Od kiedy to patriotyzm jest chorobą? Nauki Palikota o wyrzeczeniu się polskości widzę nie idą w las. Proponuje również zaznajomienie się z różnicami dzielącymi patriotyzm z szowinizmem i nacjonalizmem.
Patriotyzm jest cnotą, ale ślepy patriotyzm pozbawiony umiaru i rozumu, może stać się niebezpieczny. Wszystko pozbawione umiaru i rozumu może być niebezpieczne i dla każdego choćby przeciętnie inteligentnego człowieka jest to oczywiste. Tylko fanatyk i głupiec może nie zdawać sobie z tego sprawy.
Hetman - szowinizm, nacjonalizm - zgodze się. Tylko weź spróbuj to wytłumaczyć choremu z nienawiści nacjonaliście, który uważa się za wzorzec patriotyzmu. Jestem pewien, że ze spokojem i otwartym umysłem posłucha twoich racji i oddzieli patriotyzm od szowinizmu i nacjonalizmu - w końcu to bardzo rozsądni i opanowani młodzi ludzie. ;)
PS. Kiedy ja byłem w liceum to nie mówiono o nacjonalizmie, bo wtedy jeszcze nie było tego co się dzieje teraz, czyli fali nienawiści i rasizmu, która to wręcz wypłukuje uszami umysły nacjonalistycznym fanatykom. To się dzieje nie tylko w Polsce ale w całej Europie. Czy skrajnym polskim nacjonalistom podoba się to jak traktowani są Polacy w Holandii i jak tamtejsi nacjonaliści chcą ich wszystkich wypędzić? Patriotyzm to prawdziwa cnota, natomiast skrajny nacjonalizm to zżerająca umysł choroba.
Język polski - bardzo chciałbym wiedzieć ile na świadectwie nacjonaliści mieli z naszego ojczystego języka polskiego. Bo jakoś wśród nacjonalistów trudno o humanistów i intelektualistów. Chętnie obejrzałbym ich świadectwa, niektórzy zapewne mają po kilka kopii z tej samej klasy. ;)
PANOWIE PIELĘGNUJCIE MIŁOŚĆ DO POLSKI, NIE UMIŁOWANIE GŁUPOTY.
Na co nam się ten patriotyzm przydał? W XX-leciu między wojennym byliśmy skłóceni ze wszystkimi, w 1939 Polacy nie zgodzili się na głupią autostradę i Niemcy wytłumaczyli nam nasz błąd. Nie pomogło. Potem w 1944 Powstanie Warszawskie, którego efektem było niemal całkowite zniszczenie Warszawy opłaciło się nie ma co. Gdyby nie ten nasz patriotyzm to pewnie bylibyśmy teraz tak zacofani jak jesteśmy. Ale zaraz, zaraz I przykazanie Prawdziwego Polaka: Niemca masz nienawidzić. Więc o sojuszu o wspólnym (z Adolfem) najeździe na Kraj Rad mowy nie było, Adolf się wkurzył i nas skopał. No cóż patriotyzm to wspaniała wartość czyż nie? (tak, tak jestem ze Śląska)
Skoro jesteś ze Śląska to powinieneś wiedzieć, że w 1938 zajęliśmy Zaolzie właśnie współpracując z Węgrami którzy zajęli Ruś Zakarpacką i Niemcami którzy dla siebie wzięli Sudety. To raz. Po drugie, teksty o autostradzie dowodzą tylko tego, że jesteś tak je.banym nieukiem, że tylko się ośmieszasz demonstrując swoją ignorancję.
