Demotywatory.pl

Dla mnie tam nie ma większej różnicy między wyznawcami obojętnie jakiej z setek religii czy tak czy tak się oszukują i są albp głupi albo szaleni, możecie sobie pi*rdolić by was zindoktrynowali jak ich to też byście tacy byli, wasze puste łby można wypełnić czymkolwiek

Rozenkranz - Natanek od dawna jest ekskomunikowany.

Po co mi pokora ciekawe... do czego mi się przyda? I uwierz mi że nikogo nie wyzywałem ja po prostu tak się wyrażam, jaki niby czuł punkt? Przecież wiem że jestem głupi ale są ludzie którzy na miano głupich nie zasługują bo sa głupsi od głupich

Ja mam niskie mniemanie o sobie zawsze w realu mi powtarzają że za niskie, ja nikogo do niczego nie przkonuje tylko wyrażam swoje zdanie, ja po prostu jestem inny i ludzie mi to wypominają całe życie w zabarwieniu perojatywnym a tu nagle jakiś debil typu Rozenkranz poddaje to w wątpliwość... sądzisz że nie ma odmieńców czy co? Myślisz że nie chciałbym być jeszcze głupszy? Im głupszy człowiek tym bardziej szczęsliwy. Nie ma czegoś takiego jak prawdziwie inteligentni ludzie,inteligencji jest wiele rodzaji, ludzie o których mówisz to oputunistyczni manipulatorzy którzy wiedzą że są inteligentniejsi od otaczającego ich ścierwa ale nie dają tego po sobie poznać i wykorzystują idiotów do własnych celów, ja tam jestem fanem szczerości a nie obłudy. Tak więc j*bany kretynie przeczytaj to co pisze ja wiem że jestem niz nie znaczącym głupim bytem ale w końcy jeżeli od dziecka cały czas ci inni powtarzają że jesteś jedyny w swoim rodzaju to zaczynasz to trochę wierzyć , z resztą to się czuję, czujęjakbym był z innej planety nie mó tępaku jakbyś mnie znał bo mnie nie znasz. No owszem jestem chamem i jestem z tego dumny i to inni mi mowią że jestem wyjątkowy , niepowtarzalny albo że mam się za niewiadomo kogo bla bla , gdybyście wiedzieli że wasze obelgi tak często są komplementami, wmawiacie mi k*rwy kogo za siebie uważam.Niczym się nie wyróżniam? T na ulicach roi się od aspołecznych introwertycznych neurotycznych mizantropów. Mam świadomość że jest masa inteligentniejszych ludzi, ale też że jest masa debili przy których jestem jak geniusz

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 21 April 2013 2013 14:49

Tak, tak... a populacja arabów rośnie.

Muzułmanów (ogólnie) lub islamistów (radykałów). Arab nie równa się muzułmanin. Nauczcie się wreszcie.

@ RFELO25, a Ty coś taki cnotliwy się zrobił ? Przeszedłeś na Islam u Trądzika z Torunia ?

KotJarka@, NIe cnotliwy/-a ale mam swoją moralność, a dawanie na froncie to zwykła huć. Poza tym widzę, że mam do czynienia z osobistością, która zamiast dyskutować na temat rzuca błotem w ludzi, których słuchała co najwyżej 5 minut w życiu. Och Narodzie, kiedy ty zmądzrzejesz?

Święta Wojna Dupczeniowa :) Ale rzek wina im nie obiecał? Szkoda. Już któryś perski poeta w średniowieczu pisał, że islam to dziwna religia, skoro nagrodą za dobre życie jest wieczność w knajpie i burdelu (jego słowa).

Tylko niech broń boże nie odstałaniają twarzy podczas seksu bo się zeszmacą! :D

Bo w Polsce mamy głównie Ormian, którzy są normalni a nie nawiedzeni jak Arabowie. W sumie Ormianie mogą być naszą siłą w walce z nawiedzonymi imigrantami, bo zawsze jak im coś nie pasuje, że to niby atak na ich wolność religijną można powiedzieć, że przecież mamy muzułmanów w Polsce od 500 lat i jakoś im to nie przeszkadza, więc niech się religią nie zasłaniają, to ich zwykłe widzimisię.

Ale Ormianie to prawosławni, nie muzułmanie. Z napływowych muzułmanów to najwięcej u nas chyba jest Czeczenów i Turków. A jak kolega wspomniał, mamy też Tatarów, którzy żyją tu od 500 lat i nikomu nigdy nie przeszkadzali.

Turcy sa git, tylko czasem troche trudno ich zrozumiec. Pozatym,pamietajmy - nie kazdy wyznawca islamu to fanatyk religijny.

