Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
901 990
-

Zobacz także:


S seba221
+1 / 5

Proszę państwa, oto typowy Polak.

~NikomuNieznany
+2 / 2

to jest cytat z ostatniego odcinka Top Gear geniuszu zbrodni...

pawelkolodziej
+13 / 15

~marek1976 rozwiń co masz na myśli BTW lewy pas nie tylko na autostradzie jest źle używany, w mieście też

Odpowiedz
~rozwiń_wpowiedź
+16 / 18

dokładnie chyba że marek jest jednym z tych cebulaków przyklejonych do lewego których trzeba objeżdżać prawą stroną?

Odpowiedz
C ciumciajka
0 / 0

A już się bałam,że nikt nie zauważy, że to nieoznaczony cytat Hammonda :) wydaje mi się, że należałoby wskazać źródło, a nie podawać się za autora genialnych złotych myśli

I Ironiks
0 / 18

Jeśli trzymam odpowiednią prędkość to mogę sobie jechać lewym pasem. Chodzi tylko o to, żeby nie było tak, że jedni na prawym jadą 120km/h a na lewym gość jedzie 130km/h i tak sobie wisi na tym pasie przy takiej prędkości. Wtedy czasami i z prawej strony trzeba go wyprzedzać, ale jeśli jedzie się odpowiednio szybko to nie ma sensu co chwile wracać na prawy pas i znów wyprzedzać i tak w kółko - lepiej już trzymać się lewego pasa i zjeżdżać na prawy kiedy zbliża się ktoś kto jedzie jeszcze szybciej a nie co chwile robić manewry wracając na prawy i znów wyprzedzać i tak w kółko. Wszystko zależy od natężenia ruchu i naszej prędkości :)

Odpowiedz
K kamil1024
+14 / 26

Ktoś tu nie zna przepisów ruchu drogowego - kierowca ma obowiązek jechać możliwie blisko prawej krawędzi jezdni. Lewym pasem wolno jechać tylko w niektórych sytuacjach - jak wyprzedzanie, omijanie, skręcanie w lewo itd... Nieważne, czy się jedzie lewym pasem 50 czy 200 na godzinę.

I Ironiks
-2 / 14

Eeee tam... przepisy przepisami, a życie życiem :)

natujka
+5 / 7

to też zależy jaką drogą. nikt nie mówi, żeby pruć całą drogę zakrętami 200km/h. Np. w Niemczech masz autostrady miejscami bez ograniczeń, więc 200km/h jest prawnie dozwolone.

R Racjel
-4 / 4

Ironiks - Czyli twoim zdaniem lepiej jest jechać lewym pasem i co chwilę spoglądać we wsteczne lusterko czy przypadkiem ktoś do nas nie dojeżdża z tyłu? Oby jak najmniej takich kierowców jak ty... Nawet jak co kilka miesięcy dla sprawdzenia stanu auta przejadę się po autostradzie przez kilka kilometrów pod 200 km/h to zjeżdżam na prawy pas.

natujka
+2 / 4

nie chodzi o to, że jedziesz lewym mając cały prawy wolny, tylko o to, że prawym jadą samochody np. z prędkością 120, 130 a Ty jedziesz 200, to co? masz wjeżdżać w każdą lukę między samochodami i z powrotem lewy? a co do lusterek to należy w nie często spoglądać choćby po to, żeby obserwować sytuację na drodze. zasada ograniczonego zaufania do innych kierowców. popieram Ironiksa.

R Racjel
-1 / 5

natujka widzę nadinterpretacja to nieobca praktyka u ciebie. Chyba logiczne, że nie chodzi o zjeżdżanie na prawy pas na wariata, tak jak i nie o to, żeby w ogóle nie patrzeć w lusterka... Są po prostu tacy kierowcy, którzy widzą na horyzoncie samochód na prawym pasie, to będą jechali lewym bo go za 15 min wyprzedzą... A idąc twoim tokiem myślenia to patrzysz cały czas w tylne lusterko, to jesteś wariat... W tylne lusterka zerka się na chwilę kiedy masz zamiar wykonać jakiś manewr, albo zauważysz ruch/światła itd. Podstawą jest kierowanie wzroku przed siebie(zdecydowana większość zdarzeń drogowych wynika z tzw. "zagapienia się" - oczywiście też razem z innymi czynnikami jak prędkość), a jadąc prawym pasem nie musisz przykładać tyle uwagi zerkając w lusterko "dojeżdża ktoś do mnie czy nie" i też łatwiej jest ocenić innym kierowcom jak się zachowasz. Dlatego zresztą funkcjonuje ten przepis o jeździe prawym pasem.

