Przez tych pedałów z wiejskiej pszenica będzie po 50 zł albo nawet taniej co te śmiecie kombinują Ukraina wprowadziła zakaz kupna polskiej wieprzowiny a te debile jeszcze im pomagają przez co polski rolnik dostanie w dupe
Z tego co słyszałem to już chyba to znieśli. Najgorsze jest to, że liżemy dupę wszystkim jak leci, a my jesteśmy olewani ciepłym moczem! Nikt mi nie wmówi, że klient końcowy będzie miał taniej, ba, na jesień znów będzie podwyżka cen żywności. To tak samo jak po wprowadzeniu embarga na mięso przez Rosję: Nadmiar produktów mięsnych był, rolnicy dostawali za nie grosze, a ceny w Polsce poszły w górę!
Oh! bo to Polska jest. Jak tak dalej pójdzie to niedługo my będzie przymierać głodem,a nasi politycy i tak będę dzielić się narodami za nieróbstwo. Dziękuje za tak wspaniały kraj, z którego muszę wyjeżdżać za granicę, żeby zarobić na chleb. Zastanawiam się ile nasi politycy dostali w łapę?, żeby coś takiego przeszło w Polsce, na pewno nie mało.
Dodawajka to co powiedziałaś jest bez sensu. Tu nie chodzi o to, że pszenica jest tańsza z zagranicy dla nas tylko to, że jest konkurencja nie wiadomo skąd bo politycy sobie tak uznali, że "pomogą" kosztem naszego kraju. Nasi musieliby spuścić z ceny, żeby w ogóle sprzedać nawet jeśli ukraińska pszenica będzie miała ten sam koszt co Polska by miała gdyby nie przyszła. Więc to nie jest ta twoja gadka o której mówisz tylko problem na którym traci a)budżet państwa b) rolnicy c) konsumenci- ponieważ nie wmówisz mi, że coś sprowadzone z zagranicy jest tańsze od naszego nie będąc jednocześnie gorsze. Jest coś takiego jak cło jeszcze.
ceny w skupach: jabłka 15gr/kg porzeczki czarne 40gr/kg wiśnie 70gr/kg bób na broniszach po 3zł to sie wszyscy cieszyli (w biedronce 5.99 za pół kilograma) Generalnie w tym roku absolutnie za nic nie wpadają nam pieniądze, to wszystko jest poniżej kosztów produkcji. Was na zbożach też przeciupią konkretnie, o tym że rzepak będzie rekordowo tani też mówili już w TV. Ludzie z miast nawet nie zdają sobie sprawy z tego co tu sie dzieje ;/ Za**bią nas to Wy w miastach wykończycie się sami...
a prawda jaet taka ze polska pszenica jak bedzie po 1200 to i tak za malo dla producenta. a potem, ze zywiec sie nie opłaca, kurczaki drogie, pasza droga . a wszystko sie od pszenicy zaczyna. błędne kolo.
Tylko zobaczcie na jeden aspekt. W materiale są podane ceny sprzed kilku lat, które oscylowały w okolicach 2000 zł, a ceny dla końcowego konsumenta zbóż i mięsa były niższe od obecnych. Ja się pytam, gdzie te pieniądze znikły?
I tyle z Nas robią. Wszyscy biedni, tylko nie my! Śmiać mi się chce z gigantów IT, takich jak IBM i HP, którzy dostawali rządowe dotacje. Te miliardy na kontach to takie grosze, że firm nie potrafią utrzymać, tacy biedni k....! This is Poland, eh... :/
Grewest Rolnicy płacą KRUS a nie ZUS, płacą niski, ale i niskie świadczenia mają, emerytura nie całe 800zł, chorobowe 10zł dziennie, ale trzeba chorować minimum 30DNI żeby dostać te 10zł dniówki.
Poszukaj sobie w necie ile państwo dokłada do zusu a ile do krusu, na 1 osobę ubezpieczoną wychodzi prawie tyle samo.
Rolnicy biedni? Kiedyś to na wsi były krowy, owce, kozy i w ogóle biznes się jakoś kręcił. A teraz? Sprzęt rolniczy mają taki jak 20 lat temu, a tylko cisną z koryta te jeb*ne dotacje z unii i remontują sobie domy albo kupują piąty samochód do kolekcji. Nie raz bywam na wsi i widzę jaki dobrobyt teraz tam mają. A na taką pszenice mają szczerze wyjeb*ne bo i tak kasę dostaną..
Wyjeb@ło to ci reszki rozumu z głowy, rolnik kasy z unii na dom czy samochód nie dostanie, a maszyny to są narzędzia pracy, czemu nikt sięnie czepia taksiarzy co śmigają nowymi mercami, czy przewoźnikami co kupują nowe ciężarówki po 500k za jedną, tylko do rolnika który kupi ciągnik.