Wiem, sam znam kilku. Pojedynczo są w porządku, zmieniają się w większej grupie.

Tak, tak. Czekamy Pani Toff... Czym ciekawym nas dzisiaj uraczysz?

Może jest w drodze do Syrii :D

O, widzę, że demotywatory mają swoich celebrytów. ;)

Wojenne jednorazówki. Na kolejną wojnę zrobi się nowe. Welcome to Islam.

Tu sytuacja jest bardziej skomplikowana. Asada popiera Iran, a skoro Iran to i Hezbollah, którego oddziały walczą po stronie Asada. Oprócz tego, po drugiej stronie owszem są islamiści, ale jest też FSA, które w tej chwili jest przez islamistów wyrzynane. Islamistów popiera Arabia Saudyjska, bo przez obalenie Asada chce dowalić Iranowi, a Asada popiera Rosja, bo nie chce stracić ostatniego pewnego sojusznika w regionie. Oprócz tego jest jeszcze Izrael, dla którego to, co się dzieje w Syrii to wojna Diabła z Belzebubem. O wojnie w Syrii można powiedzieć wiele, ale na pewno nie to, że jest to proste - to najbardziej skomplikowany dzisiejszy konflikt, gdzie pośrednio angażuje się pół świata.

Z tym że koniec końców Hezbollach czy nie szariatu raczej potem nie będzie jak Assad wygra. FSA jest przez islamistów wyrzynane. Ale to raczej nie jest argument na obronę powstańców ;). Bo to oznacza że dominują jednak islamiści, oni się dobiorą do władzy po zwycięstwie rewolucji. W Libii i Egipcie powstania nie były islamistyczne ale islamiści się do władz dobrali przecież. A ciekawie z tą Arabią Saudyjską. Jak wiem USA trzyma i z Izraelem i z Arabią Saudyjską się przyjaźni. Co do Rosji Putin nie przepada za islamistami gdyż obawia się "swoich" islamistów w Rosji więc dodaj jeszcze.
Tu jest tylko kwestia tego kto będzie mniejszym złem. Obawiam się iż patrząc po Egipcie i Libii szala przechyla się na korzyść Assada.

Słuchaj, ja wiem, że chodzi o mniejsze zło, ale w kilku kwestiach się mylisz. Główną motywacją Rosjan nie jest zwalczanie islamizmu, tylko popieranie sojusznika. Syryjski port w Tartus to jedyna baza rosyjskiej floty na Morzu Śródziemnym, a to bardzo ich interesuje. A co do przyjaźni USA z Arabią Saudyjską to też jest ciekawa kwestia, bo król, który się z USA przyjaźni, a ulica, która chce USA posłać do diabła to dwie różnie sprawy. USA popierają Arabię Saudyjską, bo to przeciwwaga dla Iranu, poza tym współpraca w kwestii wydobycia i sprzedaży ropy przynosi obu krajom korzyści. Król stara się trzymać swoje społeczeństwo "za mordę", ale nie może za bardzo naciskać. Dość dodać, że od powstania Królestwa funkcjonuje pakt między dworem a głównym muftim Mekki, który mówi, że dwór nie wtrąca się w to, co mufti i jego banda głoszą po meczetach, a mufti nie głosi niczego, co godziłoby w dwór. Gdyby Król zabrał się zdrowo za tępienie radykałów, ten pakt przestałby funkcjonować i miałby powstanie. Tak jak mówiłem, sytuacja jest cholernie skomplikowana.

Czy ja kiedyś uważałem się za miłościwego i tolerancyjnego? Nie przypominam sobie, zwłaszcza nie wobec muzułmaństwa :)

"Religia"? Czy może ta religia?

Czyli Hezbollah sięgnął po broń weneryczną, wszystko jasne. Tylko ciekawe, czy ta broń jest uznawana za "broń masowej zagłady" przez wspólnotę międzynarodową? Bo skoro tak, to Organizacja Narodów Zniesmaczonych może autoryzować misję pokojową, a raczej sypialnianą, w celu uchronienia Syrii przed kompletnym sk.....niem:)

Aha, był Salafizm, Sunnizm, Szyizm, Alawizm, to teraz powstał Dupizm. Wymaga jeszcze dopracowania, np. jak to ktoś na górze podkreślił, należałoby sprecyzować, czy kobiecie wolno podczas aktu odsłonić twarz przed nieznajomym, czy wręcz przeciwnie. Odpowiedni mułłowie powinni się już zająć napisaniem regulacji, które uchronią religijne, muzułmańskie dziewczęta przed zeszmaceniem :)