Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
1623 1732
-

Zobacz także:


pwnzor1337
+2 / 2

Nie jest to problem stopu, bo ten dotyczy sprawdzenia czy dany algorytm zakończy pracę dla wszystkich danych jeśli mamy pełną więdzę o jego działaniu. To jest bardziej problem czekania na odpowiedź i jest chyba tylko jedno w miarę niezawodne rozwiązanie. :P http://pl.wikipedia.org/wiki/Timeout_%28telekomunikacja%29

antykonformista
+28 / 32

Odpuścić, jeśli nie ma chemii, nie zmusisz nikogo do uczucia, fascynacji, pragnienia. Walczyć, jeśli problem leży gdzie indziej, na przykład dziewczyna ma jakąś traumę z dzieciństwa, albo boi się opinii kogoś tam. Choć i tak czarno to widzę, to jednak w tym przypadku walczyć warto. Choćby po to, by stać się silniejszym.

Odpowiedz
A astiro
+29 / 31

Im dłużej walczysz tym bardziej boli gdy sobie odpuścisz...
Dlatego warto przemyśleć czy jest sens i czy mamy możliwości do osiągnięcia sukcesu...
(++)

Odpowiedz
E Evil18
+10 / 18

walczyć? jeśli dziewczyna od początku cię zlewa "nie mam czasu", pisze od niechcenia(sms co 15 minut) mi w ogóle to po co się starać? żeby usłyszeć "wróciłam do byłego, przepraszam za nadzieję" ? powiem szczerze "Zawsze to ja się starałem, ani jedna dziewczyna nie zrobiła tego dla Mnie"

Odpowiedz
K kamunia
+19 / 19

A może problem leży gdzie indziej? po prostu wybierasz nieodpowiednie kobiety które nie doceniaja twoich starań?

E Evil18
+9 / 9

za każdym razem żeby tak było?

DominossTM
+9 / 17

odpuścić ...skoro nie chce to niech spier**la

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 15 September 2012 2012 8:23

Odpowiedz
G Gryzak
+8 / 12

E, NIE PRAWDA. Ja zawsze wiem, że warto walczyć o mojego faceta... :) Mimo, że jestem z nim 2 lata to nigdy nie odpuszczam. Niektórym się wydaje, że o takie związki się nie walczy. Nie prawda :) Ciągle trzeba się starać, dogadywać, iść na kompromis, ustąpić i pokazywać, że nam zależy :)

Odpowiedz
W wtfudid
+3 / 7

co latwo przyhcodzi trudno jest docenic -> walczyc!!

Odpowiedz
T thoomas233
+11 / 15

Gdybym nie walczył, nie miał bym dzisiaj najwspanialszej istoty na ziemi jaką jest moja córeczka

Odpowiedz
A aska1313
+11 / 11

Walczyć, ale widzieć jak. Dziewczyna czeka żebyś napisał, jeśli Ci odpisze od razu, to znaczy że jej zależy. Daj jej jakiś znak! Jednak jeśli nie zrobi tego, albo napisze głupiego smsa po jakimiś czasie od niechcenia, zlewa Cię, to odpuść ją sobie, bo widocznie zasługujesz na kogoś lepszego.

Odpowiedz
antykonformista
+9 / 11

A czemu jak już krytykujesz, to nie zastąpisz tych głupich rad mądrzejszymi? Wylansować się bezpodstawną krytyką to każdy głupi może. Pojechać wszystkich i uciec; też mi wyczyn. Rady mają prawo Ci się nie podobać, mi też część się nie podoba, choć jakichś bezdennie głupich tu nie widzę. Ale jak coś mi się nie podoba, to mówię o tym fakt, ale za chwilę proponuję swój punkt widzenia. Więc albo Ci się nie chce, albo masz jakieś wypaczone doświadczenia których się wstydzisz, albo nie wiem.

