Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
1651 1834
-

Zobacz także:


L luca896
+20 / 26

dobra sprawa takie wedkowanie... jak ty nie byles to zabierz kiedys swojego syna... +

Odpowiedz
lkrysztofik
+2 / 6

Ja to nawet ojca nie mam, więc tym bardziej nie mam co powiedzieć :D A dzieci nie planuję , nie będę nikogo sprowadzał na ten okrutny obłudny i chory świat.

F Firrus
-2 / 4

takk, nie spełnione marzenie z dzieciństwa :P

Odpowiedz
S Skinef
0 / 8

Do tego jesli ryba jest za mala to trzeba ja wyrzucic spowrotem, no i oczywiscie pozwolenie wlasciciela stawu na polow, juz lepiej sobie sciagnac wedkarza 3D...

M Master1851
0 / 0

nie wiem na jakiej planecie żyjesz, ale to chyba daleko od układu słonecznego :D
Karą za połów bez wymaganych dokumentów jest mandat kredytowy w wysokości od 200zł do 500zł, i nikt nie może Cię wyższym ukarać...no chyba ze pobijesz funkcjonariusza, obrazisz sędziego na rozprawie, to fakt, łącznie grzywna i koszt rozprawy sądowej mogą przekroczyć 500zł :)

A co do wymiaru ryb - no po tą są jakieś reguły, żeby ich przestrzegać...nie rozumiem, czemu miałoby pomóc zabranie ryby nie wymiarowej - w takiej sytuacji jeszcze 2 lata, więcej takich "wędkarzy", i rzeki i jeziora będą puste...choć i teraz za dobrze nie jest.

A jak łowisz na stawach, to nie jest wymagana karta wędkarska, płacisz tyle ile wymaga właściciel i łowisz. I najczęściej tam obowiązują inne reguły niż te które dotyczą łowienia na wodach PZW.

L Luka19
+1 / 1

U mnie jest na odwrót ^^
To ja muszę zabierać ojca na ryby ;d

Odpowiedz
W Wysoc93
0 / 0

Otóż to. Mnie ominęło wiele rzeczy, nie tylko wspólne łowienie ryb.

Odpowiedz
Cinek1224
+1 / 1

Ja nigdy nie byłem razem z tatą na wypadzie na ryby, bo żadnego z nas nie ciągnęło do tego, ale mam wiele wspaniałych wspomnień z tatą. Ba, my wciąż je tworzymy ;)

Odpowiedz
pentagram1985
+1 / 3

mój nigdy mnie nigdzie nie zabrał, nawet na przysłowiowe lody i ciągłe wypominanie ile mi dał a tak naprawdę to nic

Odpowiedz
K kula65
+1 / 1

też nigdy nie byłem ale syna zabiorę by nie musiał się uczyć wędkowania od kolegów.....jak ja

Odpowiedz
P piramidalnyLWH
0 / 0

nie lubię łowić, mój ojciec też nie łowi, nudna zajawka i wali fishem, ale co kto lubi

Odpowiedz
2 2609mateo
0 / 0

ja byłem może z dwa razy[ nigdy nie lubiłem i do teraz zbytnio nie lubie] i wyglądało to tak

1 pierwszy raz

Ja: tato jedziemy już
Tata: nie synku jesteśmy tu od 10 min wiec sie zamknij bo ryby płoszysz :D

2 drugim razem

Ja: TATO TATO BIERZE!!!
Tata: dobra ciszej i spokojnie wyciągnij
Byłem w takiej euforii ze słowo "spokojnie" do mnie nie dotarło i tak wyciągnąłem rybe że na haczyku została tylko jej głowa a tułów wyladował około 20 metrów dalej .....wiecej mnie na ryby nie zabrał.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 15 May 2012 2012 21:29

Odpowiedz