@wrck @Grewest Jak ja kocham ludzi uogólniających wszystko. W dupie byliście gówno widzieliście. Polska wieś jest zacofana, zdarzają się już rolnicy posiadający powyżej 50 hektarów (wtedy są już jakieś niezłe pieniądze), ale zdecydowana większość to rolnicy posiadający małe gospodarstwa 5-15 hektarów. Takie są z tego kokosy, że ledwie z tego utrzymasz rodzinę, a co dopiero wykształcenie dzieci, żeby nie musiały zapierniczać na te nowe domy i samochody na wsi. Znam człowieka, który ma gospodarstwo około 8 hektarów, kilka krów i cielaki. Jego dzień wygląda tak: 6 rano wstaje, daje paszę zwierzętom, wywozi gnój (tak krowy naprawdę srają choć dla ciebie może być to szok), doi krowy, myje się i jedzie do pracy, w której nosi 50 kilogramowe worki na czarno oczywiście. Wraca z pracy daje krowom żreć i je doi i znów wywozi gnój, następnie musi coś zrobić w polu, szczególnie latem, czasem robi orkę do 2 w nocy, śpi 4 godziny i replay. Nie weźmie sobie urlopu, bo niby jak? Zamienisz się z nim? To skończ gadać głupoty, bo wieś to widzisz co najwyżej w drodze na wakacje zza samochodowej szyby.
Wiadomo, że w każdej części trafią się idioci, którzy postępują nieuczciwie. Nie oznacza to jednak, że wszyscy tacy są. W większości polska wieś jest biedna. Tak samo Ci co głosują na PO. To, że znajdzie się tylu idiotów, to nie oznacza, że cały naród jest głupi.
Widzę kolego, że na głównej nie wylądujesz, przecież to przeczy polityce wolnorynkowej, którą uprawia KNP wraz z swoimi zwolennikami, w tym z ekipą demotywatory.pl. Ta strona zeszła na psy...
chłopy i tak dymają wszystkich Polaków bo nie dość że nie płacą żadnych podatków to jeszcze biorą dopłaty i ubezpieczają się w KRUS na nasz koszt. opodatkować te pasożyty!
Chłopy pracują całe dnie, nie mają wakacji i zawsze są narażeni na to że cała ich ciężka praca pójdzie na marne przez pogodę lub debili wspierających inne kraje. Jeśli myślisz że zarabiają takie miliony za tak ciężką pracę to się grubo mylisz. Niektórym ledwo starcza na życie. Wiem bo sama znak kilku takich.
A ja jestem za likwidacją krusu. Ale żeby nie było za prosto. Chće żeby zlikwidowano dopłaty do zusu ( tak, tak, nie tylko krus ma dopłaty). Żeby ubezpieczenie dla roników było takie samo jak dla ubezpieczonych w zusie, żeby renty oraz emerytury rolnicze nie były tak żałośnie niskie, a przede wszystkim chciałbym żeby produkty rolnicze miały metkę: kto wyprodukował, komu sprzedał i za ile. Wtedy tacy debile jak ty zobaczyliby kto naprawdę zarabia na wsi.
olido masz rację, należy zlikwidować krus, zus i przestać dopłacać do emerytur wtedy to dopiero miastowi obudzili by się z ręką w nocniku :) do zusu jest dopłacane tyle samo w przeliczeniu na jednego ubezpieczonego co do krusu.
Już jak się zaczął ten cały majdan to jakiś profesor mówił w telewizji, że Ukraina w Unii to gwóźdź do trumny dla polskiego rolnictwa. Ukraina ma takie zbiory, że może zasypać całą Unię swoim zbożem. Nawet nie trzeba było ich wejścia do Unii, a nasi debile już ten proces przyspieszyli.
Mądry człowiek kliknie na źródło i przeczyta w artykule o tym iż rolnicy zwiększyli 4 krotnie powierzchnie uprawy rzepaku. A teraz są zdziwieni iż cena spada. Mam pomysł zbudujmy w każdej łazience 4 krany a później się dziwmy, że nie każdy jest używany. Następnie przeczyta drugi raz opis pod obrazkiem. Najlepsze zbiory od lat. Większe zbiory hmm zwiększona podaż tylko kto ma kupić tą większą ilość towaru na rynku. Podaż i popyt. O boże podstawy ekonomi, myślenie. Nie tylko nie to.
O mój Boże! rozgryzłeś część zdania pod obrazkiem!! masz cukierka w nagrodę. A może doczytasz teraz resztę? O tym jak minister rolnictwa (który chyba powinien umieć czytać raporty o produkcji, areale itd oraz ma oczy żeby zobaczyć jaka jest pogoda poza jego gabinetem) zamiast ograniczać import zbóż daje wolną rękę importerom z ukrainy. A teraz "logiko" nie, nie nazwę cię z duzej litery ani nie wyjmę z cudzysłowia bo z logiką masz tyle wspólnego co ja z baletem albo i mniej, pomyślmy kto zyska na imporcie z ukrainy. Konsument chleba? Nie, no co ty? Z księżyca spadłeś? W Polsce? Młyny? Pudło, piekarnie? Znowu ślepy strzał. Importerzy, spekulanci, pośrednicy i reszta tych hien, które jakby CBA/policja i reszta zbadała to by się okazało, że firmy należą do królika i bandy jego znajomych. Jedynymi zwycięzcami są rządzący, niby, nami.
