Demotywatory.pl

Dokładnie- każdy, dosłownie każdy kraj, który dotknęła plaga tego brudnego, wstrętnego, zawszonego komunizmu jest teraz w o wiele gorszej sytuacji niż np. sąsiednie państwo, które się od tego uchroniło. Błagam ludzie, nie mówcie, że za komuny było lepiej, bo gdyby nie sowieci teraz może bylibyśmy normalnym, zdrowym krajem. Niestety tak nie jest- w czasie wojny porzucili nas sojusznicy, a wrogowie jeszcze bardziej znienawidzili... Jedyny sposób na odbudowę Polski to zburzenie całego kraju, przeoranie i rozpoczęcie wszystkiego od nowa. Z pozostałościami z wcześniejszego ustroju w naszym rządzie nic nie osiągniemy, ten kraj gnije od środka i aż serce się kraja, gdy widzę tą niesprawiedliwość. Niesprawiedliwość, gdy Niemcy twórcy "obozów zagłady" są bez winy, a to my powoli jesteśmy kreowani na bestie.

Może i przegraliśmy wojnę. Może i zostaliśmy później rozkradzeni przez Rosję. Jednak to co nam niewątpliwie zostało a czego nie ma za granicą, to niewątpliwie trwalsze więzy rodzinne. Oni nie wiedzieli co tracą. My widzimy co nam grozi. Co prawda teraz ciągle kroczymy ich śladem, ale nie ma powodu żeby się nie opamiętać i nie popełnić tych błędów które już popełnił zachód. Możemy nigdy nie zwiększyć świadczeń socjalnych. Możemy doprowadzić do dobrowolności w systemie emerytalnym. Możemy zwiększyć budżet oświaty. Wszystko to da się zrobić. Wystarczy wyciągnąć wnioski i nie iść w stronę zachodu tylko stworzyć własne standardy.

My wygraliśmy wojnę, ale przegraliśmy pokój.

@michat34 Według planów Hitlera Polacy mieli stać się siłą roboczą III Rzeszy. Dla reszty zabrakło by miejsca, a więc poszliby do piachu. Nie daliśmy się zgermanizować, nie daliśmy się również zamienić w Homo Sovieticus. Teraz miodu nie ma, ale spokojnie idziemy do przodu. Kiedyś zarobek rzędu 3000 zł był marzeniem. Dziś jest realny, trzeba się tylko umieć odnaleźć i nie mam tu na myśli kombinowania czy złodziejstwa.

Opirat masz rację że komunizm i sowieci niszczą i niszczyli wszystko czego się dotknęli, ale pamiętaj że nie było by tego wszystkiego gdyby nasi "sojusznicy" nie sprzedali nas jak to w zwyczaju mają. Nie masz ci we wszechświecie przyjaciół dla tego kraju. Jesteśmy otoczeni wrogami.

@Bartek298

Akurat co do przedostatniego zdania, to nie mogę się zgodzić. Mamy przyjaciół, narody, które nas bardzo szanują i my ich też szanujemy. Najprostszym przykładem mogą być Węgry (ogromny, ogromny szacun dla was Madziarowie), ale także bardziej odległe kraje jak np. Chile (za sprawą Domeyki), Gruzja (za sprawą Kaczyńskiego) lub Albania (tutaj akurat nie wiem skąd się wzięła ta przyjaźń, ale jak jedzie się przez ten kraj na polskich tablicach, to ludzie dosłownie wiwatują i cieszą się, że jesteś Polakiem ;) ). Problem polega w tym, że Polska zawsze układała się z zachodem pomijając kraje słowiańskie, a przecież inni Słowianie to nasi bracia, niemal ten sam lud. Mam nadzieję, że kiedyś dożyję czasów, gdy Polska stworzy unię z innymi wschodnimi krajami (pomijając Rosję) i będziemy żyli w przyjaźni. Ale to chyba tylko marzenie, zbyt dużo błędów popełnionych w przeszłości, zbyt dużo krzywd, których nie da się już naprawić. :( A szkoda...

Opirat prawda, tylko że oni też mają swoje problemy i to chyba nawet większe niż my.

My przegralim. A teraz jakby była wojna co by było? Wojsko polskie? Co to jakieś żarty mają być...

Niemiecka gospodarka była zbombardowana i rozjechana czołgami, a pola europy były usłane niemieckimi trupami. Ale tak się złożyło, ze z obu stron muru berlińskiego ładowano kasę na odbudowę Niemiec, nawet NRD(uważane przez RFN za strasznie zacofane po upadku muru) przewyższała nasz kraj, kiedy od nas wywożono wszystko na wschód, na NRD pracował cały blok wschodni, żeby pokazać zachodowi, że komunizm to dobry jest. I mimo, że my teoretycznie wygraliśmy a oni przegrali to jednak nasz kraj zdaje się być republiką bananową.

