Demotywatory.pl

Menu Szukaj

Niektórzy ludzie nie powinni mieć dzieci

Picie wódki, leżenie z wężem, czy dokarmianie zwierząt w zoo z pomocą swojego synka to tylko wybrane chore przypadki...

+
280 373
-

Zobacz także:


queiro
+8 / 8

Ten bobas w białym wdzianku gdzieś z początku sesji już kogoś ustrzelił - ofiara leży po prawej stronie. A co do spalonego na słońcu dziecka - powodzenia z tłumaczeniem "Wyjdź z wody, bo się za mocno opalisz!" albo "Trzeba się nasmarować, bo się za mocno opalisz!". A dzieciak zaraz po wysmarowaniu emulsją do opalania leci do morza i zmywa, skąd tylko może. Z wody trzeba wyciągać na siłę, a na ręczniku czy pod parasolem 5 minut nie usiedzi, bo nudno. Mam właśnie siostrzenicę na wakacjach i ostatnia (i jedyna jak dotąd) wizyta nad morzem skończyła się zaczerwienionymi plecami jak na zdjęciu. I wrzaskiem ośiolatki: "Ja już nie idę na żadną głupią plażę!!!". Tłumaczenia nie pomogą...

Odpowiedz
E ewabialkowska012
-1 / 1

Usiedzi, moja siedziała na kocu na plaży i nie krzyczała że nudno i ogólnie była spokojna. Na zawołanie wychodzi z wody od razu. Nie wszystkie dzieci są takie same. A co do wyciągania z wody na siłę nie jest to najlepszy sposób - moją koleżankę synek podczas takiego wyciągania... pogryzł a później dodatkowo pokopał i uciekł do morza z powrotem. Od tamtej pory darowała sobie smarowanie, dziecku jak na razie nic nie jest, zdrowe, ma już 10 lat i żyje, wiele znam osób, które się nie smarują i są zdrowe, nic im nie jest.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 30 July 2013 2013 18:50

L ladybird230
+3 / 3

ewabialkowska to masz szczęście, nie wszystkie dzieci są tak grzeczne i cierpliwe. I to nie jest tylko kwestia wychowania

N nagini84
+22 / 22

A co strasznego jest w tych dzieciach przebranych na Halloween, albo w tych przebranych za roboty? Czy autor demota nigdy dzieckiem nie był?

Odpowiedz
S stefankosa
+1 / 1

właśnie, w tych przypadkach też nie widzę niczego złego, co innego w przypadku węża albo przebrania nazisty

Ewka2010
0 / 0

trzeba czytać... pod spodem jest napisanie, że niektóre z tych zdjęć są przykładem poczucia humoru rodziców...

N nigos
+6 / 6

"Niektórzy ludzie nie powinni mieć dzieci " nie wiedziałem że jeśli przebierze się dzieci na Halloween (zdj 5 i 28) to jest jakaś zbrodnia czy głupota. No chyba że coś przegapiłem na tych dwój zdjęciach.

Odpowiedz
L looped
+4 / 8

Mnie zastanawia też piętnowanie rodziców którzy używają smyczy i szelek do dzieci. Jeszcze zrozumiem jak z jednym dzieckiem idzie że może dać sobie radę, ale to jest moment jak się zagapisz a dzieciak wejdzie na jezdnię czy coś. Ale tak jak na zdj32 są trojaczki, to wyobraźcie sobie teraz taka sytuację że idziecie na spacer nad rzeką i jedno dziecko kieruje się do rzeki właśnie, drugie na ulicę, a trzecie zauważyło pieska i idzie do niego mimo że ten się szczerzy. I które dziecko ratujecie najpierw? Zagrożeń jest wiele i nie musi być to rzeka, a takie parolatki są ruchliwe i ciekawe świata i to jest chwila jak za czymś poleci.

