Pastor Lee Jong-Rak z Korei Południowej robi coś, co może wydawać się na początku dość dziwne. Mężczyzna stworzył drewniane pudełko, wyglądem przypominające skrzynkę na listy. Jednak w środku nie znajdziemy listów ani paczek. Możemy natomiast znaleźć tam niemowlęta, którym pastor ratuje życie! Lee Jong-Rak nie chce, aby jakiekolwiek dziecko trafiło na ulicę lub znalazło się… w śmietniku. Prosi zdesperowanych rodziców, aby niemowlęta przynosili do jego skrzynki. Dzięki temu pastor uratował już wiele istnień.
Pewnie myślisz, że to niemożliwe, aby tak wiele dzieci zostało porzucanych. Niestety jest to szorstka prawda, z którą pastor Lee Jong-Rak zmaga się na co dzień. Dzięki jego działalności wiele istnień zostało już ocalonych
w Polsce też jest takie coś ale jakoś się z tym nie afiszujecie
Odpowiedzdokładnie kiedyś czytałem o tym, że takie coś jest w Polsce :) Cudze chwalicie a swego nie znacie pasuje tutaj idealnie :)
No jasne, że jest - to inicjatywa Caritasu, nazywa się "Okno życia". Jest ich wiele rozmieszczonych w całym kraju, najczęściej pod opieką sióstr zakonnych. Jakiś czas temu Unia coś do tego miała, bo niby godzi to w jakieś tam prawa dziecka (pewnie, niech lepiej umiera w śmietniku), ale widać się nie dali.
Tylko o oknach życia się milczy, bo to inicjatywa znienawidzonych przez lewaków katoli.
ehh jak zobaczyłem chińczyka to pomyślałem, że je gotuje albo coś w tym stylu. ehh te stereotypy
OdpowiedzTak na marginesie to jest koreańczyk. :P
no zeby było zabawniej zobacz tagi lol
A ktoś słyszał o takim czymś jak okno życie?
OdpowiedzWszyscy tylko nie autor.
Masz minus za tytul demota! Nie rob demotow na wzor tematow z "interi" i innych portali gdzie tytul ma jak najbardziej zmylic. Nie lepiej by bylo gdybys napisal w temacie o ratowaniu dzieci a nie ze "szokujace" ...toc to od razu na mysl przychodzi ze ten czlowiek je zjada,patroszy albo robi z nich koraliki!! uzyj mozgu i skoro twoje demoty maja byc interesujace i ciekawe to nie uciekaj sie do takich tanich chwytów!
Odpowiedzjeśli pomaganie niewinnym dzieciom nie jest normalne, wspaniałe, czy przykładne tylko "szokujące" to masz ciekawy system wartości
Odpowiedzw Polsce na porodówce daja sliski kocyk
Odpowiedzhttp://pl.wikipedia.org/wiki/Okno_%C5%BCycia#Lista_okien_.C5.BCycia_w_Polsce
OdpowiedzMasz tu linka, zszokowany pastorem, który pewnie jako jedyny w Korei Pd. się tym zajmuje. W PL to już cała instytucja od dziesiątków lat.
I co w tym niezwykłego? W Polsce takie "okna życia" są już od wielu wielu lat. Głównie przez Caritas oraganizowane.
OdpowiedzO polskich oknach życia nikt nie mówi, bo przecież prowadzą je ci straszni "katofaszyści", odmawiający kobietą prawa do skrobanki
Odpowiedzu nas są okna życia, ale oczywiście idioci twierdzą, że to zachęca do porzucenia dziecka. Jeśli ktoś nie chce oddać dizecka, to nie odda. Jeśli wie, że musi z jakiś względów oddać, to okno życia jest lepsze niż śmietnik...
OdpowiedzTylko pod tym demotem juz 10 osob o tym napisalo
No właśnie. Nasze okna życia ratują także dziesiątki małych istotek i nie mają takiej reklamy na Demotach.
OdpowiedzTo jest porządny lulas
OdpowiedzMinus za "sensacyjność" podpisu, co do tematu nie tylko caritas prowadzi "okna życia" w kilku przychodniach (mających dyżury całodobowe) też się z czymś takim spotkałem
OdpowiedzTo się nazywa okno życia. I jest nawet w Polsce.
OdpowiedzHmmm... Mamy tego sporo w kraju. Okna życia. Piękna inicjatywa.
OdpowiedzTak, a w Polsce chciano zdelegalizować "Okno życia", bo zostawione w nim dziecko nie ma szans na poznanie swojej tożsamości.
OdpowiedzLepiej wywalić na śmietnik.
niezly biznes. towar sam do niego przyoszan. ciekawe ile placa na zachodzie za kazde dziecko? W sumie to lepsze takie wyjscie niz zeby te dzieci mialy umierac na ulicy. W Polsce tez jest cos takiego - nazywa sie okienko zycia i sluzy glownie jako przykrywka dla niechcianych dzieci zakonnic i ksiezy. To tez lepsze wyjscie niz skrobanki na Slowacji czy zabijanie dzieci na plebaniach... Takie tam rozwazania katolika z dziada pradziada...
OdpowiedzWidać jak znają angielski. 1 slajd "Jesus love you". Powinno tam być loves.
Odpowiedz