demot500 nie wiem w jakiej ty się szkole uczyłeś ale mnie uczono że Dmowski był nacjonalistą i sam nie zaprzeczysz że ONR jest bezpośrednio wzorowany na faszyzmie Mussoliniego, "wyższa forma patriotyzmu" !? Chyba sobie k**wa żartujesz, 6 lat wojny powinno jasno ustawić stosunki naszego narodu do takich ideologii, i uważasz że nacjonalizm nie jest niebezpieczny dla nas samych ? G**no prawda zajrzyj sobie do historii, a konkretnie do czasów międzywojennych kiedy to właśnie nacjonaliści mieli dojścia do władzy, sanacja nie była bez powodu bo kto zabił prezydenta Narutowicza ? Nacjonaliści wprowadzali chaos i destabilizację w Polsce dlatego Piłsudski musiał sięgnąć po radykalne rozwiązania, nie mówiąc już o rodakach żydowskiego pochodzenia którzy byli prześladowani przez ONR. Podsumowując Polska nie była zgodna z nacjonalizmem, więc nazywanie w TYM kraju nacjonalizm patriotyzmem jest dla mnie wypaczeniem. Mnie w szkole uczyli patriotyzmu (i nauczyli) i uczyli zarówno na historii jaki i na WOS-ie czym jest nacjonalizm i nie było mowy że to jedno i to samo więc nie wiem co nazywasz antypolskością zakładam że do szkoły nie chodziłeś albo masz po prostu skrzywioną psychikę. Chorobą jest dla mnie ksenofobia, fanatyzm, szowinizm, nawet homoseksualizm jest na swój sposób chorobą umysłową ale nie patriotyzm . . . Jestem patriotą i dobrze wiem że to przez takich ludzi jak ty jesteśmy w ten sposób postrzegani . . .
Covboy sam Roman Dmowski powiedział "Gdybyśmy byli podobni do dzisiejszych Włoch, gdybyśmy mieli taką organizację jak faszyzm, gdybyśmy wreszcie mieli Mussoliniego, największego niewątpliwie człowieka w dzisiejszej Europie, niczego więcej nie byłoby nam potrzeba." A co do Żydów same środowiska endeckie choć nieraz pomagały (co się chwali) niestety też przyczyniały się do eksterminacji Żydów, a czemu nie wspomina się o ich zasługach to myślę że sam możesz sobie odpowiedzieć na to pytanie w końcu nacjonaliści nie porzucili antysemityzmu . . .
Covboy najpierw się dowiedz kim był Jan Nowak-Jeziorański, Gazeta Wyborcza jedynie opublikowała jego tekst, a jeśli doczytałeś się tam czegoś antypolskiego to polecam psychiatrę.
O ile dobrze pamiętam powiedział też coś w stylu "patriotyzm to stawianie czoła wyzwaniom cywilizacyjnym" :) A obecnie według postępowców wyzwaniem cywilizacyjnym jest europeizacja a później i globalizacja oraz zniszczenie kościoła i wiary Chrześcijańskiej :) Czyli idąc jego tokiem rozumowania wyrzekanie się swojego kraju, w wielu przypadkach również wyrzekanie się wiary to jest niby patriotyzm :) Tak samo jak według niego patriotyzm to zgodzenie się na multikulturową Polskę a co za tym idzie zgodzenie się na zniszczenie dorobku kulturowego zbudowanego przez starsze pokolenia.
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 28 March 2012 2012 13:54
Hetman, "miłość do swojego kraju... jawną nienawiść do innych" Mam ci do w nawiasie napisać, że chodzi
o nienawiść do innych narodów, czy wpadniesz na to sam? Poza tym, poprzez jawną nienawiść mam na myśli przemoc psychiczną lub fizyczną wobec innych. Przykładowo, jeżeli zaczniesz publicznie obrażać Niemców, nazywać ich nazistami, mordercami, zostaniesz ukarany i prawidłowo!
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 28 March 2012 2012 15:58
Naiwne pytania? Pouczać?! Przecież to domena chrześcijaństwa, wybaczać i prosić o wybaczenie! Ja sobie tego nie wymyśliłem!
Hetman nie doczytałeś? Nic ci nikt nie zrobi, dopóki nie zaczniesz obrażać jakiegoś narodu, lub nie zaczniesz posądzać konkretnych osób nieudowodnione zbrodnie! Nie możesz nazwać polityków złodziejami, Amerykanów mordercami a Rosjan komunistami! tu jesteś anonimowy, lecz publicznie jest to zniesławienie, w dodatku posądzasz wtedy innych o zbrodnie których nie popełnili. Teraz skumałeś?! Wiem, że chcesz mnie zirytować tekstem "i co mi zrobisz" ja nie jestem od karania, mamy od tego odpowiednie instytucje.
