Kochający dziadek postanowił pomóc wnuczkowi, aby łatwiej mu było dotrzeć do szkoły
W tym celu zbudował mu mini replikę słynnego Lamborghini
Budowa tego samochodu zajęła mu sześć miesięcy
Samochód rozwija prędkość do 40 km/h, a bateria wystarczy w sam raz na podróż do szkoły i z powrotem
Samochód nie przejedzie obok innych niezauważony
Całość kosztowała 825 dolarów
Czego to nie zrobi się dla swoich wnuków?
Trzeba jeszcze mieć talent. Mój dziadek dawno temu zrobił mi konia na biegunach, dużego, z "sierścią" na grzbiecie, grzywą i ogonem ze sznurka... :) świetna sprawa ;)
OdpowiedzMi mój zrobił kiedyś taki domek na drzewie.No prawie. Nie było drzewa więc zamontował go na takich 8 metrowych długich palach.Do tej pory nie wiem jak mu się to udało
OdpowiedzOczywiście w Polsce by to nie przeszło- homologacja
OdpowiedzJakiś czas temu było to na głównej jako ,,co dziadek dał wnuczkowi w prezencie urodzinowym'' czy jakoś podobnie, dzisiaj już mu chciał pomóc dojeżdżać do szkoły.
OdpowiedzZmienny ten dziadek.
Ja pierdziele... albo dowalą ci dłuuuugi obrazek i podpis na pół strony co też ten dziadek nawyczyniał albo walną galerię z podpisem rodem z faktu... no jak to są demotywatory to Polska jest zieloną wyspą...
OdpowiedzCzego to się nie zrobi w chinach?
Odpowiedz