Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
1080 1210
-

Zobacz także:


CocaineBusiness
+14 / 18

Powiem wam coś, ma to trochę wspólnego z demotem. Mianowicie swego czasu miałem przyjemność poznać pewnego Ukraińca, gość jest doktorem Historii, robi tłumaczenia z jakichś tam gotyckich ksiąg czy coś takiego (mało ważne, no ale tak zarabia więc głupi nie jest) Opowiadał mi o swojej rodzinie, że pochodzi z rodziny wielodzietnej (chyba 6 rodzeństwa), tylko tato pracował, mama opiekowała się domem i dziećmi, mieli bardzo mało pieniędzy, o maśle to mógł pomarzyć itp itd, do najbliższego miasta, do "cywilizacji" było kilkadziesiąt km, więc wyobraźcie sobie jaka tam musiała być sytuacja... I taki właśnie człowiek, który miał całe życie pod górkę, całe życie trudne itp i taki człowiek tak się wybił, tak wykształcił (na uniwersytecie Lwowskim studiował) a kur*a mać teraz dzieci, które mają wszystko: lekcje tenisa, korepetytor z matematyki przychodzi do domu, z angielskiego to samo, baseny nie baseny i inne duperszmity, jedzonko pod nos etc nie mają szacunku do rodziców, mają na wszystko wyje*ane, w dupie mają edukacje. Kurde, to jest przykre. Jak tak posłuchałem tego mojego znajomego i się zastanowiłem nad samym sobą to aż mi się przykro zrobiło, poważnie. Wiem, może się teraz dzieciom wydawać jak rodzice gonią do nauki "Oj co oni mi tam pier*olą, zechce to się będę uczył, nie zechce to się nie będę uczył i w chu*u ich mam, po chu* mi w ogóle ta nauka" albo jak mówią "Masz wszystko pod nosem, chcemy dla Ciebie jak najlepiej a Ty nie chcesz skorzystać z tego. Inne dzieci by po rękach za to całowały" Wkur*ia takie gadanie, zdaję sobie z tego sprawę ale uwierzcie, jeśli posłucha się tego od ludzi, którzy naprawdę nie mieli lekko a doszli do czegoś w życiu to aż warto się zastanowić nad sobą. Dodam jeszcze, że rodzeństwo tego znajomego siedzi w USA, Francji, Szwecji i znają po kilka języków biegle oraz któreś z nich jest tłumaczem jakichś pism urzędowych z języka Ukraińskiego oraz z tego co pamiętam Szwedzkiego)

Odpowiedz
Z zibi211
+4 / 4

Pamiętaj, że każdy człowiek to inna wyspecjalizowana jednostka ludzka. Wiele biednych dzieci według twojego opisu zostało w przyszłości dziadami bez wykształcenia. Wyjątki się uczyły. Nie każde "dziecko" ma wy*ebane na edukacje i nie każe dziecko mówi "Oj co oni mi tam pier*olą, zechce to się będę uczył, nie zechce to się nie będę uczył i w chu*u ich mam, po chu* mi w ogóle ta nauka. Uściślając nie uogólniaj bo obrażasz tych, którzy się uczą.

E Ejsman3
+1 / 1

zRacja, to wszystko też zależy od rodziców, wśród bogatych są tacy co się dziećmi nie interesują tylko im kasę rzucą i tyle, są też tacy co inwestują w swoje dzieciaki, np: korepetycje, prywatne szkoły, studia, lekcje gry na tym i tamtym. W przypadku tych biedniejszych to może być tak, że ten zostaje złodziejem a ta dziwką lub coś gorszego, a może być też tak że od małego pracuje u kogoś, lub ma jakąś swoją pasję jak rap na przykład.

CocaineBusiness
+1 / 1

@Zibi: No chyba logiczne jest to, że jeśli piszę o dzieciach, które mają wyje*ane to pisze o dzieciach, które mają wyje*ane a nie o tych, które nie mają i się uczą. Ja tu po prostu porównałem osobę, która nie miała nic a doszła do "czegoś" z osobą, która miała wszystko na start a nie doszła do niczego...

Xar
-1 / 1

Wreszcie porzadny demot, a nie narzekania nieszczesliwych nastolatek jak to im zle bo paznokiec im sie zlamal albo chlopak ktory im sie podoba nie zwraca na nie uwagi(a nawet nie podejda do niego ani w inny sposob nie pokaza, ze w ogole istnieja).

Odpowiedz
Kuritorisu
-1 / 3

jakby człowiek na przestrzeni wieków był zadowolony z tego co ma, tym się cieszył i w pełni zadowalał, nie było by postępu technologicznego, czy to źle czy dobrze, sam nie wiem...

Odpowiedz
Mijak
+2 / 2

Pytając tych ludzi o te rzeczy można czasem oberwać.

Odpowiedz
K kaidrol
+5 / 5

ja mam ręce, ale też mnie możecie spytać jak to jest móc przytulić ukochaną osobę...

Odpowiedz
~rany_julek
-2 / 2

rany julek takich długasów nawet nie czytamstrasznie mnie demotywują do dalszego przegladania

Odpowiedz
S slaveck
0 / 0

Jeśli chcesz SIĘ o coś zapytać, to chyba nie musisz w to angażować innych ludzi?

Odpowiedz
F Fishuuu
+3 / 3

Oklepane i wałkowane. A tak poza tym, to każdy ma swoje problemy i często osoby niepełnosprawne lub po przeżyciu tragedii są właśnie silniejsze i bardziej doceniają to co mają, bo wiedzą, że mogą to stracić. Każdy ma na co narzekać i każdy ma swoje problemy. [-]

Odpowiedz
~MasterJI
0 / 0

Głuchego raczej o nic nie spytasz :). No chyba że pisząc mu na kartce..

Odpowiedz
Unquestionable
0 / 0

Szczerze mówiąc, mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że doceniam to, co mam. Każdego dnia, kiedy idę spać myślę o tym, co mam i jaka jestem z tego powodu szczęśliwa. Nie oznacza to, że nie mam zmartwień. Nie są w stanie jednak przyćmić radości z życia, które naprawdę szczerze kocham. Polecam wszystkim, to bardzo pozytywne i żyje się lżej.

Odpowiedz
~ta_co_sie_stara
0 / 0

im mniej masz tym bardziej starasz się by to osiągnąć.. a gdy to wszystko masz to po co się starać..

Odpowiedz