Tak to jest jak mamy państwo opiekuńcze. Moim zdaniem nie powinno być żadnych regulacji co do sprzedaży alkoholu (ani czegokolwiek) , bo później mamy wyżej wymienione, urzędnicze patologie. Mieszkańcy, a tym bardziej konkurencja nie powinna mieć prawa w tej sprawie decydować, bo to JEGO pizzeria a nie ICH.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 26 April 2014 2014 14:39
Nooo, dzięki brakowi regulacji mieliśmy fajniutki kapitalizm w wieku XIX, potem w latach 90' porzenidego wieku (niepłacenie pracownikom, bo na ich miejsce stu innych), kryzys finansowy (nie bez współpracy państwa, tym niemniej). A co do tej konkretnej sprawy, chciałbyś mieć za ścianą sklep całodobowy z tanim winem, albo idąc dalej dom publiczny albo jakąś małą głośną i śmierdzącą fabryczkę?
Ubić gnoja to mało! Robi ludziom melinę z bloku obchodząc prawo! Rozumiem, gdyby handlował marchewką, ale mieszkanie nad knajpą naprawdę nie musi wszystkim odpowiadać.
Również bym nie wyraził zgody. Właściciel to debil .... nie wiedział co musi spełnić aby dostać zezwolenie? Nie. Dobrze wiedział i specjalnie to zrobił. Czyli oszust. Niech se siedzibę zmieni. Biedni lokatorzy.
Czemu absurdem państwa nazywa się to, że mieszkańcy wybrali, że nie chcą by sprzedawać tam alkohol? Czy naprawdę o każdą pierdołę oskarżać będziecie Państwo?
Chyba kolego nie zrozumiałeś sytuacji. Częste wśród ludzi, którzy rzadko myślą. Mieszkańcy bloku zdecydowali, że nie chcą by sprzedawali tam alkohol. Mieli do tego pełne prawo i podjęli większościową decyzję. Jak zatem ma się do tej sytuacji to, co po wielkim za pewne wysiłku intelektualnym z siebie wydusiłeś? Czy jesteś większością mieszkańców tego kraju? Czy mój dostęp do internetu może być przyczyną zakłócenia ciszy nocnej? Rozwiń tę swoją myśl, bo może ma ona jakiś sens, a ja go po prostu nie widzę.
A czy jest mozliwe że 2 osoby pomyślały o tym samym? Czy może według ciebie jeżeli 1 osoba na coś wpadnie to już nikt inny na całym świecie nie może na to coś już wpaść i żeby coś zrobić musi zgapić?
Nie dostał koncesji bo mieszkańcy się nie zgodzili... WINA TUSKA!!! lol
OdpowiedzWina Tuska, ze przez tyle czasu nie zniosl koncesji na sprzedawanie alkoholu w restauracjach
Na alkohol nie ma koncesji tylko pozwolenie. Pozdrawiam.
OdpowiedzTak to jest jak mamy państwo opiekuńcze. Moim zdaniem nie powinno być żadnych regulacji co do sprzedaży alkoholu (ani czegokolwiek) , bo później mamy wyżej wymienione, urzędnicze patologie. Mieszkańcy, a tym bardziej konkurencja nie powinna mieć prawa w tej sprawie decydować, bo to JEGO pizzeria a nie ICH.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 26 April 2014 2014 14:39
OdpowiedzNooo, dzięki brakowi regulacji mieliśmy fajniutki kapitalizm w wieku XIX, potem w latach 90' porzenidego wieku (niepłacenie pracownikom, bo na ich miejsce stu innych), kryzys finansowy (nie bez współpracy państwa, tym niemniej). A co do tej konkretnej sprawy, chciałbyś mieć za ścianą sklep całodobowy z tanim winem, albo idąc dalej dom publiczny albo jakąś małą głośną i śmierdzącą fabryczkę?
Sokoklasty - ile Ci płacą za takie brednie?
Ubić gnoja to mało! Robi ludziom melinę z bloku obchodząc prawo! Rozumiem, gdyby handlował marchewką, ale mieszkanie nad knajpą naprawdę nie musi wszystkim odpowiadać.
OdpowiedzRównież bym nie wyraził zgody. Właściciel to debil .... nie wiedział co musi spełnić aby dostać zezwolenie? Nie. Dobrze wiedział i specjalnie to zrobił. Czyli oszust. Niech se siedzibę zmieni. Biedni lokatorzy.
OdpowiedzCzemu absurdem państwa nazywa się to, że mieszkańcy wybrali, że nie chcą by sprzedawać tam alkohol? Czy naprawdę o każdą pierdołę oskarżać będziecie Państwo?
OdpowiedzA ja jako mieszkaniec tego kraju decyduje że ty nie możesz korzystać z internetu.
Chyba kolego nie zrozumiałeś sytuacji. Częste wśród ludzi, którzy rzadko myślą. Mieszkańcy bloku zdecydowali, że nie chcą by sprzedawali tam alkohol. Mieli do tego pełne prawo i podjęli większościową decyzję. Jak zatem ma się do tej sytuacji to, co po wielkim za pewne wysiłku intelektualnym z siebie wydusiłeś? Czy jesteś większością mieszkańców tego kraju? Czy mój dostęp do internetu może być przyczyną zakłócenia ciszy nocnej? Rozwiń tę swoją myśl, bo może ma ona jakiś sens, a ja go po prostu nie widzę.
nie państwa debile, tylko obywateli
OdpowiedzKreatywnosci w tym za wiele nie ma, bo za granica od lat funkcjonuja takie knajpy, w Polsce tez taka knajpa funkcjonuje, chyba nawet w Sosnowcu.
Odpowiedzoczywiscie kolejny pomysl sciagniety i bezczelnie odgapiony od amerykancow hahaha jaka kreatywnosc?
OdpowiedzA czy jest mozliwe że 2 osoby pomyślały o tym samym? Czy może według ciebie jeżeli 1 osoba na coś wpadnie to już nikt inny na całym świecie nie może na to coś już wpaść i żeby coś zrobić musi zgapić?