Powiedzmy że jestem wierzący, niestety nie praktykuję wiary. Co nie zmienia faktu, że katolicyzm zakłada nieskończoną miłość do bliźnich, w dodatku w Biblii, wojny w imię Boga nie są potępiane, a wręcz błogosławione. A tu chodzi o prywatne odczucia, nie o Chwałę Boga. Z resztą, moja wiara nie ma nic do rzeczy, mordercy też nie powinni oceniać ludzie, którzy nie zabili? Trzeba koniecznie siedzieć w tym samym aby o tym dyskutować? Nie mam zamiaru nikogo pouczać, pisze tylko, co zakłada wiara chrześcijańska.
Mylisz się, z powodu tego, że ciężko jest mi określić w którą stronę kieruje się moja wiara, tym
bardziej interesuję się religią. Chyba jesteś przewrażliwiony, nikogo do niczego nie próbuję zmuszać,
informuję tylko, że nienawiść nie idzie w parze miłością. W dodatku, nie wiem od kiedy katolicyzm przywala
na walkę. Jest albo miłość, albo nienawiść. Nawet nie próbuj mi wmówić, że jest inaczej bo wiem czym
ma się kierować katolik. Nie da się walczyć z kimś, kogo się miłuje, a trzeba miłować każdego. Co,
jest inaczej? To opowiedz mi o swojej wizji wiary i patriotyzmu, o tym jak są idealnie zespolone, a gadanie o
miłości do każdego bliźniego to bujdy.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 29 March 2012 2012 7:36
Skoro skrajni nacjonaliści to tacy odważni ludzie i wielcy patrioci gotowi przelewać krew za ojczyznę to dlaczego masowo nie garną się do wojska? Zamiast marnować swoją energię na marszach czy stadionach, w międzyczasie wykonywać kiepsko płatną fizyczną pracę bądź być na zasiłku, mogliby wykorzystać swój potencjał, zaciągnąć się do wojska i służyć ojczyźnie. Zamiast tylko gadać o zagrożeniach islamem mogliby własnoręcznie tępić talibów. Zamiast rozwalać polskie miasta i stadiony mogliby się wyżyć do woli w jakimś kraju brudasów. A może są za głupi i do wojska nikt by ich nie wziął? Może zamiast winić za swój marny los żydów, lewaków, pedałów i przede wszystkim rząd lepiej gdyby zastanowili się nad samym sobą i uświadomili sobie co naprawdę potrafią i do czego się nadają. Obawiam się, że dla wielu okazałoby się, że ich frustracja i chęć kurczowego trzymania się skrajnej nienawidzącej wszystkich nacjonalistycznej ideologii okaże się wynikać z tego, że nic innego im nie pozostało. Niczego innego się chwycić nie mogą i do niczego poza szczekaniem i tępieniem nakreślonych wrogów się nie nadają. Tylko w tym, tylko w stadzie podobnym ich zwierząt czuja się pewnie, czują że są wielcy, że tam jest ich miejsce. Może tak naprawdę to właśnie te prymitywne zwierzęco stadne instynkty i strach ich łączy, a ideologia jest tylko pretekstem przykrywką. W końcu to nie wstyd być patriotą to przecież powinna być duma, natomiast z przyznaniem się do bycia prymitywnym półgłówkiem, który musi się wyżyć tak jak pies musi się wybiegać.. w tym nie ma żadnej dumy, więc lepiej tego nie dostrzegać, lepiej przykryć to słuszną ideologią. Wtedy zamiast ofiar losu mogą się tacy jawić jako wielcy bohaterscy patrioci, nie biegające po wybiegu małpy robiące hałas, ale jako dumni patrioci walczący o dobro swojego ukochanego kraju.
