Demotywatory.pl

Menu Szukaj

#1. Szybcy i śmieszni

Wióry się sypią, iskry lecą, ale nieustraszony kierownik ciśnie lewym pasem i na trzeciego, jakby na najbliższej stacji za pół minuty zabraknąć miało LPG. Spalanie skacze do 30 litrów na 100 km (i to bynajmniej nie w Infiniti QX50, tylko w starej Vectrze), ale to nie ma znaczenia, w końcu jego stać! No i fakt faktem przyjdzie mu stać – na najbliższych światłach trzy metry przed tymi wszystkimi zwykłymi śmiertelnikami, których (i swoje własne) życie dopiero co ryzykował, jakby od tego zależała co najmniej terminowa dostawa przecenionych laptopów do Biedronki

#2. Tunerzy z Białowieży

Niższy profil, większe felgi, chińskie ringi i spojlery – i obowiązkowo naklejka „renomowanego forum wielbicieli marki”. A tymczasem wydech dziurawy, ABS zmarł śmiercią naturalną dziesięć lat wcześniej, po klockach hamulcowych zostały wspomnienia, z rury siwy dym, na desce rozdzielczej „choinka”. Grunt, że wygląda – twierdzą tunerzy z Białowieży i innych tuningowych zagłębi Polski. A to jak wygląda, to już przecież rzecz gustu. Szkoda tylko, że tak mało wielbicieli samochodowych modyfikacji zaczyna je od sprawdzenia stanu hamulców czy geometrii zawieszenia. No tak, tego przecież pod remizą nie widać...

#3. Tempomat-automat

W tej kategorii palmę pierwszeństwa zgodnie wiozą kierowcy ciężarówek (ale i „mobilki” z anteną CB-radia w permanentnej erekcji nie pozostają daleko w tyle) – co by się nie działo i gdzie by się nie działo, konsekwentnie 93 km/h, na ile pozwala ogranicznik. I to słynne skądinąd tłumaczenie, że gdyby tylko zwolnił o kilometr, to za dwa miesiące byłby nie w Raszynie, tylko w Kędzierzynie. Koźlu, psia jego mać. Poza miastem nie przyspieszy, bo nie może, choćby droga pozwalała nawet i na zupełnie bezpieczne 140. W terenie zabudowanym – siedzi na zderzaku, pogania, wyprzedza, trąbi i miga światłami, bo przecież zwolnienie do okolic prędkości, przy której uderzony pieszy miałby szansę przeżyć wypadek i nie zmienić się w paprykarz szczeciński uwłacza jego kierowniczej godności

#4. Bezmózg

Zielone? Jedzie! A że nie ma dokąd, że prosto pod tramwaj, że pod karetkę na sygnale, że w babcię, która nie zdążyła uciec z przejścia dla pieszych, że w jeszcze bardziej bezmózgiego rowerzystę, któremu wydaje się, że jedzie Rosomakiem – nie ma znaczenia. Liczy się tylko to, że on może. Póki może. Umysłowa impotencja polskich kierowców wcale nie musi kończyć się tak, jak na wypadkowych kompilacjach z YouTube'a. W gruncie rzeczy zapewne 99% bezmyślnych zachowań nie kończy się kolizją. Tylko zagrożeniem życia, korkowaniem miasta, spowolnieniem ruchu. Ale tak to już jest, kiedy za kierownicą widzi się tylko koniec własnego nosa (i ewentualnie przycisk klaksonu)

#5. Tam parking twój, gdzie auto twoje

Gdyby mogli, wjechaliby przed sam telewizor. Każdy, kto mieszkał w bloku, widział nieraz samochody, których zderzaki, gdyby tylko zamontowane były nieco wyżej, mogłyby z łatwością wcisnąć domofon. To dlatego, że kierowcę stać na samochód, a skoro jego stać, to nie po to, żeby stać (gdzieś dalej, na przykład na parkingu równolegle z innymi użytkownikami dróg). Trawa nie trawa, chodnik nie chodnik, byle bliżej, byle jeszcze centymetr. A potem przychodzi zima, trochę śniegu, pierwsze problemy z wyjechaniem z zaspy i nagle – o ironio! – państwo zmieniają zwyczaje i parkują najdalej jak się da, najlepiej na miejscach odśnieżonych przez tych, którzy parkują tam „całorocznie”, choćby wyjechali tylko na dziesięć minut