Powtarzam ,iż nie ma sensu porównywać gospodarki w której dominował socjalizm do gospodarki w której dominował Kapitalizm. Zdecydowanie lepiej byłoby porównać polską gospodarkę go gospodarek z byłego bloku wschodniego np. Czech lub Węgier . Niemcy przez 60 lat mogli nieskrępowanie budować swój majątek w gospodarce wolnorynkowej , Polacy niestety nie.
Kto inwestował w odbudowę gospodarki Niemieckiej po wojnie ???? Brytyjczycy którzy zaciągi olbrzymie długi na prowadzenie wojny i ich imperium się rozpadało ? Może Francuzi którzy tez mieli olbrzymie kłopoty finansowe a ich kolonie się domagały się niepodległości ? Czy może Amerykanie i ich słynny Plan Marshalla ? otóż kolego plan Marshall został wprowadzony w życie w 1948r a Niemcy w 1947 osiągnęli poziom produkcji przemysłowej równy temu z 1938r . ponad to największym beneficjentem planu Marshall była Wielka Brytania i Francja . Dotacje z planu Marshall stanowiły tylko 5% PKB Niemiec. Plan Marshall w Niemczech został odebrany negatywnie przez czołowych niemieckich ekonomistów czyli Wilhelm Röpke, Henry Hazlitt ,Ludwig von Mises oraz przez Ojca cudu gospodarczego w Niemczech Ludwiga Erharda który poprzez reformy odbudował gospodarkę Niemiec

Dokładnie! Ciekawe ile procent Polaków zarabia powyżej 1300zł ??? Ale to tylko przykład i mimo, że zarobki Polaków są znacznie zawyżone, to i tak widać ogromną różnicę w stosunku do zarobków Niemców. Przykre...

podobnie z niemcami. 3000 euro to zarabia ktoś na wysokim stanowisku, przeciętny niemiec nie przekracza 1800

@eQuiRyuu ale zauważasz różnicę pomiędzy 1800 EURO a 1300 ZŁ?

Powiedziałbym, że wygraliśmy wojnę, ale przegraliśmy wolność.

Polska przystapila do wojny przeciwko dwom wrogom, Niemcom i ZSRR, Niemcy zostali pokonani, a Sowieci weszli na terytorium panstwa Polskiego, obsadzili rzad i utrzymali swoje wojska na naszej ziemi do 1993r. Czy na pewno wygralismy wojne?...

Na kogo w ogóle głosować? Na PO nie bo jest jak jest, a dobrze nie jest. Na Kaczyńskiego, co we wszystkim szuka spisku, i działa jak jakaś sekta? Na Palikota, na którego gimbusy chcą głosować bo coś tam kiedyś obiecał że zalegalizuje marihuanę? Gimbaza mówi że głosować na Palikota, głosowaliby nawet jakby w programie wyborczym obiecywał sprzedanie się Polski do Mozambiku. Ich by to nie interesowało bo w tym czasie paliliby sobie marysię i mieli wyje*ane. No powiedz mi na kogo głosować?! Trzeba stworzyć nowy rząd z nowymi posłami, z nowym budynkiem najlepiej i z placami godnymi Polaka czyli max 2000zł. Wtedy posłowie pracowaliby dla kraju, a nie dla nachapania się sałaty do portfela.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 9 August 2012 2012 15:52

@kamilq05 oj bzdury Pan piszesz i to straszne, wyobraź sobie jakby posłowie kombinowali gdyby zarabiali 2000zł? Ja uważam w drugą stronę - dać im takie pensje, żeby nie musieli kombinować i żeby osobom wykształconym opłacało się pracować w rządzie. Bo ja to bym pier****** robotę za 20tys w której wszyscy mnie opluwają na każdym jednym forum jak mogę mieć spokojną posadkę w banku za 50 tys miesięcznie. Ot co.

Mistrzu, tyle że przed Tuskiem też kolorowo nie było.

chłopie , cenna wakacji jest ta sama dla wszystkich państw. Bo niby z jakiej racji pan z kraju X miałby płacić mnie/więcej od pana z kraju Y? to,że w tych dwóch krajach zarabia się inaczej , już nikogo nie obchodzi.

Przeciętna cena wakacji w biurach podróży, w cywilizowanych krajach Europy to ok 300-500 euro, tak więc plus minus 2000 pln. Widzę, że świetnie się ma mit o tym, że na zachodzie lepiej się zarabia a wszystko jest 2 razy droższe. Takie bzdury, to wmawiaj komuś, kto całe życie w zapyziałej Polsce przesiedział i nigdzie się stamtąd nie wybiera.

