Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
1076 1140
-

Zobacz także:


Zibioff
+53 / 57

@alewis8 Katana waży ok. 1kg. Szabla husarska ok. 900 g. W muzeum w Krakowie jest szabla o masie 948 g. Wagowo więc są zbliżone a w zasadzie takie same. Krzywizny również są bardzo podobne z tym, że szablą polską można się dokładniej posługiwać ( ze względu na paluch ) i ciąć zarówno w górę jak i w dół, ze względu na obustronne ostrzenie na końcu szabli. Owszem - można je porównywać bo są do siebie zbliżone. Katana jest mieczem dwuręcznym a szabla jednoręcznym co daje większą swobodę ruchów i więcej możliwości szermierczych.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 3 August 2015 2015 20:52

Y ygyfygy
+6 / 10

@yankeers Kataną nie dało się dźgać? A tsuki to co? Japońce często walczyli katana + wakuzashi.

Khelthuzad
0 / 14

Jakis napad krzywego patriotyzmu, to cale minusowanie alewisa. Pokolei. Zibioff - podobne krzywizny? Chyba dlugosci nie wziales pod uwage. I 2 rzeczy ktore wymieniles ale najwyrazniej nie polaczyles razem - taka sama waga i jedno/dwurecznosc. Jakim cudem mozesz mowic ze latwiej sie szabla poslugiwac albo ze nie meczy duzo bardziej to ja nie wiem. I katana mozesz ciac w gore i w dol, tylko obrocic nadgarstek lekko musisz. I tak, katana da sie dzgac, bo czemu niby nie? W jakims programie nawet widzialem kolesia jednym pchnieciem przebijajacego europejska zbroje plytowa. Jesli czyms sie dennie dzgalo to wlasnie polowa europejskich mieczy bo albo byly zbyt dlugie i proste (uginaly sie), albo zbyt krzywe. Wyobraz sobie pchniecie szabla. Z taka krzywizna to albo musisz jakos od dolu je zawinac, albo jesli przeciwnik ma jakikolwiek pancerz to wjedze po np ramieniu i odskoczy w gore. No.

Od siebie powiem ze nie ma sensu porownywac, o ile sie wgle da. Husaria byla kawaleria i do tego oddzialem specjalnym, ta szabla byla po to zeby po zlamaniu kopii moc jeszcze cos zdzialac ew sie bronic, co tez wyjasnia spora wage, konno masz rozped i czesto przewage wysokosci, czyms takim dostac w takiej sytuacji to poprawiac nie trzeba. A po szarzy odsapnac mozna. Katana to typowa bron pojedynkowa, dlatego jest uwazana za krolowa broni bialej.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 4 August 2015 2015 14:26

~Drizzzt
+5 / 7

@Khelthuzad
Po pierwsze:
Katana nie jest w stanie przebić zbroi płytowej dźgając, gdyż szybciej się rozpadnie bo została stworzona na tereny gdzie się nie używało pancerzy metalowych a maksymalnie skóry, co kataną da się bez problemu przeciąć.
Szabla za to nie trzeba dźgać jej rola polega na innym trybie walki.
Po drugie:
Na filmiki nie patrz uwagi, bo bardzo często albo jest forsowana jedna broń o której akurat mówią. Sposób tego jest tak że osoba która włada bronią umie władać tylko jednym egzemplarzem poprawnie. Np kataną, a źle używa broni europejskiej.
Po trzecie:
Każda z tych broni była najlepsza na swoich terenach, więc ciężko je porównywać.

~Drizzzt
+1 / 1

A i zapomniałem:
Rodzaje szabli jest wiele i najlepszy jest dość późny typ, więc trzeba też wiedzieć który brać pod uwagę.

S saul
+2 / 2

Katana miała ostrą koncówkę i można było dźgać - wspomniane tsuki (pchnięcia), a także zakładało się że w przypadku cięcia należy trafić końcem katany.

