Oczywiście, że każdy ma swój mózg, ale sklepy skutecznie starają się zakłócić jego racjonalne działanie. Nęcenie zapachem pieczywka, coraz to nowsze degustacje z panienkami, których nie powstydziłaby się agencja modelek, czy wreszcie żerowanie na najmłodszych i eksponowanie wszelkiej maści zabawek, gadżetów elektronicznych, słodyczy.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 11 December 2014 2014 21:54
@MyslPatriotycznaPL, a czego Ty się spodziewasz? Oni tylko próbują zarobić na siebie. Gdyby każdy sklep reklamował się hasłem "nie kupuj zbyt wiele, bo potem może Ci zabraknąć", to żaden sklep by się nie utrzymał. To chyba normalne, że każdy robi co może, żeby na siebie zarobić, a to, że nie potrafisz się oprzeć takim zabiegom jak pachnące pieczywo, to tylko świadczy o sukcesie sklepów.
Jak ktoś wydaje więcej pieniędzy, niż ma, bo jest okazja (obojętne - święta, urodziny itd...), to jest debilem. Proste. Normalni ludzie kupują to, na co ich stać, i nie ma znaczenia, ile i jakich ekspozycji jest w sklepach.
piszesz jak by cie ktos zmuszal do swietowania. Nie chcesz to nie swietuj i tyle. A gdyby towar nie byl potrzebny to by go nie sprzedawali, bo by sie nie oplacalo
Kwestia zdrowego rozsądku. Jeśli odczuwasz potrzebę pokazania się, zaszpanowania czy co tam jeszcze, to faktycznie magia świat przetrzepie cię zdrowo. Kiedyś cieszyło to, że cała rodzina przy jednym stole i staram się tego trzymać
dla mnie to jest wlasnie magia swiat. szal zakupow, szal gotowania, szal sprzatania. wybieranie prezentow sposrod licznych produktow. pakowanie prezentow. cieszenie sie nimi i patrzenie na radosc bliskich. potem swieta spedzone na lenistwie i zabawie nowymi prezentami, ja to uwielbiam. ale na pewno nie wydaje tyle zeby potem nie miec za co zyc... ale chyba tylko idiota by tak postapil.
Nie słyszałem. Ale powodem, dla którego nie puszczają polskich kolęd w sklepach może być fakt, że wszystkie kolędy są, hmm... Wzniosłe? Nie wiem, po prostu wydźwiękiem nie pasują do centrów handlowych, raczej nastrajają do zadumy.
chyba każdy ma swój mózg i postępuje tak jak chce, jak potem pożycza to jego sprawa
OdpowiedzOczywiście, że każdy ma swój mózg, ale sklepy skutecznie starają się zakłócić jego racjonalne działanie. Nęcenie zapachem pieczywka, coraz to nowsze degustacje z panienkami, których nie powstydziłaby się agencja modelek, czy wreszcie żerowanie na najmłodszych i eksponowanie wszelkiej maści zabawek, gadżetów elektronicznych, słodyczy.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 11 December 2014 2014 21:54
rozumiem, że sklepy mogą manipulować łatwo dziećmi, ale jak dorosły człowiek poddaje się takim akcją dobrowalonie to coś z nim nie tak
@MyslPatriotycznaPL, a czego Ty się spodziewasz? Oni tylko próbują zarobić na siebie. Gdyby każdy sklep reklamował się hasłem "nie kupuj zbyt wiele, bo potem może Ci zabraknąć", to żaden sklep by się nie utrzymał. To chyba normalne, że każdy robi co może, żeby na siebie zarobić, a to, że nie potrafisz się oprzeć takim zabiegom jak pachnące pieczywo, to tylko świadczy o sukcesie sklepów.
Jak ktoś wydaje więcej pieniędzy, niż ma, bo jest okazja (obojętne - święta, urodziny itd...), to jest debilem. Proste. Normalni ludzie kupują to, na co ich stać, i nie ma znaczenia, ile i jakich ekspozycji jest w sklepach.
OdpowiedzTak i dlatego w tym nie uczestniczę.
Odpowiedzcebula , masc na bol dupy for you
Odpowiedzpiszesz jak by cie ktos zmuszal do swietowania. Nie chcesz to nie swietuj i tyle. A gdyby towar nie byl potrzebny to by go nie sprzedawali, bo by sie nie oplacalo
OdpowiedzKwestia zdrowego rozsądku. Jeśli odczuwasz potrzebę pokazania się, zaszpanowania czy co tam jeszcze, to faktycznie magia świat przetrzepie cię zdrowo. Kiedyś cieszyło to, że cała rodzina przy jednym stole i staram się tego trzymać
Odpowiedzdla mnie to jest wlasnie magia swiat. szal zakupow, szal gotowania, szal sprzatania. wybieranie prezentow sposrod licznych produktow. pakowanie prezentow. cieszenie sie nimi i patrzenie na radosc bliskich. potem swieta spedzone na lenistwie i zabawie nowymi prezentami, ja to uwielbiam. ale na pewno nie wydaje tyle zeby potem nie miec za co zyc... ale chyba tylko idiota by tak postapil.
OdpowiedzW tym roku nie wydaje nic na prezenty, bo wiem, że może mi nie starczyć na życie potem. I nie, nie czuje się z tym gorzej.
OdpowiedzPytam z ciekawości, słyszeliście kiedyś w centrum handlowym polską kolendę?
OdpowiedzNie słyszałem. Ale powodem, dla którego nie puszczają polskich kolęd w sklepach może być fakt, że wszystkie kolędy są, hmm... Wzniosłe? Nie wiem, po prostu wydźwiękiem nie pasują do centrów handlowych, raczej nastrajają do zadumy.