A skąd wiesz co robią nacjonaliści? Ja znam jednego, który jest managerem w polskim oddziale pewnej amerykańskiej korporacji i kasuje 30 000/m-c. Chyba się za dużo filmów w stylu "Romper Stomper" naoglądałeś, skoro myślisz, że narodowcy to tylko bezrobotni czy pomocnicy na budowie
Hetman może uogólniam, jednak mam przekonania, że inteligentny człowiek nie czuje się dobrze w stadzie i
nie wykrzykuje "raz sierpem raz młotem czerwoną hołotę". Osoby, które biorą udział w takich zlotach
stada, wykazują poziom zarówno kultury jak i inteligencji znacznie poniżej standardów osób
inteligentnych. Innymi słowy, nie mówiłem o rozsądnych ludziach z własnymi przekonaniami, lecz o
zwierzętach bezmyślnie naśladujących przywódcę stada. Obawiam się, że tych drugich jest więcej, a
już na pewno są głośniejsi i bardziej widoczni. Poza tym mowa była o skrajnym nacjonalizmie, a osoba inteligentna nigdy do żadnej skrajności miłością nie zapała, bo każda skrajność bez wyjątku jest koncentracją głupoty.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 28 March 2012 2012 17:41
Czyli w sumie miałem rację co do Ciebie, potępiasz nacjonalistów za generalizowanie i wrogość, a sam jesteś do nich wrogo nastawiony i generalizujesz, wrzucając ich wszystkich do jednego worka, wcześniej budując swój obraz na podstawie stereotypów.
Ależ bardzo Ciebie proszę: "Polacy nie dadzą
sobą manipulować, nikt nam nie wmówi, że istotą naszej wiary jest przyzwolenie na zło. Nie, istotą
naszej wiary jest przeciwstawianie się złu. Istotą patriotyzmu jest przeciwstawianie się wrogom ojczyzny.
Prawdziwy Polak-Katolik to ten, który w imię wiary i wolności jest gotów oddać własne życie. Wielu
takich odzyskało nam niepodległość w 1918 i wielu oddało życie w latach 1939-1956." Uważasz, że naród/państwo niemieckie oraz rosyjskie są wrogami Twojej (celowo) ojczyzny bazując jedynie na pobudkach historycznych. Hmmm..., ciekawe.
Czy ktoś zauważył, że przecinek postawiony w złym miejscu całkiem zmienia znaczenie zdania? Bo jak dla mnie to wychodzi na to że brak umiaru i rozumu to największa cnota, ale może stać się chorobą.
Patriotyzm to duma bez uprzedzeń palancie. Z patriotyzmem nie da się przesadzić. Z nacjonalizmem w zasadzie też nie. Z szowinizmem i ksenofobią już się da. Leci minus w wielkości odwrotnie proporcjonalny do twojego mózgu.
Od kiedy to patriotyzm jest chorobą? Nauki Palikota o wyrzeczeniu się polskości widzę nie idą w las. Proponuje również zaznajomienie się z różnicami dzielącymi patriotyzm z szowinizmem i nacjonalizmem.
OdpowiedzPatriotyzm jest cnotą, ale ślepy patriotyzm pozbawiony umiaru i rozumu, może stać się niebezpieczny. Wszystko pozbawione umiaru i rozumu może być niebezpieczne i dla każdego choćby przeciętnie inteligentnego człowieka jest to oczywiste. Tylko fanatyk i głupiec może nie zdawać sobie z tego sprawy.
"ślepy patriotyzm pozbawiony umiaru i rozumu, może stać się niebezpieczny" - tyle, że to już nie patriotyzm, a szowinizm.
Ktoś tu spał na lekcjach WOSu w liceum :)
Hetman - szowinizm, nacjonalizm - zgodze się. Tylko weź spróbuj to wytłumaczyć choremu z nienawiści nacjonaliście, który uważa się za wzorzec patriotyzmu. Jestem pewien, że ze spokojem i otwartym umysłem posłucha twoich racji i oddzieli patriotyzm od szowinizmu i nacjonalizmu - w końcu to bardzo rozsądni i opanowani młodzi ludzie. ;)
PS. Kiedy ja byłem w liceum to nie mówiono o nacjonalizmie, bo wtedy jeszcze nie było tego co się dzieje teraz, czyli fali nienawiści i rasizmu, która to wręcz wypłukuje uszami umysły nacjonalistycznym fanatykom. To się dzieje nie tylko w Polsce ale w całej Europie. Czy skrajnym polskim nacjonalistom podoba się to jak traktowani są Polacy w Holandii i jak tamtejsi nacjonaliści chcą ich wszystkich wypędzić? Patriotyzm to prawdziwa cnota, natomiast skrajny nacjonalizm to zżerająca umysł choroba.