Kolaj12
+6 / 6

Ogólnie znawcy broni z niektórych tutaj są tacy, że ręce opadają. @saul "Ostra końcówka" katany to sztych. @ZIboff- ogólnie się zgadzam, ale na zdanie: "Katana jest mieczem dwuręcznym, a szabla jednoręcznym" muszę zareagować- szabla nie jest mieczem, do stu piorunów! Polska szabla husarska to, co do czego w większości zgadzają się prawdziwi znawcy, najlepsza biała broń kawaleryjska (co podkreślam) w dziejach. Natomiast porównanie husarskiej szabli z kataną nieco mija się z celem. Ta japońska broń używana była w innych warunkach, przez inaczej szkolonych szermierzy, przeciw innym oponentom, inaczej była również skonstruowana i używała jej zupełnie inaczej wyszkolona (szkół walki samurajów było naprawdę sporo i różniły się diametralnie od procesu szkolenia polskiej husarii) i uzbrojona formacja. Szabla czarna (czyli husarska) przez zastosowanie palucha chroniła kciuk szermierza przed odcięciem, jak również pozwalała na pewniejszy chwyt broni. Jednak przede wszystkim paluch umożliwiał wykonywanie nawet najbardziej skomplikowanych cięć. @alewis8 Co do machania kilogramową szablą przez dłuższy czas- zauważ, że husarze nie machali szabelkami podczas szarży, a dopiero podczas walki w zwarciu, jeśli w ogóle do niej doszło. Poza tym to byli szkoleni do tego ludzie, którzy dawali sobie z tym radę. Byli sporo silniejsi od przeciętnego Europejczyka dzisiaj.
Reasumując- nie porównujmy tych dwóch broni. Inny kontynent, inna budowa, inne zastosowanie, inny styl szermierki i inne szkolenie szermierzy.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 4 August 2015 2015 23:41

~RafalNav
-2 / 14

Ale lepsza od "katany" czy od prawdziwej katany? Gdzie to sprawdzali? Poda ktoś link? Dodam tylko, że prawdziwe katany występują tylko w Japonii gdyż wywożenie ich za granice jest nielegalne i wszystkie te "katany" występujące poza Japonią, to zwykłe zakrzywione mieczyki.

Odpowiedz
M mamuut
+10 / 10

Nie wierz w to że oryginalne katany zostają w Japonii. Jeśli masz babcię/dziadka, poszukaj na strychu całkiem możliwe że znajdziesz tam.. elementy katany. Przed 1900 rokiem na nasze tereny przywożono sporo mieczy z tamtych regionów. Nie dla ostrza, ale dla elementów ozdobnych. Byli u nas ludzie którzy kolekcjonowali rękojeści od katan. Tak, stal niestety wyrzucali. Osobiście byłem w szoku jak to zobaczyłem. Podobnie jak bajecznie piękne chińskie wachlarze, przerabiane na parawany. Bez świadomosci i mrugnięcia okiem niszczono piękno dla stworzenia tandetnej ozdoby.

Zibioff
+5 / 5

Od prawdziwej katany: artykuł tutaj: http://historiezapomniane.blogspot.com/2011/09/polska-szabla-husarska.html
Jest w tym artykule bardzo ciekawe i lekko złośliwe zdanie "Najlepszą krótką bronią białą (sieczną lub kłującą) kiedykolwiek stworzoną przez człowieka była… polska szabla husarska. Jest to broń o tak znakomitych możliwościach, że sławny japoński miecz to przy niej po prostu prymitywny cep."

jednakże ja ową wiedzę chyba ze 2 lata temu zaczerpnąłem z Youtube od Jędrka: https://www.youtube.com/watch?v=aZoN_tb950o