#6. Człowiek-patent

Katalizator – wyciąć. EGR – zaślepić. Wał napędowy – spiąć na sztywno. Żarówkę spod Check Engine – wyjąć. Nie chodzi bynajmniej o to, by z każdym duperelem jeździć do ASO (choć „autoryzowani” i producenci tego właśnie najbardziej by sobie życzyli), ale żeby zacząć z rezerwą podchodzić do „patentów z forum”. Katalizator czy EGR to nie wyrostek robaczkowy [1], a „Łysy z forum” [2] to żaden tam znawca. Bo to, że cudowny sposób zadziałał na jedną dolegliwość, wcale nie oznacza, że nie zaszkodził w pięciu innych miejscach, choćby miało się to ujawnić dopiero za tydzień, miesiąc czy rok. „Ja wiem, ja czytałem na forum”. Yhm, w dupie byłeś, porady z Auto Świata czytałeś. [1] – Nieaktualne. Uczeni dowiedli, że wyrostek robaczkowy spełnia jednak i to całkiem ważną funkcję: magazynuje pożyteczne bakterie i wytwarza białe krwinki. [2] – Nieaktualne. Łysy napisał na forum, że się zna, więc jak mu nie wierzyć?

#7. Taksówkarze

To wcale nieprawda, że w każdej grupie zawodowej „zdarzają się lepsze i gorsze przypadki, ale ogólnie to nie ma co uogólniać”. Skoro eksperyment dowiódł, że aż 9 na 10 warszawskich taksówkarzy bez mrugnięcia okiem oszukuje klientów, to znaczy, że coś jednak jest z nimi poważnie nie tak. Jeżdżą bezmyślnie i bezgranicznie chamsko, samemu zaś non stop pouczając innych, jak powinni się zachowywać na drodze. Tymczasem nawet wsiadająca za kierownicę gospodyni domowa nie jest w stanie spowodować tyle zagrożenia ile zawodowy taksówkarz, któremu ubzdurało się w niespełnionej ambicji, że jest jakkolwiek uprzywilejowany.

+
110 162
-

Zobacz także:


~Robert Kubica
+23 / 25

Co jak co, ale EGR jest skutkiem wspaniałych pomysłów ekourzędasów i faktycznie jego zaślepienie nie ma większego negatywnego wpływu na silnik i pozwala uniknąć ciągłego użerania się z tymi zaworami.

Odpowiedz
urlich1989
+2 / 4

Podobnie jak katalizator - służy spełnieniu norm ekologicznych.

~NX
+5 / 7

Co do kierowców pod 3 , może i w mieście przeginaja , ale jak masz zamiar wymagać zeby jechał 140 jak ma założony ogranicznik ?? wiesz co to tacho ??

Odpowiedz
K Kateri
+6 / 6

Mając tachograf na stanie przeprawa przez miasto z prędkością 80 km/h jest mocno ryzykowna. Gdyby ktoś sprawdził kartę takiego kierowcy, to nawet po długim czasie (nie wiem dokładnie jakim) może ponieść konsekwencje przekroczenia dozwolonej prędkości. Na karcie zapisuje się dosłownie wszystko i jeżeli kierowcy pracują w normalnych firmach, nie zmuszających ich do łamania przepisów, to jeżdżą oni stosunkowo tak jak każe im prawo. Swoją drogą ten punkt jest trochę bzdurny, bo nie wyobrażam sobie ciężarówki pędzącej 140 km/h. Nawet po autostradzie.

R Realowiec22
+5 / 9

Ograniczniki to bzdura?!!! Z choinki się urwaliście? Ciężko wyhamować auto ważące 1,5 tony ze 140km/h. A co dopiero zestaw (potocznie "TiR") ważący MINIMUM 20 ton. Poza tym auto osobowe dzięki swojej budowie ma docisk aero i może jako tako normalnie zmieniać pasy przy dużych prędkościach, a TiR nie dość, że nie ma docisku poza masą to jeszcze środek ciężkości na wysokości 1,5 metra przez co byłby tykającą bombą jeśli chodzi o możliwość "beczki". Ja jebie, dawno takich znawców nie widziałem. Nawet tutaj

urlich1989
0 / 0

Kateri dopoki nie przekraczasz 90 to tacho nie stanowi dowodu na przekraczanie prędkości. Ponadto jak masz auto poniżej chyba 10t to nawet za 95km/h sie inspekcja czepiac nie bedzie.