greeneye11
-1 / 9

Czy ja uciekam? Zwracam właśnie uwage, skąd te rady są czerpane a zatem ile mają wspólnego z realiami. Czy ja mam tutaj uczyć? A po co? Żeby mnie zjedzono żywcem? Jak coś mi się nie podoba to mówisz o tym... no ja właśnie też. Im szybciej ktoś pójdzie za radami z forum, tym szybciej zacznie myśleć samodzielnie. Dla przykładu- to straszne, że każdy tu pisze o tym jak to nie warto walczyć o osobę która zdradzi, bo zapewne nic nie czuła, lecz nic tak proste nie jest, ludzie zdradzają bo pobłądzą, bo ulegną pokusie fizycznej, bo w związku trwa okres oziębienia spowodowany np tym, o czym wyżej wspomniałeś - jakąś traumą.
"Dziewczyna czeka żebyś napisał, jeśli Ci odpisze od razu, to znaczy że jej zależy." A jeśli ktoś jest zajęty? Jest w pracy? Akurat nie może odpisać? Jeśli myśli co odpisać, czy wyznanie uczuć tekstowo, przez sms czy komunikator jest dorosłe? Można sobie gdybać i dyskutować a racja i tak jest jak doopa, każdy ma swoją. Krytykuję i krytykować będę, ale sugerować wprost zmiany myślenia nie będę.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 15 September 2012 2012 12:42

antykonformista
+7 / 7

No i moim zdaniem to błąd. Nie musisz wprost kłaść do głów gotowych rozwiązań, bo nie tędy droga. Ale możesz zwrócić uwagę na czyjś błąd - logiczny, merytoryczny, wynikający z niedoświadczenia. Tylko widzisz, jest coś takiego jak przeciwieństwo niedojrzałości i jest to (coś na co nie ma słowa, ale ja to nazywam) PRZEJRZAŁOŚĆ. I jeśli ktoś szuka niewinnej bez żadnych doświadczeń dziewczyny najlepiej by nigdy się nie całowała nawet - to jest, powiedzmy, niedojrzały. Ale jak ktoś akceptuje prostytutkę alkoholiczkę z szóstką dzieci i przeszłością w więzieniu, motywując tym że jest dojrzały, to nie, jest PRZEJRZAŁY. I tej przejrzałości, czyli chęci akceptacji wszystkiego, też się broń. Bo ja wiem, jak myślą dziewczyny, co kilka lat tracą złudzenia. Zdradzi, wybaczyć, jest żonaty, a co tam, ma z inna dzieci, spoko, kłamie, widać musi. Są rzeczy, których dla własnego dobra i psychicznego zdrowia, akceptować się nie powinno. Zdrada jest na pewno jedną z nich. Zdrada to bardzo poważna choroba związku, jasne że są gorsze zdrady i te "lepsze", ale też nie może być tak że w sumie to jest ok, wybaczmy sobie i cacy. Są ludzie w ogóle niepodatni na zdradę, tacy co zdradzają bo nie kochają, oraz tacy co w ogóle nie powinni być w związku bo nie są monogamistami. Najsmutniejsze jest to, że to właśnie im najczęściej się wybacza. Zamiast zerwać z takim jak najszybciej, a najlepiej nie wchodzić w żadne poważne relacje. Ruchacz niech sobie rucha ruchaczki, siebie warci.

akserk90
+3 / 3

moim zdaniem jest tak, że jak raz zwątpisz w kobiete to juz nie walcz..... zawsze będzie gorzej....

Odpowiedz
SharonShepard
+4 / 4

Opuścić. Jeśli ktoś o kogoś musi walczyć,to będzie walczył już o tą osobę całe życie. A nie o to w tym chyba chodzi.

Odpowiedz
P Pablo1308
+4 / 4

Odpuscic bo ilez mozna.... Nie trawie takiej dyskryminacji ze strony osoby na ktorej mi zalezy... Chyba jak kazdy z nas

Odpowiedz
Maleficarum
+4 / 4

Zależy ile to trwa i czym jest zmotywowane. Oczywiście nie warto walczyć o rozpieszczoną księżniczkę, która chce skakania wokół niej i wiecznego pokazywania, że nam zależy, a sama nawet dupy nie ruszy. Tak samo nie warto walczyć o idiotę bawiącego się ludźmi. Ale nie wszyscy tacy są. Bywa, że ktoś po prostu ma traumę po jakimś zdarzeniu, potrzebuje czasu, ma trudniejszy charakter, wstydzi się okazywania uczuć. Wtedy należy się starać i próbować taką osobę "oswoić".