Nie będę dawał szansy temu oszołomowi, już wolę głosować na PJN, bo ta partia i tak nie wejdzie do sejmu :P

Masz odpowiedź, cholera jasna. Propaganda zrobiła swoje i Korwin jest uważany za oszołoma na równi z Kaczyńskim. Szkoda bo to byłaby jakaś zmiana w końcu.

Bo jak był PiS czy jeszcze inne partie przy władzy, to rzeczywiście było wunderbar.

Century nie wiemy, czy nie. Nie wiemy, czy 5 lat przy innej partii nie oznaczałoby okresu cudów gospodarczych. Jedyne, co możemy teraz robić, to gdybać i czekać do kolejnych wyborów. Jednak jak znowu wygra PO, to z tego miejsca wam obiecuję, że spie*dalam stąd i to szybko, bo szansy dla Polski wtedy już nie będzie.

Carski - zgadzam się z tobą, no - drobna poprawak: Mianowicie... nazwij to skrajnym pesymizmem, ale... ja już TERAZ nie widzę praktycznie żadnej szansy dla Polski...

Dopiero teraz nie widzisz żadnej szansy dla Polski??? No cóż, lepiej późno niż wcale.

Za młody jestem, aby nie dostrzegać jej wcześniej ^.- Dopiero co przeszedłem fazę pseudo-patriotyzmu.

Nie zgadzam się z tobą , polska posiada ogromne zasoby węgla jedne z największych w Europie i na świecie , posiadamy również duże zasoby miedzi. W spadku po komunistach dostaliśmy FSO, URSUSA , Hutę Częstochowa i Katowice , Stocznie Gdańsk, oraz takie przedsiębiorstwa jak Amica i Zelmer !

Zapomniałem wymienić naszych sztandarowych przedsiębiorstw KGHM i oknoplast. KGHM jest drugim producentem srebra na świeci. Polska posiada również złoża tytanu które zostały odkryte rok temu w Pilawie Górnej

@leopard2 FSO i URSUS nie bylo w zadnym aspekcie konkurencyjne z zachodnimi markami, wegiel nie jest juz tak bardzo wykorzystywany jak kiedys. Prawda jest taka, ze Polska od poczatkow XVIIIw. przestala istniec samodzielnie w miedzywojniu na chwile odzyskala niepodleglosc by znow utracic ja do 1989r...

Węgiel? W czasach, gdy coraz więcej krajów zwraca się ku energii atomowej? W moim mieście już jedynie stara część, gdzie stoją jeszcze kamienica, używa węgla. Reszta miasta jest ocieplana elektrycznie,, a jedna elektrownia nie skupuje aż tyle węgla, aby uznać to za potęgę.

Otóż panowie jesteście w błędzie Popyt na węgle z każdym rokiem rośnie a węgiel z każdym rokiem jest coraz droższy podaj link żeby nie być gołosłownym http://od-technologii-do-ekologii.blog.onet.pl/Chinska-banka-weglowa,2,ID419381922,RS1,n .

Niez . Czeska skoda i Zetor również nie były konkurencyjnymi przedsiębiorstwami z resztą świata a mimo to produkują do dziś . Również czeski producent samochodu ciężarowego Tatra produkuje do dziś samochody . A jelcz i star niestety nie !

Leopard2 ten popyt rośnie tylko dla Chin, a i tak nie wyjdzie to na dobre, bo społeczeństwo straci więcej pieniędzy. Jak długo będzie można jechać na tym węglu w Polsce?

Z tym węglem to jest tak, że może i mamy go dużo, ale nie w aspekcie globalnym. Poza tym przemysł wydobywczy, szczególnie węgla jest bardzo kosztowny, nie wystarczy zrobić odwiert, tylko trzeba (w przenośni) budować całe "podziemne miasta" (tak wiem - uprościłem trochę to porównanie) ale jeżeli spółki węglowe, raczej nie otwierają nowych kopalni, to znaczy, że nie jest to ekonomicznie opłacalne. Wspomniany przemysł motoryzacyjny, z tym się zgodzę nigdy nie był konkurencyjny, raczej pokrywał wewnętrzne zapotrzebowanie. Takie firmy jak Amica, choć pewnie też prowadzą eksport, to też są to głównie produkty na rynek lokalny. Mamy dobrze rozwijający się "mały biznes" ale on nie uzdrowi całej gospodarki. Co do Jelcza, to czy on nie robi cały czas autobusów? Tak czy inaczej to mała produkcja. Poza tym, co z tego, że mamy dużo kasy z węgla i stali, jak za chwilę musimy wywalić to na gaz i ropę. Z mojego p-ktu widzenia w Polsce nie zatrzymywany jest kapitał przez co bilans ledwo wychodzi na zero. Uważam, że energia atomowa czy np gazu łupkowego, choć też kosztowna, pozwala większość wydatków na nią pozostawić w Kraju wytwarzania. A gdyby jeszcze tak jak Amicę, mieć więcej dużych rodzimych producentów dóbr, można by liczyć na jakiś rozwój. Właśnie tym się różnią podani jako przykład Niemcy, oni zarabiają i wydają w swoim kraju, w Polsce jak płacisz za np. lodówkę z 1000 -kilka zł, w Polsce zostaje trochę kasy z podatku i kilkadziesiąt zł kosztów wytworzenia, to samo z samochodami (tutaj to już tylko ułamek wartości z marży), u nich wszystko może iść w rozwój i socjal.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 10 August 2012 2012 8:23