G konto usunięte
0 / 0

@Nace92, chociaż generalnie się z Tobą zgadzam to nie przyrównuj infrastruktury drogowej w USA do tego co mamy w Polsce... Jak większość dróg mamy takich, że na łuku ciężko osobówkę przy 100km/h w pasie utrzymać to co dopiero w pełni załadowany zestaw. Ograniczenie dla "dużych mobili" jest całkiem słuszne w moim mniemaniu, choć powinni oni mieć możliwość chwilowego przebijania kagańca to by się może chłopaki nie wyprzedzali przez 10km na dwupasmówkach...

G konto usunięte
0 / 0

Niestety Kolego, ale tragedia jest i nie mówię tego na podstawie internetowej/medialnej nagonki tylko z doświadczenia naprawdę wielu km po polskich drogach. Drogi źle podbudowane, źle pooznaczane, łatanie dziur po zimie w listopadzie, żeby tylko "hajs się na ten rok zgadzał". Prosty przykład. Niedaleko mnie na drodze zapadły się studzienki odpływowe (mają tak w zwyczaju odkąd pamiętam, ale ostatnio łatali je w latach dziewięćdziesiątych). Ogarnęli to półtora miesiąca temu. Na dzień dzisiejszy studzienki są już 20cm poniżej poziomu asfaltu. I to jest właśnie mentalność polskich drogowców: "rób tak, żeby jutro/za tydzień/ za rok też robota była". I co z tego, że jak się jeździ to remont zawieszenia raz w roku? Co z tego, że przybywa nam km horendalnie drogich autostrad jak przejedziesz 10km i ograniczenie: tu do 80, tam do 60. Przykra, szara rzeczywistość

Paszeko
0 / 0

Nace92@ w USA ograniczenie dla ciężarówek to 15-65 mph czyli czasem nawet 15 km/godz a max 100km/g.

A abukiewicz
-1 / 11

ja bym dodał jeszcze autora demota narzekającego na wszystko...

Odpowiedz
D di3go
-1 / 7

popieram abukiewicza. powinno sie przedewszystkim dodac autora - faje i buraka ktory hejtuje wszystko wokol bo sam nie ma czym jezdzic. Najpierw przypilnuj kur.. siebie, pozniej czepiaj sie innych.

P.S.
Na forach mozesz na prawde znalesc wiele ciekawych rzeczy nawet do takiego "Lysego" bo w dobie tragicznych i naciagajacych na wszystko mechanikow czasem mozna posluchac rady kolegi z forum niz wpierniczyc sie z hajsem

Odpowiedz
~ghtsgtesg
0 / 0

A ja uwielbiam palantów, którzy puchnąc z dumy, jak to oni na kopercie parkują, w związku z czym są mistrzami kierownicy, po czym jadą mordować kogoś na przejściu.

Odpowiedz
~oneker
+2 / 2

Jeszcze swiatla przeciwmgielne w przed wieczorowa pora.. Myslalem ze za to mandat? Lansiarze z lupo.

Odpowiedz
N Nikuana
0 / 0

Mogli by być jeszcze najlepsi kierowcy, którzy nie potrafią jeździć po skrzyżowaniach równorzędnych i obtrąbią wszystkich dookoła i pojadą pierwsi gdy powinni jechać na końcu. I jeszcze kolejni fantastyczni, którzy nie potrafią ruszyć ze świateł, ale nie daj boże żeby ktoś inny się zagapił.

Odpowiedz
docxent
+2 / 2

Dorzucam dwie kategorie: Kierowcy-telefoniarze. ZAWSZE gdy tylko wsiadają za kierownicę - odbywają niezwykle ważne rozmowy telefoniczne, przez co powodują naprawdę niemałe utrudnienie (czasami nawet zagrożenie) na drodze - temat ten poruszyłem w jednym z moich demotywatorów. Druga kategoria to kierowcy, którzy uważają że pomarańczowe lampy z przodu i tyłu samochodu (i ew. na lusterkach) służą do ozdoby pojazdu i nie wiedzą jak ich używać :)

Odpowiedz
A asseter
+1 / 1

Poda mi ktoś link do artykułu na nonsensopedii skąd autor podwędził tekst? :)

Odpowiedz
~Catalan98
0 / 0

joemonster . org / art / 29551 - tym razem nie nonsensopedia (jako niezarejestrowany nie mogę dodawać linków, dlatego w takiej formie) :)