Rhz
+1 / 1

@Zibioffie, raczej trudno będzie przekonać do rzeczywistości towarzystwo wychowane na wierzeniach z gier i produkcji Hollywoodu, oni nie polemizują, oni wiedzą. I to zanim jeszcze zrozumieli. ///////// Na początek polecam internetowym szermierzom książkę Wojciecha Zabłockiego „Cięcia prawdziwą szablą”, a polecam, bo ten pan ma niezwykle praktyczne podejście, opisując szable nie względem zdobień i zaszeregowania kolekcjonerskiego lecz podług p r z y d a t n o ś c i szermierczej — najpierw nieco słów treściwego wprowadzenia o sposobach prowadzenia walki, a następnie wyraźny rysunek, opis i szermiercza ocena konkretnej szabli, po jednej na kartkę. I tak — 227 razy! Szable polskie w czterech rodzajach i dla porównania: węgierskie, tureckie, arabskie, perskie, rosyjskie, włoskie i szwajcarskie. ///////// Odnośnie zestawienia jakichkolwiek szabel, bo katana jest szablą a nie mieczem, wyliczenie samych parametrów fizycznych, jak to tutaj próbujecie robić, nie daje czystego obrazu. Broń, to nie tylko przedmiot, ale i sposób posługiwania się nim, zatem: zasłony, cięcia, zwody, sporadyczne sztychy — po części inne do walki pieszej, a inne z siodła.
http://www.kismeta.com/diGrasse/images/Starzewski.jpg
Istniały szable dobre do walki pieszej, ale nieporęczne w konnej. Inne, świetne, dajmy na to do cięć zamachowych z łokcia i ramienia, ale już nie do pchnięć. ///////// Kolejna sprawa, szabla, to była broń prawdziwie indywidualna a ich odmian istniały setki. Nawet patrząc tylko na szable husarskie widać, że była to broń zamawiana przez samego husarza, bądź po tatusiu, bo przecież nie kupowana przez króla. Król dostarczał tylko kopie. Przecież nie były to szable standaryzowane i robione w rządowych fabrykach, tak jak dajmy na to ostatnia szabla ułaństwa polskiego, wz. 1921/22. Dlatego nie było szabli idealnej do wszelkiego typu działań, co nie znaczy, że udawało się zrobić szabel dosyć uniwersalnych… właśnie te były najlepsze.
http://www.goods.pl/images/products/additional/3108_a_4.jpg

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 5 August 2015 2015 21:29

M Mitica
0 / 0

Kiedys czytalam ze jest wiecej katan w USA niz w Japonii, bo Japonczycy je sprzedawali po II wojnie swiatowej za bezcen zolnierzom.

A AsterixAmelia
-3 / 3

Oj tak, półtora kilograma/kilogram wagi, idealnie wyważona jednoręczna. Wysokiej klasy stal oraz perfekcyjne wykucie sprawia, że prawie dwu kilogramowa półtora ręczna katana wazano się chowa.

Odpowiedz
Kolaj12
0 / 0

@AsterixAmelia Szabla husarska nigdy nie osiągała wagi powyżej 1kg, najwyżej 0.9. Co do wyważenia masz rację- właściwie nie czuć wagi broni.

G konto usunięte
+3 / 17

Boże co za bełkot, nie ma "najlepszej broni na świecie" bo każda ma inne zastosowanie, każda była używana w innych okolicznościach i czasach oraz potrzeba odpowiedniej techniki. Nie ostrze tylko pewna dłoń czynią broń zabójczą.

Odpowiedz
Zibioff
+3 / 11

@Grzybek1312 Zgodnie z Twoim rozumowaniem - niczego nie można nazwać 'lepszym" lub "gorszym" bo wszystko zależy od zastosowania. Otóż tutaj mówimy o konkretnym zastosowaniu - czyli szermierce. Jeśli mówilibyśmy o koszeniu zbóż - to kombajn byłby lepszy od kosy.

