Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
463 606
-

Zobacz także:


mentor
+6 / 10

A czy zamiast takiej głupoty, jaką zrobił ten uniwerek, nie wystarczy mówić "pan rektor" i "pani rektorka"?

Odpowiedz
Kiciulek90
+24 / 34

Studentów brakuje Uniwersytetowi, muszż zrobić sobie "reklamę" Będzie pierwsza szkoła wyższa dla feministek

Odpowiedz
Garndzilla
+12 / 12

Jako kobieta twierdzę, iż to głupota. Kiciulek90 ma rację "uczelnia" potrzebuje reklamy. Ale taka reklama przyciągnie jedynie idiotów. Wątpię żeby człowiek z olejem w głowie, chciał uczyć się gdzieś, gdzie odstawiają taką szopkę.

Odpowiedz
zWinna
-1 / 9

Bez przesady. Czy gdyby Jagieloński odstawił taką szopkę, to nagle zaczęłabyś go nazywać uczelnią tylko w cudzysłowie? Co prawda Uniwersytet Lipski jest 45 lat młodszy od UJ, ale to i tak spora tradycja:] A ukończyli go m.in. Leibniz, Goethe, Wagner, Nietzsche, Heisenberg i Angela Merkel (pewnie to niezły wabik dla kandydatów). Renoma wypracowana przez wieki ma nagle paść z powodu głupiej, ale błahej zmiany w statusie? Pozostaje im tylko życzyć rychłych zmian personalnych w zarządzie uczelni.

Nadger
+11 / 11

@zWinna A nie uważasz że wprowadzenie takiej durnoty jednak świadczy o poziomie inteligencji OBECNYCH władz tej uczelni, i według mnie świadczy ono niezbyt dobrze?

I Ikkah
-4 / 6

To jeden z najstarszych uniwersytetów w Europie i jakkolwiek zazwyczaj jest mi obojętne, co kto jak nazywa, to jednak pogardliwe odniesienie do miejsca nauki z wiekową historią, dotyka mnie trochę, jako osobę niezmiernie szanującą takie instytucje. Proszę więc, aby przed wypowiadaniem się na podobny temat, zapytać wujka Google'a, o jakieś szczegóły. A nawiasem, jeśli ktoś chciałby spytać, dlaczego tak szanuję wiekowe uczelnie, to sama dokładnie nie wiem, nie uczyłam ani nie uczę się obecnie zbyt dużo, na żaden szczególnie szanowany uniwerek się nie wybieram. To jakaś dziwna fascynacja powiązana z moim respektem dla nauki samej w sobie. (Dla mnie też moja wypowiedź jest średnio składna, ale się nie wyspałam, więc przepraszam).

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 11 June 2013 2013 9:16

zWinna
+4 / 4

Nadger, też tak uważam, światłe umysły takiej rewelacji by nie wymyśliły:) Ale uczelnia mimo wszystko może nadal oferować wysoki poziom dydaktyki i badań.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 11 June 2013 2013 9:23

Dragonite7
-4 / 6

Zastanawia mnie, jakim ciołem trzeba być, żeby dać Ci za to minusa? Mnie na polonistyce właśnie tak uczono.

TheOneConfused
+2 / 4

Dragonite - to jest ironia. Jeśli zgadzasz się z nim, to uważasz zapewne, że pani doktor też jest niepoprawne.
wiwikus - tu chodzi o mężczyzn...

fantine
0 / 0

wiwikus, forma "rektorka" i "doktorka" nie są poprawne językowo, nie ma takich słów w języku polskim, nawet program do pisania podkreśla je na czerwono. To feministki wymyśliły takie słowa, a używając ich są po prostu śmieszne.

Dragonite7
-1 / 1

Słowo 'doktorka' istnieje w gwarze, poza tym ze słów rektor, doktor bardzo łatwo utworzyć wersje żeńskie, tak jak istnieje lekarka i o tym właśnie mnie uczono.

~t1ger
+3 / 3

Proponuję formy bezosobowe, takie jak "to rektor" czy też "pier****ny rektor". Jest to poprawniejsze politycznie, bo to wyżej wyraźnie faworyzuje kobiety, nie jest to RÓWNOuprawnienie. STOP dyskryminacji mężczyzn!

