Demotywatory.pl

Menu Szukaj

Sugestywna kampania społeczna w Irlandii ,może u nas też by się taka przydała?

www.demotywatory.pl
+
391 429
-

Zobacz także:


A Anonimek2315
+7 / 7

Już chyba widziałem tą reklamę i z tego co wiem to należy ona do grona "zakazanych reklam", a przynajmniej w Polsce. Reklamy tego typu w ogóle nie są potrzebne, jak ktoś jest mądry i rozsądny to nie musi ich oglądać żeby jeździć przepisowo, a jak ktoś jest idiotą bez mózgu to będzie szaleć bez względu na to, jak mocny przekaz dawałaby dana reklama.

Odpowiedz
N nakerax
+2 / 4

@Anonimek2315: "Jak ktoś jest mądry" - niestety gatunek ten jest na wyginięciu. Większość ludzi to idioci, dlatego warto im takie reklamy pokazywać - nie ma nic do stracenia, a nuż coś zostanie w ich mózgownicy.

szaleniec16
+6 / 10

@Anonimek2315: co jest przyczyną 100% wypadków? Łamanie przepisów. Teoretycznie gdyby wszyscy stosowali się do przepisów, nie byłoby kolizji, wypadków, tragedii. Ale nie, bo tatuś kupił beemkę i trzeba ją przegonić. Ograniczenie? A ch*j tam, w CB mówili, że miśków nie ma. Ślisko? Super, będę latał bokiem. Podwójna ciągła? To tylko farba na asfalcie. Zdążę. Spieszy mi się. Napiszę tylko krótkiego SMS-a. Laska dzwoni, muszę odebrać. Wypiłem tylko dwa piwa, jestem trzeźwy. I masa innych debilnych tłumaczeń.

Xylar
+1 / 1

@szaleniec16, fajny nick :-) samochody wymyślono m.in. a pewnie przede wszystkim po to żeby można było szybciej przemieścić się z punktu A do punktu B. Te wszystkie przepisy, ograniczenia, są przemyślane dla (b.) trudnych warunków na drodze czyt. złej pogody itd. Ale najprostszy przykład, słoneczny dzień, widoczność 130%, ładna szeroka droga, dwa drzewa na krzyż, to dlaczego, kurczę, stoi znak z ograniczeniem 70? bo lekkie wzniesienie za którym nic się nie zmienia? albo dlatego że mijam drogę podporządkowaną i wydzielony pas do skrętu w lewo bez żadnych krawężników i nad potrzebę szeroki? to jak jadę 90 to wyskoczę z tego wzniesienia? albo nie zdołam ominąć pasa do skrętu? A jak mam drogę w mieście 3 pasma w obie strony oddzielone pasem zieleni, gdzie przejścia dla pieszych są nad lub pod ziemią albo wcale, to naprawdę 50-60 i nic więcej? a co przepraszam, łoś mi wyskoczy? jak ktoś ma pecha to i w d.. palec złamie, a i na podwórku mu samolot na łeb spadnie. Jak ktoś umie wykonać najprostsze manewry typu zmiana pasa lub zachowanie bezpiecznej odległości to naprawdę nic mu się nei może stać jeśli podniesiono by to ograniczenie o +20km/h. I nie wspominaj proszę o nagłych usterkach w samochodzie, bo jak masz pecha to i jadąc 140 na autostradzie przysuniesz w tira z urwanym kołem...

