Obrazek raczej sugeruje pracę typowego korporacyjnego szczura. No, ale dzięki wzmiance o posłach można załapać więcej mocnych... Swoja drogą zawsze się zastanawiałem czy ludziom pracującym w takach firmach nie doskwiera świadomość, ze ich praca jest g*wno warta i każdy mógłby ja wykonać?
Pewnie tak,ale podejrzewam,że pocieszają się tym,że nie każdy ma ich wypłatę ;) Pracowałem za minimalną dla firmy którą pewnie ktoś nazwał by korporacją,moja praca była g*wno warta mimo że sam osobiście się starałem,bo nie byłem w stanie odwalać takiej chały jak inni którzy pracowali za więcej. Możesz nazywać to frajerstwem i możesz się śmiać z tego co napiszę: Co mi wypłacili to moje,co w CV to w CV.Azon, naprawdę trzeba być albo przedsiębiorcą albo studentem lub gimbusem by nie rozumieć co znaczy w naszym społeczeństwie: bezrobocie i brak kasy i co to znaczy aplikować do firm i być zbywanym ze względu na brak doświadczenia itp.Tego trzeba doświadczyć by zrozumieć.Choć nie życzę ci doświadczania tego rzecz jasna... Jeśli chodzi o zjawisko szczurów korporacyjnych - olewam takie podejście ale doskonale je rozumiem.Niektórzy za 3 razy większą kasę niż cała ich rodzina i znajomi oraz za "status" gotowi są dać się wysterylizować,zostać posiekanym na plasterki i zjeść g...no na rozkaz.Bo środowisko w którym się wychowali to było samo dno i nigdy dotąd nie żyli w innym,nie byli nawet świadomi jego istnienia.To jest uniwersalne dla niewolników,ludzie w obozach w Korei Płn. mają w końcu tak samo - za miskę ryżu gotowi są donieść strażnikom na własną rodzinę próbującą uciec zamiast dołączyć...
Ok, czasami zapominam, ze są w Polsce miejsca gdzie bezrobocie jest tak wysokie, ze człowiek jest w stanie nawet za marne grosze wykonywać najgorszą, najbardziej niepotrzebną robotę świata.
osła nieuka idioty
OdpowiedzObrazek raczej sugeruje pracę typowego korporacyjnego szczura. No, ale dzięki wzmiance o posłach można załapać więcej mocnych... Swoja drogą zawsze się zastanawiałem czy ludziom pracującym w takach firmach nie doskwiera świadomość, ze ich praca jest g*wno warta i każdy mógłby ja wykonać?
OdpowiedzPewnie tak,ale podejrzewam,że pocieszają się tym,że nie każdy ma ich wypłatę ;) Pracowałem za minimalną dla firmy którą pewnie ktoś nazwał by korporacją,moja praca była g*wno warta mimo że sam osobiście się starałem,bo nie byłem w stanie odwalać takiej chały jak inni którzy pracowali za więcej. Możesz nazywać to frajerstwem i możesz się śmiać z tego co napiszę: Co mi wypłacili to moje,co w CV to w CV.Azon, naprawdę trzeba być albo przedsiębiorcą albo studentem lub gimbusem by nie rozumieć co znaczy w naszym społeczeństwie: bezrobocie i brak kasy i co to znaczy aplikować do firm i być zbywanym ze względu na brak doświadczenia itp.Tego trzeba doświadczyć by zrozumieć.Choć nie życzę ci doświadczania tego rzecz jasna... Jeśli chodzi o zjawisko szczurów korporacyjnych - olewam takie podejście ale doskonale je rozumiem.Niektórzy za 3 razy większą kasę niż cała ich rodzina i znajomi oraz za "status" gotowi są dać się wysterylizować,zostać posiekanym na plasterki i zjeść g...no na rozkaz.Bo środowisko w którym się wychowali to było samo dno i nigdy dotąd nie żyli w innym,nie byli nawet świadomi jego istnienia.To jest uniwersalne dla niewolników,ludzie w obozach w Korei Płn. mają w końcu tak samo - za miskę ryżu gotowi są donieść strażnikom na własną rodzinę próbującą uciec zamiast dołączyć...
Ok, czasami zapominam, ze są w Polsce miejsca gdzie bezrobocie jest tak wysokie, ze człowiek jest w stanie nawet za marne grosze wykonywać najgorszą, najbardziej niepotrzebną robotę świata.
Świat zmieniać zacznij od siebie.
OdpowiedzI niestety sporej części "zwykłych" pracowników
OdpowiedzCzyli nic nie zapłacono.
Odpowiedzposła i pracownika administracji..
OdpowiedzMi też zapłacono za 8h a muszę się przyznać że rzetelnie przepracowałem 1.5h...czy mam predyspozycje polityczne???
Odpowiedz