L87, ja wiem,że etatyści to o ekonomii i polityce tak naprawdę nie mają najmniejszego pojęcia, ale to nie znaczy, że możesz śmiało k**wić logikę skąpo dobierając sobie zależności rynkowe. W sytuacja nagłej blokady (cóż za surrealistyczny scenariusz) żywność można importować nawet z północnej afryki, ale idąc twoją logika tak naprawdę nic nie jest w stanie uchronić przed taką sytuacją. Zakładając całkowitą blokadę i tak długo nie pociągniemy. Zresztą naiwny jesteś skoro sądzisz, że uwolnienie rynku doszczętnie zniszczyłoby nasze rolnictwo. Nic dziwnego, że boisz się wolnego rynku skoro nie masz pojęcia o procesach rynkowych. Zresztą wyobraź sobie, że jeśli dobra zagraniczne stanowiłyby znaczną część towaru na naszym rynku to również uderzyli by we własną gospodarkę. Myślisz dlaczego świat niechętnie stosuje sankcje? Świat jest jaki jest, a każde odgórne poprawianie rzeczywistości powoduje więcej szkód niż to jest warte więc sugeruję zejść na ziemię. Żyjemy w takim świecie jakim żyjemy i liczy się nie jakaś doktrynerska teoryjka bandy idiotów i złodziei tylko prawdziwe życie i prawdziwa gospodarka...
Swoją drogą kiedyś pisałeś sensowniej. I tak cię dupa nie piekła, że człowiek nie chcę być czyjąś własnością.
>"Jest naturalne,że antypaństwowi anarchokapitaliści libertariańscy "
Niezła beka z wielu powodów XD
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 28 July 2014 2014 3:33
Jestem z rodziny rolniczej. Zapier...y przez całe dnie a przez to możemy zbankrutować. Założę się że ten gość co to wszystko zje...ł ani jednego dnia nie przepracował na wsi. Czy to takie trudne pojąć że jak ktoś ma nas w du...e to my też powinniśmy go tam mieć. Polska się zaraz rozj...e ale co z tego, po co wspierać ciężko pracujących polskich rolników, gdy można lizać du...ę Ukrainie.
Ostatnio twój styl pisania jest gorszy od większości korwinistów... Tego czego ty nie jesteś w stanie dostrzec to oszczędności. Kupując tanie dobre towary zostaje ci więcej środków, żeby móc tworzyć oszczędności albo więcej kupić. Ale zacznę od początku: >"Przy takim podejściu w ostatecznym rozrachunku - PRACA,CZY TEŻ WŁAŚCIWIE JEJ OWOCE WYPŁYWAJĄ Z KRAJU." Nie wypływają a następuje wymiana z obustronną korzyścią (inaczej nie doszło by do handlowej interakcji). Nasza cywilizacja powstała na podziale pracy, tym większy podział tym większa specjalizacja, wydajność i produktywność. Zwiększanie podziału na skale państwową to kolejny krok (chociaż trzeba pamiętać o właściwościach towarów). Zyski z handlu można przeznaczyć na inwestycje albo zwiększoną konsumpcje. >"Otóż należy odróżnić kraj od konsumentów" Najmniejszą częścią każdej gospodarki jest człowiek i to względem jednostki trzeba rozpatrywać wszelkie przypadki. Wspominając o systemie walutowym domyślam się, że nie przyszło ci na myśl, że każda złotówka którą zapłaciłeś za swój np. chiński komputer prędzej czy później wróci do obiegu? A przyjmując, chińczyki nie chcą nic kupić za złotówki, a tylko wymienić na dolary, następuje zwiększona podaż złotówki -> co obniża wartość złotówki -> co podwyższa ceny towarów importowanych -> co zniechęca do importu a zachęca do eksportu (taniość złotówki).
Oczywiście dzięki temu, że uczestniczymy w globalnej gospodarce ceny wszystkich towarów w dłuższym okresie czasu powinny się zmienić i ustabilizować z powodu zmiany wartości pieniądza. Ochronę rynku w skali domowej też mam przetestowaną. Kiedyś wujek remontował w moim domu łazienkę, za blisko połowę ceny rynkowej. Skutek był taki, że dwa lata później trzeba było remontować jeszcze raz. Jakoś nie czuje tych korzyści. Swoją drogą w rolnictwie mamy zbyt duże rozdrobnienie i przez to zbyt dużo zatrudnienie w rolnictwie. Zaprzestanie ochrony pomogłoby z zwiększeniu wydajności rolników - zostali by ci którzy dobrze pracują i zasługują na to co mają. Swoją drogą 2: państwo ogranicza możliwości rolników, szczególnie w przetwórstwie własnym.
>"POGRYWAJĄ Z WYMIANĄ BY ODNIEŚĆ KORZYŚĆ" różne sankcje nie sankcje to miecz obustronny, uderzając przeciwnika sam się uderzasz.
>"Mitem ekonomicznym jest wiara,że dobro cudzej gospodarki to dobro naszej gospodarki."
