Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
606 669
-

Zobacz także:


~patryjkota
+1 / 11

Jaki polski samochód polecacie? I jakie polskie banany są najsmaczniejsze? A czy dzieci robiące takie demoty mają pojęcie, że podobnie "promowano" polskie produkty za komuny? Zapytajcie wujka google, on zna te wszystkie propagandowe plakaty PRL.

Odpowiedz
zaymoon
+2 / 6

Błędne zestawienie. Samochody owszem można produkować wszędzie i u nas ten przemysł nieszczęśliwie zaorano zamieniając nasze fabryki na obce montownie. Jednak bananów raczej w Europie nie wyhodujesz.

olo555
+3 / 5

nie istnieje patriotyzm gospodarczy, patriotyzm to pojęcie obyczajowe, w gospodarce jest albo socjalizm albo kapitalizm albo coś pomiędzy, jeżeli ktoś poprzez "patriotyzm gospodarczy" wzywa inne pojęcie socjalizmu, to szkodzi Polakom, żaden Polak nie kupi niczego polskiego, jeżeli będzie droższe i gorsze, najpierw ukróćcie biurokracje, podatki to będzie się opłacało kupywać

M MasterYoghourt
+3 / 5

Przecież to jest oczywiste. Jeśli kupujemy polskie produkty, to ich wytwórca musi więcej ich wyprodukować. Żeby więcej wyprodukować, musi więcej ludzi zatrudnić, czyli zmniejszamy bezrobocie i sferę ubóstwa. Ale jeśli tak jak jest teraz, kupujemy chińskie albo zachodnie, to zwiększa się zatrudnienie w ich fabrykach. Dlatego u nich robota jest a u nas nie ma. Z jedną różnicą, w Niemczech pracownik bierze względnie uczciwy udział w podziale zysku z wytworzonego dobra, natomiast w Chinach większość spłynie do właściciela (niekoniecznie Chińczyka), natomiast robotnik dostaje miskę ryżu.

J jonaszewski
0 / 2

@~patryjkota Demagogia. Polskich bananów nie ma, więc kupuje się zagraniczne. Polskie samochody są - wiele z nich się tu montuje, ale niekoniecznie te akurat są najlepsze. Natomiast jest wiele polskich towarów o jakości równoważnej z zagranicznymi i spokojnie, mając do wyboru dwa podobne produkty, można kupić produkt polski. Jedynym wyrzeczeniem może być wyższa cena. Ile chińskich długopisów kupiłeś? Ile chińskich majtek czy podkoszulków? Nie da się ukryć, że polski przemysł to z reguły przemysł spożywczy i odzieżowy, a także firmy B2B, które przeciętnego konsumenta nie interesują, trudno więc w sklepie o polskie laptopy czy telefony (chociaż są!). Nie znaczy to jednak, że można nic nie robić. Warto zwracać uwagę na metkę, tyle.

~Niepozorny97
+2 / 6

Gdybyśmy mieli rząd dbający o polski interes narodowy, takie grafiki nie byłby potrzebne ! :)

Odpowiedz
~mrnbdy
0 / 0

To po części prawda. Lecz w praktyce wygląda to tak, że jak ktoś ma sklepik na wsi czy w mieście i kilku wrogów, to ci ludzie nie będą u niego kupować, ponieważ nie chcą aby się wzbogacił. Przykładów jest mnóstwo, wiele osób woli zapłacić więcej u obcokrajowca i jechać n kilometrów na zakupy aniżeli kupić u sąsiada...

Odpowiedz
M MasterYoghourt
+1 / 1

Czy ja wiem, póki co małych sklepów jest jeszcze trochę, więc jeśli nie mamy ochoty kupować "u Zenka", to nie jesteśmy skazani na Lidle. Dyskonty wygrywają dzięki cenom, które to uzyskują poprzez omijanie pośredników, marże na duże zamówienia i narzucanie niskich cen zakupu towaru.

~sdasdsadas
0 / 0

Gdzieś się tego propagandowego bełkotu nasłuchał?
Jakby "polski" sklepik na osiedlu miał tańsze produkty od zagranicznych marketów. to byłby ewenement na skalę kraju. Obecnie w takich sklepikach potrafi być nawet 2-3 razy drożej niż w markecie. To nie zawiść ludzi "bo nie dam mu się wzbogacić" decyduje o braku klientów, a za wysokie cen.

Qrvishon
+3 / 5

Może najpierw rząd przestanie mnie okradać i będę miał za co kupować te produkty. Póki co patrzę na najtańsze, a te często polskie nie są.

Odpowiedz
kriseq1970
0 / 0

@Qrvishon ... czyli najpierw niech pomogą mi ... wtedy ja się zastanowię czy pomóc im?

