Pierd@licie Hipolicie! Zatrudnijcie się w urzędach i przekonajcie się sami jaka jest praca urzędnika, a nie tylko wymyślacie jak to jest tam dobrze i lekko... minimalna krajowa czeka żeby ją zgarnąć za tzw. "nieróbstwo i picie kawy"
A skąd normalny czlowiek ma wiedzieć jak jest? Osobiście poznałem od wewnątrz. W sumie to dla mnie osobiście intensywna praca umysłowa (nie chwilowa, ale przez cały czas po 8h dzień w dzień) jest bardziej męcząca niż ta fizyczna. Ale większość widzi tylko starą, zrzędliwą babę od lat siedzącą w okienku. A jeśli ta baba jest jedynym urzędnikiem jakiego ludzie spotykają, no to jaką mają mieć opinię?
Dlaczego urzędy zasłużyły sobie na tą opienie?? Składałem liczne projekty w różnych urzędach... w jednym jest wszystko od ręki i nie robią żadnych problemów... w drugim zaczynają się 1000 problemów... mocno utrudniając życie normalnej firmie... od wymogów wszystkich pełnomocnictw na piśmie... pomimo że przy składaniu projektu wyraźnie napisane na piśmie jest osoba wyznaczona do reprezentowania inwestora... (czasami to nie starczy i muszę mieć pełnomocnictwo do każdej sprawy tyczącej się projektu). Dodając ich liczne nadinterpretacje prawa... Poza tym liczba urzędników jest za duża a przepisy zbyt skomplikowane...Jeżeli by uprościć przepisy i zmniejszyć liczbę urzędników o 50% wszystkim żyło by się lepiej... Zazwyczaj każda praca jest ciężka i jeszcze nie spotkałem osoby by powiedziała że ich zawód jest lekki... dawno temu byłem na stażu w urzędzie i uważam że to najlżejsza praca jaką robiłem!
W ZUS nie ma czegoś takiego jak główny ekonomista. Tam nie ma w ogóle żadnego ekonomisty, a przynajmniej nie zasłużył na takie miano, a stanowisko pewnie ma bo jest bratankiem prezesa albo coś.
Zus nie zabiera 40%pensji, a z tego co płacisz na ZUS tylko część idzie na emeryturę. Reszta na NFZ, renty, chorobowe, fundusz wypadkowy. Nie wiem po co te kłamstwa na demotach
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 19 June 2015 2015 9:03
@lech2, dlaczego zakładasz, że oni świadomie kłamią? Po prostu jeszcze nie pracują, a w szkole nie chce im się uważać na lekcjach podstaw przedsiębiorczości, bo system edukacji jest przecież zły. Nie ma co od razu doszukiwać się złej woli. Ciekawe ilu z nich pomyśli, że w swej wypowiedzi bronię tej wyjątkowo niegospodarnej instytucji.
Demot to kolejna bzdura o ZUS-ie. "Jak umrzesz przed 67 rokiem życia, to twoje pieniądze dostanie jakiś urzędnik..." - NIE DOSTANIE ! Składki emerytalne są wydawane przez ZUS NA BIEŻĄCO, w tym samym miesiącu w którym zostały zebrane. Jeżeli więc facet umrze, to w tym miesiącu nie zapłaci już składki, więc nikt nie może wziąć czegoś, czego nie ma. SKŁADKI NA ZUS NIE SĄ NIGDZIE ODKŁADANE, SĄ NA BIEŻĄCO WYDAWANE. Ile razy trzeba to tłumaczyć?