1.Tego nie napisałem. 2.Kupując najlepszą ofertę robimy przede wszystkim sobie dobrze a nie komuś.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 28 July 2014 2014 2:52
Brawo dla ludzi którzy mówią "Dlaczego rolnicy narzekają ceny w sklepach takie wysokie, dostają dopłaty,mało płacą ubezpieczenia" No więc ceny w sklepach to nie jest zysk producenta tylko marża narzucana przez pośredników( w obecnym sezonie ceny wszystkich produktów w hurcie są nieopłacalne), dopłaty ? fakt są ale każdy rolnik zrezygnowałby z dopłat gdyby zarobił ze sprzedaży swoich towarów uczciwą kwotę, małe ubezpieczenia? fakt ale zauważ że rolnik który jest w KRUSIE nie odliczy sobie vatu, w razie choroby żeby dostać pieniądze (10zł na dzień) musi chorować miesiąc, nie ma urlopu itp. (powiesz "ale w zimie ma wolne!" nie do końca, on musi się martwić czy pieniądze zarobione przez sezon wystarczą mu na utrzymanie się przez zimę i czy wystarczy im pieniędzy na nasiona,nawozy,opryski na przyszły sezon!!! A co do tego dlaczego nie mogą się zorganizować i np protestować? Bo muszą pracować żeby mieć za co przeżyć niestety na roli jest tak że jeśli czegoś nie zrobisz na czas to jesteś bankrutem.
Temat zbóż to temat rzeka. Możemy wpierw podyskutować, jak wygląda sytuacja z "przetrzymywaniem" zbóż przez krajowych hodowców, aby wycisnąć wyższe ceny a później sobie podyskutujemy, czy dobrze, że rząd przyciśnie do muru "trzymających" stabilizując ten rynek (podkreślę: bardzo trudny, wrażliwy i strategicznie bardzo istotny rynek)
a w chu... mam tych pierd..... rolników !!!!!!!!!!!!!! i ich kur.y drogie zboże wole zagraniczne tańsze a te nasze kur...y wiejskie niech zdech....ą!!! ;D
Obyś ty zdechł matole tu nie chodzi że z ukrainy jest tańsze, kosztuje to samo + transport, a co do cen żywności to rolnicy mają mały wpływ na nie, jak chcesz kogoś klnąć to klnij pośredników którzy dymają w kakao kupujących i rolników.
DO WSZYSTKICH KTÓRZY PISZĄ, A SIĘ NIE ZNAJĄ: CHU... WAM W D...Y!!! ROLNICY NIE ZARABIAJĄ MILIONÓW, A DROGIE MASZYNY SŁUŻĄ IM TYLKO DO PRACY!!! PŁACĄ MAŁE SKŁADKI BO BARDZO, BARDZO, BARDZO CIĘŻKO PRACUJĄ CAŁE DNIE BEZ WAKACJI I DO TEGO ZAWSZE SĄ NARAŻENI NA TO ŻE ZA CIEPŁA LUB ZA ZIMNA POGODA IM WSZYSTKO SPIE...I !!! A JEŚLI MYŚLICIE ŻE W ZIMĘ MAJĄ WOLNE TO COŚ WAM NA ŁEB PADŁO, BO ZWIERZĘTA TEŻ MUSZĄ WTEDY ŻREĆ. NIE MOGĄ TEŻ ZMIENIĆ PRACY, TEN ZAWÓD KIEDYŚ WYDAWAŁA SIĘ BARDZO ATRAKCYJNY I SKOŃCZYLI TYLKO SZKOŁĘ ROLNICZĄ. NIE MAM NIC DO LUDZI Z MIASTA, ALE JEŚLI JAKIŚ CWEL CO NIGDY ROLNICZEJ PRACY NIE DOŚWIADCZYŁ PISZE TU TAKIE BREDNIE, TO KREW SIĘ WE MNIE GOTUJE!!!!!!!!!!!!!!! A JEŚLI BĘDZIECIE WSPIERAĆ WSZYSTKICH DOOKOŁA TYLKO NIE SWOICH, TO NIGDY NIE STANIEMY SIĘ MOCNYM PAŃSTWEM. WBIJCIE DO MOJEJ RODZINNEJ FARMY POPRACOWAĆ CH... PISZĄCY TAKIEGO TYPU KOMENTARZE.
Przez tych pedałów z wiejskiej pszenica będzie po 50 zł albo nawet taniej co te śmiecie kombinują Ukraina wprowadziła zakaz kupna polskiej wieprzowiny a te debile jeszcze im pomagają przez co polski rolnik dostanie w dupe
OdpowiedzZ tego co słyszałem to już chyba to znieśli. Najgorsze jest to, że liżemy dupę wszystkim jak leci, a my jesteśmy olewani ciepłym moczem! Nikt mi nie wmówi, że klient końcowy będzie miał taniej, ba, na jesień znów będzie podwyżka cen żywności. To tak samo jak po wprowadzeniu embarga na mięso przez Rosję: Nadmiar produktów mięsnych był, rolnicy dostawali za nie grosze, a ceny w Polsce poszły w górę!
Jesteśmy olewani, bo liżemy dupę, to chyba logiczne.
Oh! bo to Polska jest. Jak tak dalej pójdzie to niedługo my będzie przymierać głodem,a nasi politycy i tak będę dzielić się narodami za nieróbstwo. Dziękuje za tak wspaniały kraj, z którego muszę wyjeżdżać za granicę, żeby zarobić na chleb. Zastanawiam się ile nasi politycy dostali w łapę?, żeby coś takiego przeszło w Polsce, na pewno nie mało.