Qrvishon
0 / 0

@kriseq1970 nie kolego. Ja nie chce żadnej pomocy. Chce zwyczajnie żeby nikt nie zabierał mi ponad 50% moich ciężko zarobionych pieniędzy. Jak nie będą mnie okradać to chętnie kupię polskie jedzenie zamiast taniego ze wschodu. Kupię polskie meble zamiast promocji z IKEA, czy inne polskie produkty zamiast chińskiej taniochy. Drugi problem w tym że rząd nie niszczy tylko mnie, ale też przedsiębiorców i wymień mi jakieś duże znane polskie firmy? Ani samochodów, ani telefonów, telewizorów, odkurzaczy, lodówek (nawet Polar został przejęty przez Whirlpool, a Mastercook przez Bosch niedawno). Nawet Sikorski S.A nie dostał od rządu zlecenia na helikoptery, mimo iż roboli dla amerykanów słynnego Black Hawk bardzo dobrego. Polacy by sobie dobrze radzili gdyby rząd im nie przeszkadzał, a tak to państwo niszczy samo siebie, a ludzie narzekają a potem idą głosować na tych samych co zawsze i nic się nie zmienia(na pewno nie na lepsze)

~eegow
0 / 0

Tyle że polskie badziewia są droższe, niż niemieckie ;x

pypyty
+2 / 2

Moze najpierw niech polskie bedzie rownie tanie co niepolskie? Potem mozna promować polskie produkty. Wiele razy o tym pisalem, jezeli Polak kupuje polskie ale np 2 razy drozej to wcale nie wspiera Polski bardziej niz ten co kupił 2 razy tansze ale chińskie bo w kieszeni tego drugiego Polaka oprocz produktu ma jeszcze pieniadze - a ów drugi Polak jako część spoleczenstwa sprawil ze spoleczenstwo jest bogatsze.

Zmodyfikowano 3 razy Ostatnia modyfikacja: 19 August 2015 2015 17:50

Odpowiedz
M materialatheist
-2 / 2

No tak to jest w społeczeństwie, które ma wbijany od dzieciństwa do głowy wzór chrześcijanski (a wiadomo - w tej religii zbawienie indywidualnej duszy jest najwazniejsze, z pomocą hierarchicznego kosciola oczywiście), czyli im bardziej jesteś bierny, mierny i wierny (rzecz jasna Jezusowi, jego ojcu, matkom boskim różnych wsi i miast oraz innym dziwactwom chrześcijańskim) - tym lepiej będziesz miał po śmierci.

Odpowiedz
~sen21
+4 / 6

A ja wzywam do antypatriotyzmu konsumenckiego by POLSCY producenci wzięli się wreszcie za robotę i zaczęli produkować dobry towar za przystępną cenę. Bo wyprodukować byle gówno i potem wciskać ludziom ideologie kupowania tego co polskie to każdy frajer potrafi. W Polsce produkuje się byle co, żałosnej jakości za ogromną cenę.

Odpowiedz
~dmtkns
+4 / 4

bo polak polaka wy7je7bie i nasze produkty sa w c7h7uj drozsze.....

Odpowiedz
~Pamcy
+2 / 2

Przyklasną wszyscy, po czym pobiegną do Lidla kupić tańsze (nie Polskie) .

Odpowiedz
P Petrenkov
+1 / 1

To oczywiście bardzo proste, teraz wystarczy przekonać do tego 38 milionów ludzi. Zaraz?

Odpowiedz
R romana66
0 / 0

Co to za brednie! Macie kupować tylko i wyłącznie brytyjskie produkty, bo w przeciwnym razie w Anglii zabraknie kasy na benefity dla nas! Gówno mnie obchodzi, że Wy zarabiacie 200GBP. Macie kupować drogie, brytyjskie produkty piątej kategorii. Na przykład żarcie dla psów przerobione na Szynkę parmeńską. Smacznego. http://natemat.pl/85183,bbc-do-polskich-supermarketow-trafiaja-produkty-drugiej-kategorii.

Pozdrawiam z wczasów na Ibizie.

Odpowiedz
aio
0 / 4

Kupuj polskie. Kupiłem nie tani czajnik elektryczny i popsuł się po miesiącu. Potem zobaczyłem na nim napis Made in Poland.

Odpowiedz
R Radziwonowski
0 / 0

Zastanawiam się ile ludzi sobie uświadamia że to samo się mówi na tym zachodzie, szczególnie w Ameryce? "Buy American" to hasło dobrze znane w Stanach Zjednoczonych. i tak samo robienie tego ma pomagać gospodarce, zmniejszyć zależność od innych państw, itd.

Odpowiedz
C czarny147
+1 / 1

Polskie produkty? A ilu z was wie, ktore "polskie produkty" sa tak naprawde polskie? Wiekszosc kiedys polskiego piwa wykupiona jest przez zagraniczne koncerny. Ja sam ostatnio zlapalem sie na tym, ze kupujac slynny ketchup Tortex, wspieram Unilever, trzecia co do wielkosci korporacje produkujaca zywnosc na swiecie. Zeby kupywac prawdziwie polskie produkty, zerkam na tyl opakowania i sprawdzam do kogo nalezy dana marka produktu. Co raz trudniej o prawdziwie polska zywnosc.

Odpowiedz
H Hania24
+1 / 1

Ale jeśli chodzi o żywność to polska jest znacznie lepszej jakości niż zagraniczna. Jak się kupi warzywa w markecie (większość sprowadzana), czy na bazarze jest różnica w smaku. A kosztują podobnie. :) Więc myślę że nie zawsze patriotyzm tak super dużo kosztuje. A żywności kupujemy najwięcej, znacznie częściej niż ubrania czy elektronikę.

Odpowiedz