to raczej wy nic nie rozumiecie. Mądry biznesmen nie sprzedaje komuś obcemu kury znoszącej złote jajka. Tylko idiota tak robi. A dorobić się można na przykład na wyzyskiwaniu pracowników i niepłaceniu za pracę. Biedronka słynęła właśnie z tego, gdy ów pan był jej zarządcą.
Wszystko ok, tylko należy pamietać, ze wszyscy najbogatsi ludize zaczynali swoje interesy w latach 90tych lub jeszcze wczesniej.Obecnie rynek jest bardzo nasycony.
Ale bez wykształcenie w 95 % przypadkach będziesz nosił kamienie na budowie, lub zapie... jako fizyczny np. UK czy w Holandii. Bez wykształcenie będziesz nosił tylko woreczki a z wykształceniem masz wybór. Jednak studia to nie wszystko, byle gówniany kierunek nie da ci pracy. Czasem lepiej mieć fach w ręku niż być milionowym socjologiem. Większość milionerów, pracujących w biznesie to wykształceni ludzie.
"W latach 1994-2002 trwał proces sądowy w sprawie oszustw celnych i nielegalnego obrotu gospodarczego w Elektromisie, zakończony skazaniem czterech spośród trzynastu oskarżonych". Tak się robi w Polsce "wielki biznes".
A w Biedronkach za czasów panowania tego gościa, pracownicy nie dostawali zaległych wypłat itp. Więc nie wiem, czy on ma taką głowę na karku. Raczej dorobił się na wyzyskiwaniu ludzi, ale o tym już się nie mówi... lepiej bić brawa bo on jest najbogatszy! Ludzie zawsze włażą bogatym w tyłek i nie pamiętają, na jakich "sztuczkach" ci bogaci się dorobili.
tak to juz jest politycy i prywaciarze są w polsce milionerami a zwykły śmiertelnik musi uciekać za granice prywaciarze w polsce mają raj bo zamiast płacić pracownikowi 5 tys to płaci 1 tys zł to jest zwykły wyzysk człowieka przez człowieka i bogacenie sie na ludzkiej krzywdzie i dlatego w polsce warto mieć firme bo za granicą jak by takie cyrki robił to by dawno siedział w pierdlu do końca życia i miał by zabrany cały majątek
Czytałem o nim, też sobie poczytajcie, trochę jak Nikodem Dyzma, tyle że oszust i krętacz, kontrahentów naciąga na grube pieniądze, a współpraca z nim to jak wydanie wyroku pracy za groszowe wynagrodzenie, bo cały zysk idzie do niego... Wiele spraw sądowych się toczyło przeciw niemu, ale ma mocne plecy i zna luki w prawie...
Ogólnie ciekawa postac, dowodząca, że Polska to super kraj dla oszustów i wyłudzaczy.
Głupie wnioski... Czasy się zmieniły. Kiedyś nie było tak jak teraz, że każdy kończy studia. Nie było kierunków studiów od wszystkich dziedzin i branż gospodarki, a ludzi często nie było stać na wykształcenie. Studia nie były przede wszystkim takie "dostępne" oraz powszechne.
Trzeba tylko pamiętać, że większość z tych ludzi zaczynała biznes z pieniędzmi, które ich rodzice będący w partiach i różnych instytucjach typu ormo itp. najzwyczajniej zagrabili biednym robotnikom. Gdzie jest moje sto milionów ja się pytam?
Tylko co jest mądrego w sprzedaniu dobrze prosperującego interesu zagranicznym firmom? Niestety, ale to oznaką mądrości nie jest.
OdpowiedzSprzedaż pomysłów jest dobrą inwestycją. Pozyskiwanie kapitału, by tworzyć nowe - ot odpowiedź.