Odpowiedz
~Tomkos
-2 / 2

Jak ma ktoś jedno to oczywiście, że smycz świadczy źle o właścicielu. Skrajne lenistwo. Ale jak ma się trojaczki to gdy każde zacznie uciekać w swoją stronę to rzeczywiście może być problem.

E ewabialkowska012
0 / 2

Takie dzieci na smyczy wyglądają trochę jak prowadzone psy, to takie moje zdanie.

bitter_sweet
-5 / 5

Na smyczy to się psy prowadzi, a jak ktoś nie umie wychować dzieci to nie powinien ich mieć.

Burbonka
0 / 0

bitter, jeśli uważasz że trójka powiedzmy półtorarocznych dzieci będzie zawsze posłuszna to gratuluję :D wychowanie, wychowaniem ale dzieci to nie roboty... często pokusa zobaczenia czegoś z bliska, wepchnięcia gdzieś palca, wejścia gdzieś z czystej ciekawości pomimo zakazu jest silniejsza od rodzicielskiego "nie wolno". Jestem w stanie zrozumieć matkę z trojaczkami zapinającą dzieciom szelki dla ich bezpieczeństwa.
Obrazek 5 i 28- o co to halo? Normalnie przebrane dzieci. Obrazek 10 jak macie w domu dzieci i jesteście palaczami to kwestia czasu kiedy dziecko zechce się zainteresować bliżej wyrobem tytoniowym... 13 dzieciak pewnie sam tam wlazł :D Nie w takie miejsca potrafią wchodzić maluchy :) 20 - wielki problem bo facet odstawił nosidełko do bagażnika (zapewne na kilka sekund), lepiej jakby je postawił na drodze, czy próbował sięgnąć po coś z samochodu jedną ręką w drugiej trzymając dzieciaka i wymachując nim bohatersko?
25 - o tak powinniśmy udawać przed dziećmi że alkoholu nie ma, w ogóle nie ma żadnych rzeczy które nadają się do spożycia tylko przez dorosłych... ciiiii
34 - młody jest na tyle duży że nie potrzebował pomocy rodziców do tego wyczynu:)

~midwas
0 / 0

W Anglii dzieci "na smyczy" to nie jest dziwne zjawisko, sama nie mogę tego pojąć, niby nic strasznego, ale nie traktujmy dzieci,jak psy! Ale akurat przy trojaczkach, które dopiero co się nauczyły chodzić i chcą wszystko poznać to dobry sposób, jeśli nie chce się trzymać ich za każdym spacerkiem w wózku, zapewne "małym" i poręcznym. ;)

~disorderr
+3 / 3

Niektórzy ludzie nie powinni mieć dzieci, bo ich pogląd na świat i wychowanie nie zgadza się z poglądem autora.

Odpowiedz
~ja
+2 / 6

Coś tu jest nie halo. Dzieci przewożone na skuterach, dzieciak przy wężu - OK, to jest przegięcie, ale na większości tych zdjęć nie ma nic nadzwyczajnego. Dzieciak przebrany za rekina albo za kraba, dzieciak na meczu z tatą - Co w tym wyjątkowego? Na meczu jakiś gość 2 metry dalej miał pecha i dostał kijem w głowę - wypadek nie do przewidzenia, ojciec tyle tylko winien, że spędza czas wolny ze swoim dzieckiem. Fotelik samochodowy w bagażniku - dobry pomysł, ojciec wietrzył gorące auto, a w tym czasie położył dzieciaka w cieniu klapy bagażnika, znacznie lepsze miejsce niż na drodze obok samochodu. Jest tyle strasznych rzeczy, które można by napiętnować, a tu na tych zdjęciach 80% to jakieś pierdoły.
A co do palenia papierosów przy dzieciach i przewożenia ich bez fotelików - to oczywiście niewłaściwe i rozumiem, że wielu użytkowników internetu to ludzie bardzo młodzi i tego nie pamiętają, ale wystarczy zapytać starszych kuzynów (takich koło trzydziestki) i posłuchać historii o podróży w 6 osób maluchem nad morze jeszcze 20 lat temu w Polsce - to była norma.

