Co nie znaczy że obecni porywacze i terroryści mogą sobie wybadać chałupe ofiary i ładnie rozplanować wszystkie ruchy działania.W czasie wojny ,wojsko każdego kraju też będzie miało dostęp do kazdego centymetra kwadratowego.Wszystko ma swoje plusy i minusy.I wszystko zależy od tego kto i w jakim celu będzie tego urzywał.
I to jest na głównej? Osoba wrzucająca demota na przyszłość niech się lepiej doinformuje...
W odnalezieniu rodziny pomógł mu portal internetowy, który pomaga w odnalezieniu rodzin, gdy dostał adres, zamiast się przejechać i sprawdzić czy rzeczywiście to jego dom, to wszedł na google maps.
Jak widać udział w google maps w znalezieniu domu był znikomy.
Dodajesz zdjęcie, które pasuje do miliona sytuacji, wymyślasz swoją historyjkę i od ręki 339 osób jest przejęta i poruszona tą jakże wspaniałą historią. Ludzie juz w ogóle się nie rozwijają. Czytajcie kur** książki, to chcąc nie chcą będziecie się rozwijać, bo jak się człowiek nie rozwija to się cofa(i nie myśli).
to takie cieszące
OdpowiedzWiedział że go porwali ale czekał na rozwój internetu i map google, żeby móc wrócić do domu -urzekła mnie ta historia
OdpowiedzCo nie znaczy że obecni porywacze i terroryści mogą sobie wybadać chałupe ofiary i ładnie rozplanować wszystkie ruchy działania.W czasie wojny ,wojsko każdego kraju też będzie miało dostęp do kazdego centymetra kwadratowego.Wszystko ma swoje plusy i minusy.I wszystko zależy od tego kto i w jakim celu będzie tego urzywał.
OdpowiedzTy lepiej "urzyj" słownika ortograficznego. :D
Ja p***dole co wy macie do tych literówek?? Bo wy to niby zawsze w dzieciństwie lataliście po słownik jak was ktoś poprawiał...
Bujda na resorach. Chiny nie sa jesccze pokryte Google street view.
OdpowiedzI to jest na głównej? Osoba wrzucająca demota na przyszłość niech się lepiej doinformuje...
OdpowiedzW odnalezieniu rodziny pomógł mu portal internetowy, który pomaga w odnalezieniu rodzin, gdy dostał adres, zamiast się przejechać i sprawdzić czy rzeczywiście to jego dom, to wszedł na google maps.
Jak widać udział w google maps w znalezieniu domu był znikomy.
bujda na resorach
OdpowiedzDodajesz zdjęcie, które pasuje do miliona sytuacji, wymyślasz swoją historyjkę i od ręki 339 osób jest przejęta i poruszona tą jakże wspaniałą historią. Ludzie juz w ogóle się nie rozwijają. Czytajcie kur** książki, to chcąc nie chcą będziecie się rozwijać, bo jak się człowiek nie rozwija to się cofa(i nie myśli).
OdpowiedzHistorii nie wymyśliłem tylko znalazłem ją na jakieś stronce.
Odpowiedz