / 0

Nie wiem czy ktoś już o tym pisał, ale napiszę. Tu już nie chodzi o samochody na wodę, ale na prąd który można wytwarzać za DARMO w pewien sposób, a to też jest UKRYWANE przez władze.

Odpowiedz
D dziobaken
0 / 0

Ale na świecie istnieje więcej rodzajów żarówek do wyboru, nie tylko tradycyjne lub toksyczne energooszczedne. Ledowe są dość drogie ALE ZNALAZŁEM SPRYTNY WYNALAZEK ŻARÓWKE Z ŻARNIKIEM HALOGENOWYM, polecam ponieważ jest energooszczedna jak na halogen (70w świeci jak 100w), świeci normalnym "zdrowym" światłem(żarnikowym), jest nietoksyczna (materiały tradycyjnej żarówki) i jest PRODUKOWANA W POLSCE. Wygląda podobnie jak tradycyjna żarówka, szklana bańka tylko że żarnik jest troche bardziej złożony. Świetny wynalazek, już dawno powywalalem toksyczne i tradycyjne.

PS I można sobie kupić 140w świecącą jak 200w, w końcu mam błysk w pokoju :D

Odpowiedz
drakulka
+1 / 1

to chyba każdy ku*wa wie że one sie szybciej zużywają tam gdzie sie włącza i wyłącza często i że zawierają rtęć, nikt nikogo w ch*ja nie robi. nie musisz świetlówek kupować

Odpowiedz
kuchenkaMikrofalowa
0 / 0

Bzdura z tym, że tradycyjna żarówka dawało światło podobne do światła słonecznego.
Proszę
się
dokształcić w sprawie barwy światła.
Poza tym sorry, skoro świetlówka kompaktowa jest mi
wstanie
pobierać 20W i świecić lepiej niż tradycyjna 100, to jest to dobre dla naszego portfela.
Oszczęność
80%. Dla przykładu palimy przez 10h, tradycyjna zużyje 1kW czyli około 0.61zł natomiast
kompakt, weźmie
0.2Kw za co zapłacimy 0.12zł. Są też nietoksyne żaówki halogenowe które wyglądają
jak zwykłe i
mają oszczędność 30%, takie najlepiej montować tam gdzie na krótko i na chwilę zapalamy
światło np
przedpokój.
Ja przykładowo jako lampka w pokoju mam kompakt który pobiera mi 6W i świecie jak
~30W tradycyjna. W zimie palę to światło nawet 12h dzienne. Czyli zużyje mi 72W dziennie, co przez
miesiąc da 2160W=2.16kW co kosztuje około 1,32zł. Gdybym świecił tradycyjną 25W czyli nawet słabsze
światło od kompaktu to dziennie zużyła by mi 300W i miesięcznie 9000W=9kW za co zapłacił bym 5,49zł.
Osczędność 4,17zl na tylko jednym świetle i odbiorniku prądu.
Zakup ledowych żarówek który dawałby się światło a nie się żażyły jak papieros jest kompletnie nie opłacalny. Wczoraj oglądałem to taka lampka ledowa która świeci jak 40W żarówka tradycyjna kosztowała 398,99zł. Poza tym żarówka tradycyjna wcale nie zostanie wyparta ze sprzedaży na allegro można kupić 100W, nawet 200W tradycyjne.

Zmodyfikowano 8 razy Ostatnia modyfikacja: 21 March 2012 2012 17:07

Odpowiedz
master80
0 / 0

bo to jest taka niby ochrona środowiska jedno wycofają drugiego każą używać, ale te drugie jest jeszcze bardziej szkodliwe niż te pierwsze

M mpa1986
0 / 0

mniej placisz kosztem pogorszenia wzroku, z tym, ze zarobią na tym producenci okularow ....

Odpowiedz
master80
0 / 0

A jak sobie chce kupić żarówkę co pobiera więcej prądu to moja sprawa niech nikt mi się nie miesza w to co mam robić

Odpowiedz