Dodawajka to co powiedziałaś jest bez sensu. Tu nie chodzi o to, że pszenica jest tańsza z zagranicy dla nas tylko to, że jest konkurencja nie wiadomo skąd bo politycy sobie tak uznali, że "pomogą" kosztem naszego kraju. Nasi musieliby spuścić z ceny, żeby w ogóle sprzedać nawet jeśli ukraińska pszenica będzie miała ten sam koszt co Polska by miała gdyby nie przyszła. Więc to nie jest ta twoja gadka o której mówisz tylko problem na którym traci a)budżet państwa b) rolnicy c) konsumenci- ponieważ nie wmówisz mi, że coś sprowadzone z zagranicy jest tańsze od naszego nie będąc jednocześnie gorsze. Jest coś takiego jak cło jeszcze.
ceny w skupach: jabłka 15gr/kg porzeczki czarne 40gr/kg wiśnie 70gr/kg bób na broniszach po 3zł to sie wszyscy cieszyli (w biedronce 5.99 za pół kilograma) Generalnie w tym roku absolutnie za nic nie wpadają nam pieniądze, to wszystko jest poniżej kosztów produkcji. Was na zbożach też przeciupią konkretnie, o tym że rzepak będzie rekordowo tani też mówili już w TV. Ludzie z miast nawet nie zdają sobie sprawy z tego co tu sie dzieje ;/ Za**bią nas to Wy w miastach wykończycie się sami...
@l87 taki socjalizm cudny, taki wolny rynek zły i niedobry
http://img5.demotywatoryfb.pl//uploads/201406/1403266249_n0rv4u_600.jpg
http://img6.demotywatoryfb.pl//uploads/201208/1345468085_duyczg_600.jpg
a to ku rwy
Odpowiedza prawda jaet taka ze polska pszenica jak bedzie po 1200 to i tak za malo dla producenta. a potem, ze zywiec sie nie opłaca, kurczaki drogie, pasza droga . a wszystko sie od pszenicy zaczyna. błędne kolo.
OdpowiedzTylko zobaczcie na jeden aspekt. W materiale są podane ceny sprzed kilku lat, które oscylowały w okolicach 2000 zł, a ceny dla końcowego konsumenta zbóż i mięsa były niższe od obecnych. Ja się pytam, gdzie te pieniądze znikły?
@mgar93 - opłaty ekologiczne wszelkiej maści.
I tyle z Nas robią. Wszyscy biedni, tylko nie my! Śmiać mi się chce z gigantów IT, takich jak IBM i HP, którzy dostawali rządowe dotacje. Te miliardy na kontach to takie grosze, że firm nie potrafią utrzymać, tacy biedni k....! This is Poland, eh... :/
OdpowiedzGrewest Rolnicy płacą KRUS a nie ZUS, płacą niski, ale i niskie świadczenia mają, emerytura nie całe 800zł, chorobowe 10zł dziennie, ale trzeba chorować minimum 30DNI żeby dostać te 10zł dniówki.
Poszukaj sobie w necie ile państwo dokłada do zusu a ile do krusu, na 1 osobę ubezpieczoną wychodzi prawie tyle samo.
Rolnicy biedni? Kiedyś to na wsi były krowy, owce, kozy i w ogóle biznes się jakoś kręcił. A teraz? Sprzęt rolniczy mają taki jak 20 lat temu, a tylko cisną z koryta te jeb*ne dotacje z unii i remontują sobie domy albo kupują piąty samochód do kolekcji. Nie raz bywam na wsi i widzę jaki dobrobyt teraz tam mają. A na taką pszenice mają szczerze wyjeb*ne bo i tak kasę dostaną..
OdpowiedzWyjeb@ło to ci reszki rozumu z głowy, rolnik kasy z unii na dom czy samochód nie dostanie, a maszyny to są narzędzia pracy, czemu nikt sięnie czepia taksiarzy co śmigają nowymi mercami, czy przewoźnikami co kupują nowe ciężarówki po 500k za jedną, tylko do rolnika który kupi ciągnik.
st220
Co nie zmnienia faktu że rolnicy płacą niski zus i dzięki temu mają duże pieniądze
@wrck @Grewest Jak ja kocham ludzi uogólniających wszystko. W dupie byliście gówno widzieliście. Polska wieś jest zacofana, zdarzają się już rolnicy posiadający powyżej 50 hektarów (wtedy są już jakieś niezłe pieniądze), ale zdecydowana większość to rolnicy posiadający małe gospodarstwa 5-15 hektarów. Takie są z tego kokosy, że ledwie z tego utrzymasz rodzinę, a co dopiero wykształcenie dzieci, żeby nie musiały zapierniczać na te nowe domy i samochody na wsi. Znam człowieka, który ma gospodarstwo około 8 hektarów, kilka krów i cielaki. Jego dzień wygląda tak: 6 rano wstaje, daje paszę zwierzętom, wywozi gnój (tak krowy naprawdę srają choć dla ciebie może być to szok), doi krowy, myje się i jedzie do pracy, w której nosi 50 kilogramowe worki na czarno oczywiście. Wraca z pracy daje krowom żreć i je doi i znów wywozi gnój, następnie musi coś zrobić w polu, szczególnie latem, czasem robi orkę do 2 w nocy, śpi 4 godziny i replay. Nie weźmie sobie urlopu, bo niby jak? Zamienisz się z nim? To skończ gadać głupoty, bo wieś to widzisz co najwyżej w drodze na wakacje zza samochodowej szyby.