Odpowiedz
S Seberminator
0 / 0

Brednie! W Polsce był normalny, rozwinięty wolny Zachód, kraj pierwszego świata, a nie żałosny, przegrany ruski syf, w którym by były takie absurdy i Polska by najbardziej ucierpiała przez złe stereotypy. Nic z tego! Polskie, jak i inne zachodnie auta były w Polsce normą, więc liczne rodziny woziło się w normalnie standardowych dużych pojazdach. A maluchy, które były i są autami kapitalistycznymi, bo Polska ruskim syfem nigdy nie była, nie były nigdy samochodami dla wielu rodzin. Polska nigdy nie miała tak żałosnej sytuacji i przegrała historii.

~jeroen
+1 / 1

Dlaczego na samochód trzeba prawo jazdy? bo samochód i kierowanie nim to wymysł człowieka nie potrzebny do życia. Z kolei "manie" dzieci to naturalna, immanentna cecha istot żywych i głupcem jest ten, kto porównuje jedno do drugiego.
A tak w ogóle "manie prawojazdów" nie powoduje wcale, że każdy "majac" zachowóje sie madrze i odpowiedzialnie na drodze... moze zatem spróbuj zrobic takie fotograficzne porównanie...?

Odpowiedz
L ladybird230
-1 / 1

Cóż za cudowne słowotwórstwo, jesteś moim wzorem ;)

~monika_21111983
0 / 0

Ja też nie widzę nic złego w szelkach, mój młody ma takiego własnie misia ze smycza, niektórzy kometują, że głupie, ale większośc że sami by taką chcieli, zwłaszcza w górach mlody miał wolne rece, nie wyrywał sie ja tez mogłam spokonie sie podwireac, i w sklepie tez się przydaje ja moge spokojnie oglądac ubrania czy robic zakupy a dziecko mi niue zginie:D Więc polecam spróbowac
A co do dzieci na słońcu polecam koszulę zakładac...Ja z mojim tak robię mam taką koszulkę obcięta do połowy, bo ramiona najbardziej narażone. Też polecam ten patent:D

Odpowiedz
E ewabialkowska012
-4 / 4

Prowadzasz dziecko jak psa na smyczy? To nie pies, to człowiek! Jak widzę małego psa na smyczy to mi go czasem szkoda, że zabierają mu wolność, a co dopiero dziecko? Wygoda rodzica, owszem, ale wygoda to nie wszystko! Dziecko też się liczy a jeśli komuś niewygodnie chodzić z dzieckiem bez smyczy - to po co je rodzi? Takie plusy i minusy dziecka. Sama się cieszę, że nie byłam tak zniewalana w dzieciństwie. Może jeszcze zakładajmy smycz współmałżonkom, żeby daleko nie uciekli? Trojaczki tak, rozumiem, bo bezpieczeństwo, ale "wygodna mamusia z smartfonikiem w łapce"? Jak właściciel, nie rodzic? Dajmy dzieciom poznawać świat to nie będą się go bać, a w przyszłości "trzymać się mamuni" bo tak się nauczyły.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 30 July 2013 2013 18:59

