Idąc tym tokiem myślenia, wszyscy dziadkowie powinni z bagnetem się rzucić na wycieczki emerytowanych Niemców? W końcu pamiętają czasy wojny... Jak ma być dobrze w kraju w którym ludzie nie widzą tego, gdzie i jak żyją? Czasy się zmieniają, a jak ktoś nie jest tego świadomy, to niech nie wygaduje takich bredni, bo to po prostu wstyd. Tym bardziej, że mówi to ten, który zawsze tak opowiadał o młodych, że tak zależy mu na ich losie, no właśnie widzę skoro nawet nie ma pojęcia w jakich czasach się znaleźli i jak wygląda to w praktyce.
Hehe, nie! To kwestia "otoczenia, w którym się obracasz", są ludzie, którym się nie wiedzie i obracają się wśród podobnych do siebie i powtarzają "średnia krajowa to zawyżone oszustwo! Nikt tyle nie zarabia!!", są ludzie którym wiedzie się lepiej i mają znajomych zarabiających co najmniej średnią. Sam znam osoby, które powtarzają, że średnia jest zawyżona(zarabiam powyżej, ale nie uważam, żeby była zawyżona). Z kolei ludzie "na świeczniku" otaczają się jeszcze innymi ludźmi i zarabiają jeszcze więcej i mówią przykładowo (Bieńkowska), że za 6k pracują tylko idioci i złodzieje. Koleś ma hajs, bogatych znajomych i przykładowo ktoś z jego otoczenia jest zafascynowany Argentyną i postanowił się tam wprowadzić "bo lubi" i w takim wypadku przypadku jest to dla niego coś pozytywnego, albo ktoś inny stwierdził "idę na emeryturę i będę mieszkał na Dominikanie, bo cały czas w dupę ciepło", to ludzie z jego otoczenia stwierdzają "ale mu dobrze". I później mówią "jaka ta emigracja jest dobra", zapominając, że dla większości ludzi jedzie za kasą i zbieranie truskawek w Holandii nie jest ich pasją...
Ale idiotyczne myślenie. Kiedyś było gorzej, więc niczego nie zmieniać. Może być lepiej! I my musimy doprowadzić do tego, żeby było lepiej, ale pokolenie PRL mówi "ciesz się z tego co masz, kiedyś było gorzej". Nie obchodzi mnie co było wczoraj! Ja chcę, żeby jutro było lepiej!
@milky3 Teoretycznie w Polsce można osiągnąć sukces. Jednakże jest to tak trudne bez żadnego wsparcia (w porównaniu do osiągania sukcesu w innych krajach), że najrozsądniej jest po prostu wyjechać.
@milky3 na zmywaku nie zrobisz kariery nawet w Londynie ale bedziesz po prostu godnie zarabial , nie ma tam tez takich roznic spolecznych jak u nas ze taki skorumpowany sedzia czy leniwy polityk zyje jak pan a uczciwy obywatel ledwo co zyje
Kiedyś spotkałem Owsiaka na pogrzebie jakiejś sławnej osoby. Podchodzę do niego i mówię "Cześć Owsiak, ty skurvysynu". A on tylko "Elo" i odwraca głowę. Sprzedałem mu blachę w potylicę i mówię "Słuchaj mnie, bo Ci nie dam kasy na ziarno dla kur." Jurek coś tupnął, coś mruknął, ale mówi "Dobra, słucham Ciebie cierpliwie, co masz mi do powiedzenia." "Czemu sprzedawałeś uran Czeczenom?" Jerzy Owsiak powiedział do mnie "Ty kurva gnoju" i przykleił mi serduszko do czoła. Potem uciekł do lasu.
Emigracja to również jest przywilej. Bardzo się cieszę, że w końcu żyje w kraju z którego mogę wyjechać. Mogę żyć w Nowej Zelandii gdzie mają niezmienską przyrodę, w Vancouver które jest pięknym połączeniem miasta z przyrodą, w Barcelonie która jest bardzo ciepła i dzika. Nic mnie nie ogranicza, tylko wyobraźnia i motywacja.