Odpowiedz
Z Zashi
+3 / 5

Ehh... co za ludzie. Przecież 'rektor' nie opisuje osoby, a stanowisko!

Odpowiedz
TheOneConfused
+1 / 1

Osobę na stanowisku rektora nazywamy rektorem. :)

~Einsatzgruppe_A
-3 / 5

To ja już chyba wolałem Niemcy za Hitlera, tak do '38 roku, powiedzmy (gdyby Hitler poprzestał był właśnie na tym, co udało mu się do '38 roku osiągnąć, byłby dziś zapamiętany jako mąż stanu, przynajmniej w samej Rzeszy).

Odpowiedz
~Einsatzgruppe_A
-2 / 2

To ja już wolałem Niemcy za Hitlera, tak do '38 roku, powiedzmy (gdyby Hitler poprzestał był na tym, co do tego właśnie czasu udało mu się osiągnąć, byłby dziś pamiętany jako mąż stanu, przynajmniej w samych Niemczech).

Odpowiedz
~Magistro
+4 / 8

Tak jak kolega powyżej, również postuluję o formę NIJAKĄ! Niech na uczelni będą 'TO REKTORO' i 'TO DOKTORO'. Odpowiednio zmienimy inne stanowiska, takie jak 'TO MINISTRO' i 'TO PREZYDENTO'. Problem z głowy.

Odpowiedz
~jaukub
-1 / 3

w języku niemieckim forma żeńska? czyli jak?

Odpowiedz
~Mehmed
-3 / 5

Hah po tym jak w Szwecji feministki dostały dotację na film porno to już nic mnie nie zdziwi. Kibicuję muzułmanom żeby zalali naszą antycywilizację swoją antycywilizacją, niech zwycięży mniejsze zło ;)

Odpowiedz
N neely19
-1 / 3

Czyli stało się. Doszło już do tego, że patologią nazywamy coś normalnego, a prawdziwa patologia jest uznawana za normę =.= Brak słów.

Odpowiedz
~Ania1024
+4 / 6

W jezyku niemieckim kazdy zawod ma swoja forme zenska, taka konstrukcja jezyka i nigdy nikt nie mial z tym problemu. Ta wiadomosc jest pewnie przekrecona albo zle przetlumaczona.

Odpowiedz
phasma
0 / 8

To jest kyd...Czego więcej można się było spodziewać?

phasma
+2 / 6

Naprawdę, kyd-jak mam tu Ciebie nie traktować jak idioty, skoro z każdym wstawionym demotem o feminizmie dajesz mi tylko kolejne preteksty? Codzienna porcja lektury dla idiotów wygląda dzisiaj tak->http://www.zv.uni-leipzig.de/service/presse/pressemeldungen.html?ifab_modus=detail&ifab_id=4994 Dla idiotów piszących powyżej, jak się pewnie okaże, nieumiejących czytać ze zrozumieniem(i najprawdopodobniej nieznających języka niemieckiego), krótki wyciąg. Całość odnosi się *tylko* do jednego dokumentu(statut) i była podjęta w celu zaoszczędzenia sobie zabawy z wariantem zawierającym "/". Ponieważ jesteście idiotami i pewien szczegół mógł wam umknąć(mhm) zauważę jeszcze raz-*odnosi* *się* *to* *tylko* *do* *jednego* *dokumentu*(przy okazji większość osób zatrudnionych przez uniwersytet jest płci żeńskiej-to też *jest* wskazówka).

Odpowiedz
kyd
-4 / 8

Staje Ci od tego, że możesz tak zbesztać innych? ;) Ludzie wkoło mi tu zarzucają przerośnięte ego, a jak to porównać do Ciebie, który wchodzi na demoty tylko po to, żeby móc udowodnić swoją wyższość intelektualną ;) Ja artykuł wziąłem z wirtualnej polski. Podałem link w źródle. Było tam napisane, tak jak to ująłem w podpisie. Pretensje miej do nich.

