Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
955 983
-

Zobacz także:


~xXx1124
+28 / 28

O to to. Ostatnio coraz częściej spotykam auta, które mają wręcz konfigurację: jedno światło drogowe, drugie mijania. Do tych mistrzów oświetlenia dodałby pierdoły które wyjeżdżają z domu, włączają "długie" i zapominają o bożym świecie - bo oni widzą, co tam że kierowcy jadący z naprzeciwka niemal doznają uszkodzenia siatkówki. Z mniej groźnych, ale równie wkurzających doliczyłbym "stopowiczów". Znaczy się osobniki, które stojąc w nocy w korku na jakiejś pochyłości, depczą ostro pedał hamulca, żeby się auto nie staczało (i tak od kilku do kilkudziesięciu minut). Ręcznego nie zaciągnie, bo lepiej powkurzać kierowcę stojącego z tyłu, którego szlag trafia od oczoyebnego, czerwonego światła świecącego po oczach.

Odpowiedz
~rebber
+5 / 11

ostatnio to mam takie szczecie, że jak ktoś jedzie za mną to, ma takie światła, że ja mogę bez jechać

S szwarcenator
-1 / 1

Ja też narzekałem na polaków kulturę jazdy i wtedy pojechałem do Azji...

~Ja
+17 / 21

...i wyłączajcie te cholerne przeciwmgłowe kiedy NIE MA MGŁY!!!

Odpowiedz
mifalek
0 / 4

Nie powiedział bym że nic to nie kosztuje, mechanikowi trzeba jednak zapłacić.

Odpowiedz
~Sansuii
-3 / 5

3/4 nowych samochodów ma regulacje świateł z kabiny.
Poza tym to jest czynność prostsza od wymiany opon - zakładając brak regulacji z kabiny.

F franciszekkimono
+2 / 2

z kabiny nie ustawia sie reflektorów tylko koryguje w zależności od rozłożenia obciążenia w samochodzie.
ps. pozdrowienia dla zawodowego kierowcy, który jadąc za mna, na prośbę opuszczenia świateł odpowiedział, że u niego w Sprinterze nie ma! a poza tym to jest taki doładowany, że niemożliwe żeby mnie oślepiał :). Musiałem jechać 40-50km/h z oczami 5 cm za przednią szybą. Wylot z Krakowa...

~gagagag
+2 / 2

Diagnoście za przegląd i tak trzeba zapłacić, a ustawienie reflektorów sprawdzić musi i ewentualnie skorygować. Ale skoro połowa pseudo-kierowców nie potrafi się o to upomnieć, bo mu teściowa przecież elegancko światełka ustawiła, to sytuacja jest jaka jest. Pomijam już fakt, że niektórzy nawet nie wiedzą, po co mają regulację wysokości świecenia w samochodzie.

M matzek
+1 / 1

Na każdym przeglądzie masz ustawiane światła. W innym wypadku koszt takiej usługi na stacji diagnostycznej to kilkanaście złotych. Jak kogoś nie stać na taki wydatek, to powinien zrezygnować z jazdy samochodem lub liczyć się z tym, że ktoś się w końcu zdenerwuje i rozjaśni w główce...

zimnylech
+6 / 12

Jeżeli masz dobrze ustawione lampy to wymiana żarówki nie powoduje że świecą do góry (bądź w dół). Więc pisanie o tym żeby samemu nie wymieniać żarówek jest trochę nie na miejscu. To tak jak by przy każdej zmianie kół robić geometrie, po co skoro było zrobione raz. Już nie róbcie z ludzi idiotów, zaraz będzie demot by samemu nie dolewać oleju bo kapnie kropla i jakiś żabnik szczerbaty może 'umarnąć'

Odpowiedz
F franciszekkimono
0 / 2

Widać, że nigdy sam nie wymieniałeś żarówki. choć z drugiej strony odstępstwa przy markowych zarowkach sa przeważnie dość małe.

~zCXV
+2 / 2

Framcoszek, zimnylech dobrze mówi. Np. u mnie w a4b5 niema możliwości założenia żarówki odwrotnie. Jest wcięcie i tam musi się wpasować żarówka - innej opcji nie ma.

zimnylech
0 / 0

franciszekkimono, widać że Ty nigdy nawet maski w aucie nie otwierałeś. W moim polnezie jak i w mistsubishi zmiana żarówek nie powoduje zmiany wysokości świecenia, przecież to są dwie inne sprawy. Po drugie jak pisze zCXV czy to H4 czy H7 każda wchodzi w określony sposób i nie ma możliwości wsadzenia jej inaczej.

~bruuuum
0 / 0

franciszekkimono no chyba ty nie wymieniałeś - ja od dziesiątki razy sam wymieniałem żarówki i światła mam sprawdzane co roku na każdym przeglądzie i nigdy nie było problemów. Może Ty powinieneś pojechać ze swoim samochodem do serwisu aby ci przymocowali reflektory jak u Ciebie zmiana żarówki powoduje zmianę ustawienia świateł!

~przejrzyjNAoczy
-4 / 6

Większość buraków nie wie, że nowe samochody z ksenonami/ledami nie mają możliwości regulacji świateł. Posiadają system samopoziomujący. Później przychodzi taki do domu oburzony że ktoś ma lepsze światła od niego i powstają takie bzdurne posty. Albo jak jedziesz normalnie wieśniak jakiś puszcza "długie" bo na oczy nie widział jak świecą dobre światła. To jest dosłownie walka z wiatrakami ...