Tu trzeba wyjsc na ulice i zrobic roz... innego wyjscia chyba nie ma.. sprzedaja nas debile bo sami maja mieszkanka za granica...
OdpowiedzRóbcie dalej laskę amerykanom, a EU wypinajcie du.e
OdpowiedzWiadomo, że w każdej części trafią się idioci, którzy postępują nieuczciwie. Nie oznacza to jednak, że wszyscy tacy są. W większości polska wieś jest biedna. Tak samo Ci co głosują na PO. To, że znajdzie się tylu idiotów, to nie oznacza, że cały naród jest głupi.
OdpowiedzWidzę kolego, że na głównej nie wylądujesz, przecież to przeczy polityce wolnorynkowej, którą uprawia KNP wraz z swoimi zwolennikami, w tym z ekipą demotywatory.pl. Ta strona zeszła na psy...
Odpowiedzchłopy i tak dymają wszystkich Polaków bo nie dość że nie płacą żadnych podatków to jeszcze biorą dopłaty i ubezpieczają się w KRUS na nasz koszt. opodatkować te pasożyty!
OdpowiedzChłopy pracują całe dnie, nie mają wakacji i zawsze są narażeni na to że cała ich ciężka praca pójdzie na marne przez pogodę lub debili wspierających inne kraje. Jeśli myślisz że zarabiają takie miliony za tak ciężką pracę to się grubo mylisz. Niektórym ledwo starcza na życie. Wiem bo sama znak kilku takich.
A ja jestem za likwidacją krusu. Ale żeby nie było za prosto. Chće żeby zlikwidowano dopłaty do zusu ( tak, tak, nie tylko krus ma dopłaty). Żeby ubezpieczenie dla roników było takie samo jak dla ubezpieczonych w zusie, żeby renty oraz emerytury rolnicze nie były tak żałośnie niskie, a przede wszystkim chciałbym żeby produkty rolnicze miały metkę: kto wyprodukował, komu sprzedał i za ile. Wtedy tacy debile jak ty zobaczyliby kto naprawdę zarabia na wsi.
Happy125
ten tekst pasuje do każdego zawodu .....
Grewest ten tekst nie pasuje do każdego zawodu, bo w większości zawodów masz wolne niedziele, święta, urlop płatny, a rolnik czegoś takiego nie ma.
olido masz rację, należy zlikwidować krus, zus i przestać dopłacać do emerytur wtedy to dopiero miastowi obudzili by się z ręką w nocniku :) do zusu jest dopłacane tyle samo w przeliczeniu na jednego ubezpieczonego co do krusu.
Już jak się zaczął ten cały majdan to jakiś profesor mówił w telewizji, że Ukraina w Unii to gwóźdź do trumny dla polskiego rolnictwa. Ukraina ma takie zbiory, że może zasypać całą Unię swoim zbożem. Nawet nie trzeba było ich wejścia do Unii, a nasi debile już ten proces przyspieszyli.
OdpowiedzMądry człowiek kliknie na źródło i przeczyta w artykule o tym iż rolnicy zwiększyli 4 krotnie powierzchnie uprawy rzepaku. A teraz są zdziwieni iż cena spada. Mam pomysł zbudujmy w każdej łazience 4 krany a później się dziwmy, że nie każdy jest używany. Następnie przeczyta drugi raz opis pod obrazkiem. Najlepsze zbiory od lat. Większe zbiory hmm zwiększona podaż tylko kto ma kupić tą większą ilość towaru na rynku. Podaż i popyt. O boże podstawy ekonomi, myślenie. Nie tylko nie to.
OdpowiedzSocjalizm.
O mój Boże! rozgryzłeś część zdania pod obrazkiem!! masz cukierka w nagrodę. A może doczytasz teraz resztę? O tym jak minister rolnictwa (który chyba powinien umieć czytać raporty o produkcji, areale itd oraz ma oczy żeby zobaczyć jaka jest pogoda poza jego gabinetem) zamiast ograniczać import zbóż daje wolną rękę importerom z ukrainy. A teraz "logiko" nie, nie nazwę cię z duzej litery ani nie wyjmę z cudzysłowia bo z logiką masz tyle wspólnego co ja z baletem albo i mniej, pomyślmy kto zyska na imporcie z ukrainy. Konsument chleba? Nie, no co ty? Z księżyca spadłeś? W Polsce? Młyny? Pudło, piekarnie? Znowu ślepy strzał. Importerzy, spekulanci, pośrednicy i reszta tych hien, które jakby CBA/policja i reszta zbadała to by się okazało, że firmy należą do królika i bandy jego znajomych. Jedynymi zwycięzcami są rządzący, niby, nami.
Ja wole kupować tanie, dobre produkty. Polaczki zawsze wolą dać się okraść w imię idei.
