Żona głuchoniemego posługuje się językiem migowym, czyli dużo macha rękoma i tak zupełnie przypadkiem może trafić np. w oko albo ciut niżej. Jeśli natomiast żona jest głuchoniema, to nie musi wysłuchiwać nocnego chrapania.
Kiedyś na serio widziałam taką kłótnię pary głuchoniemych na ulicy, był typowy wzrok mordercy w oczach i myślałam że sobie ręce połamią - tak energicznie i z pasją gestykulowali.
Żona głuchoniemego posługuje się językiem migowym, czyli dużo macha rękoma i tak zupełnie przypadkiem może trafić np. w oko albo ciut niżej. Jeśli natomiast żona jest głuchoniema, to nie musi wysłuchiwać nocnego chrapania.
Odpowiedz@PL1991 Gorsze są kłótnie od chrapania.
Kiedyś na serio widziałam taką kłótnię pary głuchoniemych na ulicy, był typowy wzrok mordercy w oczach i myślałam że sobie ręce połamią - tak energicznie i z pasją gestykulowali.
Odpowiedz