natujka
0 / 2

właśnie o tym mówił Ironiks a Ty go skrytykowałeś stąd moja wypowiedź. mówisz, że logiczne, to może najpierw czytaj dokładnie i ze zrozumieniem a potem zabieraj głos. moja odpowiedź nie jest nadinterpretacją. poruszyłeś temat lusterek, więc się do tego odniosłam. i nie wiem czy nie napisałam wyraźnie, a może do Ciebie trzeba dużymi literami NIE NAPISAŁAM, ŻEBY JECHAĆ WPATRZONYM W TYLNE LUSTERKO ALE ŻEBY W NIE SPOGLĄDAĆ. Czytanie ze zrozumieniem mój drogi. A jeśli chodzi o te wypadki to raczej ZAZWYCZAJ nie wynikają z zagapienia się w tylne lusterko tylko np. telefon.

M masti23
0 / 2

Jade prawym pasem,doganiam auto i zjad na lewy by wyprzedzic(w uk odwrotnie)nie ma sensu zajmowac ciagle lewego pasa,sa tacy co tez chca nas wyprzedzic i nie beda robic tego z prawej strony.

K kamil1024
+1 / 3

dodawajka, bo po pierwsze ktoś może jechać 300 na godzinę i wtedy ty, blokując mu drogę na lewym pasie, jesteś nie tylko przeszkodą, ale poważnym zagrożeniem (bo będzie musiał ostro hamować, żeby w ciebie nie wjechać), a po drugie, bo takie są przepisy - masz jechać możliwie blisko prawej krawędzi jezdni, i tyle.

R Racjel
-1 / 1

natujka - nieźle, nieźle, czytanie ze zrozumieniem mi wychodzi naprawdę ok przy tobie, ty udowadniasz po raz 2, że to twoja słaba strona. Doczytaj zdanie z "A idąc twoim tokiem myślenia ", a później mi coś zarzucaj :) Ironiks napisał o siedzeniu na lewym pasie jak się jedzie szybko i zerkaniu cały czas do tyłu, to ma niby być lepsze niż zjechanie na prawy pas - "lepiej już trzymać się lewego pasa i zjeżdżać na prawy kiedy zbliża się ktoś kto jedzie jeszcze szybciej". Ja twierdzę, że to niebezpieczne, bo nie patrzysz w przód tylko rozpraszasz się zerkając cały czas w lusterko, co się nie różni aż tak od patrzenia w telefon. Najwięcej sytuacji bliskich "zdarzenia drogowego" miałem patrząc we wsteczne lusterko, ty chyba raczej nie jeździsz dużo autem, a na pewno nie po autostradach, bo 100 km takiej jazdy i zmęczenie jak po 400 km...
Poza tym płynna zmiana pasa przy 200 km/h jest równie niebezpieczna jak pokonywanie autostradowych zakrętów, a może nawet mniej. Czytając część wypowiedzi nie dziwię się wypadkom na autostradach, wcześniej nie wyobrażałem sobie jak można na takiej drodze doprowadzić do zdarzenia(poza debilami nie patrzącymi w lusterko PRZY ZMIANIE PASA), a tu odpowiedź jak na dłoni.

~Mista_Dżynks
+5 / 11

Kodeks drogowy mówi jasno: Masz jechać możliwie najbliżej prawej krawędzi jezdni. Czego, baranie blokujący lewy pas do wyprzedania, nie rozumiesz?

Odpowiedz
~geska
+3 / 7

A ja najbardziej lubie, jak dwa Tiry sie wyprzedzaja z róznicą 5 km/h. Walka nerwów.

Odpowiedz
R Racjel
+3 / 3

Tu trzeba się wykazać trochę wyrozumiałością jeśli faktycznie się wyprzedzają. Oni mają swoje ograniczenia. Gorsi są tacy co w mieście ruszają ze świateł i razem drzwi w drzwi są w stanie przejechać nawet kilka kilometrów... a za nimi sznur samochodów. Standardem są też "o Boże, za 5 km będę skręcał/skręcała w lewo, nie dam rady nacisnąć na hamulec albo przyspieszyć i zmienić pas na 100 m przed skrzyżowaniem!" -.- Chociaż najgorsi są "jadę lewym bo lubię, a jak droga przejdzie w 1 pas albo będę skręcał w prawo, to wepchnę się na chama, chociaż jadę 40 na 60"...