@lech2 Składki zdrowotnej czyli NFZ jest 9%. Podatku 18% a na ZUS idzie ponad 20% (umowa o pracę), więc w sumie płacisz ponad 45% składek(zaraz mi ktoś powie, że część płaci pracodawca, co jest bzdurą i tylko na papierze ma znaczenie, bo pracodawca płaci z naszych pieniędzy, które sobie wypracowaliśmy). Za 2100zł jakie pracodawca na ciebie wyda, dostajesz 1285zł. Gdybyś mógł sam zadecydować, jak w USA czy i gdzie chcesz się ubezpieczać, to i emerytury byłyby wyższe, i świadczenia lekarskie stałyby na wysokim poziomie, dlatego że byłaby konkurencja między firmami i każdy chciałby jak najlepiej dla klienta. Teraz ZUS i NFZ mają nas w dupie, bo i tak nie pójdziesz do konkrecji, po państwo w tym niewolniczym systemie zmusza cię do płacenia im, ale nie zmusza ich do świadczenia usług na poziomie. Nikt tych instytucji nie rozlicza, kwitnie tam korupcja, niegospodarność, i bezkarność za złą wolę wobec klienta i niestety tylko Korwin(więc chcąc uwolnić się od złodzieja, który nakazem prawnym okrada cię co miesiąc musisz na niego głosować, nie bo masz wyprany mózg i chodzisz do gimbazy, tylko dlatego że nie masz wyboru) chce w polsce to zmienić. Smutne jest to że cała reszta uważa że jest dobrze, co więcej PO przesunęło pieniądze z OFE gdzie one rzeczywiście były i utopiło w bagnie ZUS które jest piramidą finansową i nie wiadomo czy będzie miało na wypłatę następnego świadczenia.
Panie AJUTO, tu się pan myli. Słyszał pan o milionowych premiach w ZUS. To właśnie jakiś urzędnik dostaje pieniądze na które ciężko pracujesz, za wykonywanie złej pracy(nie mówię że wszyscy w ZUS źle pracują, ale cała instytucja źle pracuje). I jak umrzesz to nikt z twoich spadkobierców pieniędzy które uzbierałeś nie dostanie, a prezes tej złodziejskiej instytucji na pewno premię sobie przyzna.
@Qrvishon ale jak ma się Twoja wypowiedź do tego Demota? Chodziło Ci o to żeby potwierdzić , że ZUS nie zabiera Ci 40% pensji? Musisz nauczyć się streszczać.
Składka emerytalna to 19,5%... I to by było tyle, jeśli chodzi o wiarygodność demota. Owszem, ZUS zabiera też inne pieniądze, ale nie mają nic wspólnego z czyjąkolwiek emeryturą, bo to składka zdrowotna czy na fundusz na wypadek bezrobocia.
Ludzie... pracujmy na czarno bo wieku emerytalnego nie dożyjemy, do lekarza chodzimy prywatnie. Po co mamy płacić za coś z czego nie korzystamy lub nie będziemy korzystać? Dajemy zarobić tylko frajerom, którzy z nas tylko pieniądze ciągną. Więcej kasy dla nas.
Państwowe ubezpieczenia emerytalne- wymyślone przez cwaniaków jako podatek na wojnę, a przez idiotów "ulepszone" na piramidę finansową. Czemu tu się dziwić?
19.32% od kwoty brutto przy umowie o pracę lub zlecenie, jeżeli się na to zdecydujemy. Dla mnie nie jest to dużo o ile dostanę (lub moje potomstwo), to co wpłaciłem. A wiek emerytalny trzeba znieść, a każdy niech przechodzi kiedy chce i dostaje proporcjonalnie do tego co wpłacił i odwrotnie proporcjonalnie do przewidywanej długości życia. I problem się sam rozwiąże. (Co niewykorzystane jest dziedziczone wg, prawa spadkowego)
A najlepsza jest ta nowa... wy****na w kosmos siedziba zus, ktora w mojej okolicy wlasnie zostala oddana do uzytku. A ja zaczynajac dopiero prace, emerytury nigdy sie nie doczekam.
Nie gadaj, pod mostem nie jest aż tak źle. 500zł nowy banknot dostaniesz i jakoś dociągniesz. Chleb, woda i fajki(bo jak nie palisz to zaczniesz) powinno Ci wystarczyć.