Odpowiedz
ThomasHewitt
-2 / 10

Na szczęście go nie mam, bo posiadam dziewczyny na maksymalnie miesiąc. Wierność jest nudna i trudna. Lepiej szaleć, póki można. Z zabezpieczeniem cały świat stoi otworem. Już raz tak miałem, że mi zależało, ale byłem wtedy chory psychicznie. Zostawiłem, wypiłem swoje, strzepałem i mi przeszło. Kobiece uczucia to piekło. Kobiece ciało to raj

Odpowiedz
A arrrli
+4 / 4

Gdy druga osoba się nie stara, nie zależy jej - trzeba odpuścić. Niestety, często bywa, że dopiero wtedy druga osoba dostrzega nasze zalety, tęskni za nami.. Jednak trzeba zamknąć rozdział, dać miejsce komuś, kto nie będzie się bawić naszymi uczuciami.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 15 September 2012 2012 15:47

Odpowiedz
Qrvishon
+5 / 5

Pamiętaj że jeśli coś zdobędziesz walką, to będziesz musiał walczyć o to do końca życia!

Odpowiedz
H Hoof
+3 / 3

Ja jak na razie walcze o moją byłą która zerwała ze mną 2 tygodnie temu.
PS. Byliśmy ze sobą 2.5 roku

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 15 September 2012 2012 19:31

Odpowiedz
Iskierka
+4 / 4

Ale o co chodzi? Jak głupią laską trzeba być, żeby fundować takie dylematy facetowi, który jej się podoba? Osobiście nienawidzę bajerów i całej tej kultury dworskiej, podoba mi się przyjażń i proste gesty sympatii, czułości, zainteresowania romantycznego, normalne zdania. Jeśli ktoś mnie interesuje, to wystarczy, że chociaż trochę kooperuje, a pewnie do czegoś dojdziemy. Jeśli mnie nie interesuje, to może mi i księżyc przynieść pod stopy, ale nic to nie zmieni. Naprawdę są laski które czekają aż im odpowiednia ilość bajerów spadnie pod stopy? Czy faceci, którzy tak kompletnie nie umieją odczytywać sygnałów braku zainteresowania? Czy ludzie po prostu nie umieją normalnie nawiązywać relacji i chociaż obie osoby się lubią, to się wstydzą i nie wiem, i tak sobie to wszystko komplikują? Dawno nie mieszkałam w tej krainie i naprawdę nie pamiętam o co to chodzi. Zawsze są jakieś nerwy, obie osoby muszą się postarać, trzeba umieć wyczuć grunt, odpowiednio okazać zainteresowanie. Ale bez przesady, nie wiem co myśleć jak czytam komentarze "starałem się o nią, robiłem dla niej wszystko, a ona mnie nie chciała". Jeśli nie chciała cię, bo chciała być księżniczkowaną, to ma problem. Jeśli cię nie chciała, bo cię nie chciała, a ty myślałeś, że zmienisz to bajerami, cóż to ty masz problem.

Zmodyfikowano 6 razy Ostatnia modyfikacja: 16 September 2012 2012 3:27

Odpowiedz
Maleficarum
+3 / 3

Dobry komentarz. "Czy faceci, którzy tak kompletnie nie umieją odczytywać sygnałów braku zainteresowania?" To też, ale przede wszystkim są faceci, którzy natknęli się na wiele "księżniczek" z mentalnością "niczego nie ułatwiaj mężczyźnie, jak cię kocha to nawet spod ziemi wydobędzie" i teraz myślą, że kobiece "nie" znaczy "tak, ale musisz jeszcze bardziej wokół mnie skakać i w końcu się zlituję".

M minasmorgul92
-2 / 4

A co jeśli ponad 2 lata czekałem aż moja przyjaciółka rozstanie się ze swoim kolesiem, a gdy jest teraz wolna (od stycznia) i mówi mi że nic z tego nie będzie i powinienem odpuścić, zapomnieć, bo Ona boi się że mnie skrzywdzi i nie chce mnie stracić, i "czuje że nic nie zmienię" ??? Co w tej sytuacji robić, skoro Kocham Ją jak szalony i nie wyobrażam sobie żeby znalazł drugą taką dziewczynę?