Język polski - bardzo chciałbym wiedzieć ile na świadectwie nacjonaliści mieli z naszego ojczystego języka polskiego. Bo jakoś wśród nacjonalistów trudno o humanistów i intelektualistów. Chętnie obejrzałbym ich świadectwa, niektórzy zapewne mają po kilka kopii z tej samej klasy. ;)
PANOWIE PIELĘGNUJCIE MIŁOŚĆ DO POLSKI, NIE UMIŁOWANIE GŁUPOTY.
Na co nam się ten patriotyzm przydał? W XX-leciu między wojennym byliśmy skłóceni ze wszystkimi, w 1939 Polacy nie zgodzili się na głupią autostradę i Niemcy wytłumaczyli nam nasz błąd. Nie pomogło. Potem w 1944 Powstanie Warszawskie, którego efektem było niemal całkowite zniszczenie Warszawy opłaciło się nie ma co. Gdyby nie ten nasz patriotyzm to pewnie bylibyśmy teraz tak zacofani jak jesteśmy. Ale zaraz, zaraz I przykazanie Prawdziwego Polaka: Niemca masz nienawidzić. Więc o sojuszu o wspólnym (z Adolfem) najeździe na Kraj Rad mowy nie było, Adolf się wkurzył i nas skopał. No cóż patriotyzm to wspaniała wartość czyż nie? (tak, tak jestem ze Śląska)
Skoro jesteś ze Śląska to powinieneś wiedzieć, że w 1938 zajęliśmy Zaolzie właśnie współpracując z Węgrami którzy zajęli Ruś Zakarpacką i Niemcami którzy dla siebie wzięli Sudety. To raz. Po drugie, teksty o autostradzie dowodzą tylko tego, że jesteś tak je.banym nieukiem, że tylko się ośmieszasz demonstrując swoją ignorancję.
demot500 nie wiem w jakiej ty się szkole uczyłeś ale mnie uczono że Dmowski był nacjonalistą i sam nie zaprzeczysz że ONR jest bezpośrednio wzorowany na faszyzmie Mussoliniego, "wyższa forma patriotyzmu" !? Chyba sobie k**wa żartujesz, 6 lat wojny powinno jasno ustawić stosunki naszego narodu do takich ideologii, i uważasz że nacjonalizm nie jest niebezpieczny dla nas samych ? G**no prawda zajrzyj sobie do historii, a konkretnie do czasów międzywojennych kiedy to właśnie nacjonaliści mieli dojścia do władzy, sanacja nie była bez powodu bo kto zabił prezydenta Narutowicza ? Nacjonaliści wprowadzali chaos i destabilizację w Polsce dlatego Piłsudski musiał sięgnąć po radykalne rozwiązania, nie mówiąc już o rodakach żydowskiego pochodzenia którzy byli prześladowani przez ONR. Podsumowując Polska nie była zgodna z nacjonalizmem, więc nazywanie w TYM kraju nacjonalizm patriotyzmem jest dla mnie wypaczeniem. Mnie w szkole uczyli patriotyzmu (i nauczyli) i uczyli zarówno na historii jaki i na WOS-ie czym jest nacjonalizm i nie było mowy że to jedno i to samo więc nie wiem co nazywasz antypolskością zakładam że do szkoły nie chodziłeś albo masz po prostu skrzywioną psychikę. Chorobą jest dla mnie ksenofobia, fanatyzm, szowinizm, nawet homoseksualizm jest na swój sposób chorobą umysłową ale nie patriotyzm . . . Jestem patriotą i dobrze wiem że to przez takich ludzi jak ty jesteśmy w ten sposób postrzegani . . .