30 lat temu mieli już na zachodzie to, co my mamy dzisiaj. Nie pocieszyłaś tym nikogo.

1500zł Bez wykształcenia? Chyba 12 godzin dziennie. ;)

1500 zł na okresie próbnym (poza 1800 + dodatki, 13-stka i różne inne), 3-zmianowy system pracy i tylko 8 godzin. I oczywiście to nie jest praca na czarno.
Mam mase znajomych, którzy tak pracują i na prawdę da się. Ale po co ruszać tyłek z za komputera? Albo pracować fizycznie? Najlepiej od razu byś PREZESEM, albo nie pracować wcale.
Carski - wspomniałam chyba coś na temat porównywania poszczególnych państw ze sobą.. Zawsze jedno będzie lepsze, inne gorsze. To czemu nie wyjedziesz na zachód?

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 10 August 2012 2012 23:44

JA nie porównuję konkretnych państw, tylko oba bloki. To świetnie, że mamy lepiej niż poprzednie pokolenia, ale to nie jest trafny argument, gdy oceniany jest rozwój Polski względem innych państw.

Dlatego nie można porównywać ze sobą państw/krajów/bloków. Bo zawsze gdzieś jest lepiej a gdzieś gorzej.

Ale nie bez powodu. O ile rozumiem, czemu w Afryce ci ważniejsi mają masę złota, a wioski wymierają, to nie łapię, jak to możliwe, że cały Naród dał się tak nabić w butelkę grupie ludzi i dopuścił do takiej sytuacji.

materialistka123 gdzie w Polsce płacą 1500 zł tygodniowo? Bo takie są cywilizowane stawki zarobków przy takich kosztach życia jakie są. A skąd wiem, może stąd, że do zapyziałej Polski, to już nie wrócę, bo tam nawet pracy nie ma a co dopiero normalnych wypłat.

Tygodniowo nie wiem. Miałam na myśli miesięczną stawkę, którą może zarobić osoba beż wyższego wykształcenia (czyli minimum z minimum). Jak ludzie mają potrzebę życia w 300 metrowym domu, posiadania 3 samochodów i wyjeżdżania 3 razy w roku na wycieczki oraz inne luksusy, to niech się biorą do roboty, ruszą głową i wykombinują jak zrobić żeby zarobić a się nie urobić (a takim może 1500zł tygodniówki nie wystarczyć). Mnie tylko denerwuje jak to wszyscy narzekają że nie ma pracy, że zarobki marne itp. Żyjemy w czasach w których Unia dopłaca do każdego praktycznie biznesu tylko trzeba mieć do tego głowę, a jak nie masz głowy to pomyśl, wybierz przyszłościowy kierunek studiów i też dasz rade. A jak tego się nie chce to zostaje jeszcze zasiłek, wyjazd z kraju (im mniej tu dup wołowych tym lepiej). Moja babcia była woźną i sprzątaczką w szkole. W chwili obecnej jest na emeryturze. Utrzymuje połowe rachunków za dom, ma co włożyć do garnka, stać ją na to co chce i nie narzeka. A wątpie, że emeryturę ma wyższą niż 800 zł.

Bredzisz dziecko w gorączce, zmień informatora, dilera nie wiem co jeszcze. Twój problem polega na tym, że pieprzysz jak telewizja, bo tak się składa, że skończyłem przyszłościowy kierunek studiów i... o pracy mogę w tym burdelu zwanym Polska obojętnie w jakim mieście pomarzyć. Druga sprawa za mniej niż 5000-6000 pln na miesiąc nie opłaca mi się wstawać z łóżka. Dupą wołową jest ktoś, kto siedzi nw zapyziałym średniowiecznym kraju za 1500 miesięcznie bez honoru, godności i przyszłości. Kolorowego życia za minimalną tygodniówkę miesięcznie.

Takie porównania są w głównej mierze napędzane przez media, bo nikt nie pokazuje jak u nas jest dobrze, tylko jak jest źle. Polacy tak mają. A najwięcej gadają ludzie, którzy za granicą nie pracowali i nie żyli nigdy.