Gdybym żył w najbogatszym kraju ale nie mógł z niego wyjechać czułbym się nadal jak więzień. A tak, jak nie podoba się nam ustrój, prawo, społeczeństwo, moralność ludzi, zawsze jest dla nas nadzieja, światełko w tunelu, że nadal możemy coś zmienić.
A to, że czasami w niektórych krajach ciężko jest żyć to całkiem inna sprawa.
We łbach się poprzestawiało zupełnie?! Pamiętam ogólną sraczkę przed wejściem do Unii, że będzie można swobodnie podróżować. Tylko nikt nie mówił, że będziemy tanią siłą roboczą Mumii i że wyjazdy nie będą żeby się gapić na zabytki tylko na zlewozmywak w podrzędnej dzielnicy pełnej multi-kulti gdzie Arab czy Murzyn przychodzą zjeść pizzę. Owsiak dołącza do grona osób, które myślą jak Bieńkowska - idiota lub złodziej pracuje za 6 tysięcy. Część naszego społeczeństwa, ta postępowa i nowoczesna - dryfuje w jakiejś galaktyce innej Polski. Oczywiście, jeżeli się zarabia dobre pieniądze to po co jechać na zmywak? Ludzie, zejdźcie na ziemię, bo pycha już odsunęła Prezia Komora a teraz wywali resztki czerwonej POmocy pookrągłostołowej.
A tez tak macie ze patrzac na ferrari i dom z basenem mieszkajac za granica myslicie o powrocie, pracy za 2000!!!(to juz duzo) i mieszkaniu z rodzicami???
czasem już mnie nudzi ten mój domek z tyloma sypialniami ze przez cały rok każdą noc przesypiam w innej sypialni, a ten mój bentley już mi się znudził, kupie jutro nowego....
po prostu Owsiak tak jak moje pokolenie pamięta czasy kiedy nie można było z kraju wyjechać . To tyle
OdpowiedzDokładnie tak. Spójrzcie na Koreę Północną i zweryfikujcie swój pogląd na tą sprawę.
Bo gimby nie znajo i myślo że zawsze było tak jak dzisiaj. A historii najnowszej w szkołach nie uczo.
Idąc tym tokiem myślenia, wszyscy dziadkowie powinni z bagnetem się rzucić na wycieczki emerytowanych Niemców? W końcu pamiętają czasy wojny... Jak ma być dobrze w kraju w którym ludzie nie widzą tego, gdzie i jak żyją? Czasy się zmieniają, a jak ktoś nie jest tego świadomy, to niech nie wygaduje takich bredni, bo to po prostu wstyd. Tym bardziej, że mówi to ten, który zawsze tak opowiadał o młodych, że tak zależy mu na ich losie, no właśnie widzę skoro nawet nie ma pojęcia w jakich czasach się znaleźli i jak wygląda to w praktyce.
Hehe, nie! To kwestia "otoczenia, w którym się obracasz", są ludzie, którym się nie wiedzie i obracają się wśród podobnych do siebie i powtarzają "średnia krajowa to zawyżone oszustwo! Nikt tyle nie zarabia!!", są ludzie którym wiedzie się lepiej i mają znajomych zarabiających co najmniej średnią. Sam znam osoby, które powtarzają, że średnia jest zawyżona(zarabiam powyżej, ale nie uważam, żeby była zawyżona). Z kolei ludzie "na świeczniku" otaczają się jeszcze innymi ludźmi i zarabiają jeszcze więcej i mówią przykładowo (Bieńkowska), że za 6k pracują tylko idioci i złodzieje. Koleś ma hajs, bogatych znajomych i przykładowo ktoś z jego otoczenia jest zafascynowany Argentyną i postanowił się tam wprowadzić "bo lubi" i w takim wypadku przypadku jest to dla niego coś pozytywnego, albo ktoś inny stwierdził "idę na emeryturę i będę mieszkał na Dominikanie, bo cały czas w dupę ciepło", to ludzie z jego otoczenia stwierdzają "ale mu dobrze". I później mówią "jaka ta emigracja jest dobra", zapominając, że dla większości ludzi jedzie za kasą i zbieranie truskawek w Holandii nie jest ich pasją...
