Cóż, jeżeli ktoś zarabia na tyle że może dawać 2k miesięcznie żonie to konto idzie do Szwajcarii, firma jest przerejestrowywana do Austrii a właściciel w Polsce nie ma dochodów i nie daje babie nic :)
Janusz Korwin-Mikke wyraźnie powiedział, że jak Prezydent UŁASKAWI wszystkich alimenciarzy. Bardzo dobrze, gdyż alimenty to BZDURA. Każdy ma swoje rączki i jak potrzebuje pieniędzy to niech idzie do pracy, a nie żyje z czyjejś pracy - to zwykłe ZŁODZIEJSTWO.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 9 April 2015 2015 9:32
Generalnie alimenty to śmieszna rzecz - rozumiem alimenty na dziecko jako że samo się ono nie zrobiło a kobieta nie jest wiatropylna/facet sam sobie dziecka nie urodził z tym że powinien to nadzorować kurator żeby było pewne że alimenty faktycznie pójdą na dziecko albo np: płacenie na fundusz do którego dziecko otrzyma dostęp w wieku 20 lat/po ukończeniu studiów, ewentualnie zwróci część kosztów rodzicowi.
=========================================================================== Ale jaki jest sens alimentów na np: na małżonka? Bo co, przyzwyczaiła się do luksusu? Fajnie, wezmę sobie kredyt na 5 milionów, urządzę sobie szalony miesiąc, a później dawaj mi 100 tysi miesięcznie drogie państwo - przecież przywykłem, czemu mój poziom życia ma spaść?!
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 9 April 2015 2015 11:25
Za wychowanie i utrzymanie dziecka odpowiada dwoje rodziców. Zacznij trochę myśleć, a nie łykasz wszystko co Korwin powie. Można na niego głosować, ale bezgraniczne zapatrzenie w każde jego zdanie jest chore.
Jeśli za wychowanie dziecka odpowiada dwoje rodziców, to niech sąd przyzna rodzicom opiekę naprzemienną, a nie zabiera ojcu dziecko i każe płacić alimenty. To jest zwykłe porwanie dziecka i kradzież pieniędzy, a niestety, tak często ma to miejsce i to zgodnie z prawem.
Ja prdl, ten demot nie mówi o alimentach na dzieci tylko na byłą żonę - wiecie, jak się babka rozwiedzie z milionerem (albo facio z milionerką) to może żądać alimentów celem utrzymania poziomu życia (przynajmniej do czasu aż weźmie nowy ślub itd.).
Czyli dwulatek, którego rodzice się rozwiedli ma zasuwać do roboty, a nie bezczelnie żerować na jednym z rodziców, złodziej jeden? Ten gość jest świetny :D
tym egoistom wydaje sie ze kazdy zarabia tyle co oni,po 5tys+ lapowki i placenie paru tysiakow kary to zaden problem,zapomnieli juz dlaczego zaprzedali swoje idee i ze nie kazdy je zaprzedal
Cóż, jeżeli ktoś zarabia na tyle że może dawać 2k miesięcznie żonie to konto idzie do Szwajcarii, firma jest przerejestrowywana do Austrii a właściciel w Polsce nie ma dochodów i nie daje babie nic :)
OdpowiedzJanusz Korwin-Mikke wyraźnie powiedział, że jak Prezydent UŁASKAWI wszystkich alimenciarzy. Bardzo dobrze, gdyż alimenty to BZDURA. Każdy ma swoje rączki i jak potrzebuje pieniędzy to niech idzie do pracy, a nie żyje z czyjejś pracy - to zwykłe ZŁODZIEJSTWO.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 9 April 2015 2015 9:32
OdpowiedzGeneralnie alimenty to śmieszna rzecz - rozumiem alimenty na dziecko jako że samo się ono nie zrobiło a kobieta nie jest wiatropylna/facet sam sobie dziecka nie urodził z tym że powinien to nadzorować kurator żeby było pewne że alimenty faktycznie pójdą na dziecko albo np: płacenie na fundusz do którego dziecko otrzyma dostęp w wieku 20 lat/po ukończeniu studiów, ewentualnie zwróci część kosztów rodzicowi.
=========================================================================== Ale jaki jest sens alimentów na np: na małżonka? Bo co, przyzwyczaiła się do luksusu? Fajnie, wezmę sobie kredyt na 5 milionów, urządzę sobie szalony miesiąc, a później dawaj mi 100 tysi miesięcznie drogie państwo - przecież przywykłem, czemu mój poziom życia ma spaść?!
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 9 April 2015 2015 11:25
Za wychowanie i utrzymanie dziecka odpowiada dwoje rodziców. Zacznij trochę myśleć, a nie łykasz wszystko co Korwin powie. Można na niego głosować, ale bezgraniczne zapatrzenie w każde jego zdanie jest chore.
Jeśli za wychowanie dziecka odpowiada dwoje rodziców, to niech sąd przyzna rodzicom opiekę naprzemienną, a nie zabiera ojcu dziecko i każe płacić alimenty. To jest zwykłe porwanie dziecka i kradzież pieniędzy, a niestety, tak często ma to miejsce i to zgodnie z prawem.
Ja prdl, ten demot nie mówi o alimentach na dzieci tylko na byłą żonę - wiecie, jak się babka rozwiedzie z milionerem (albo facio z milionerką) to może żądać alimentów celem utrzymania poziomu życia (przynajmniej do czasu aż weźmie nowy ślub itd.).
Czyli dwulatek, którego rodzice się rozwiedli ma zasuwać do roboty, a nie bezczelnie żerować na jednym z rodziców, złodziej jeden? Ten gość jest świetny :D
tym egoistom wydaje sie ze kazdy zarabia tyle co oni,po 5tys+ lapowki i placenie paru tysiakow kary to zaden problem,zapomnieli juz dlaczego zaprzedali swoje idee i ze nie kazdy je zaprzedal
Odpowiedz