szaleniec16
0 / 0

@Xylar: a jak podjeżdżasz pod wzniesienie, to widzisz co za nim jest? Jeżeli tuż za wzniesieniem będzie leżał człowiek na ulicy, to z przy prędkości 90 zdążysz wyhamować? Droga podporządkowana ma to do siebie, że może wyskoczyć z niej jakiś pajac z wioski, co naciułał te 3500 na beemkę i chce pokazać, że jest królem świata. Co dalej, w jaki sposób pas zieleni ma zatrzymać samochód? Lub ciężarówkę? Twoim zdaniem awaria układu hamulcowego lub sterowniczego to pech? Moim to niedbalstwo. Twoim zdaniem, jak kierowca ciężarówki jedzie kilkanaście godzin bez przerwy, łamiąc tym samym przepisy, bo terminy gonią - to jest pech? Jak ktoś siada za kółko pod wpływem, to pech? Pech to spotkać kogoś takiego. Jeżeli podniesiesz ograniczenie w zabudowanym o 20 km/h to wiesz o ile wydłuży się droga hamowania? 20 km/h to ok. 7 m na sekunde. Przejedziesz o 7 m więcej zanim w ogóle zaczniesz hamować! Wiesz ilu ludzi może się zmieścić na odcinku 7 metrów? Wiesz ilu ludzi może przez to zginąć? Jeśli robiłeś prawko, to albo spałeś na wykładach, albo wykładowca spał. PS. Dzięki za komplement :)

~eegow
0 / 0

@szaleniec16 jazda zgodnie z przepisami nie oznacza jeżdżenia dobrze i nie gwarantuje bezwypadkowości.

Xylar
0 / 0

@szaleniec16: a nie wiesz skąd na drodze krajowej czy wojewódzkiej, gdzie wokół nie ma nawet chodnika, gdzie wokół nie ma żadnych zabudowań, nawet lasu, człowiek leżący na ulicy akurat zaraz za wzniesieniem? Co, jakiś inny koleś co jechał +20 wyleciał z tego wzniesienia i z samochodu? :) Droga podporządkowana ma to do siebie, że jest podporządkowana, i często nawet na jej końcu stoi znak "STOP". Twierdzisz że jadąc te 20km/h więcej to ja spowoduje wypadek, bo jakiś młodzik chciał poszaleć na dróżce i zapomniał gdzie ma hamulec i że wjeżdża na główną, drogę z pierwszeństwem? W ogóle wyrzućmy samochody na śmietnik, chodźmy piechotą, bo przecież tak jest bezpieczniej, bo wolniej. Bo przecież to my musimy uważać na tych, którzy nie uważają. Jak z tą kampanią chyba w Anglii (ruch lewostronny) mówiącą generalnie "zwolnij bo walniesz w tego typa co wymusił pierwszeństwo". Przechodząc do tego pasa zieleni, a więc przykładu 2-3pasmowej drogi w mieście na której nie ma szans się znaleźć pieszy, no wiesz, wspomniałem o tych najprostszych manewrach które w zupełni wystarczają żebyś przypadkiem nie przeleciał przez ten pas zieleni. Awaria układu hamulcowego lub sterowniczego, czy pech, czy niedbalstwo, to chyba nie jest wina jazdy o 20km/h więcej niż ograniczenie (które przypominam są ustalone dla najgorszych możliwych warunków drogowych), skoro w innych miejscach normalnie "można" (nawet wedle przepisów) tyle jechać? 20km/h to 5,55 m/s, zatem trochę to wyolbrzymiłeś. O jakieś 25%, no ale nie czepiajmy się ^^ Jest wiele miejsc w terenie zabudowanym (chociażby wspomniana przeze mnie kilkupasmowa droga) gdzie nie ma szans na wypadek z udziałem pieszych, gdzie w ogóle nie ma szans na wypadek jeśli nie ma pijanego, naćpanego albo nieprzytomnego kierowcy. A o pechu już też wspominałem. Powiedz mi jeszcze proszę, jak skomentujesz tak często absurdalne ustawienie fotoradarów (w miejscach bezwypadkowych itp.) pod kątem tych nieraz wątpliwie zasadnych ograniczeń prędkości na różnych drogach? PS. a od kiedy to w polskich szkołach jazdy uczą jeździć? 90% szkół uczy jak zdać egzamin, to chyab nic nowego.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 1 May 2015 2015 17:52

survive
-1 / 1

W oryginale był jeden dzieciak, zresztą widać tutaj jak ludzie na ławkach się pojawiają i znikają, z biegiem lat będą dodawać dzieciaki do tego gifa? Wiem, że powinno to dawać do myślenia, ale taki przesadyzm to mnie już rozbraja :D

Odpowiedz