G konto usunięte
+2 / 4

Przeciwko komu? W jakiej sytuacji? Czy przeciwnik nosi pełną zbroję płytową czy lekki kaftan? Zgodnie z twoim rozumowaniem szermierka się nie zmieniła przez wszystkie lata. Katana była używana w innej epoce i miała inne zastosowanie. To po prostu miecz innej konstrukcji. Jeśli mówilibyśmy o strzelaniu - to karabin maszynowy nie będzie lepszy od pistoletu. Bo jest stworzony do czego innego. I nie, nie jestem fanem katan, a naszą rodzimą szablę bardzo lubię. Tylko nie będę kłamał mówiąc że jest to najlepsza broń biała jaką kiedykolwiek stworzono.

Kolaj12
+2 / 4

@Grzybek1312 Nareszcie ktoś rozsądny! W stu procentach się zgadzam. Szabla husarska nie jest "najlepszą bronią na świecie", bo, jak słusznie zauważyłeś, takowa nie istnieje. Natomiast w odpowiednich rękach jest najlepszą białą bronią kawaleryjską kiedykolwiek stworzoną, co do czego zgodna jest większość ekspertów w tej dziedzinie.

~Askelek
+6 / 20

Myślę, że lepszy jest miecz wiedźmiński cechu kota.

Odpowiedz
~dpwst
0 / 0

dokładnie o 3 punkty obrażeń.

~Hwrmsk
+1 / 13

Najlepsza wg jakich kryteriów? Można je ułożyć tak, że złamana noga od krzesła stanie się najlepszą bronią na świecie, więc bym się nie podniecał. Podobnie jak ustawia się przetargi.

Odpowiedz
Kolaj12
+1 / 3

Podkoloryzował mocno autor. Nie "najlepsza broń biała w dziejach", ale "najdoskonalsza szabla kawaleryjska w dziejach".

Y ygyfygy
-2 / 8

Spróbuj nią walczyć pieszo, znawco. Obbie bronie są zupełnie inne, bo stworzone do innych celów. Tego nie da się porównać.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 4 August 2015 2015 12:16

Odpowiedz
krzepki_alojz
+3 / 7

Poczytaj sobie o polskim mistrzu świata w szabli,panu Wojciechu Zabłockim,a dopiero potem wyrażaj się pogardliwie o "polskich znawcach militariów" ignorancie.

J JaroWars
-2 / 6

@krzepki_alojz Co nie zmienia faktu, że polscy eksperci w dziedzinie militarystyki, inżynierii czy gier wideo zasadniczo nie należą do najbardziej obiektywnych na świecie.

krzepki_alojz
-1 / 1

@JaroWars A twoim zdaniem, którzy z ekspertów światowych są najbardziej obiektywni?

J JaroWars
+1 / 3

@krzepki_alojz Zasadniczo ci z krajów wysoko rozwiniętych, ergo w większości pozbawionych kompleksów czy instynktownej potrzeby reklamowania swojego kraju. Jak Amerykanie czy Niemcy robią tego typu rankingi, z reguły nie mają oporów przed podkreślaniem zalet cudzoziemskich wyrobów czy stawianiem ich nad swoimi własnymi, jeśli oczywiście na to zasługują. U Polaków, Rosjan czy Brazylijczyków itp. jest zaś głównie tak, że albo ich ssie pałę pod każdym możliwym względem - z reguły chodzi tu o rzeczy współczesne, jak np. służba zdrowia - albo jest po prostu przekozackie i zasadniczo odnosi się do okresu "minionej chwały" X lat temu.