Serwis
+4 / 6

Tak się zastanawiam czy Jeremy Clarkson ściąga od Ciebie czy ty od niego.
W ostatnim odcinku Top Gear (seria 22 odcinek 3) dokładnie to powiedział.
Jak cytujesz wypowiedź to to podpisz właściwie.
A tak to plagiat :)

Odpowiedz
~123548
+6 / 6

Tak napewno to Clarkson od niego, napewno Jeremy Clarkson przegląda Demotywatory.

S S_S_J
+3 / 3

Widzę, że ktoś oglądał nowy odcinek Top Gear'a...

Odpowiedz
~kubakw
+4 / 6

Ja polecam zdrowy rozsądek zamiast ślepego i dosłownego trzymania się przepisów. Jak ktoś jedzie szybciej niż poruszają się samochody na prawym pasie, co chwila jakiś mija, a w zasięgu wzroku nie ma nikogo we wstecznym lusterku to też ma co raz zjeżdzać na prawy pas? Po pierwsze to głupie, a po drugie stwarza tylko niepotrzebne zagrożenie. Tak samo jak ktoś uważa, że ma prawo jechać ciągle lewym pasem kiedy jedzie z max. dozwoloną prędkością... Kierowca nie jest od egzekwowania przepisów tylko od bezpiecznej i rozsądnej jazdy. Lepiej przepuścić takiego co jedzie 200 km/h i niech sobie jedzie byle dalej od nas niż stwarzać zagrożenie tym, że usiądzie nam na zderzaku i będzie próbował wyprzedzać z prawej. Polecam zdrowy rozsądek.

Odpowiedz
mathewonet
+1 / 1

Jeremy Clarkson nie mógł tego lepiej ująć w ostatnich odcinkach Top Gear na TVN Turbo :D

Odpowiedz
ThomasHewitt
+2 / 4

Ja bym jeżdżę chciał, aby się nauczyli jeździć na zamek. Ale to wymaga trochę kultury, więc zawsze o to trudno.

Odpowiedz
R Racjel
-4 / 4

Co to za dialekt w którym się wypowiadasz? Wschodni internetowy? Po przetłumaczeniu zgadzam się z tobą, ale w internetach powinno się jednak pisać urzędową polszczyzną...

~maGmU
0 / 0

też oglądałem ten odcinek top gear ale zgadzam się z tym w 100%

Odpowiedz
~lukaszp90
0 / 0

Widze użytkownik demotywatorów również ogladał topgear 22 sezon i tą myśl Richarda Hammonda.

Odpowiedz
kenzol
-1 / 3

Autostrada ma co najmniej 3 pasy. To coś za co słono płacimy posiada tylko dwa i na pewno nie jest autostradą.

Odpowiedz
~misiorrr
0 / 0

Widzę, że ktoś ogląda Top Gear. Ten opis powinien być w cudzysłowie.

Odpowiedz
~marek1976
+1 / 1

Ja tu nie widzę blokowania lewego pasa tylko manerw wyprzedzania naczepy w celu dołączenia do kolumny z przodu, która jak widać na zdjęciu jedzie prawym pasem. Proponuje pomyślec następnym razem albo jeżdzić więcej a nie tylko po bułki do sklepu.pozdrawiam

Odpowiedz
~kk
0 / 0

tekst Richarda Hammonda z Top Gear :)

Odpowiedz
endriu1991
-2 / 2

a co geniuszu jeśli prawy pas jest ciągle zajęty przez tiry albo inne popierdółki? mam wbić i się modlić aby potem ktoś mnie wpuścił znowu na lewy?

Odpowiedz
M masti23
0 / 0

Miedzy autami musi byc odpowiedbia odleglosc,nie moga jezdzic zbyt blisko siebie dla bezpieczenstwa swojego i innych.

~ptc_driver
0 / 0

Dodajmy jeszcze wszystkich którzy blokują środkowy, lub o zgrozo lewy pas na trzypasmówce kiedy prawy jest całkiem pusty, a poruszają się przy tym ok. 100 km/h

Odpowiedz