Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
1006 1082
-

Zobacz także:


marcinqwerty
-4 / 8

Wszystkie organizacje składają się z ludzi. Gdy piszemy o niegodziwości korporacji też nie mamy chyba na uwadze bytu w kształcie logo coca-coli.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 11 March 2013 2013 17:35

lkrysztofik
+1 / 3

Ta korporację mają ludzką twarz, a jak wiadomo ludzie są podli i dwulicowi że nie wiadomo w którą twarz się śmiać a w którą pluć

marcinqwerty
0 / 2

Więc profilaktycznie plujemy na wszystkie :) Prawa Murphy'ego odnośnie wątpliwości się przypominają.

herma8
-5 / 7

Zachciało mu się lecieć do ciężko chorej matki dopiero w ostatniej chwili? Syn roku. Swój wielki gest zawdzięcza pracownikom linii lotniczych.

Odpowiedz
D Daveus
+4 / 6

No tak, bo przecież miał zostawić swoją rodzinę, dzieci, żonę, pracę, aby klęczeć cały czas przy łóżku swojej matki, która, jak jest napisane w tekście, chorowała od lat. Wielce logiczne i poprawne.

marcinqwerty
+1 / 1

Jeśli ktoś miał kogoś ciężko chorego w rodzinie, to wie, że hospitalizacja trwa miesiącami, a stan chorego może pogorszyć się nagle i z niczego. Co miał zrobić człowiek żyjący na drugim końcu kraju? Przeprowadzić się do szpitala na te kilka miesięcy?

herma8
-3 / 3

@marcinqwerty tak robią matki dla swoich dzieci. To Ameryka, skoro stać go na przelot samolotem bez rezerwacji, to dlaczego nie mógł zmienić pracy na ten czas i mieszkać bliżej rodzicielki?

marcinqwerty
+3 / 3

To Ameryka, co nie znaczy, że każdego stać na wszystko. Skąd wiesz, czy nie odwiedzał często swojej matki? Mówię, łatwo ci oceniać i dyktować ludziom, że powinni robić to, czy tamto - ty tak zrobiłeś/zrobiłaś kiedyś?

~SirAdekk
+1 / 1

Może nie mógł bliżej zamieszkać dlatego że tam ma pracę ?
Może też jego zarobki tam pozwalają na tę hospitalizację matki ^^

~raz85
+1 / 1

Koszt dla linii 0$, darmowa reklama we wszystkich mediach - zysk 10 mln $ Historia przykra i ciekawa, ale dla korporacji to nie ma znaczenia.

Odpowiedz
marcinqwerty
+2 / 2

A o kosztach spowodowanych opóźnieniem pomyślałeś? Nie wszystkim na pokładzie musiało się podobać, że ich samolot poczeka jakieś 2 godziny przed startem, a jednak poczekał. Ja rozumiem, że wszyscy tu "znają życie" i w bezinteresowność nie wierzą, ale jest to cecha ludzka, jak każda inna, więc występuje. Korporacja jest to nic innego, jak firma, tylko większa. Może kierować się tylko zyskiem, może jednocześnie dawać pracę tysiącom, może wyzyskiwać pracowników, a może łożyć na cele charytatywne. Ludzie są różni, więc organizacje ich zrzeszające też.

K KaenV
+2 / 2

Tak się dziwicie, bo przywykliście, że w socjalizmie jaki mamy rządzi "lud pracy".
A to właśnie interes klienta jest najważniejszy, dziwne, że zz sie do tego nie przyczepiły.

Odpowiedz
~gosciuhfjhjh
0 / 0

to ludzie maja twarz a nie korporacje, korporacje twarzy nie maja i sa po za prawem

Odpowiedz
marcinqwerty
0 / 0

A ty najwyraźniej poza zasadami ortografii:) To przecież oczywiste, że ze słowem "korporacja" nie może się wiązać żadna pozytywna cecha, to powodowałoby spięcia w systemie operacyjnym CCCP1917, który niektórym zastępuje mózg :)

~Lil91
0 / 0

Ta sytuacja w cale nie jest wyjatkowa. Na mnie tez kiedyś czekał samolot w Warszawie, jak mialam przesiadkę. Wszystko zależy od linii lotniczych, jak wywalisz większą kasę za bilet to szanują cie jako klienta, a jak latasz tanim badziewem to nie ma szans żeby cie traktowali jak człowieka.

Odpowiedz
marcinqwerty
0 / 0

Znam ten ból - Ryanair to linie solidne, jeśli bierzemy pod uwagę punktualny przelot samolotu z tobą i twoimi gratami na pokładzie z punktu A do punktu B. Na nic ponadto nie radziłbym liczyć:)

Zmodyfikowano 5 razy Ostatnia modyfikacja: 11 March 2013 2013 22:29

K konto usunięte
0 / 0

Na pewno nie WizzAir. Wystrzegajcie się tych linii, a jeśli już musicie z nich korzystać, oby nigdy Wam się nie przytrafiła sytuacja do tej opisanej. Ponieważ na pewno Wam nie pomogą

Odpowiedz
D dj100
0 / 0

Nie ma to jak zostać gwiazdą gazetki pracowniczej...

Odpowiedz
~qdee123
+1 / 1

taaaa, mialam podobna historie, tyle ze wracalam z pogrzebu mamy majac tylko bagaz podreczny. Niestety byl za duzy i pani na bramce albo kazala mi dokupic albp wyrzucic. Mialam lzy w oczach poniewaz wiozlam tam rzeczy sp mamy. Jako ze nie lubie sie pchac bylam jedna z ostatnich w kolejce. nie mialam odwagi powiedziec ze to rzeczy po zmarlej mamie.... ze lzami w oczach wyrzucalam rzeczy .... i musialam sie spieszyc bo juz zamykali bramki. Myslalam ze sie ze wstydu zapadne - placze bo musi rzeczy wyrzucic. nikt nie zaproponowal, a ja nie pomyslalam zeby pozyczyc na wykup bagazu. echhhh,

Odpowiedz
~jano473
0 / 0

To nie jest ludzka twarz KORPORACJI tylko ludzi"szeregowych"tam pracujących i dam głowę że gdyby nie "przepiękna" opina i podziękowania tego człowieka-OBSŁUGA MOGŁABY BYĆ NAWET UKARANA ZA DZIAŁANIE NA RZECZ ZACHOWAŃ GENERUJĄCYCH OPÓŹNIENIA I STRATY FIRMY!!!!!!!!!!!!!! Wiadomo BOSSSS to BOSSS a pracownik to MENDA!!!!!!!!!!!!!!!

Odpowiedz
~Marekcvb
0 / 0

Korporacje tworza ludzie. Tylko od ludzi zalezy, jaka opinie beda miay korporacje.
W tym przypadku, ludzie zaryzykowali. Mogli poniesc tego konsekwencje, bo przeciez 100 pasazerow moglo zgosic skarge na brak punktualnosci w odlocie samotlotu.

Odpowiedz