Dlatego że tego nie rozumiesz to on jest milionerem a nie Ty.
to raczej wy nic nie rozumiecie. Mądry biznesmen nie sprzedaje komuś obcemu kury znoszącej złote jajka. Tylko idiota tak robi. A dorobić się można na przykład na wyzyskiwaniu pracowników i niepłaceniu za pracę. Biedronka słynęła właśnie z tego, gdy ów pan był jej zarządcą.
Jakiś zysk w tym widział.
Wszystko ok, tylko należy pamietać, ze wszyscy najbogatsi ludize zaczynali swoje interesy w latach 90tych lub jeszcze wczesniej.Obecnie rynek jest bardzo nasycony.
Odpowiedzjeszcze jakieś wymówki? ;)
Ale bez wykształcenie w 95 % przypadkach będziesz nosił kamienie na budowie, lub zapie... jako fizyczny np. UK czy w Holandii. Bez wykształcenie będziesz nosił tylko woreczki a z wykształceniem masz wybór. Jednak studia to nie wszystko, byle gówniany kierunek nie da ci pracy. Czasem lepiej mieć fach w ręku niż być milionowym socjologiem. Większość milionerów, pracujących w biznesie to wykształceni ludzie.
OdpowiedzDowiedz się o tym człowieku troszkę więcej a potem coś napisz.
Odpowiedz"W latach 1994-2002 trwał proces sądowy w sprawie oszustw celnych i nielegalnego obrotu gospodarczego w Elektromisie, zakończony skazaniem czterech spośród trzynastu oskarżonych". Tak się robi w Polsce "wielki biznes".
OdpowiedzA w Biedronkach za czasów panowania tego gościa, pracownicy nie dostawali zaległych wypłat itp. Więc nie wiem, czy on ma taką głowę na karku. Raczej dorobił się na wyzyskiwaniu ludzi, ale o tym już się nie mówi... lepiej bić brawa bo on jest najbogatszy! Ludzie zawsze włażą bogatym w tyłek i nie pamiętają, na jakich "sztuczkach" ci bogaci się dorobili.
No przynajmniej nie tracił czasu na studia :)))
Odpowiedztak to juz jest politycy i prywaciarze są w polsce milionerami a zwykły śmiertelnik musi uciekać za granice prywaciarze w polsce mają raj bo zamiast płacić pracownikowi 5 tys to płaci 1 tys zł to jest zwykły wyzysk człowieka przez człowieka i bogacenie sie na ludzkiej krzywdzie i dlatego w polsce warto mieć firme bo za granicą jak by takie cyrki robił to by dawno siedział w pierdlu do końca życia i miał by zabrany cały majątek
Odpowiedzczego tu zazdrościć? zarabiania kosztem innych? za tym panem stoi armia prawników która tworzy takie umowy na które to zwykli ludzie pracują a nie on.
OdpowiedzCzytałem o nim, też sobie poczytajcie, trochę jak Nikodem Dyzma, tyle że oszust i krętacz, kontrahentów naciąga na grube pieniądze, a współpraca z nim to jak wydanie wyroku pracy za groszowe wynagrodzenie, bo cały zysk idzie do niego... Wiele spraw sądowych się toczyło przeciw niemu, ale ma mocne plecy i zna luki w prawie...
OdpowiedzOgólnie ciekawa postac, dowodząca, że Polska to super kraj dla oszustów i wyłudzaczy.
Głupie wnioski... Czasy się zmieniły. Kiedyś nie było tak jak teraz, że każdy kończy studia. Nie było kierunków studiów od wszystkich dziedzin i branż gospodarki, a ludzi często nie było stać na wykształcenie. Studia nie były przede wszystkim takie "dostępne" oraz powszechne.
OdpowiedzTrzeba tylko pamiętać, że większość z tych ludzi zaczynała biznes z pieniędzmi, które ich rodzice będący w partiach i różnych instytucjach typu ormo itp. najzwyczajniej zagrabili biednym robotnikom. Gdzie jest moje sto milionów ja się pytam?
Odpowiedz