Covboy sam Roman Dmowski powiedział "Gdybyśmy byli podobni do dzisiejszych Włoch, gdybyśmy mieli taką organizację jak faszyzm, gdybyśmy wreszcie mieli Mussoliniego, największego niewątpliwie człowieka w dzisiejszej Europie, niczego więcej nie byłoby nam potrzeba." A co do Żydów same środowiska endeckie choć nieraz pomagały (co się chwali) niestety też przyczyniały się do eksterminacji Żydów, a czemu nie wspomina się o ich zasługach to myślę że sam możesz sobie odpowiedzieć na to pytanie w końcu nacjonaliści nie porzucili antysemityzmu . . .
http://www.wykop.pl/ramka/469105/o-patriotyzmie-i-nacjonalizmie/ tu jest jasno napisane czym różni się patriotyzm o nacjonalizmu
Covboy najpierw się dowiedz kim był Jan Nowak-Jeziorański, Gazeta Wyborcza jedynie opublikowała jego tekst, a jeśli doczytałeś się tam czegoś antypolskiego to polecam psychiatrę.
Piszesz że to także patrioci czyli są nacjonalistami ale nazywają się patriotami czyli ubierają się w ładne piórka . . .
Autor chyba nie zrozumiał prześmiewczego charakteru obrazka z wpajanej obecnie opinii o patriotyzmie.
OdpowiedzKrystian Legierski powiedział kiedyś w TV, że patriotyzm to troska o zwykłego szarego człowieka. Także radzę uważać na tego typu nowomowe.
OdpowiedzO ile dobrze pamiętam powiedział też coś w stylu "patriotyzm to stawianie czoła wyzwaniom cywilizacyjnym" :) A obecnie według postępowców wyzwaniem cywilizacyjnym jest europeizacja a później i globalizacja oraz zniszczenie kościoła i wiary Chrześcijańskiej :) Czyli idąc jego tokiem rozumowania wyrzekanie się swojego kraju, w wielu przypadkach również wyrzekanie się wiary to jest niby patriotyzm :) Tak samo jak według niego patriotyzm to zgodzenie się na multikulturową Polskę a co za tym idzie zgodzenie się na zniszczenie dorobku kulturowego zbudowanego przez starsze pokolenia.
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 28 March 2012 2012 13:54
To żałosne że patriotyzm w tym kraju kojarzy się już tylko z chorobą, ksenofobią itp.
OdpowiedzAutor niestety nie zrozumiał w ogóle obrazka który przytoczył, przez co podpis z nim nie współgra.
Odpowiedzautor idiota
Odpowiedzjestem nacjonalistą z NOP i co zrobicie mi cos ze kocham kraj?
Za miłość do swojego kraju nikt nie kara, za jawną nienawiść do innych a i owszem.
Jawnie nienawidzę Józefa Stalina, Adolfa Hitlera i bydlaków z formacji takich jak OUN, UPA, SS, NKWD, Gestapo.
Co mi zrobisz?
Hetman, "miłość do swojego kraju... jawną nienawiść do innych" Mam ci do w nawiasie napisać, że chodzi
o nienawiść do innych narodów, czy wpadniesz na to sam? Poza tym, poprzez jawną nienawiść mam na myśli przemoc psychiczną lub fizyczną wobec innych. Przykładowo, jeżeli zaczniesz publicznie obrażać Niemców, nazywać ich nazistami, mordercami, zostaniesz ukarany i prawidłowo!
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 28 March 2012 2012 15:58
Katolicyzm zakłada nadstawianie drugiego policzka i wybaczanie, skąd u ciebie wniosek, że Polak-Katolik walczy?
Carski - to inaczej, nienawidzę III Rzeszy i ZSRR, co mi zrobisz?
Naiwne pytania? Pouczać?! Przecież to domena chrześcijaństwa, wybaczać i prosić o wybaczenie! Ja sobie tego nie wymyśliłem!