Silentous
+2 / 2

Ale burza :] Postaram się rozwiać kilka wątpliwości które mogły najść co po niektórych użytkowników tego portalu. Czytając książki o broni japońskiej a także o broni europejskiej co nieco wiem więc postaram się zawrzeć to w jednym komentarzu. Otóż katana traktowana jest jako "miecz" z racji tego iż ta nazwa została kiedyś mylnie przetłumaczona i została przyjęta przez popkulturę. Otóż słowo sword traktuje zarówno o mieczu, jak i o szabli. Istnieje obok niego słowo sabre odnoszący się głównie do szabli. Definicyjnie miecz > broń biała o prostej głowni, szabla > broń biała o wygiętej głowni. I tą zasadę sobie przyjmijmy. Wygięcie głowni miało wspomagać cięcia wyprowadzane z konia. Tak więc zarówno katana jak i szabla są stricte bronią białą jeździecką. W ten sposób można je porównać. Ktoś pisząc iż katana jest bronią pojedynkową, no chyba nie do końca orientuje się w temacie. Broń pojedynkowa skupia się na tym by być lekką, głównie wykorzystywać pchnięcia (np. z wypadu) mniej traktuje o cięciach. Przykłady > rapier, szpada. To że katana służyła w japonii do pojedynków, nie czy ni z niej broni pojedynkowej, była typowo jeździeckim orężem, samurajowie głównie walczyli konno. Zostawiając mistykę głowni (zbyt wielu kowali, zbyt duża rozbieżność jakości) skupmy się na samej budowie. Od razu zaznaczam że zarówno przy szabli jak i przy katanie długość głowni była różna, z racji na budowę właściciela/zamawiającego oręż. Szabla polska (batorówka) zazwyczaj miała szeroki jelec (+), paluch(+) i osłonę palców w postaci wygiętego pałąka bądź kosza(+). W katanie mamy tsubę, niewielką tarczkę. Co lepiej chroniło dłoń? Plus dla szabli. Katana była wyposażona w długą rękojeść, Można było wzmacniać ciosy siłą drugiej ręki (+) jednak uniemożliwiała (zbyt długa) wyprowadzanie niektórych ciosów przy ciele. W pojedynku na ziemi wiele zależałoby od umiejętności szermierza, ale szabla polska wybacza więcej błędów. Katana wymaga niesamowitego kunsztu, stąd też taka różnorodność szkół w japonii. Waga podobna, budowa też dość podobna (uśredniając różne warianty obu broni), wydaje mi się jednak że w budowie rękojeści szabli polskiej leży jednak hipotetyczne zwycięstwo. Książki z których brałem informacje mogę wysłać na priv zainteresowanym lub dodać później pod komentarzem, obecnie jestem w pracy i nie podam dokładnych namiarów. Pozdrawiam.
Ps. Uważam że każda broń biała (szczególnie wyżej wymienione) jest na swój sposób zabójcza i piękna. :)

Odpowiedz
Rhz
-1 / 1

@Silentous, w internetach rozmowy o wyższości szabel polskich na japońskimi i odwrotnie, przebiją wszystko z wyjątkiem jakże fachowej dyskusji o wyższości miecza Łuka Skywalkera nad srebrnym mieczem Wiedźmina.

/////// PS. Poproszę o lektury.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 6 August 2015 2015 2:13

Silentous
+1 / 1

@Rhz Książki które chętnie polecam :)
Hakusui Inami "Miecz samurajski" (obowiązkowo!)
Tosho Kai "Japońska Broń Biała"
Krzysztof Polak "Leksykon broni japońskiej"
Włodzimierz Kwaśniewicz "Dzieje szabli w Polsce"
Paweł Komorowski "Szabel nam nie zabraknie... Broń biała żołnierza polskiego z XVIII-XX w"

Niestety, niektórym ciężko wytłumaczyć że część takich porównań jest pozbawiona sensu. Ale jak słyszę że katana była orężem typowo do pojedynków, to krew mnie zalewa :D Była wykorzystywana w pojedynkach bo towarzyszyła samurajowi praktycznie zawsze. Najbardziej denerwuje mnie, jako miłośnika broni drzewcowej, że umniejsza się jej rolę w japońskim arsenale. Wszelkie odmiany Yari są omawiane rzadko, o wspaniałym i pięknym Nagamaki nie mówi się prawie wcale, najwięcej wspomina się o Naginatach. W porównaniu z katanami, (wbrew pozorom nie jest ich tak mało) Nagamaki w dobrym stanie jest białym krukiem.

Rhz
0 / 0

Dziękuję za tytuły. Yari — może dlatego, że szeregi włóczników uzupełniali też chłopami, a chłopstwo nie pociąga.