To jest autentyk, pewne małżeństwo rozpadło się przez to- facet zamiast iść do pracy do WTC pojechał do kochanki, a że mieszkała daleko i TV ani żadne radio u niej nie grało nie wiedział o zamachu.Gdy żona zadzwoniła do niego by dowiedzieć się czy nic mu nie jest powiedział "Nie, nic.W pracy siedzę, czemu pytasz ?" i tym oto magicznym sposobem dzięki śmierci 3000 ludzi kobieta dowiedziała się że mąż ją zdradza.Było to chyba nawet na demotach.
tak jest, opowiadał nam dr Madejski na filozofii. Dokładnie to było tak, że odwiózł swoją kochankę i dopiero potem włączył tel. Żona od razu do niego zadzwoniła i pyta co się z nim dzieje, a on mówi "a nic, jeszcze w pracy jestem" czy coś w tym stylu
Trudno jest uwierzyć, że Amerykanie rozwalili sami sobie wierze, choć pewnie nie jest sytuacja tak jasna jak myślą wszyscy. Na pewno były przecieki na temat tego wcześniej. Nigdy się raczej prawdy nie dowiemy, tak jak ze Smoleńskiem.
Możliwość szpiegowania obywateli i bezkarnego wtrącania ich do więzienia za podejrzenie o terroryzmie(idealne na zamykanie ust komuś niewygodnemu) to ciekawy biznes za parę tysięcy ludzi którzy nikogo nie obchodzą. Bolesna prawda.
To jest autentyk, pewne małżeństwo rozpadło się przez to- facet zamiast iść do pracy do WTC pojechał do kochanki, a że mieszkała daleko i TV ani żadne radio u niej nie grało nie wiedział o zamachu.Gdy żona zadzwoniła do niego by dowiedzieć się czy nic mu nie jest powiedział "Nie, nic.W pracy siedzę, czemu pytasz ?" i tym oto magicznym sposobem dzięki śmierci 3000 ludzi kobieta dowiedziała się że mąż ją zdradza.Było to chyba nawet na demotach.
Odpowiedztak jest, opowiadał nam dr Madejski na filozofii. Dokładnie to było tak, że odwiózł swoją kochankę i dopiero potem włączył tel. Żona od razu do niego zadzwoniła i pyta co się z nim dzieje, a on mówi "a nic, jeszcze w pracy jestem" czy coś w tym stylu
No faktycznie chociaż jeszcze znajdą się tacy, którzy wierzą w kłamstwo ,że to był zamach.
OdpowiedzTrudno jest uwierzyć, że Amerykanie rozwalili sami sobie wierze, choć pewnie nie jest sytuacja tak jasna jak myślą wszyscy. Na pewno były przecieki na temat tego wcześniej. Nigdy się raczej prawdy nie dowiemy, tak jak ze Smoleńskiem.
Możliwość szpiegowania obywateli i bezkarnego wtrącania ich do więzienia za podejrzenie o terroryzmie(idealne na zamykanie ust komuś niewygodnemu) to ciekawy biznes za parę tysięcy ludzi którzy nikogo nie obchodzą. Bolesna prawda.
ten demot jest obrzydliwy, tam wieżowcach giną ludzi a tu ktoś robi sobie żarty z głupim podpisem, minus za demot
OdpowiedzA mnie na przykład to qrewsko bawi. Przykro mi, że nie masz poczucia humoru.
Hehe dobre:) trzeba uważać gdy się kłamie:P
Odpowiedz