~haniiiaaaa
+2 / 2

@ewabialkowska012 co Ciebie obchodzi co kto robi? dobrze, że Ty jesteś idealną matką i będziesz miała idealne dzieci, prawda? żadna matka nie prowadzi dziecka w szelkach, żeby pozbawiać go wolności, a raczej umożliwić mu swobodne poznawanie świata, jednocześnie chroniąc je. żadna matka nie prowadzi dziecka w szelkach cały czas, tylko gdy trzeba! argument o tym, że matka która czasem zapnie swoje dziecko w szelki, nie powinna go mieć jest zwyczajnie idiotyczny. sama korzystasz z wielu udogodnień o których matki w przeszłości mogły tylko pomarzyć i co? jesteś złą matką, bo nie chce Ci się prać pieluch tetrowych, a używasz jednorazowych? dlaczego każda matka, która chciałaby mieć trochę luzu na spacerze z dzieckiem od razu jest kojarzona z pustaczką, wygodnisią? jak masz w jednej dłoni 3kg zakupów, w drugiej butelkę z napojem to uwierz mi, że lepiej mieć wielce poszkodowane dziecko na szelkach, niż bez szelek i krzyczeć sobie potem za nim jak pobiegnie za psem na ulicę. ja nie jestem zwolenniczką tego, żeby dziecko samo poznawało świat i tego całego wychowania bezstresowego. uważam, że to na mnie i na moim mężu leży obowiązek nauczenia dziecka co jest dobre, a co złe. na własne wnioski przyjdzie pora jak podrośnie, na razie niech nasiąka światem poznanym dzięki mamie i tacie, a nie łażeniu samopas

~deqddw
+2 / 2

zabawne, bo akurat dziecko na szelkach ma większą swobodę, niż trzymane ręką mocno przez mamusię. "Trzymanie się mamuni" to właśnie spacer za rączkę, gdzie dziecko nie oddali się od matki na pół metra i na dodatek nawet nie ma swobody ruchu. Poza tym-dlaczego nie miałabym zapewnić sobie odrobinę spokoju i wygody? Jestem matką, ok, ale nie robotem i może też chcę inaczej korzystać z czasu spędzonego z dzieckiem poza domem, nie tylko wlepiać w nie oczęta, czy czegoś zaraz nie zmajstruje. Chwila nieuwagi, dziecko może się zgubić, może się wyśliznąć rączka, cokolwiek. Szelki to super sprawa, jak się jest w miejscu zatłoczonym, ulica, market, czy nawet jak się z dzieckiem wyjeżdża i chce się np.pochodzić po jakiejś wystawie czy coś. Dla mnie gorsze są mamunie, co łażą krok w krok za dzieckiem, wodzą za dzieckiem wzrokiem i nawet po tyłku się nie podrapią "bo przecież są matkami" i nie wypada im mieć chwili spokoju czy ułatwić sobie życie. Bo inaczej są złymi mamami. Jakaś źle pojęta troska, widzę.

E ewabialkowska012
0 / 0

No dobrze, ale czasem widzę, jak mamuśki na tych właśnie szelkach ciągną dzieci na siłę za sobą albo trzymają blisko przy sobie, więc nie jest to mniejsze ograniczenie niż trzymanie za rękę. Moje dziecko nie ucieka, idzie obok mnie grzecznie, na takim właśnie "bezstresowym wychowaniu", za to koleżanki z szelek cały czas się wyrywało - a jak je z tych szelek odpięła - to dawaj poznawać świat! Jak dziecko idzie obok uczymy je, np. na ulicę nie wolno wchodzić itd, na szelkach po prostu je pociągniemy i nie powiemy nic - dziecko nie wiem co mu wolno a co nie.

~RaaaaD
0 / 0

A na pierwszym zdjęciu Amy która nie miała dzieci...

Odpowiedz
1 18kociaczek89
0 / 0

nic zlego w dziecku na smyczy a tym bardziej w 3 dzieci na smyczach, dziecku sie nie stanie kżywda i jest pilnowane przez opiekuna i nigdzie nie ucieknie.

Odpowiedz
~Kamarta90
0 / 0

No właśnie, każdy powinien móc jeździć. Po co komu jakieś tam prawo jazdy.

Odpowiedz
miti20
0 / 0

Niektore sa bez sensu, co zlego ze dziecko jest przebrane? Ta samo obrazek (11) z opalaona dziewczyna ktora ma biały pasek, byla na plazy to logiczne ze moze sie spiec, a dziecko gore od stroju tez powinno miec zeby podefile sie nie cieszyli na plarzach

Odpowiedz