Demotywatory.pl

Menu Szukaj

Tak Lizy Marks wyglądała w 2012 roku. Miała wtedy 17 lat

W kwietniu 2012 roku jechała ulicą, gdy jej matka wysłała do niej wiadomość sms

Lizy spojrzała na telefon, by przeczytać wiadomość i odpisać mamie

Te sekundy wystarczyły, by rozbić samochód. 17 letnia Lizy Marks uderzyła samochodem w ciężarówkę, która właśnie skręcała w lewo

Lizy z poważnymi obrażeniami musiała być transportowana helikopterem medycznym do szpitala

W efekcie - jest ślepa na lewe oko i została okaleczona, dodatkowo jej sprawność ruchowa została ograniczona

Wcześniej pracowała jako modelka, lecz po wypadku może o tym zapomnieć

Po wypadku liczyła na wsparcie najbliższych, lecz jej przyjaciele się od niej odwrócili i wyjechali na studia - to było dla niej także bolesne

Teraz Lizy przestrzega innych przed używaniem telefonów podczas kierowania autem

Warto się zastanowić co jest dla nas ważniejsze - odpisanie komuś, czy własne życie i zdrowie. Podczas jazdy warto odłożyć wszystkie ważne sprawy na później lub używać zestawu głośnomówiącego. Nasza przyszłość jest tylko w naszych rękach, nie warto zaprzepaścić wszystkich planów przez spojrzenie w telefon.

+
71 129
-

Zobacz także:


L LonngerM
+42 / 46

Czyli agencje fotomodelingu powinni się zabijać o nią po wypadku, a znajomi powinni olać studia, by tylko przy niej zostać tak? No sorry, smutne to, ale takie jest życie...

Wybaczcie za moją ostrość i chamskość, ale już mnie trafia jak widzę te wszystkie akcje. Równie dobrze mogła spojrzeć na radio by zmienić/dostosować fale radiowe:/

To tak samo: "10 mniej ratuje życie". A może powinni zwrócić uwagę, aby pieszy się w końcu rozglądał przed wejściem na pasy, a ciężarówki wyjeżdżające z podporządkowanej zachowały ostrożność, a nie wyjeżdżać na chama.

Odpowiedz
M mystershadow
+12 / 12

Miałem samemu coś pisać ale w powyższym komentarzu należycie wyczerpano już temat

K Kateri
+1 / 1

Owszem, jest wielu kierowców, którzy nie powinni w ogóle siadać za kółko. Jednak denerwujące jest to, że zawsze winny jest kierowca. Niestety obecnie świętymi krowami nie są kierowcy, tylko właśnie piesi i rowerzyści. Ciągle jestem świadkiem jak taki idiota włazi mi prosto pod koła, bo on ma do tego prawo. I taki delikwent nie rozumie, że ja mając prędkość 50 km/h, nie mówiąc już o większej, nie zatrzymam się w miejscu. Pamiętam jak nie mając jeszcze prawka, przechodziłam przez przejście z moim tatą. Wpakowałam się na nie prawie w ogóle nie patrząc, czy ktoś chce mnie wpuścić. Tata krzyknął na mnie "Co robisz?!" Ja mówię, że przecież mam pierwszeństwo. On mi odpowiedział: "Wiesz gdzie są Ci, co mówią, że mają pierwszeństwo? Na cmentarzu." I miał rację. Piesi i rowerzyści nie potrafią zrozumieć, że przy zderzeniu z samochodem, nie mają szans. Wolę poczekać parę minut dłużej, niż stracić zdrowie lub życie. Bo niestety nic mi nie przybędzie z mojego pierwszeństwa, jeżeli do końca życia będę kaleką lub po prostu zginę. Co do samego demota, to myślę, że użytkownik LonngerM wyczerpał temat.

K KaenV
+6 / 6

I co z tego? Spoglądając na znak drogowy, też tak może być, a i skupiając uwagę w 300% na drodze, tez się zdarzy. Nie ma co popadać w paranoję
Wystarczy być rozsądnym - to słowo tak naprawdę zastępuje wszystko inne.

Odpowiedz
L leonkennedy
-5 / 13

I bardzo dobrze - jedziesz to nie baw się telefonem. Jak się chcesz zabić to weź sznur i do lasu, a nie przez przypadek zabijesz kogoś kogoś innego, albo zrobi ktoś z Twojej winy i będzie go sumienie męczyć do końca życia. Chcesz się bawić telefonem - wynajmij kierowcę. Dziweczyna po prostu zapłaciła słuszną cenę za swój błąd, gdzie mogła zabić innego uczestnika ruchu.

Odpowiedz
D Dragono1313
-1 / 3

Nie rozumiem czemu ma tyle negatywnych opinii...
Masz całkowitą rację.

E EvenClan
0 / 0

Okazuje się że oderwanie wzroku od drogi może się źle skończyć?
No kurczaki niemożliwe...

Historia smutna, nikomu nie życzę czegoś takiego, ale podpis jest tragiczny...

Odpowiedz
N nanab
0 / 0

Pewnie tylko zerknęła na telefon i przez te 70ms jebla w nia ceizarowka ktora sie teleportowala. to napewno nie wina tego ze jest baba ktora nie potrafi prowadzic i sobie smsuje w czasie jazdy zamiast prowadzic

Odpowiedz
~ooole
0 / 0

Akcja tak samo głupia jak 10 mniej... żenada. Nikt nie obseruje przez 100% czasu drogi przed sobą - to niemożliwe a co więcej niebepieczne! Musisz patrzeć w lusterka, w bok, kontrolować prędkość itd... Samochód nie porusza się z prędkością światła i większość zagrożeń widać z daleka, tych co nie widać to nie zauważysz choćbyś nawet bez przerwy patrzył przed siebie...

Odpowiedz