Tak, bo ci ludzie, którzy siedzą w okienku w ZUSie i US, po pracy wsiadają do najnowszych modeli mercedesa i jadą do swoich willi z basenami. A każdy, kto nie kopie rowów, albo nie siedzi na kasie w supermarkecie, ma lekką pracę, w której nic nie robi. Nie, nie jestem urzędniczką, po prostu nie lubię absurdów.
A jak już mowa o zasiłku pogrzebowym: o ile uda się komukolwiek wywalczyć zasiłek pogrzebowy, to on i tak nie pokryje kosztów pogrzebu nawet w 1/4. A jak będziesz miał bardzo, BARDZO dużo szczęścia to skarbówka nie odnotuje tego zasiłku jako "wzbogacenie się" i nie doliczy podatku (czytałem o podobnym przypadku w gazecie lokalnej; gościu matkę chował, przez lata walczył o zasiłek, bo nie miał za co matki pochować, a jak mu się udało, to musiał płacić podatek od wzbogacenia się). Pomyślicie sobie "zlikwidować to". Jesteście tym bardziej smutni, że na słowach kończycie. Wybieracie sobie w "wolnych" wyborach Pana, który mówi wam, co ma robić i żyje za wasz hajs. Może wam do dziobów nasr*ć, a wy ze smakiem to przełkniecie, grzecznie podziękujecie i bardziej buntowniczy z was co najwyżej pomyśli, że tak nie może być. A później nic. Nawet mi was nie żal.
Auto nie ma zielonego pojęcia co pisze? Jakie 40%. Faktycznie tyle mniej więcej jest odciągane od pensji ale nie wszystko idzie na zus. Do tego teraz jeżeli nie weźmiesz emerytur czyli jej nie dożyjesz pieniądze odłożone są dziedziczone
zlikwidować ten zbiurokratyzowany zus!
OdpowiedzPierd@licie Hipolicie! Zatrudnijcie się w urzędach i przekonajcie się sami jaka jest praca urzędnika, a nie tylko wymyślacie jak to jest tam dobrze i lekko... minimalna krajowa czeka żeby ją zgarnąć za tzw. "nieróbstwo i picie kawy"
OdpowiedzA skąd normalny czlowiek ma wiedzieć jak jest? Osobiście poznałem od wewnątrz. W sumie to dla mnie osobiście intensywna praca umysłowa (nie chwilowa, ale przez cały czas po 8h dzień w dzień) jest bardziej męcząca niż ta fizyczna. Ale większość widzi tylko starą, zrzędliwą babę od lat siedzącą w okienku. A jeśli ta baba jest jedynym urzędnikiem jakiego ludzie spotykają, no to jaką mają mieć opinię?
Dlaczego urzędy zasłużyły sobie na tą opienie?? Składałem liczne projekty w różnych urzędach... w jednym jest wszystko od ręki i nie robią żadnych problemów... w drugim zaczynają się 1000 problemów... mocno utrudniając życie normalnej firmie... od wymogów wszystkich pełnomocnictw na piśmie... pomimo że przy składaniu projektu wyraźnie napisane na piśmie jest osoba wyznaczona do reprezentowania inwestora... (czasami to nie starczy i muszę mieć pełnomocnictwo do każdej sprawy tyczącej się projektu). Dodając ich liczne nadinterpretacje prawa... Poza tym liczba urzędników jest za duża a przepisy zbyt skomplikowane...Jeżeli by uprościć przepisy i zmniejszyć liczbę urzędników o 50% wszystkim żyło by się lepiej... Zazwyczaj każda praca jest ciężka i jeszcze nie spotkałem osoby by powiedziała że ich zawód jest lekki... dawno temu byłem na stażu w urzędzie i uważam że to najlżejsza praca jaką robiłem!
W ZUS nie ma czegoś takiego jak główny ekonomista. Tam nie ma w ogóle żadnego ekonomisty, a przynajmniej nie zasłużył na takie miano, a stanowisko pewnie ma bo jest bratankiem prezesa albo coś.
