A pozniej sie nie dziw,ze nikt Cie zatrudnic nie chce i ze uwazaja takich jak Ty za debili ktorzy nie powinni pojsc w ogole na studia. Skoro wolisz zostac w domu,to po co w ogole studiujesz? Dla papierka?
A pozniej pytaja na rozmowie kwalifikacyjnej takie absolwenta wydzialu inzynierii mechanicznej i mechatroniki o prawo Ohma,a ten nie wie co to jest. I pozniej czyja wina,ze ktos takie nie moze znalesc pracy? Rzadu? Zlych korporacji?
Akurat bo pracodawca wie czy się uczyłeś na studiach czy nie. Chyba sobie żartujesz. Obecnie na IV roku nie znam już studenta z mojego roku który przychodziłby z radością na uczelnię i z pasją słuchał wykładów, przestańmy się oszukiwać.
Nie same studia nudzą, a przede wszystkim wykłady. Jeśli mamy półtorej godziny, gdzie prowadzący mieli coś językiem tonem, który już sam w sobie usypia, to jaki jest sens, by przychodzić i marnować czas swój jak i prowadzącego? Studiowanie polega na tym, że każdy ma się nauczyć wszystkiego we własnym zakresie, wykłady mają tylko w tym pomóc. Jeśli ktoś sobie radzi bez uczęszczania na wykłady - w czym problem?
Na polskich uczelniach tak jest, zobaczcie sobie studia w UK - niebo i ziemia. Ćwiczenia z przykładami zastosowań w praktyce, dużo pracy w autentycznych firmach. Nie ma nawału teorii jak u nas, same potrzebne rzeczy.
Nie martw się, na kasie w biedronce sobie poradzisz.
OdpowiedzWłasne doświadczenia?
A pozniej sie nie dziw,ze nikt Cie zatrudnic nie chce i ze uwazaja takich jak Ty za debili ktorzy nie powinni pojsc w ogole na studia. Skoro wolisz zostac w domu,to po co w ogole studiujesz? Dla papierka?
OdpowiedzPewnie że dla papierka. Znasz kogoś kto studiuje dla czegoś innego? Bo ja nie.
popieram termix369, to chyba oczywiste, że studia są przede wszystkim dla papierka
A pozniej pytaja na rozmowie kwalifikacyjnej takie absolwenta wydzialu inzynierii mechanicznej i mechatroniki o prawo Ohma,a ten nie wie co to jest. I pozniej czyja wina,ze ktos takie nie moze znalesc pracy? Rzadu? Zlych korporacji?
Jeśli sądzisz że pracodawcy pytają o takie rzeczy to musisz być dziennym studentem max drugiego roku.
Akurat bo pracodawca wie czy się uczyłeś na studiach czy nie. Chyba sobie żartujesz. Obecnie na IV roku nie znam już studenta z mojego roku który przychodziłby z radością na uczelnię i z pasją słuchał wykładów, przestańmy się oszukiwać.
OdpowiedzJak się wybiera Uczelnię Paranormalną i studiuje socjologie po to, żeby tylko studiować, to nie ma co się dziwić.
No i nie trafiłeś, robię inżyniera
to po co wgl iść na studia które Cię tak nudzą?
OdpowiedzNie same studia nudzą, a przede wszystkim wykłady. Jeśli mamy półtorej godziny, gdzie prowadzący mieli coś językiem tonem, który już sam w sobie usypia, to jaki jest sens, by przychodzić i marnować czas swój jak i prowadzącego? Studiowanie polega na tym, że każdy ma się nauczyć wszystkiego we własnym zakresie, wykłady mają tylko w tym pomóc. Jeśli ktoś sobie radzi bez uczęszczania na wykłady - w czym problem?
Hah, na każdych studiach uczą innych rzeczy niż się w rzeczywistości chce nauczyć
OdpowiedzPodejrzewam, ze jesli idziesz na medycyne i nie chcesz sie uczyc anatomii to jest cos bardzo nie w porzadku...
Na polskich uczelniach tak jest, zobaczcie sobie studia w UK - niebo i ziemia. Ćwiczenia z przykładami zastosowań w praktyce, dużo pracy w autentycznych firmach. Nie ma nawału teorii jak u nas, same potrzebne rzeczy.