L87, ja wiem,że etatyści to o ekonomii i polityce tak naprawdę nie mają najmniejszego pojęcia, ale to nie znaczy, że możesz śmiało k**wić logikę skąpo dobierając sobie zależności rynkowe. W sytuacja nagłej blokady (cóż za surrealistyczny scenariusz) żywność można importować nawet z północnej afryki, ale idąc twoją logika tak naprawdę nic nie jest w stanie uchronić przed taką sytuacją. Zakładając całkowitą blokadę i tak długo nie pociągniemy. Zresztą naiwny jesteś skoro sądzisz, że uwolnienie rynku doszczętnie zniszczyłoby nasze rolnictwo. Nic dziwnego, że boisz się wolnego rynku skoro nie masz pojęcia o procesach rynkowych. Zresztą wyobraź sobie, że jeśli dobra zagraniczne stanowiłyby znaczną część towaru na naszym rynku to również uderzyli by we własną gospodarkę. Myślisz dlaczego świat niechętnie stosuje sankcje? Świat jest jaki jest, a każde odgórne poprawianie rzeczywistości powoduje więcej szkód niż to jest warte więc sugeruję zejść na ziemię. Żyjemy w takim świecie jakim żyjemy i liczy się nie jakaś doktrynerska teoryjka bandy idiotów i złodziei tylko prawdziwe życie i prawdziwa gospodarka...
Swoją drogą kiedyś pisałeś sensowniej. I tak cię dupa nie piekła, że człowiek nie chcę być czyjąś własnością.
>"Jest naturalne,że antypaństwowi anarchokapitaliści libertariańscy "
Niezła beka z wielu powodów XD
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 28 July 2014 2014 3:33
Jestem z rodziny rolniczej. Zapier...y przez całe dnie a przez to możemy zbankrutować. Założę się że ten gość co to wszystko zje...ł ani jednego dnia nie przepracował na wsi. Czy to takie trudne pojąć że jak ktoś ma nas w du...e to my też powinniśmy go tam mieć. Polska się zaraz rozj...e ale co z tego, po co wspierać ciężko pracujących polskich rolników, gdy można lizać du...ę Ukrainie.
Odpowiedzjakoś nie wspieracie polskiego przemyslu odzieżowego i kupujecie tanią chińszczyznę
OdpowiedzNa kogo głosowałeś?
"Krajowa gospodarka się sypie". Widzę że się mity ekonomiczne dobrze się trzymają. http://mises.pl/blog/2005/07/27/206/
OdpowiedzOstatnio twój styl pisania jest gorszy od większości korwinistów... Tego czego ty nie jesteś w stanie dostrzec to oszczędności. Kupując tanie dobre towary zostaje ci więcej środków, żeby móc tworzyć oszczędności albo więcej kupić. Ale zacznę od początku: >"Przy takim podejściu w ostatecznym rozrachunku - PRACA,CZY TEŻ WŁAŚCIWIE JEJ OWOCE WYPŁYWAJĄ Z KRAJU." Nie wypływają a następuje wymiana z obustronną korzyścią (inaczej nie doszło by do handlowej interakcji). Nasza cywilizacja powstała na podziale pracy, tym większy podział tym większa specjalizacja, wydajność i produktywność. Zwiększanie podziału na skale państwową to kolejny krok (chociaż trzeba pamiętać o właściwościach towarów). Zyski z handlu można przeznaczyć na inwestycje albo zwiększoną konsumpcje. >"Otóż należy odróżnić kraj od konsumentów" Najmniejszą częścią każdej gospodarki jest człowiek i to względem jednostki trzeba rozpatrywać wszelkie przypadki. Wspominając o systemie walutowym domyślam się, że nie przyszło ci na myśl, że każda złotówka którą zapłaciłeś za swój np. chiński komputer prędzej czy później wróci do obiegu? A przyjmując, chińczyki nie chcą nic kupić za złotówki, a tylko wymienić na dolary, następuje zwiększona podaż złotówki -> co obniża wartość złotówki -> co podwyższa ceny towarów importowanych -> co zniechęca do importu a zachęca do eksportu (taniość złotówki).
Oczywiście dzięki temu, że uczestniczymy w globalnej gospodarce ceny wszystkich towarów w dłuższym okresie czasu powinny się zmienić i ustabilizować z powodu zmiany wartości pieniądza. Ochronę rynku w skali domowej też mam przetestowaną. Kiedyś wujek remontował w moim domu łazienkę, za blisko połowę ceny rynkowej. Skutek był taki, że dwa lata później trzeba było remontować jeszcze raz. Jakoś nie czuje tych korzyści. Swoją drogą w rolnictwie mamy zbyt duże rozdrobnienie i przez to zbyt dużo zatrudnienie w rolnictwie. Zaprzestanie ochrony pomogłoby z zwiększeniu wydajności rolników - zostali by ci którzy dobrze pracują i zasługują na to co mają. Swoją drogą 2: państwo ogranicza możliwości rolników, szczególnie w przetwórstwie własnym.
>"POGRYWAJĄ Z WYMIANĄ BY ODNIEŚĆ KORZYŚĆ" różne sankcje nie sankcje to miecz obustronny, uderzając przeciwnika sam się uderzasz.