OdpowiedzZus nie zabiera 40%pensji, a z tego co płacisz na ZUS tylko część idzie na emeryturę. Reszta na NFZ, renty, chorobowe, fundusz wypadkowy. Nie wiem po co te kłamstwa na demotach
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 19 June 2015 2015 9:03
Odpowiedz@lech2, dlaczego zakładasz, że oni świadomie kłamią? Po prostu jeszcze nie pracują, a w szkole nie chce im się uważać na lekcjach podstaw przedsiębiorczości, bo system edukacji jest przecież zły. Nie ma co od razu doszukiwać się złej woli. Ciekawe ilu z nich pomyśli, że w swej wypowiedzi bronię tej wyjątkowo niegospodarnej instytucji.
Demot to kolejna bzdura o ZUS-ie. "Jak umrzesz przed 67 rokiem życia, to twoje pieniądze dostanie jakiś urzędnik..." - NIE DOSTANIE ! Składki emerytalne są wydawane przez ZUS NA BIEŻĄCO, w tym samym miesiącu w którym zostały zebrane. Jeżeli więc facet umrze, to w tym miesiącu nie zapłaci już składki, więc nikt nie może wziąć czegoś, czego nie ma. SKŁADKI NA ZUS NIE SĄ NIGDZIE ODKŁADANE, SĄ NA BIEŻĄCO WYDAWANE. Ile razy trzeba to tłumaczyć?
@lech2 Składki zdrowotnej czyli NFZ jest 9%. Podatku 18% a na ZUS idzie ponad 20% (umowa o pracę), więc w sumie płacisz ponad 45% składek(zaraz mi ktoś powie, że część płaci pracodawca, co jest bzdurą i tylko na papierze ma znaczenie, bo pracodawca płaci z naszych pieniędzy, które sobie wypracowaliśmy). Za 2100zł jakie pracodawca na ciebie wyda, dostajesz 1285zł. Gdybyś mógł sam zadecydować, jak w USA czy i gdzie chcesz się ubezpieczać, to i emerytury byłyby wyższe, i świadczenia lekarskie stałyby na wysokim poziomie, dlatego że byłaby konkurencja między firmami i każdy chciałby jak najlepiej dla klienta. Teraz ZUS i NFZ mają nas w dupie, bo i tak nie pójdziesz do konkrecji, po państwo w tym niewolniczym systemie zmusza cię do płacenia im, ale nie zmusza ich do świadczenia usług na poziomie. Nikt tych instytucji nie rozlicza, kwitnie tam korupcja, niegospodarność, i bezkarność za złą wolę wobec klienta i niestety tylko Korwin(więc chcąc uwolnić się od złodzieja, który nakazem prawnym okrada cię co miesiąc musisz na niego głosować, nie bo masz wyprany mózg i chodzisz do gimbazy, tylko dlatego że nie masz wyboru) chce w polsce to zmienić. Smutne jest to że cała reszta uważa że jest dobrze, co więcej PO przesunęło pieniądze z OFE gdzie one rzeczywiście były i utopiło w bagnie ZUS które jest piramidą finansową i nie wiadomo czy będzie miało na wypłatę następnego świadczenia.
Panie AJUTO, tu się pan myli. Słyszał pan o milionowych premiach w ZUS. To właśnie jakiś urzędnik dostaje pieniądze na które ciężko pracujesz, za wykonywanie złej pracy(nie mówię że wszyscy w ZUS źle pracują, ale cała instytucja źle pracuje). I jak umrzesz to nikt z twoich spadkobierców pieniędzy które uzbierałeś nie dostanie, a prezes tej złodziejskiej instytucji na pewno premię sobie przyzna.
@Qrvishon ale jak ma się Twoja wypowiedź do tego Demota? Chodziło Ci o to żeby potwierdzić , że ZUS nie zabiera Ci 40% pensji? Musisz nauczyć się streszczać.