Hetman nie doczytałeś? Nic ci nikt nie zrobi, dopóki nie zaczniesz obrażać jakiegoś narodu, lub nie zaczniesz posądzać konkretnych osób nieudowodnione zbrodnie! Nie możesz nazwać polityków złodziejami, Amerykanów mordercami a Rosjan komunistami! tu jesteś anonimowy, lecz publicznie jest to zniesławienie, w dodatku posądzasz wtedy innych o zbrodnie których nie popełnili. Teraz skumałeś?! Wiem, że chcesz mnie zirytować tekstem "i co mi zrobisz" ja nie jestem od karania, mamy od tego odpowiednie instytucje.
Powiedzmy że jestem wierzący, niestety nie praktykuję wiary. Co nie zmienia faktu, że katolicyzm zakłada nieskończoną miłość do bliźnich, w dodatku w Biblii, wojny w imię Boga nie są potępiane, a wręcz błogosławione. A tu chodzi o prywatne odczucia, nie o Chwałę Boga. Z resztą, moja wiara nie ma nic do rzeczy, mordercy też nie powinni oceniać ludzie, którzy nie zabili? Trzeba koniecznie siedzieć w tym samym aby o tym dyskutować? Nie mam zamiaru nikogo pouczać, pisze tylko, co zakłada wiara chrześcijańska.
Mylisz się, z powodu tego, że ciężko jest mi określić w którą stronę kieruje się moja wiara, tym
bardziej interesuję się religią. Chyba jesteś przewrażliwiony, nikogo do niczego nie próbuję zmuszać,
informuję tylko, że nienawiść nie idzie w parze miłością. W dodatku, nie wiem od kiedy katolicyzm przywala
na walkę. Jest albo miłość, albo nienawiść. Nawet nie próbuj mi wmówić, że jest inaczej bo wiem czym
ma się kierować katolik. Nie da się walczyć z kimś, kogo się miłuje, a trzeba miłować każdego. Co,
jest inaczej? To opowiedz mi o swojej wizji wiary i patriotyzmu, o tym jak są idealnie zespolone, a gadanie o
miłości do każdego bliźniego to bujdy.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 29 March 2012 2012 7:36
No cóż, to mówimy o dwóch różnych powodach walki ^.-
Skoro skrajni nacjonaliści to tacy odważni ludzie i wielcy patrioci gotowi przelewać krew za ojczyznę to dlaczego masowo nie garną się do wojska? Zamiast marnować swoją energię na marszach czy stadionach, w międzyczasie wykonywać kiepsko płatną fizyczną pracę bądź być na zasiłku, mogliby wykorzystać swój potencjał, zaciągnąć się do wojska i służyć ojczyźnie. Zamiast tylko gadać o zagrożeniach islamem mogliby własnoręcznie tępić talibów. Zamiast rozwalać polskie miasta i stadiony mogliby się wyżyć do woli w jakimś kraju brudasów. A może są za głupi i do wojska nikt by ich nie wziął? Może zamiast winić za swój marny los żydów, lewaków, pedałów i przede wszystkim rząd lepiej gdyby zastanowili się nad samym sobą i uświadomili sobie co naprawdę potrafią i do czego się nadają. Obawiam się, że dla wielu okazałoby się, że ich frustracja i chęć kurczowego trzymania się skrajnej nienawidzącej wszystkich nacjonalistycznej ideologii okaże się wynikać z tego, że nic innego im nie pozostało. Niczego innego się chwycić nie mogą i do niczego poza szczekaniem i tępieniem nakreślonych wrogów się nie nadają. Tylko w tym, tylko w stadzie podobnym ich zwierząt czuja się pewnie, czują że są wielcy, że tam jest ich miejsce. Może tak naprawdę to właśnie te prymitywne zwierzęco stadne instynkty i strach ich łączy, a ideologia jest tylko pretekstem przykrywką. W końcu to nie wstyd być patriotą to przecież powinna być duma, natomiast z przyznaniem się do bycia prymitywnym półgłówkiem, który musi się wyżyć tak jak pies musi się wybiegać.. w tym nie ma żadnej dumy, więc lepiej tego nie dostrzegać, lepiej przykryć to słuszną ideologią. Wtedy zamiast ofiar losu mogą się tacy jawić jako wielcy bohaterscy patrioci, nie biegające po wybiegu małpy robiące hałas, ale jako dumni patrioci walczący o dobro swojego ukochanego kraju.