>"Mitem ekonomicznym jest wiara,że dobro cudzej gospodarki to dobro naszej gospodarki."
1.Tego nie napisałem. 2.Kupując najlepszą ofertę robimy przede wszystkim sobie dobrze a nie komuś.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 28 July 2014 2014 2:52
Napisał człowiek w chińskich butach, w chińskim tshircie, w chińskich spodenkach, na pewno nie z polskim samochodem (opcjonalnie).
OdpowiedzWolny rynek popłaca
OdpowiedzBrawo dla ludzi którzy mówią "Dlaczego rolnicy narzekają ceny w sklepach takie wysokie, dostają dopłaty,mało płacą ubezpieczenia" No więc ceny w sklepach to nie jest zysk producenta tylko marża narzucana przez pośredników( w obecnym sezonie ceny wszystkich produktów w hurcie są nieopłacalne), dopłaty ? fakt są ale każdy rolnik zrezygnowałby z dopłat gdyby zarobił ze sprzedaży swoich towarów uczciwą kwotę, małe ubezpieczenia? fakt ale zauważ że rolnik który jest w KRUSIE nie odliczy sobie vatu, w razie choroby żeby dostać pieniądze (10zł na dzień) musi chorować miesiąc, nie ma urlopu itp. (powiesz "ale w zimie ma wolne!" nie do końca, on musi się martwić czy pieniądze zarobione przez sezon wystarczą mu na utrzymanie się przez zimę i czy wystarczy im pieniędzy na nasiona,nawozy,opryski na przyszły sezon!!! A co do tego dlaczego nie mogą się zorganizować i np protestować? Bo muszą pracować żeby mieć za co przeżyć niestety na roli jest tak że jeśli czegoś nie zrobisz na czas to jesteś bankrutem.
OdpowiedzTemat zbóż to temat rzeka. Możemy wpierw podyskutować, jak wygląda sytuacja z "przetrzymywaniem" zbóż przez krajowych hodowców, aby wycisnąć wyższe ceny a później sobie podyskutujemy, czy dobrze, że rząd przyciśnie do muru "trzymających" stabilizując ten rynek (podkreślę: bardzo trudny, wrażliwy i strategicznie bardzo istotny rynek)
OdpowiedzKazdy stara sei zaorbic.
OdpowiedzBiznes na importowaniu tego co tansze.
a w chu... mam tych pierd..... rolników !!!!!!!!!!!!!! i ich kur.y drogie zboże wole zagraniczne tańsze a te nasze kur...y wiejskie niech zdech....ą!!! ;D
OdpowiedzObyś ty zdechł matole tu nie chodzi że z ukrainy jest tańsze, kosztuje to samo + transport, a co do cen żywności to rolnicy mają mały wpływ na nie, jak chcesz kogoś klnąć to klnij pośredników którzy dymają w kakao kupujących i rolników.
DO WSZYSTKICH KTÓRZY PISZĄ, A SIĘ NIE ZNAJĄ: CHU... WAM W D...Y!!! ROLNICY NIE ZARABIAJĄ MILIONÓW, A DROGIE MASZYNY SŁUŻĄ IM TYLKO DO PRACY!!! PŁACĄ MAŁE SKŁADKI BO BARDZO, BARDZO, BARDZO CIĘŻKO PRACUJĄ CAŁE DNIE BEZ WAKACJI I DO TEGO ZAWSZE SĄ NARAŻENI NA TO ŻE ZA CIEPŁA LUB ZA ZIMNA POGODA IM WSZYSTKO SPIE...I !!! A JEŚLI MYŚLICIE ŻE W ZIMĘ MAJĄ WOLNE TO COŚ WAM NA ŁEB PADŁO, BO ZWIERZĘTA TEŻ MUSZĄ WTEDY ŻREĆ. NIE MOGĄ TEŻ ZMIENIĆ PRACY, TEN ZAWÓD KIEDYŚ WYDAWAŁA SIĘ BARDZO ATRAKCYJNY I SKOŃCZYLI TYLKO SZKOŁĘ ROLNICZĄ. NIE MAM NIC DO LUDZI Z MIASTA, ALE JEŚLI JAKIŚ CWEL CO NIGDY ROLNICZEJ PRACY NIE DOŚWIADCZYŁ PISZE TU TAKIE BREDNIE, TO KREW SIĘ WE MNIE GOTUJE!!!!!!!!!!!!!!! A JEŚLI BĘDZIECIE WSPIERAĆ WSZYSTKICH DOOKOŁA TYLKO NIE SWOICH, TO NIGDY NIE STANIEMY SIĘ MOCNYM PAŃSTWEM. WBIJCIE DO MOJEJ RODZINNEJ FARMY POPRACOWAĆ CH... PISZĄCY TAKIEGO TYPU KOMENTARZE.
OdpowiedzPolecałbym twórcy tego demota zapoznanie się z podstawowymi zasadami ekonomii. Może na drugi raz takich bzdur wypisywał nie będzie...
OdpowiedzSabotaż na Polskich rolnikach.
OdpowiedzTe pedały z wsiowej za takie coś powinni wyłapać kulę w tył głowy.
Gdzie jest jakiś snajper?!