Ja pierdziele, co to za gimbaza wrzuca takie idiotyczne i nieprawdziwe informacje?
OdpowiedzSkładka emerytalna to 19,5%... I to by było tyle, jeśli chodzi o wiarygodność demota. Owszem, ZUS zabiera też inne pieniądze, ale nie mają nic wspólnego z czyjąkolwiek emeryturą, bo to składka zdrowotna czy na fundusz na wypadek bezrobocia.
OdpowiedzLudzie... pracujmy na czarno bo wieku emerytalnego nie dożyjemy, do lekarza chodzimy prywatnie. Po co mamy płacić za coś z czego nie korzystamy lub nie będziemy korzystać? Dajemy zarobić tylko frajerom, którzy z nas tylko pieniądze ciągną. Więcej kasy dla nas.
OdpowiedzPaństwowe ubezpieczenia emerytalne- wymyślone przez cwaniaków jako podatek na wojnę, a przez idiotów "ulepszone" na piramidę finansową. Czemu tu się dziwić?
Odpowiedzkłamstwa
Odpowiedz19.32% od kwoty brutto przy umowie o pracę lub zlecenie, jeżeli się na to zdecydujemy. Dla mnie nie jest to dużo o ile dostanę (lub moje potomstwo), to co wpłaciłem. A wiek emerytalny trzeba znieść, a każdy niech przechodzi kiedy chce i dostaje proporcjonalnie do tego co wpłacił i odwrotnie proporcjonalnie do przewidywanej długości życia. I problem się sam rozwiąże. (Co niewykorzystane jest dziedziczone wg, prawa spadkowego)
OdpowiedzA najlepsza jest ta nowa... wy****na w kosmos siedziba zus, ktora w mojej okolicy wlasnie zostala oddana do uzytku. A ja zaczynajac dopiero prace, emerytury nigdy sie nie doczekam.
OdpowiedzNie gadaj, pod mostem nie jest aż tak źle. 500zł nowy banknot dostaniesz i jakoś dociągniesz. Chleb, woda i fajki(bo jak nie palisz to zaczniesz) powinno Ci wystarczyć.
Tak, bo ci ludzie, którzy siedzą w okienku w ZUSie i US, po pracy wsiadają do najnowszych modeli mercedesa i jadą do swoich willi z basenami. A każdy, kto nie kopie rowów, albo nie siedzi na kasie w supermarkecie, ma lekką pracę, w której nic nie robi. Nie, nie jestem urzędniczką, po prostu nie lubię absurdów.
OdpowiedzA jak już mowa o zasiłku pogrzebowym: o ile uda się komukolwiek wywalczyć zasiłek pogrzebowy, to on i tak nie pokryje kosztów pogrzebu nawet w 1/4. A jak będziesz miał bardzo, BARDZO dużo szczęścia to skarbówka nie odnotuje tego zasiłku jako "wzbogacenie się" i nie doliczy podatku (czytałem o podobnym przypadku w gazecie lokalnej; gościu matkę chował, przez lata walczył o zasiłek, bo nie miał za co matki pochować, a jak mu się udało, to musiał płacić podatek od wzbogacenia się). Pomyślicie sobie "zlikwidować to". Jesteście tym bardziej smutni, że na słowach kończycie. Wybieracie sobie w "wolnych" wyborach Pana, który mówi wam, co ma robić i żyje za wasz hajs. Może wam do dziobów nasr*ć, a wy ze smakiem to przełkniecie, grzecznie podziękujecie i bardziej buntowniczy z was co najwyżej pomyśli, że tak nie może być. A później nic. Nawet mi was nie żal.
OdpowiedzAuto nie ma zielonego pojęcia co pisze? Jakie 40%. Faktycznie tyle mniej więcej jest odciągane od pensji ale nie wszystko idzie na zus. Do tego teraz jeżeli nie weźmiesz emerytur czyli jej nie dożyjesz pieniądze odłożone są dziedziczone
Odpowiedz