Ale idiotyczne myślenie. Kiedyś było gorzej, więc niczego nie zmieniać. Może być lepiej! I my musimy doprowadzić do tego, żeby było lepiej, ale pokolenie PRL mówi "ciesz się z tego co masz, kiedyś było gorzej". Nie obchodzi mnie co było wczoraj! Ja chcę, żeby jutro było lepiej!
wyjazd za granice to szansa na osiagniecie sukcesu, jakiej w Polsce nie mamy...
Odpowiedz@milky3 Teoretycznie w Polsce można osiągnąć sukces. Jednakże jest to tak trudne bez żadnego wsparcia (w porównaniu do osiągania sukcesu w innych krajach), że najrozsądniej jest po prostu wyjechać.
@milky3 na zmywaku nie zrobisz kariery nawet w Londynie ale bedziesz po prostu godnie zarabial , nie ma tam tez takich roznic spolecznych jak u nas ze taki skorumpowany sedzia czy leniwy polityk zyje jak pan a uczciwy obywatel ledwo co zyje
Nie wiem o co się autor demota sapie :D
OdpowiedzKiedyś spotkałem Owsiaka na pogrzebie jakiejś sławnej osoby. Podchodzę do niego i mówię "Cześć Owsiak, ty skurvysynu". A on tylko "Elo" i odwraca głowę. Sprzedałem mu blachę w potylicę i mówię "Słuchaj mnie, bo Ci nie dam kasy na ziarno dla kur." Jurek coś tupnął, coś mruknął, ale mówi "Dobra, słucham Ciebie cierpliwie, co masz mi do powiedzenia." "Czemu sprzedawałeś uran Czeczenom?" Jerzy Owsiak powiedział do mnie "Ty kurva gnoju" i przykleił mi serduszko do czoła. Potem uciekł do lasu.
OdpowiedzEmigracja to również jest przywilej. Bardzo się cieszę, że w końcu żyje w kraju z którego mogę wyjechać. Mogę żyć w Nowej Zelandii gdzie mają niezmienską przyrodę, w Vancouver które jest pięknym połączeniem miasta z przyrodą, w Barcelonie która jest bardzo ciepła i dzika. Nic mnie nie ogranicza, tylko wyobraźnia i motywacja.
OdpowiedzGdybym żył w najbogatszym kraju ale nie mógł z niego wyjechać czułbym się nadal jak więzień. A tak, jak nie podoba się nam ustrój, prawo, społeczeństwo, moralność ludzi, zawsze jest dla nas nadzieja, światełko w tunelu, że nadal możemy coś zmienić.
A to, że czasami w niektórych krajach ciężko jest żyć to całkiem inna sprawa.
Przywilej. Byc murzynem niemiaszka albo brytola.
OdpowiedzPrzywilej. Być pracownikiem i dostawać godziwe wynagrodzenie za swoją pracę.
Godziwe? W NL polacy mieszkaja w barakach i pracuja za 5E/h
We łbach się poprzestawiało zupełnie?! Pamiętam ogólną sraczkę przed wejściem do Unii, że będzie można swobodnie podróżować. Tylko nikt nie mówił, że będziemy tanią siłą roboczą Mumii i że wyjazdy nie będą żeby się gapić na zabytki tylko na zlewozmywak w podrzędnej dzielnicy pełnej multi-kulti gdzie Arab czy Murzyn przychodzą zjeść pizzę. Owsiak dołącza do grona osób, które myślą jak Bieńkowska - idiota lub złodziej pracuje za 6 tysięcy. Część naszego społeczeństwa, ta postępowa i nowoczesna - dryfuje w jakiejś galaktyce innej Polski. Oczywiście, jeżeli się zarabia dobre pieniądze to po co jechać na zmywak? Ludzie, zejdźcie na ziemię, bo pycha już odsunęła Prezia Komora a teraz wywali resztki czerwonej POmocy pookrągłostołowej.
OdpowiedzA tez tak macie ze patrzac na ferrari i dom z basenem mieszkajac za granica myslicie o powrocie, pracy za 2000!!!(to juz duzo) i mieszkaniu z rodzicami???
Odpowiedzczasem już mnie nudzi ten mój domek z tyloma sypialniami ze przez cały rok każdą noc przesypiam w innej sypialni, a ten mój bentley już mi się znudził, kupie jutro nowego....
Odpowiedz