A skąd wiesz co robią nacjonaliści? Ja znam jednego, który jest managerem w polskim oddziale pewnej amerykańskiej korporacji i kasuje 30 000/m-c. Chyba się za dużo filmów w stylu "Romper Stomper" naoglądałeś, skoro myślisz, że narodowcy to tylko bezrobotni czy pomocnicy na budowie
Hetman może uogólniam, jednak mam przekonania, że inteligentny człowiek nie czuje się dobrze w stadzie i
nie wykrzykuje "raz sierpem raz młotem czerwoną hołotę". Osoby, które biorą udział w takich zlotach
stada, wykazują poziom zarówno kultury jak i inteligencji znacznie poniżej standardów osób
inteligentnych. Innymi słowy, nie mówiłem o rozsądnych ludziach z własnymi przekonaniami, lecz o
zwierzętach bezmyślnie naśladujących przywódcę stada. Obawiam się, że tych drugich jest więcej, a
już na pewno są głośniejsi i bardziej widoczni. Poza tym mowa była o skrajnym nacjonalizmie, a osoba inteligentna nigdy do żadnej skrajności miłością nie zapała, bo każda skrajność bez wyjątku jest koncentracją głupoty.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 28 March 2012 2012 17:41
Czyli w sumie miałem rację co do Ciebie, potępiasz nacjonalistów za generalizowanie i wrogość, a sam jesteś do nich wrogo nastawiony i generalizujesz, wrzucając ich wszystkich do jednego worka, wcześniej budując swój obraz na podstawie stereotypów.
Nemo propheta in patria sua.
OdpowiedzKolejność wyrazów w haśle "Bóg, honor, ojczyzna" nie jest przypadkowa.
Odpowiedz@Rycho: Widzę, że masz już z góry ustalonych wrogów umiłowanej ojczyzny. Ambitnie.
OdpowiedzAleż bardzo Ciebie proszę: "Polacy nie dadzą
Odpowiedzsobą manipulować, nikt nam nie wmówi, że istotą naszej wiary jest przyzwolenie na zło. Nie, istotą
naszej wiary jest przeciwstawianie się złu. Istotą patriotyzmu jest przeciwstawianie się wrogom ojczyzny.
Prawdziwy Polak-Katolik to ten, który w imię wiary i wolności jest gotów oddać własne życie. Wielu
takich odzyskało nam niepodległość w 1918 i wielu oddało życie w latach 1939-1956." Uważasz, że naród/państwo niemieckie oraz rosyjskie są wrogami Twojej (celowo) ojczyzny bazując jedynie na pobudkach historycznych. Hmmm..., ciekawe.
Czy ktoś zauważył, że przecinek postawiony w złym miejscu całkiem zmienia znaczenie zdania? Bo jak dla mnie to wychodzi na to że brak umiaru i rozumu to największa cnota, ale może stać się chorobą.
Odpowiedz@Rycho: W takim razie przepraszam, źle zinterpretowałem twoją wypowiedź.
OdpowiedzCo to zydowskie gowno robi na glownej?!
OdpowiedzPatriotyzm to duma bez uprzedzeń palancie. Z patriotyzmem nie da się przesadzić. Z nacjonalizmem w zasadzie też nie. Z szowinizmem i ksenofobią już się da. Leci minus w wielkości odwrotnie proporcjonalny do twojego mózgu.
OdpowiedzWydaję mi się, że autor nie zrozumiał przekazu rysunku...
Odpowiedzktoś tu nie rozróżnia pojęć patriotyzm, szowinizm, nacjonalizm... do książek a nie durne demoty robić.
OdpowiedzJak można przesadzić z patriotyzmem? Oj nie dość, że lewaki to jeszcze gimnazjaliści co na lekcjach nie słuchają xD