Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
720 763
-

Zobacz także:


~kkkkkkkkkkkkop0
-4 / 18

kto normalny daje babie samochod. Można dać prowadzić, co najwyżej taczkę a i tak tego do końca nie ogarną

Odpowiedz
psiekrwia
+1 / 15

po co kobiecie samochód w kuchni?

H hononey
+1 / 3

To nie wina kobiety tylko instruktora. Gdyby instruktor mocniej przycisnal to by umiala jezdzic poprawnie :)

~fjasdkofsdhkfskj
0 / 2

połowa (jak nie większość) instruktorów do kobiet podchodzi w ten sposób: "A nie będę ci tego tłumaczyć bo jesteś kobietą i nie zrozumiesz". A potem się dziwicie że kobieta jeździć nie potrafi.

~bvsjbgus
+4 / 4

Znam taką, co ma prawko już 4 lata, a zawsze jest zdziwiona jak zaparkuje 2 metry za daleko. :) Albo zakręty robi tak, jakby klikała strzałkami na klawiaturze, nie płynnie, tylko tak szarpie. Sprzęgło katowane non stop. A do tego nie myśli. No nie myśli, nie ma pojęcia o tym, co się dookoła niej dzieje. To jest standard, że gdy droga główna skręca, to babka wyjeżdża swoją micrą, bo przecież ona jest z prawej i ma pierwszeństwo. Już raz skasowałem orurowanie na takiej, ale że jeżdżę starym patrolem, to ani mi się nic nie stało, a jeszcze zysku trochę było. Oczywiście ładny nowy samochodzik firmowy kierowniczki do kasacji. I jeszcze pretensje, że przecież mogłem ją puścić... Prawo jazdy to chyba w czipsach znalazła.

Odpowiedz
B Bushido12
+3 / 3

Albo znalazła je pod stołem

astrosalus
+1 / 1

Nie rozumiem, po co żona męczyła się z obiadem. Do mechanika i tyle. A póki nie naprawią jej samochodu, to pojeździ autobusem, albo mąż podwiezie swoim.

Odpowiedz
~Danielek27
+1 / 3

To jeszcze nic, budze sie rano na kacu a tu w lodowce 4-pack piwka z napisem "Dla Ciebie Skarbie" okazało sie że zatarała silnik ale i tak ją kocham ...

Odpowiedz
~baba_za_kierownica
0 / 0

A ja jestem kobietą, mam prawo jazdy od wielu lat, ostatnio przejechałam sama samochodem znad morza na Śląsk od 800 km. Nigdy nie miałam wypadku samochodowego, dziennie jeździłam ok 120 km na uczelnię i do domu. Jak widać, kobieta też może prowadzić i być dobrym kierowcą.

Odpowiedz
~bgfusgbus
0 / 0

Heh, no wielki wyczyn. 800km na raz. Hoho, może medal chcesz? Powiedz to kierowcy tira, który na raz musi przejechać z Moskwy do Warszawy. Albo z Krakowa do Londynu. To, że dużo jeździłaś i nie miałaś wypadku nie czyni z ciebie dobrego kierowcy. Mój ojciec przejeździł 40 lat i zrobił ponad 2 mln kilometrów. Sam przyznał, że kierowcą jest przeciętnym.
Kobieta owszem może być dobrym kierowcą, ale bardzo często nie jest. Albo zajmuje się wszystkim innym, tylko nie drogą, albo nie ma pojęcia o fizyce. A potem kierowniczka wielce zdziwiona, że na lodzie jak skręci kierownice, to tylko pogorszy swoją sytuację. Albo że w ciężkim śniegu trzeba dodać sobie na zakręcie gazu, żeby ukierunkować samochód w odpowiednią stronę (przy napędzie FWD). O jeździe 120km/h na autostradzie lewym pasem nie mam siły się rozpisywać.