Niestety zawsze znajdzie się jakiś debil, który dla chwilowej radochy dopi**doli innemu człowiekowi. Mam nadzieję, że nie zostawią tak tego i spróbują wyśledzić te ludzkie hieny.
Wrzuca na Twitterze teksty nawiązujące do śmierci ojca, a potem domaga się uszanowania prywatności w obliczu tragedii? Niech się dziewczyna zdecyduje, albo sprzedaje publicznie swoją żałobę, albo przeżywa to po cichu wśród najbliższych. Tertium non datur.
Czy wyście ogłupieli? Jest różnica między upamiętnieniem śmierci i złożeniem kondolencji rodzinie a śmianiem się dziewczynie w twarz i wysyłaniem na jej konto zdjęć jej zmarłego kilka dni wcześniej ojca w ramach jakiegoś chorego żartu. Trochę kultury, dobrego wychowania i wyczucia by się niektórym naprawdę przydało.
Konserwatywni prawicowi fani "Amerykańskiego korwina"(Rona Paula) ponownie dali popis. Gratuluję
"Internet jest prawicowy" - no tak, właśnie mamy dowód
Jakim trzeba być squrvy**nem by coś takiego zrobić. Ci debile powinni dostać po ryju za takie żarty
OdpowiedzNiestety zawsze znajdzie się jakiś debil, który dla chwilowej radochy dopi**doli innemu człowiekowi. Mam nadzieję, że nie zostawią tak tego i spróbują wyśledzić te ludzkie hieny.
Wrzuca na Twitterze teksty nawiązujące do śmierci ojca, a potem domaga się uszanowania prywatności w obliczu tragedii? Niech się dziewczyna zdecyduje, albo sprzedaje publicznie swoją żałobę, albo przeżywa to po cichu wśród najbliższych. Tertium non datur.
OdpowiedzTwój brak jakiejkolwiek empatii mnie przeraża.
Czy wyście ogłupieli? Jest różnica między upamiętnieniem śmierci i złożeniem kondolencji rodzinie a śmianiem się dziewczynie w twarz i wysyłaniem na jej konto zdjęć jej zmarłego kilka dni wcześniej ojca w ramach jakiegoś chorego żartu. Trochę kultury, dobrego wychowania i wyczucia by się niektórym naprawdę przydało.
Konserwatywni prawicowi fani "Amerykańskiego korwina"(Rona Paula) ponownie dali popis. Gratuluję
Odpowiedz"Internet jest prawicowy" - no tak, właśnie mamy dowód
Pojazd na Korwina.Jakie to dorosłe! XD
Zelda? Ktoś miał dobre poczucie humoru, ale na plus.
OdpowiedzRobbi Williams był graczem.Podobnie jak większość amerykanów był zakochany w grach Nintendo ;)