phasma
+2 / 8

Nie zmieniaj obiektu zainteresowania-tę wiadomość umieściłeś tutaj *Ty*, nie WP i w tym przypadku to *Ty* po raz kolejny okazałeś się zwykłym idiotą, który nie potrafi nawet zweryfikować podawanych informacji. Naprawdę, twoje poglądy całkowicie odbierają Ci jasność myślenia. Zrób coś z tym.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 11 June 2013 2013 16:19

zWinna
+1 / 1

phasma, w którym miejscu wyczytałaś/eś, że "większość osób zatrudnionych przez uniwersytet jest płci żeńskiej"? W artykule z Twojego linku jest napisane, że decyzja senatu sugeruje (a to robi różnicę), że większość na uniwersytecie stanowią kobiety. A w innym artykule, do którego jest tam odnośnik, można doczytać, że owszem na uczelni większość stanowią kobiety, ale wśród studentów, w kadrze natomiast są mniejszością. Co ciekawe senat uniwersytetu, który podjął tę śmieszną decyzję, w większości składa się z mężczyzn. (kyd, pod którą z Twoich teorii o feministach mogą podpadać?;) Pani rektor (ach, ten do bólu poprawny edytor, pokreślił mi słowo "rektorka") zwróciła uwagę na to, że Niemcy są daleko w tyle, jeżeli chodzi o odsetek kobiet w nauce. Wg niej zmiana w statucie uniwersytetu dot. tytułowania ma charakter symboliczny i co najważniejsze pobudziła do ożywionej dyskusji.

~wh0tever
0 / 0

Zauważ, że określenie "profesorzy" nie jest do końca tożsame z "osobami zatrudnianymi przez uniwersytet"-ci pierwsi stanowią tylko pewną część tych drugich. To tak odnośnie czytania ze zrozumieniem. I czemu niby ta decyzja jest "śmieszna"? Nic śmiesznego tutaj nie dostrzegam.

zWinna
+1 / 1

~wh0tever, Ty się odnosisz, do tego co napisał phasma, a nie do tego, co jest w artykule. Przeczytałam ze zrozumieniem i dlatego napisałam phasmie, że tam nie ma ani słowa o tym, że "większość osób zatrudnionych przez uniwersytet jest płci żeńskiej". Sam to skądś wytrzasnął, a teraz Ty się czepiasz, że nie wszystkie osoby zatrudnione to profesorowie. Gdzie ja coś takiego zasugerowałam? Czytaj ze zrozumieniem, chciałoby się napisać. W artykule jest jak byk: "Gerade an der Spitze haben wir auch in Leipzig noch viel zu wenig Frauen." - an der Spitze - czyli na wysokich stanowiskach (naukowych, jak się można domyślić na podstawie tego, że pani rektor mówi o kobietach w nauce, a nie o pracownikach administracji). Co do tego, że określiłam tę zmianę w statucie uniwersytetu śmieszną - tak, bo co jest takiego strasznego w zapisie "Professor/Professorin", że trzeba było obciąć męską formę i zostawić tylko "Professorin"? Śmieszne, bo statut to dokument formalny i nie wydaje mi się, żeby było to dobre miejsce do takich skrótów, czy kaleczenia języka. (Nie wiem, jakby to miało wyglądać w ostatecznej formie, bo zmiana musi ponoć zostać zatwierdzona przez Saksońskie Ministerstwo Nauki i Sztuki).

~wh0tever
0 / 0

Primo-phasma i wh0tever to ta sama osoba. Secundo-wypowiedź była adresowana do Ciebie. Z treści artykułu, jak i wywiadu można wywnioskować, że większość pracowników zatrudnianych przez uniwersytet w Lipsku jest płci żeńskiej oraz kobiety z tytułem profesorskim stanowią mniej niż 20% całkowitej liczby osób go posiadających. Żadna z tych informacji się nie wyklucza. Wyjaśniłem już wszystko? Idźmy więc dalej-jakie kaleczenie języka masz tutaj na myśli? Jak już ktoś zauważył, wszystkie nazwy zawodów w języku niemieckim posiadają swoje żeńskie odpowiedniki. Zresztą już wywiadzie wariant z "/" został określony jako "straszny"-zupełnie wystarczające usprawiedliwienie, jak dla mnie. Co do Saksońskiego MNiS-o ile dobrze pamiętam, przedstawiciel zabrał już głos, oznajmiając, że nie zamierzają ingerować w decyzję uniwersytetu.