Odpowiedz
~ehh123
+4 / 4

Jeśli uważasz, że to na zdjęciu to są 'dobre światła' to może kiedyś jednak uda ci się zobaczyć 'porządny samochód' z prawdziwymi ksenonami a nie takie coś z 'zenonami' 4000K montowanymi w miejsce normalnych żarówek, bo prawdziwe ksenony nie oślepiają kierowcy z naprzeciwka, no ale jak sam piszesz, 'większość buraków nie wie', dobrze, że się już sam tak określiłeś ;)

F franciszekkimono
+1 / 1

Ksenonów sie nie koryguje z kabiny, ale muszą być bardzo dobrze ustawione przez mechanika, bo jak on ustawi, żeby po
oczach świeciły, to się będą same tak korygować, żeby w każdych warunkach po oczach waliły.

~przejrzyjNAoczy
0 / 2

Jeżeli NOWY Passat czy Insignia nie zaliczają się do "porządnych samochodów" to nie mam o czym z Tobą pisać. Większość buraków i tak będzie na ksenony w takich samochodach migać. Nie ważne że samochód niedawno wyjechał z fabryki a żaden mechanik w nim świateł nie przestawiał. Jeżdżę takimi samochodami i wiem swoje, Ty widocznie masz doświadczenia z podmianą na jak to określiłeś zenony 4000k cokolwiek to znaczy.

~ehh123
0 / 2

No cóż, widać, żeś typowy burak z passata ;)

~przejrzyjNAoczy
+1 / 1

Pomyśl przed tym jak napiszesz komentarz bo jak na razie każdy jest bezsensowny. Naucz się czytać ze zrozumieniem. Czy ja gdziekolwiek napisałem, że mam passata? Nigdy bym go nie kupił ale co ja tam wiem, dla Ciebie nadal będę burakiem z passatem. Bądź sobie dalej nieudacznikiem w swoim ograniczonym świecie.

bruncjusz
+3 / 5

najgorsze są pseudo xenony, kurr.. jak ja tego nie nawidze, zawsze właczam długie żeby takiego kierowce oślepić, innych oślepia to jego też można.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 9 November 2014 2014 17:58

Odpowiedz
K Kawasak
+1 / 1

Montowanie przetwornic i palników ksenonowych jest ZABRONIONE w reflektorach, które nie regulują swojego położenia samoczynnie. Można za to stracić dowód rejestracyjny o ile nie uda się na miejscu podczas kontroli założyć oryginalnych żarówek. Mało tego - w starych styranych reflektorach zdarza się przestawienie odbłyśnika w dowolną stronę jak właściciel nie umie w łatwy i bezsiłowy sposób usunąć starej żarówki. Dodatkowo wypada wspomnieć, że podczas badania technicznego jest obowiązkowo (przynajmniej w moim mieście) sprawdzane położenie reflektora (takie urządzonko stawia się przed pojazdem i tam Pan Zdzisiu mówi wyżej niżej). A odnośnie trzymania nogi na hamulcu podczas długiego postoju - taki kierowca się zdziwi kiedy w zimie przy kilku stopniowym mrozie zamarzną mu cylinderki w zacisku albo zablokuje się coś w bębnie. RĘCZNY zawsze ma być sprawny i pod ręką! Poza tym po co niszczyć wspomaganie i narażać się na jeszcze wyższe zużycie paliwa....

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 9 November 2014 2014 18:53

Odpowiedz
~JA
+3 / 3

na rynku światowym jeździ ok.15% samochodów z dobrze wyregulowanymi światłami, nawet wiekszosc aut z salonu nie ma dobrze ustawionych świateł.

Odpowiedz
K konto usunięte
-3 / 5

A ja mam swoje trzy typy.
1. Cymbaly jezdzace na przeciwmglowkach
2. Kretyni wbijajacy hamulec na postoju bo sa zbyt tepi zeby uzyc recznego
3. Zdziwieni kiedy mijaja mnie i dostaja palnikiem dużej lampy blyskowej po galach.

Na ogol numer jeden staje sie numerem trzy a na dwojke dziala jechanie za nim na dlugich. Lustero wewnetrzne moze sobie sciemnic ale z bocznymi wiekszosc nic nie moze zrobic ;-) I niech nikt nie mowi, ze to chamskie czy niebezpieczne - do chama trzeba mowic jego jezykiem bo inaczej nie zrozumie.

Odpowiedz
~1234565432
+1 / 3

Cześć kierowców nie wie czy jego światła są ustawione dobrze, prosta sprawa - jeśli oswietlasz lusterka boczne auta jadącego przed tobą to znaczy że nie są i oślepiaszjego kierowcę. WIĘC USTAW SWOJE ŚWIATŁA!

Odpowiedz
~ja
+1 / 1

Mnie bardziej wku&wia jak ktoś mijając mnie za wcześnie włączy ługie

Odpowiedz
D Dragoo
0 / 2

5 zł tyle kosztowało mnie ustawienie jednej lampy w okolicy Gdańska, nie muszę mówić ile kosztuje ustawienie 2 lamp. Ale wiekszość cebulaków i tak powie że to za drogo bo im państwo zabiera połowę pensji (ale autami posówają) i ewentualnie wolą zrobić to sami nieprofesjonalnie. I weźcie pościągajcie te wieśniackie ledy z wolksvagenów kupionych w bricomarche za 20 zł

Odpowiedz